Alkohole-Domowe.com

Witam! Chciałbym prosić o opinię na temat bufora którego planuje zbudować. Bufor będzie miał pojemności ok 2.5 l. W środku rura fi 70, zewnątrzna fi 139.7, kolumna fi 60.3.
Czy taki bufor będzie odpowiedni do zbiornika z kega 50l? Będzie prawidłowo działał?

Uderzaj do forumowych konstruktorów np. Kula. Pozdrawiam

Dno musi być dogrzane tak jak teraz to chyba nie będzie ok.

Jak byś dał sms do dennicy takiej półokrągłej i to przyspawał do dołu bufora tego z rysunku to pary podgrzeją dno i będzie ok. Zwiększy się powierzchnia grzania. Rurka przelewu maxymalnie wysoko w oku wziernika tak by płyn wypełnial ok 3/4 wziernika.
Edycja
Nie ma znaczenia czy ma 2.1l czy 2.5l przy kegu 50l. Jedyne co warto zrobić to spływ do zbiornika oraz możliwość spuszczania pogonu poza keg. Nawet dla samego siebie by zmierzyć jaki % tam zostawiamy.

Między rysunkiem, a opisem jest różnica w średnicy płaszcza zewnętrznego. Niby niewiele, ale jednak. Wg mnie bufor będzie działał. Czy optymalnie? Niech się "majstry" wypowiedzą. Dla mnie "majster" to komplement, żeby nie było. Pzdr.

slasz129 pisze:Dno musi być dogrzane tak jak teraz to chyba nie będzie ok.

Zaproponuj konstrukcyjnie dogrzanie dna ...

Pretender w moim to poście wyżej zaproponowałem dospawanie dennicy z sms.Pary zebrane między dennicą a płaskim denem będą to dno grzały. Chyba, że można inaczej np dogrzewacze 1lub 2 lub /i duży tri-clamp 139 na mocowanie?

U siebie mialem tak robic ale kol. Herbata namowil mnie na kryzy.

Cześć, mdudi mam taki tylko pojemność 2 l i działa bez zarzutu, tylko dobrze go ociepl.

ZALOBIK pisze:Między rysunkiem, a opisem jest różnica w średnicy płaszcza zewnętrznego. Niby niewiele, ale jednak. Wg mnie bufor będzie działał. Czy optymalnie? Niech się "majstry" wypowiedzą. Dla mnie "majster" to komplement, żeby nie było. Pzdr.

Na rysunku jest błąd, rura zewnętrzna ma 139.7 x 2

prolog1975 pisze:Jak byś dał sms do dennicy takiej półokrągłej i to przyspawał do dołu bufora tego z rysunku to pary podgrzeją dno i będzie ok. Zwiększy się powierzchnia grzania. Rurka przelewu maxymalnie wysoko w oku wziernika tak by płyn wypełnial ok 3/4 wziernika.
Edycja
Nie ma znaczenia czy ma 2.1l czy 2.5l przy kegu 50l. Jedyne co warto zrobić to spływ do zbiornika oraz możliwość spuszczania pogonu poza keg. Nawet dla samego siebie by zmierzyć jaki % tam zostawiamy.

O co chodzi z tym spływem do zbiornika?
Spust jest na dole bufora tylko może słabo widoczny na rysunku.


Może być problem z dogrzaniem tego bufora??

Spływ cieczy z bufora do zbiornika w czasie stabilizacji i odbioru przedgonu sposób prowadzenia procesu. Czyli bufor nypel zawór nypel rurka silikonowa i nypel zawór nypel do zbiornika. Wtedy mając 2 zawory możemy opróżnić bufor na zewnątrz bezpiecznie na koniec nawet jak pracują grzałki. Tego co narysowałeś słabo dogrzany tego co narysował dobry ocieplenie 10mm i będzie śmigać.

prolog1975 pisze:Pretender w moim to poście wyżej zaproponowałem dospawanie dennicy z sms.Pary zebrane między dennicą a płaskim denem będą to dno grzały. Chyba, że można inaczej np dogrzewacze 1lub 2 lub /i duży tri-clamp 139 na mocowanie?

Nie mąć koledze, przy tej pojemności ta konstrukcja się sprawdzi.

Skoro tak masz i robileś to ok. Ja zawsze robiłem z grzanym dnem.

@Mdudi, spust z bufora przydaje się też jak kończysz proces. Jak jest koniec, to opróżniasz bufor, zamykasz spust i dopiero wyłączasz grzanie. Alkohol zgromadzony w kolumnie spłynie do bufora i można go odebrać. W zależności od pojemności kolumny może to być nawet 0,7 l. Zgromadzony w ten sposób towar przepuszczasz jeszcze raz. Na rysunku nie widzę gilzy na termometr. Pamiętaj o nim. Dla mnie termometr jest ważniejszy od wziernika.

Gdzie najlepiej umieścić termometr?

Witam.Chcialbym prosić o porade, jaka jest optymalna pojemnosc bufora dla kega 50l. Czytalem różne opinie i zdania sa podzielone. Jedni piszą o przedziale 1,5-2 l, inni 2,5 l.

Termometr w cieczy poniżej wziernika jak opadnie ciecz to termo nadal w cieczy. Co do pojemności bufora Jupi zrób między 2 a 2.5l do 50l i będzie ok ja korzystałem z takiego pliku ,, różne obliczenia by Aronia" .

@mdudi, jeżeli chodzi o lokalizację termometru, to zerknij na ten temat. http://alkohole-domowe.com/forum/projek ... 13585.html
Jeżeli chodzi o pojemność, to opinii i konstrukcji jest kilka. Jeden z forumowych Kolegów napisał w ww. wątku, że bufor powinien być projektowany, nie tylko pod pojemność zbiornika, ale także pod fi rury. I tu się z nim zgadzam. Miałem do czynienia z zestawem keg 50l plus rura fi 60,3mm, a bufor miał 2,5l i działało zgodnie z oczekiwaniami. Pozr

Czyli termometr najlepiej od góry i w tak zwanej
"pochewce" tak jak kol. Herbata proponuje??

Dziękuję koledzy za poradę. Czy po zamontowaniu bufora proces zalania i stabilizacji ma wyglądać tak jak dotychczas? Może któryś kolega z
podobnym sprzętem pokrótce opisze jak prowadzić taki proces. Dodam, że serce odbieram z OVM.

ZALOBIK pisze:@mdudi, jeżeli chodzi o lokalizację termometru, to zerknij na ten temat. http://alkohole-domowe.com/forum/projek ... 13585.html
Pozr

Czyli termometr najlepiej od góry i w tak zwanej
"Pochewce " tak jak kol. Herbata proponuje??

Wg mnie ma to sens, ale czy najlepiej, to może być dyskusyjne. Pewne jest natomiast, że herbata666 te bufory wykonuje i raczej pisze, co wie, a nie to, co mu się zdaję. Pzdr.

Ja również wykonałem bufor z pomocnymi wskazówkami kolegi herbata666 to jak go zrobiłem i jakie efekty pracy bufora opisałem w temacie poniżej.
http://alkohole-domowe.com/forum/stabil ... 3-480.html

Jakimi sprężynkami zasypać bufor KO czy miedź?

Ja bym zasypał KO. Dobre SP dadzą Ci lepsze wzmocnienie zawartości bufora i jego stabilną pracę. Oczywiście przy założeniu poprawnej konstrukcji bufora.

Można dać katalizator miedziany nad buforem i na jakiej wysokości dać sondę do pomiaru temperatury na 10 półce?

Nie używałem miedzi, więc Ci nie pomogę. A pomiar temperatury nad buforem miałem 10-15 cm.

Mam bufor 2,5 l . Na filmikach na Youtube widziałem ze pod koniec procesu spirytus z bufora wygotowuje sie do dna po czym napelnia sie wodą. U mnie wyglada to w ten sposób, że spadnie stan we wzierniku o dwa centymetry, widać ze gotuje sie w środku, trwa to kilkanascie minut po czym poziom wzrasta do poziomu przelewu, muszę wtedy zmniejszyć odbió, za kilka minut temperatura wzrasta na 10 półce trzeba korygowac odbiór i powoli konczyc proces. Czy to normalne. A może ktosopisze jak u niego wyglada proces z buforem.

Jupi202 -bardzo ciekawe
Napisz jaka pojemność kega , jaką mocą grzałeś z jaką prędkością odbierałeś, czym wypełniony bufor. Może zmierzyłeś temp. W buforze.

JUPI202 pisze: Czy to normalne.

Wygotowywanie się spirytusu (co widac po zmniejszaniu się poziomu flegmy w buforze) jest zjawiskiem normalnym gdy prowadzi się proces za szybko. Ale zauważyłeś też że już zmniejszenie prędkości odbioru spowodowało ponowne napełnienie się bufora do pełna. Tak zresztą jak to opisałeś. Gdybyś miał termometr w buforze to zauważyłbyś, ze temperatura ponownie spadła.
W każdym bądź razie u Ciebie jest wszystko normalne.
Wystarczy jednak dołożyć termometr w buforze i prowadzić proces na ten termometr redukując odbiór gdy tylko się zauważy wzrost temperatury. Nie trzeba reagować na dziesiętne stopnia. Można dopiero gdy temperatura podskoczy nawet o kilka stopni. Najlepiej nie przekraczać wzrostu o 2 stopnie. I tak robić aż do końca. Gdy już w buforze nie sposób utrzymać temperatury to wtedy można kończyć proces. Ten na tzw. "10 półce" (brzmi lepiej - w dole kolumny ) traktować jako poglądowy.
Gdy się pozna dobrze kolumnę i dojdzie się do wprawy to wystarczy wprowadzić maksymalnie 3 korekty (wystarczą nawet tylko 2) i cały proces skończyć na średniej dość dużej prędkości. Nawet o 1/3 normalnej prędkości podczas pracy kolumny bez bufora.

Chciałbym się zapytać czy stosujecie bufor do destylacji owocówek na aabratku czy tylko katalizator miedziany? Jak to robicie?

Lesgo. Chyba każdy bufor pod koniec się opróżnia, a potem napełnia.
Kolega ma super stabilny sprzęt. Nic nie musi kręcić. Prawdopodobnie mógłby po prostu wcześniej kończyć, zamiast redukować . Ale nie wiemy jaką mocą grzeje, jaki jest stosunek objętości bufora do lega, jak szybko odbiera i co mu zostaje. Zauważ,że kolega opisuje końcówkę działania bufora.

Bufor ma 2,5 l przy kegu 50l i rurze o średnicy 63,3.
Grzeje mocą 2500w.
Wsad to cukrowka.
Wypelnienie bufora to sprężynki miedziane.
Odbieram z prędkością około 1,5 l/h.
Wygotowywanie spirytusu zaczyna sie gdy na kegu jest 98 stopni, wtedy to poziom cieczy opada we wzierniku.
Chodzi mi tylko o to czy bufor powinien calkowicie sie odróżnić do zera ze spirytusu a potem zalac woda czy tez taki niewielki spadek poziomu też jest zjawiskiem poprawnym?

Fajne, że się odezwałeś. Wygotowywanie i dolny poziom jaki osiąga ciecz w buforze to wypadkowa prędkości odbioru , mocy grzania i tego ile półek teoretycznych mamy w buforze. Zmiana wartości jednego z tych składników prawdopodobnie zmieni poziom cieczy o którym mówimy. U mnie to się wacha miedzy opróżnieniem bufora do połowy , lub 2/3. bo grzeję z różną mocą.
Ja jestem zadowolony, że poziom cieczy w buforze się obniża. - Jest mniej do wylania - w moim kegu już dawno nie ma alkoholu może najwyżej napełnić się wodą (mam bufor ok 2,1l przy 30 litrowym kegu i 23 cm sprężynek KO ,grzeję i odbieram podobnie jak Ty) a końcówka w buforze to przecież pogony. Zamykam zawór jak poziom cieczy w buforze zacznie wzrastać , i szybko opróżniam bufor. 10 półka do końca jest stabilna i nie muszę redukować odbioru (ale "10 półkę" mam 20 cm nad buforem). Tego pogonu jest w przeliczeniu ze 200ml na ogółem 0,6 - 1,1 l. To co zostało w kolumnie spuszczam do bufora, zlewam i z czasem osobno przedestyluję jak się uzbiera.
Pobierz trochę z bufora jak poziom cieczy zacznie sie podnosić, to będziesz wiedział czy warto coś jeszcze odzyskac z bufora (jaki zapach smak i procent).
P.S jak pierwszy raz robiłem drugą destylację to opróżniłem całkowicie bufor z alkoholu.
To co zostało w kegu i zalało bufor smakowało jak zwykla woda z kranu, - ale spirytus wcale nie był lepszy niż po pierwszym razie, nawet był ostrzejszy . Potem przeczytałem że Lesgo kończy przy 89 stopniach w buforze i to się świetnie sprawdza.. minimalne straty, brak zanieczyszczeń pogonowych, oszczędność czasu i prądu

Hej, w sobotę prowadzilem proces . A wiec tak, caly proces stabilnie przez 3godziny odbior 1,5 l /h . Po czym zaczęło mi sie gotowac we wzierniku jak na kegu byla temperatura 97.7 , zmniejszylem odbior na ovm z 25ml /min na 15 ml/min tak prowadzilem proces do 99.7 na kegu. Wtedy to też zaczela rosnac temperatura na termometrze 20 cm nad buforem. Tak jak poprzednio poziom plynu we wzierniku zszedl tylko ponizej oczka wziernika i jak temperatura przekroczyla 99 to zacza sie poziom unosić aż do 99,7 i przelewem wracac do kega, jak poziom sie podnosil to plyn w buforze juz nie bulgotal . Ogolnie jestem zadowolony z bufora z czasu odbioru , jednej korekty, smak pogonow poznie wyczuwalny niz przy katalizatorze. Zastanawialo mnie tylko to czy cos mam nie tak skoro ten spirytus z bufora calkowicie do zera nie spada tak jak to inni opisywali. Nie mam termometru w buforze wiec nie wiem jakie tam byly temperatury

Witam wszystkich, podepne się pod temat. Chcę wzbogacić się o bufor, poczytałem forum i z zebranych informacji powstał mój projekt. Zbiornik mam 100 l, kolumnę planuje 88,9, plan dogrzania bufora poprzez dno wspoldzielone z dennica zbiornika. Proszę o ocenę czy nada się i czy ma szansę stabilnej pracy.