Strona 1 z 1

Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: czwartek, 18 lut 2016, 01:41
autor: stacho79
Nabrałem odwagi to się pochwalę. A co. :D
1.jpg
Z uwagi na nadmiar czasu na czytanie a brak na działanie nastąpiła mała reorganizacja planów.
a taki był plan pierwotny.
Bez tytułu.jpg
Założeniem było psocenie w blokowej kuchni na kuchence gazowej przy użyciu garnka (z możliwością użytkowania go do innych celów np. bigosu) bez jego większych przeróbek.
A więc po kolei przedstawię swoją koncepcję może komuś pomogą rozwiązania.
Garnek o pojemności 12 l (tyle ma na podziałce + 2 cm do krawędzi). Miska z IKEA. Miska ma z 0.5 mm grubość. I tu pojawił się problem jak połączyć szczelnie garnek z miską. Na jednym z zagranicznych forów podpatrzyłem zapięcia naprężne. Jednak sposób zamocowania do gara nie odpowiadał założeniom bo ingerował w garnek. Ostatecznie krawędź miski została wzmocniona przyspawanym drutem fi 3 mm po zewnętrznej stronie. Uszczelkę zrobiłem z kleju silikonowego do szkła na to rozcięty silikonowy przewód (Na dzień dzisiejszy połączenie robił bym z drutu o większej średnicy dopasowanej do wewnętrznej średnicy przewodu a dopiero czołowo spawanie do miski. Mądry Polak po szkodzie). Do miski przykręcone są cztery klamry ze sprężystym kabłąkiem. Na garnek dorobiłem obejmę z drutu fi 6 mm (niestety z braku czasu mojego spawacza samodzielnie z czarnej stali) skręcaną za pomocą dwóch śrub M6. W miskę został wspawany port termometru. Następnie za pomocą złącza tri-clamp deflegmator z rury fi 54 mm (Czemu taki? To potem) o długości 1 metra. Potem kolejny tri-clamp, kolanko fi 54mm i za pomocą śrubunku z rury ½ cala 60 cm ramię z możliwością zmiany kąta. Długo kminiłem o co chodzi z tym w górę czy dół :?: . Dla ułatwienia amatorom takim jak ja wstawiam rysunek o co kaman.
Screenshot_2015-01-03-11-20-17-1.png
Chłodnica wykonana z rury pcv 75 mm średnicy o długości 70 cm. Wewnątrz rury znajduje się netto 3 m miedzianej rurki o średnicy 10mm. Całość zamknięta dwoma wklejonymi kapslami. Do uszczelnienia posłużyły 4 wentylki o większej średnicy osadzenia. Z wentyli zostały usunięte rurki mosiężne z gwintem a przez nie przeciśnięta rurka miedziana.
chłodnica.jpg
Termometr. I tu kolejny zong :x . Termometry z długą sonda są pieruńsko drogie. A z miski do powierzchni płynu min. 14 cm. I tu znowu wujek google. Tym razem patent znalazłem na forum piwoszy. Rurka fi 6mm z zaspawanym jednym końcem. Do środka pasta termoprzewodząca i sonda termometru. Przewód sondy dodatkowo osłonięty taśmą odporną na wysokie temperatury. Koniec uszczelniony za pomocą silikonowego przewodu. Po takiej modyfikacji sondę można ustawić przy dnie gara.
No i co tam jeszcze z ważnych rzeczy. Otwór rewizyjny w tle rewelacyjnie działa jako okap przy ujściu psotki. Aparatura przetestowana i śmiga od wakacji. Degustatorzy w ilościach przemysłowych zatwierdzili produkt uzyskiwany ze sprzętu. Średnio z 12l wsadu przeważnie z wina, hołdując zasadzie większości doświadczonych forumowiczów „ nie bądź pazerny” uzyskuję: 100ml rozpałki do grilla, 0,7l pierwszego gatunku towaru o mocy powyżej 80% a resztę tak z ok. 1,5 l pogonów. Serce odbieram organoleptycznie po 100-150ml i do butelki. Jak już mi nie pasuje to przerywam odbiór serca i jadę pogon tak do 20% i do następnego nastawu. Resztę do kibelka.
Tak pozbyłem się marnej jakości alkoholu i starych weków. Na święta poszło marnej jakości wino podrzucone przez kumpla z roboty (urobek fifty fifty). Odnośnie wina to z uwagi na brak materiału do przerobu, z racji że sprzęt do czyściocha się nie nadaje na forum znalazłem przepis na wino z ryżu i rodzynek (Koledze podziękuję na PW oddzielnie). Po zakończeniu fermentacji żona zakazała mi przerobu. Po dodaniu ziół do wermuta i wstępnej degustacji poszło do piwnicy.
winko.jpg
A propo kibelka. Wodę z chłodnicy zbieram do baniaka. Jako, że nie lubię marnotrawstwa przerobiłem spłuczkę na możliwość napełnienia jej za pomocą konewki bez potrzeby jej otwierania. I tu eureka :o . Dopiero jak zacząłem psocić zauważyłem ile wody zużywa przeciętny blokers za pomocą spłuczki. Bimbrowe hobby to pikuś. Do całości urobku łapię z 30l wody. Odbieram raczej powoli. Mnie się nie spieszy. Lepsza jakość niż ilość. Zasyp – zmywak z Lidla i na to 1,5l własnoręcznie nakręconych sprężynek z miedzi.
W tym miejscu chciałbym podziękować doświadczonym forumowiczom za rady i wskazówki, które znajdują sie na portalu :poklon; . Dla początkujących życzę cierpliwości w serfowaniu.
Wracając do średnicy rury. Mając na uwadze ewolucja albo śmierć wybrałem tą z uwagi na najbardziej zbliżony rozmiar do rury miedzianej. Mam taki zamysł. Za pomocą połączenia tri-clamp zamocować 40 cm odcinek rury miedzianej na szczycie deflegmatora jako prosty mini still bokakob lub głowicę młot Thora. Tu zwracam się o wyrażenie swojej opinii przez doświadczonych forumowiczów. Da radę czy dać sobie siana i myśleć o kegu.
A teraz najważniejsze w konstruktywnym rozwoju człowieka :krzycze: szyderstwa, kpiny i inne wytyki mile widziane.
Przepraszam za jakość posta i fotek. Będę się starał poprawiać w miarę aktywności.

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: czwartek, 18 lut 2016, 09:22
autor: cviat
Sprzęt mi się podoba, bo bliski memu sercu. Jedna uwaga do wina ryżowego - nie zakorkowałeś mam nadzieję wina po miesiącu?

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: czwartek, 18 lut 2016, 09:56
autor: stacho79
Pierwszy obciąg po 6 tygodniach. Potem miesiąc cichej fermentacji. Po drugim obciągu ustała praca. Stało tak jeszcze 3 tygodnie. Potem mieszanka ziołowa i tak tydzień sie trawiło. 5 butelek do barku. Te widoczne na zdjęciu po pasteryzacji poszły do piwnicy. Na chwilę obecną uważam za zbyteczny zabieg. Zbyt szybkie zużycie. Mam zamiar na dniach nastawić kolejne. Wtedy jest szansa na leżakowanie.

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: czwartek, 18 lut 2016, 10:29
autor: Kamal
Tą rurę PCV wymień jak najprędzej. Zrób z kwasówki, albo miedzi chłodnice.
K.

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: czwartek, 18 lut 2016, 10:39
autor: Roger
Kamal pisze:Tą rurę PCV wymień jak najprędzej. Zrób z kwasówki, albo miedzi chłodnice.
K.
Przecież to tylko płaszcz dla miedzianej spirali - on nie ma kontaktu z destylatem ;)

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: czwartek, 18 lut 2016, 10:42
autor: andrea
@Kamal
A dlaczego?
Pomysł z rurą PCV dobry i tani. Uszczelnie rurek chłodnicy i wody proste i skuteczny. Ciekawe tylko, jak długo wytrzyma?
Kociołek bardzo klimatyczny, podoba mi się :-) Ciekawe kiedy zmienisz na kolumnę? To normalna droga rozwoju. Kociołek na kolumnę trochę mały.

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: czwartek, 18 lut 2016, 10:54
autor: Kamal
Ja osobiście nie mam przekonania, żeby alko miało kontakt z pcv.
Edit:
Roger a chyba, że tak :-)
K.

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: czwartek, 18 lut 2016, 11:28
autor: W_TG
Jeśli chodzi o tą grafikę "w górę czy w dół"
Jeśli ryrka jest lekko wznosząca to działa trochę jak przedłużenie deflegmatora.
W niej jeszcze następuje częściowe wykroplenie H2O i innych "wonnych" frakcji.
A to daje troszkę lepszy % i bardziej neutralny zapach.
Ale w tym przypadku długość ma znaczenie a Ty chyba masz ze 40 cm więc warto ją podnieść lekko.
Zrób też doświadczenie
Jak już trochę nakapie to okręć tą rurkę ręcznikiem papierowym, spryskaj wodą i ugnieć znów okręć ugnieć i spryskaj. I pryskaj w miarę schnięcia
I smakuj i mierz co kapie, założę się że poczujesz różnicę

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: czwartek, 18 lut 2016, 12:01
autor: Kamal
Zamiast papieru, lepiej owinąć wężem silikonowym. I wtedy puścić przez niego wodę. Będzie reflux zewnętrzny.
K.

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: czwartek, 18 lut 2016, 13:08
autor: andrea
@Kamal
Destylat nie ma kontaktu z PCV, destylat jest w chłodnicy miedzianej, która jest w zbiorniku z wodą.

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: czwartek, 18 lut 2016, 13:42
autor: Zbynek80
Ogólnie poprawny prosty pot-stil
Co do tej chłodnicy to ja też na początku zrobiłem podobną i po kilku destylacjach stwierdziłem, że szkoda było się męczyć z pcv i miedzią zamiast kupić od razu z k.o lub wstawić sprężynę z k.o. Jak tylko nie wsadziłem miedzi do deflegmatora to siara pożarła mi wężownicę w środku i leciały i czarne paprochy. I nie tylko mnie się to przytrafiło. Ogólnie na takich sprzętach można spokojnie pędzić bez termometru.
Myślę, że mógłbyś uciągnąć tego serca troszkę więcej. Ja cukrówki ciągnąłem przy 1 pędzeniu do 40% a przy 2 do 45-50%.
Tak poza tematem to u siebie w bloku możesz mieć podłączony okap do wentylacji ? U nas nie wolno tak robić. A i faktycznie wentylacja pomieszczenia przez okap jest chyba troszkę utrudniona.

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: czwartek, 18 lut 2016, 17:32
autor: stacho79
Kol. Zbynek80
Tak jak pisałem odbieram bo mi taki pasuje. Na początku faktycznie serca było wiecej ale jakoś mi osobiście zapach nie odpowiadał. Teraz mnie strasznie mierzi rozrobić po pierwszym przerobie i zostawić niech się ostoi. Ma bardzo przyjemny zapach. Raczej to hobby i chęć pochwalenia się niż sposób na pozyskanie alkoholu.
Co do wentylacji odpowiadam. U nas też nie można ale to jedna z niewielu rzeczy która mnie pozytywnie zaskoczyła przy remoncie. Wyciągi są dwa. Na zdjęciu nie widać ale po lewej stronie komina jest drugi kanał wentylacyjny i tam mam kratkę. Otwór rewizyjny robi za trzeci wyciąg w punkcie odbioru cieczy.

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: wtorek, 5 gru 2017, 20:39
autor: szerszen2222
Podepnę sie do tematu prosze o opinie nowej kolumny zaczynam nowe hobby i chciałbym wiedziec czy jestem na dobrej drodze

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: środa, 6 gru 2017, 07:23
autor: karola44-81
jaka średnica i wysokość tej kolumny?
Wypełniona czymś?
Trzy zimne palce to raczej mało - przynajmniej patrzac na proporcje ze zdjęcia.
Zamysł ok.
Co lubisz? Bimberek, czy czysta wodka bardziej podchodzi?

Nie podoba mi się ten kawał rury na odejście pod termometr.
Czy tam nie będą się gromadzić przedgony i nie będą paskudzić całego urobku?
Kilka kropel skondensowanych przedgonów i caly urobek będzie nie do spożycia.
Ogólnie fajna koncepcja. Ale w takich rurkach ważne jest mieć bardzo wydajny skraplacz na refluksie. Te 3 palce beda pochlaniac sporo wody.
Płaszcz wodny, albo pionowa rurka w środku byla by wydajniejsza.
Masz na szczycie piekne kolanko, az się prosi o wykozystanie go celem zrobienia aabratka. Refluks można zrobić zewnętrzny.

Re: Pierwsze początki nowego hobby i sprzęt do oceny

: środa, 6 gru 2017, 19:19
autor: szerszen2222
Wysokość to 1.2 m a średnica 42 wypełniona czyścikami miedzianymi. a co byś powiedział jak bym w ten kawał rury wstawił odstojnik ? Wodę pobierał będę z studni pompą i boje się że mogę mieć za duże ciśnienie, rurkę mam na chłodnicy to o to chodzi??