Strona 1 z 1

Kegerator piwniczny.

: czwartek, 27 gru 2018, 18:50
autor: gary1966
IMG_20181219_132636-1094x1459.jpg
IMG_20181221_190236-1094x1459.jpg
IMG_20181222_131124-684x912.jpg
IMG_20181224_112958-1094x1459.jpg
IMG_20181224_112958-1094x1459.jpg
IMG_20181224_112825-684x912.jpg
IMG_20181222_144813-684x912.jpg
IMG_20181222_145048-684x912.jpg

Re: Kegerator piwniczny.

: czwartek, 27 gru 2018, 21:03
autor: chprzemo
Fajna konstrukcja- jeszcze tylko warstwa farby tablicowej żeby można było opisać co w kiju jest i można robić grube posiadówki:)

Re: Kegerator piwniczny.

: wtorek, 1 sty 2019, 23:32
autor: Mafiej
Serwus Gary :punk:
Widzę że zaszalałeś, pomysłowo zrobione.
:klaszcze:
Wbijam się na chłodne piwko jak będę w pobliżu :mrgreen:
Pozdrawiam

Re: Kegerator piwniczny.

: środa, 2 sty 2019, 12:10
autor: gary1966
Witaj kolego :piwo: wszyscy wielbiciela "małego piwka" u mnie mile widziani :ok:

Re: Kegerator piwniczny.

: środa, 2 sty 2019, 14:09
autor: kamilpl82
Waldku :klaszcze: :klaszcze: :klaszcze: pewnie stoi zamiast szafy w sypialni.
Na dole piwko na półeczce przekąski, normalnie żyć nie umierać.

Re: Kegerator piwniczny.

: środa, 2 sty 2019, 17:29
autor: gary1966
Kamilu, bardzo fajny jest Twój pomysł i wielce mnie rozweselił :D ale w moim wieku "ruch" niestety jest już wskazany, dlatego wybrałem piwnicę którą będę musiał teraz jakoś wyrychtować.
Był pomysł aby poprowadzić instalację piwną nieczynnym kanałem kominowym wprost na blat kuchenny, no... może kiedyś?

Re: Kegerator piwniczny.

: środa, 2 sty 2019, 17:38
autor: kamilpl82
To już by było mistrzostwo, jak byś jeszcze ze 3 krany tam dał to naprawdę klękajcie narody Obrazek. Tylko jak by sąsiad wypatrzył to by pewnie z pięć razy dziennie wpadał.
A tak na marginesie czy takie piwo się nie zepsuje w tych wężach, chociaż zasadniczo nie powinno bo dostępu powietrza tam brak.

Re: Kegerator piwniczny.

: środa, 2 sty 2019, 17:44
autor: gary1966
No tak, latem byłby problem z piwem pozostałym w instalacji i 0,5 l poszłoby do zlewu :cry:

Re: Kegerator piwniczny.

: środa, 2 sty 2019, 18:29
autor: wawaldek11
Jest sposób, żeby nie zakisło w rurkach: musi być ciągły odbiór, lub przynajmniej w małych odstępach czasu :mrgreen:
To ja chyba już wiem czyjego piwka popróbuję w sierpniu ;)
Pepsikegi mam, gaśnicę śniegową napełnioną też...

Re: Kegerator piwniczny.

: sobota, 5 sty 2019, 13:44
autor: ralphinistrator
Piękna sprawa, szkoda że mam tak małą piwnice ;-) Ja niestety trzymam kegi w wersji mobilnej, czyli gdzie akurat jest miejsce ObrazekObrazek

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Kegerator piwniczny.

: sobota, 5 sty 2019, 15:12
autor: misiek35
Wawaldek używasz oryginalnej gaśnicy? Nie przerobionej? Pewnie trzeba ją odwrócić do użytkowania? Pytam bo mam kilka a przerabiać średnio się opłaca.

Re: Kegerator piwniczny.

: niedziela, 6 sty 2019, 01:41
autor: chprzemo
@misiek35- jeśli gaśnice maja datę ważności to lepiej jedż na punkt wymiany gazów/napełniania gaśnic i wymień się jakoś z dystrybutorem gazów- odwracanie gaśnicy i korzystanie jako zbiornika CO2 bez przerabiania zaworu pachnie nieszczęściem...
Ja w swoim lokalnym punkcie wymiany gazów technicznych w podobny sposób skompletowałem butle (chyba) 6 kg CO2 i taka małą (chyba) 1 kg CO2- zawsze można się dogadać i nie kombinować z manewrowaniem zbiornikami pod ciśnieniem:)

Re: Kegerator piwniczny.

: niedziela, 6 sty 2019, 08:04
autor: misiek35
Większość gaśnic jakie posiadam to 2kg. W suponie w Rzeszowie takimi nie są zainteresowani a przeróbka u nich czyli wymiana zaworu, legalizacja i nabicie kosztuje tylko co taka sama butla na olx...

Re: Kegerator piwniczny.

: niedziela, 6 sty 2019, 23:50
autor: wawaldek11
misiek35 pisze:Wawaldek używasz oryginalnej gaśnicy? Nie przerobionej? Pewnie trzeba ją odwrócić do użytkowania? Pytam bo mam kilka a przerabiać średnio się opłaca.
Raptem raz używałem jak wszedłem w posiadanie kilkunastu kegów i niektóre z piwem były. Pożyczyłem reduktory i głowicę - piwko leciało :ok:
Pierwsze podłączenie bez odwracania, ale zaczęły robić się zimne przewody i reduktory, więc pomyślałem i odwróciłem.