Strona 1 z 1

Popsuty termometr :(

: czwartek, 24 wrz 2015, 15:07
autor: snilmerg
Witam. Przy montowaniu (a raczej demontowaniu) sondy takowego termometru:
http://allegro.pl/termometr-tablicowy-z ... 61407.html
z uszczlki silkonowej z kolumny, nieopatrznie z roztrzepania pociągnąłem za kabel zamiast za osłonę sondy i wyrwałem kabelek z sondy. Już drugi raz mi się to przytrafiło (w sumie 80~ zł wydane na termometry poszło w błoto) i nie mam pojęcia jak to naprawić, bo mam dwa takie termometry (jeden ciut mniejszy bez alarmu) ale z tą samą sondą i obie urwane :cry2:
Elektronika działa ale nie pokazuje temperatury, a jak włożę wyrwany kabelek z powrotem do sondy to raczej nic nie zmienia, sporadycznie pokazuje jakieś astronomicze temp ale widać, że sonda jest źle zamontowana.

Czy jest jakiś sposób by to naprawić? akurat wczorajszy incydent dotyczył termometru na 10 półce aabratkowej kolumny w związku z tym, jestem zmuszony do szybkiego pozyskania innego. Jest jakiś sposób na naprawę, czy muszę zamówić kolejny?

Re: Popsuty termometr :(

: czwartek, 24 wrz 2015, 19:22
autor: andrea

Re: Popsuty termometr :(

: czwartek, 24 wrz 2015, 23:41
autor: wawaldek11
snilmerg - powinieneś wyjąć sam czujnik z sondy - bo chyba tam został. Później trzeba przylutować przewody do końcówek czujnika - jeśli są nie urwane. Pozostaje jeszcze umieścić czujnik w sondzie z pastą termoprzewodzącą i mechaniczne połączenie całości.

Re: Popsuty termometr :(

: piątek, 25 wrz 2015, 09:20
autor: W_TG
Przykro mi. Obawiam się ze sonda nadaje się do kosza-lina
Sam czujnik jest w gilzie zalany twardą żywicą. Nie do wydostania.
Próbowałem bezskutecznie na różne sposoby.

Re: Popsuty termometr :(

: piątek, 25 wrz 2015, 10:21
autor: drgranatt
W_TG pisze:Sam czujnik jest w gilzie zalany twardą żywicą. Nie do wydostania.
Potwierdzam, jak zalany jest czymś twardym nie do odzyskania. Dla odzyskania gilzy można go wywiercić i tylko zastosować nowy. Ja czasami tak stosuję.

Re: Popsuty termometr :(

: piątek, 25 wrz 2015, 10:55
autor: wawaldek11
Ja miałem więcej szczęścia, bo udało mi się zreanimować kilka takich termometrów. "Załatwiałem" je kolejno zanurzając sondę z przewodem w wodę w rurce wspawanej do kega. Niby sonda szczelna, ale przy częstych wahaniach temperatury o ok. 80*C woda dostawała się do środka, zwierała czujnik i termometr głupiał.
U mnie zalane było tworzywem termoplastycznym i można było je wydłubać po podgrzaniu.
Na fotce termometr po naprawie z przedłużoną sondą.

Re: Popsuty termometr :(

: sobota, 26 wrz 2015, 14:18
autor: snilmerg
A czy samą sondę można kupić? Jest niby kilka rodzajów na allegro tylko nigdzie nie mogę znaleźć informacji jaka w tych termometrach jest użyta.
Czyli najpewniejsza opcja to wyjąć czujnik i na nowo przylutować tak?

Re: Popsuty termometr :(

: sobota, 26 wrz 2015, 19:48
autor: HomoChemicus
Informację o parametrach termistora w sondzie możesz uzyskać u chińczyka który go zrobił, choć wątpię, aby ktoś chciał udzielić ci takiej informacji.

Re: Popsuty termometr :(

: sobota, 26 wrz 2015, 23:03
autor: wawaldek11
Dlatego próbowałbym odzyskać stary czujnik.
Szansa jest duża ;)