Strona 1 z 2

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: czwartek, 24 sie 2017, 15:56
autor: 33cezary
Jeszcze jedna uwaga i bardzo proste pokazanie NAJWIĘKSZEJ BOLĄCZKI PRACODAWCÓW - tych "złych krwiopijców, którzy na garbie pracownika jeżdżą mercedesami".

Wszyscy narzekamy że bardzo mało zarabiamy jako pracownicy. Proszę wjeździe zawsze pamiętajcie taki mały przykład:

ILE MOGĘ REALNIE KUPIĆ ZA MOJĄ PRACĘ:

Załóżmy że pracownik ma pensję brutto 5.000 PLN.

Realnie PRACODAWCA musi zarobić NETTO na taką wypłatę kwotę: 6.030 PLN - pomnóżcie sobie jeżeli ma 5, 10 lub 20 pracowników - co miesiąc - Nie ma: ZLITUJ SIĘ BOŻE!
Realnie PRACOWNIK dostanie na konto: 3.550 PLN
Bo obciążenia przy wypłacie, połykają: 2.480 PLN

100% poborów wyda, w tym:
na rzeczy akcyzowe: 700 PLN ( średnio 60%) - podatek 420 PLN
na rzeczy z obniżonym podatkiem VAT: 500 PLN (8%) - podatek 40 PLN
na rzeczy z standardowym podatkiem VAT: 2.350 PLN (23%) - podatek 540 PLN

REASUMUJĄC:
Pracownik za swoją pracę DOSTAJE na PAPIERZE - 6.030 PLN
Pracownik za swoją pracę KUPUJE ZA - 2.550 PLN !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W formie podatków i składek państwo otrzymuje 3.480 PLN - prawie 58% PŁACY PRACOWNIKA !!!!!

Czyli realnie "dalej" w rynek powraca tylko 42% tego co zarobił pracownik - RESZTA IDZIE DO PAŃSTWA !!!!

Dopisuję:
W skali 1 roku - z swojej pracy ODDAJE DLA PAŃSTWA 41.760 PLN !!!!

Teraz w pełni przedstawiłem nasz "czł..OWIEC..zy LOS" - w tej naszej rzeczywistości, zawsze teraz my pracownicy i pracodawcy będziemy BARANAMI - a kto jest WILKIEM - sami odpowiedzcie sobie na pytanie.

Cezary

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: czwartek, 24 sie 2017, 17:31
autor: BimbrownikNI
Brawo Cezary, super podsumowanie tych krwio pijców w wiejskiej.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: czwartek, 24 sie 2017, 17:39
autor: Drupi
Może ktoś z Was zna jakiegoś posła, bądź ma blisko do biura poselskiego, to jedyna droga żeby rozmawiać z twórcami
prawa
. Żeby pozwolili psocić na własne potrzeby. Ja nie mam żadnego takiego znajomego, no bo po znajomości jest szansa że się tym zajmą. Ci z PIS-u wydają mi się bardziej liberalni w sprawach zwykłych ludzi, biedniejszych ludzi. Przykład : łatwiejsza wycinka drzew, ograniczenie kar itd.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: czwartek, 24 sie 2017, 18:57
autor: sargas
Też jakiś czas temu myślałem nad założeniem takiego biznesu. O wysoko procentowych trunkach można zapomnieć. Pozostaje wino i piwo ale tutaj również nie jest tak słodko. Trzeba sporo zainwestować a i rynek jest mocno nasycony. Odpuściłem i czekam na lepsze czasy może kiedyś przyjdą lepsze czasy kiedy będę mógł zarabiać jednocześnie spełniając się we własnym hobby. Było by pięknie.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 05:56
autor: ramzol
@drupi wyobraź sobie że jesteś bogaty i masz kawał zalesionej ziemi działki. Nie pozwolą ci wyciąć drzew ale masz kilku ziomków na górze... Ty wycinasz robisz sianko oni dostają swoje a państwo twierdzi że to nie do końca dobra ustawa. Myślę że to nie był krok w stronę biednej owcy :?

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 06:58
autor: robert4you
ramzol - dzięki tobie odzyskałem nadzieje że nie wszyscy "łykają" te bzdury którymi karmi nas "dobra zmiana".
Ale jak widać propaganda jest skuteczna i niektórym "się wydaje".
DHsSvFfXUAAo9Yj.jpg large.jpg

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 08:06
autor: ramzol
Uważaj bo przejechać się nie trudno. Ja po prostu zrobił bym tak samo :hahaha: :hahaha: :hahaha: .

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 08:47
autor: meleństwo
33cezary pisze:kolego @maleństwo - użyłeś sformowania - klucza - "Jak masz firmę i odpowiednie zezwolenia to możesz ..." i tak dalej i tak dalej. Jedno małe pytanie - czy w ogóle orientujesz się w najmniejszym stopniu JAK MIEĆ FIRMĘ I ZEZWOLENIA związane z alkoholem wysokoprocentowym? powyżej 18%...
Podzwoniłem do kilku właścicieli "knajp" i wiem już jak można sprzedawać spirytus z np. z sokiem. Jest to jako drink, ale nie możne być wynoszony w opakowaniu zamkniętym poza knajpę. Więc tu chyba leży problem - ale w omawianym przypadku załatwiłby sprawę degustacji wcześniej przygotowanej nalewki (a dla urzędnika drinka). Tylko po co częstować nawet odpłatnie jak nie można tego sprzedać.
Co do Twoich doświadczeń dziękuje, że rzeczowo odpisałeś.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 08:54
autor: sargas
Sprytny polak potrafi a co myślicie o akcji rodem z czasów euro kiedy to sprzedawane były szaliki reprezentacji + gratis bilet na mecz ? :) Tutaj zrobił bym paczkę chipsów za 20 zł gratis nalewka do popychania jak się sucho w gardle zrobi :P

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 10:22
autor: wawaldek11
A może lepiej sprzedawać kieliszek, a nalewka w gratisie? Paragon na kieliszek np. 5 zł Przepisy pozwolą na takie działanie?

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 10:50
autor: Zygmunt
Nie.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 11:16
autor: Będziniak
33cezary pisze: Dlatego - propagujmy - CHCEMY ROBIĆ LEGALNIE - ALE POSTULUJEMY O PRZEJRZYSTE I PROSTE PRZEPISY REGULUJĄCE NASZE HOBBY.
Cezary
Regulujące ? Ja chcę tak jak np. na Bałkanach. Jestem dorosłym człowiekiem i mogę wyprodukować ile alko chcę, bez żadnych ograniczeń, proszenia się o pozwolenia, koncesję itp.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 11:27
autor: tonic21
Ostatnio byłem w galerii wystawiali się ze swoimi wyrobami (wędliny ,nalewki itp.) i można było nabyć nalewki swojej roboty ale był to "Produkt kolekcjonerski" nawet z ciekawości zakupiłem 20zł za 0.5l .

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 12:21
autor: 33cezary
Przedmioty "kolekcjonerskie" w naszym wypadku nie są "furtką". Z prostej przyczyny - produkt stoi w sprzeczności z inną ustawą - USTAWA z dnia 2 marca 2001 r. "o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych" wraz z późniejszymi zmianami. W Twoim "produkcie" kolekcjonerskim użyty jest "składnik" - który regulowany jest tą ustawą.
Właśnie "wytwórcy" dopalaczy bazowali na tym że używają w swoich "produktach kolekcjonerskich" substancji które w prawie polskim nie były objęte regulacjami. Jak daną substancję wprowadzono na listę substancji zakazanych, niebezpiecznych czy objętych regulacjami, to "sprytny" wytwórca minimalnie zmieniał skład chemiczny na substancję nie objętą w w/w regulacjach i tak zabawa "kotka z myszką".
W naszym przypadku - nic z tego - jeszcze sam "uwypuklasz" - zawartość alk. ok. 60% - jednoznacznie wskazując pod którą ustawę również stosuje się ten produkt. Abstrahując czy weźmiesz za produkt 0.00 PLN czy 100.00 PLN - już podlegasz pod USTAWA z dnia 2 marca 2001 r. "o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych".
Dodatkowo - następnym krokiem "kontroli" było by uruchomienie postępowania przeciwko Tobie z tytułu karno-skarbowego.
Nie będę się rozpisywał - ale Państwo ma trzy, lub cztery drogi (i każde postępowanie może być toczone niezależnie) - na "skasowanie" takiego delikwenta.

Jako ciekawostka: w ustawie w 2016 roku prowadzono nowelizację poprzez wprowadzenie pojęcia: "oczyszczania" .
I idąc dalej tym tropem czytamy w ustawie:
"Kto bez wymaganego wpisu do rejestrów, o których mowa w art. 3 ust. 1 i 2, ...... oczyszcza ......." i dalej o karach.

Rozmawiałem z osobą z aparatu kontroli - dokładnie z działem prawnym i tutaj w zasadzie nawet wytwórca nalewek na "kupionym" spirytusie na potrzeby własne - który w trakcie obróbki alkoholu oczyszczał go z np owoców - w świetle prawa może zostać pociągnięty do odpowiedzialności.
To jest sytuacja mocno naciągana - ale REALNA - czyli jeżeli chcemy kogoś udupić - to zawsze znajdzie się przepis.

Dalej co do "drinków" - znowu jest to raczej niewypał - ponieważ ustawa skarbowa uwzględnia pojęcie "drinków" w których jest mowa o mieszane alkoholi z innymi substancjami o procentowej zawartości poniżej 18%. Nie chce mi się grzebać w przepisach - ale sprawa była dosyć mocno swego czasu wałkowana w związku z wprowadzeniem do sprzedaży "drinków" w butelkach - jak je trzeba oznaczać, banderolować, jaką banderolą, jakie stawki zastosować i jakie zezwolenia przy obrocie.

Zatem sprzedając, uzyskując, mieszając, itd jakikolwiek alkohol o stężeniu powyżej 18% - to nie jest takie proste. Państwo miało ponad 70 lat na "udoskonalanie" przepisów tak aby ich MONOPOL nie by zagrożony.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 13:16
autor: 33cezary
Dosyć dobry (według mnie) był pomysł @drupi - zaczęcie naciskania na "polityków" w sprawie prywatnego wyrobu produktów alkoholowych na potrzeby własne, (jako pierwszy krok).
Mimo że każdy z nas ma swoje upatrywania polityczne, ale w tym przypadku możemy naciskać na każą opcję polityczną bo każda w swoich programie w zasadzie nie neguje wyrobu własnego alkoholu, a wręcz jest "za".

Normalne chodzenie do biur poselskich i rozmowy, myślę że nic nie dadzą. Raczej myślę że musi to być zorganizowana akcja na froncie media z jedną wyrazistą postacią. Największym nośnikiem są jednak media, internet, portale informacyjne.
Media "polują" na ciekawe tematy głównie bazujące na przeciwstawnościach. Musimy zgromadzić materiał z następujących punktów:
- profesjonalne podsumowanie obecnych przepisów w porównaniu do innych europejskich rozwiązań,
- politycy a alkohol regionalny, nalewki itd. Tutaj wszystko - zdjęcia ważnych i opiniotwórczych osób z jakimkolwiek regionalnym alkoholem, wywiady, wypowiedzi sytuacje itd. - pokazanie że wszystkie opcje polityczne są "za" i korzystają obecnie mimo zakazowi przepisów,
- materiały z "akcji" organów kontroli i ścigania - pokazujące wręcz absurdalne przypadki.
- firmy, osoby, które na naszym polu osiągnęły jakieś sukcesy, pokazanie że przyniesie to korzyść dla ogólnie pojmowanego społeczeństwa,
- i wreszcie profesjonalnie rozprawić się z hasłem "bimber - przyczyną ślepoty"

Mając taki materiał i rozpoznawalną twarz jako "front mena" tej akcji - zainteresować prasę, internet i telewizję. I zacząć mocno naciskać.

Taka akcja może się udać - ale tylko jeżeli zgromadzimy dobre materiały - merytoryczne aby zainteresować polityków, sensacyjne - aby zainteresować media.

Co myślicie?
Cezary

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 14:04
autor: 33cezary
Ciąg dalszy artykułu po kilku dniach od "nalotu".

Zobaczcie - są jakieś możliwości w "naciskaniu" rządzących - ale trzeba się temu kompleksowo zająć.

https://finanse.wp.pl/absurd-wstyd-szop ... 607272065a

Cezary

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 14:38
autor: BimbrownikNI
Ja myślę ze mimo wielkich haseł w pl nigdy się nic nie zmieni. To skorumpowany i zakłamany kraj gdzie rządzą złodzieje. Dopuszczenie produkcji na własny użytek wg nich ograniczy przypływ kasy do koryta. A oni sobie krzywdy zrobić nie dadzą. Najprostsze rozwiązanie choć nie każdemu pasujące to spakować się i przenieść do bardziej normalnego kraju gdzie będzie można żyć jak człowiek a nie zaszczuty pies. Temu od 2004r zaczął się wielki exodus bo kto normalny i zdrów to uciekał z stamtąd....

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 15:39
autor: psotamt
33cezary pisze:Normalne chodzenie do biur poselskich i rozmowy, myślę że nic nie dadzą. Raczej myślę że musi to być zorganizowana akcja na froncie media z jedną wyrazistą postacią. Największym nośnikiem są jednak media, internet, portale informacyjne.
Powiem krótko: co nie leży w interesie budżetu, nie będzie zaakceptowane przez żaden rząd.
Bardzo skrupulatnie śledziłem rozwój techniczny, nowości, handel i rozwiązania prawne dotyczące elektronicznego papierosa. Były petycje, artykuły w gazetach, wywiady w TV i lobbowanie niektórych polityków. Kolejno wprowadzano coraz mocniejsze obostrzenia, których efektem był................ wzrost cen. Cen, cen, cen!!! Ciągle tylko pieniądze, ale wszystko pod płaszczykiem dobra społeczeństwa. Ku zdrowiu młodzieży, wszystkich użytkowników, aż w końcu padł pomysł akcyzy. Jednym z punktów uzasadniających jej wprowadzenie jest:
Papierosy elektroniczne są alternatywą dla palenia tradycyjnych papierosów. Są też używane równocześnie z tradycyjnymi wyrobami tytoniowymi. Używanie przez konsumentów wyrobów nieopodatkowanych akcyzą odbywa się kosztem konsumpcji opodatkowanych akcyzą tradycyjnych wyrobów tytoniowych.
Tak qrwa, ja używając elektronika robię to kosztem sąsiada palącego tradycyjnego szluga. No wyżyny hipokryzji! Proponowana wielkość akcyzy – 0,7 zł/1 ml, czyli mówiąc po prostu – 7 zł/butelkę 10 ml, co w przeliczeniu na 1 litr daje 700 zł. Taką samą akcyzą obłożone będą płyny nie zawierające nikotyny! Ile jest akcyzy od 1 litra spirytusu? Chyba coś ok. 57 zł.
Nie, nie jestem wojującym aktywistą na rzecz e-palenia, dawno wyleczyłem się z tego. Wam też radzę zapomnieć o tym, że ktoś się zgodzi na to byśmy mogli otwarcie, na własne potrzeby robić gorzałę, a tym bardziej ją sprzedawać w obojętnie jakiej formie i woltażu. Monopol alkoholowy to kopalnia złota w której żadna władza nie pozwoli obywatelowi grzebać nawet najmniejszą łyżeczką. Koledzy, po ile Wy macie lat, że wierzycie w utopię?!
Powiem jeszcze jedno: cieszmy się z tego co mamy, że nie latają po chałupach i nie sprawdzają ile kto ma i na jakie potrzeby, a aparaturę jako eksponaty możemy trzymać w garażach.
I jeszcze przy okazji; pojąć nie potrafię jak na otwartym forum można pierd***ć o tym, że kupiło się tanio pół tony cukru lub zrobiło nastaw z 1000 litrów. Przy takich przerobach warto podać jeszcze cenę i kiedy, gdzie towar będzie dostępny. Toż to proszenie się o kłopoty dla siebie w pierwszej kolejności.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 16:05
autor: sargas
@Zygmunt mógłbyś podeprzeć swoje "nie" jakimś przepisem albo przykładem kogoś kto próbował ?

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 17:26
autor: Zygmunt
Tak, choćby wspominana wcześniej ustawa o podatku akcyzowym. Myślisz, że jesteś pierwszym, który wpadł na pomysł sprzedawania butelki z gratisową zawartością?
Druga ważna ustawa:
https://static1.money.pl/d/akty_prawne/ ... 700473.pdf
Art 43 i kolejne.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 22:11
autor: sargas
Cytowana przez ciebie ustawa nakłada obowiązek posiadania koncesji na sprzedaż alkoholu. Taka koncesja dużo nie kosztuje i to jest najmniejszy problem. Mnie zastanawia patent sprzedaży jednej rzeczy za którą pobiorę opłatę i dorzucenie w gratisie flaszki. Skoro ją daję a nie sprzedaję mnie obciąża ? Wszak nikt na tym nie zarobił więc podatku też siłą rzeczy być nie może :) Chyba że od darowizny ? :P

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 25 sie 2017, 23:44
autor: zgoda
Jest wprowadzenie do obrotu. Przeszliśmy te dyskusje kilka lat temu na forum piwowarów domowych. W skrócie, jak Zygmunt napisał - nie.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: poniedziałek, 28 sie 2017, 13:13
autor: zgoda
Kolejne doniesienia z Biesiady Łowickiej w Maurzycach, ale już wprost jest napisane, że chodziło o sprzedaż bimbru. Kto wpadł? Koło Gospodyń Wiejskich. 30 litrów to niezły wynik.

http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci ... ,12425088/

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: poniedziałek, 28 sie 2017, 14:41
autor: seneka
Wczoraj o całej tej sytuacji nawet w TVN owskich Faktach trąbili.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: poniedziałek, 28 sie 2017, 16:21
autor: robert4you
No bo w niedzielę jak nic nigdzie nie wybuchnie to nie ma czym czasu antenowego zapchać. Sejm i Nowogrodzka ma wolne.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: poniedziałek, 28 sie 2017, 19:08
autor: Będziniak
Po tej akcji od razu się czuje bezpieczniej.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: poniedziałek, 28 sie 2017, 21:41
autor: kamilpl82

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: wtorek, 29 sie 2017, 20:29
autor: Pretender

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: niedziela, 17 wrz 2017, 13:57
autor: użytkownik usunięty
Ktoś kiedyś napisał tylko nie wiem, czy dosłownie przytoczę. Ale... "Moglibyśmy dużo mieć, tylko nam się nie chce chcieć". To tak bardzo ogólnie. Po drugie, to gdybyśmy mieli polski rząd, nie byłoby sprawy. Pozdrówa

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: niedziela, 17 wrz 2017, 14:04
autor: radius
A jaki mamy, chiński :o

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: niedziela, 17 wrz 2017, 14:48
autor: siara76
Jak by panie z koła gospodyń wiejskich były troszkę doinformowane to skarbówka mogła by je w :dupa: pocałować zebrać parę paragonów za spiryt i problem z głowy. Cała ta akcja to dla mnie porażka systemu jak jadą do Chorwacji czy Grecji to się zachwycają rakiją grappą itp. a tu naloty.... :angry:

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: poniedziałek, 18 wrz 2017, 08:33
autor: zgoda
W Grecji raki można robić legalnie i sprzedawać, jak się ma zarejestrowaną winnicę i zapłaci zryczałtowaną akcyzę, więc nie ma porównania. Tam wolno, tu nie wolno.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: czwartek, 21 wrz 2017, 17:18
autor: michal278
W Chorwacji już nie można sprzedawać raki ani lozy czy Te travaricy.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: czwartek, 21 wrz 2017, 18:08
autor: zgoda
No i kolejny mit upada.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: piątek, 22 wrz 2017, 23:38
autor: wiking
Kiedy w końcu zrozumiecie, że u nas alkohol przynosi tyle wpływów do budżetu, że żaden rząd tego nie popuści.

Re: Miał być Festiwal Smaku, jest niesmak. Nalot skarbówki na imprezę kulinarną

: sobota, 23 wrz 2017, 07:10
autor: mardok
Każdy jeden pracownik przynosi więcej wpływów do budżetu, niż sam zarabia, ale o tym pisał już @33Cezary.