Strona 28 z 36

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 13:36
autor: ziemba12345
Bawie sie w destylacje juz kilka lat i z doswiadczenia wiem, ze im mniejsza beczka, tym po latach bardziej zaluje, ze taka mala kupilem. Nie gotuje co roku, wiec robienie mniejszych ilosci niz 50l nie ma dla mnie sensu bo chce tego trunkubi za 10 lat sie napic. Slyszalem o tych beczkach jednak uwazam, ze cena jest tu mocno przesadzona. Ale dzieki za info.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 14:08
autor: arTii
Nie wiem cy przesadzona - mam już 3 sztuki 30l i bardzo zadowolony z nich jestem. Jest to niby trochę inny dąb niż ten polski.
W tym roku plan zakupu jest 50l

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 14:34
autor: ziemba12345
Nie mowie ze sa zle oczywiscie. Ale ja za zwoje od dziadka placilem po 300 i tez jestem zadowolony. Do 450zl mozna zaplacic ale nie 650zl. Dla mnie to bardzo wysoka cena.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 14:54
autor: Szlumf
Na forum chwalą beczki od Romana Klimy - tel. 504446031. Tez kupiłem 2tyg. temu ale jeszcze nie odpakowałem wiec o jakości się nie wypowiem. Zapłaciłem za 50l 350zł + przesyłka.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 15:26
autor: ziemba12345
Szlumf pisze:Na forum chwalą beczki od Romana Klimy - tel. 504446031. Tez kupiłem 2tyg. temu ale jeszcze nie odpakowałem wiec o jakości się nie wypowiem. Zapłaciłem za 50l 350zł + przesyłka.
Ok, dzieki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 16:32
autor: kwik44
No właśnie zauważyłem jeszcze jesienią, że nagle 50l podrożało najbardziej. No trudno. Mam pozwolenie od LP na jeszcze dwie beczułki. Jedna pod łysą bez torfu, a jedna na burbona. Jakoś dam radę...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 20:56
autor: ziemba12345
Nikt wiecej sie nie wypowie? A z Pawlowianki nikt nie ma beczek? Kiedys pamietam byla do wyboru Pawlowianka albo drugi producent,nie pamietam nazwy. Ojciec i syn chyba.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 21:12
autor: kwik44
Okruta. Ceny wszędzie podobne.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 kwie 2020, 22:38
autor: ludwinkb
Z tego co pamiętam ktoś pisał o Pawłowiance że czymś zabezpieczają swoje beczki z zewnątrz, a cena taka jak węgierskich. Jeżeli już to bierz od p. Klimy Sam mam węgierską 50 i jestem zadowolony.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 08:18
autor: arTii
A tak przy okazji: mam dostęp do naturalnego wosku pszczelego. Może by tym natrzeć (z zewnątrz) beczkę żeby zachowała "wygląd"?
Czy to po prostu zamknie wymianę gazową i wszystko będzie do bani?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 09:39
autor: ziemba12345
Ludzie zabezpieczaja beczki woskiem wiec napewno nie przeszkodzi to w oddychaniu. Moze troche zmniejszy doplyw powietrza ale mozna tak robic. A z drugiej strony to gdzie trzymasz beczke ze zalezy Ci na jej wygladzie? Powinna stac w jakims wilgotnym w miare chlodnym i ciemnym miejscu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 14:09
autor: arTii
Stoją w salonie :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 15:52
autor: ziemba12345
Wedlug mnie to bardzo srednie miejsce. Napewno bedziesz mial ponadprzecietne ubytki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 16:43
autor: arTii
Nie mam piwnicy - wszędzie jest tylko cieplej... W salonie w lecie (od północy) jest dodatkowo klimatyzacja

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 18:55
autor: Wojtek5
Klimatyzacja pewnie nie będzie chodziła non stop, a przy różnicach temperatur potrafi się lekko rozszczelniać. Litry nie polecą, ale zawsze trochę nabrudzi. Moja stała na szafce, ale jak dwa razy się zlała i okresu dostała (wyciekło trochę czerwonego wina) to wywaliłem ją na zimę na balkon i tam została. Jak coś można też nasmarować beczkę olejem lnianym.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 21:23
autor: gary1966
Jak już coś, to można ją co najmniej raz w tygodniu, potraktować czystą wodą z atomizera.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 kwie 2020, 22:05
autor: Krystian79
Witam, kupiłem rok temu 5l, wchodzi prawie 7l. Wypalaną pod mocne trunki i trochę żałuję, że mocno wypalana. Po miesiącu trunek bardzo koloru nabrał, a co najgorsze goryczy. Domyślam się, że z czasem będzie mniej dębić, lecz obecnie trzeba uważać, żeby nie przeholować. Długie przechowywanie na razie odpada.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 kwie 2020, 12:26
autor: Duch Wina
Ja też polecam te węgierskie.
Powiedz jeszcze do kogo kupiłeś to maleństwo?
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 9 kwie 2020, 12:24
autor: Doody
Kolega na białym forum zamieścił tabelkę w której możemy przeczytać po jakich płynach beczki oddają jakie aromaty do nowo wlanych destylatów. Może się przydać ;)
beczka1.PNG

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 9 kwie 2020, 15:25
autor: Duch Wina
To na temat jest tylko pierwsza linijka. Beczka po burbonie zalana whisky. Reszta to lanie wina po winie... no i chyba pisząc duch też mają na myśli jakiś destylat.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 30 kwie 2020, 18:29
autor: Będziniak
Ja nie mam warunków na trzymanie beczki, więc co kilka dni nacieram ją wodą (kładę mokry ręcznik), czasami woda w misce pod nią i raz na rok nacieram olejem jadalnym.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 17:30
autor: Wojtek5
Swoją beczkę przemyłem Demostosem, ACE, Ajaxem i bielinką, a na koniec zasypałem chlorem :) a tek naprawdę przemyłem gąbką z wodą i zaimpregnowałem po wyschnięciu olejem lnianym gdzie na 3l beczkę nie zeszło oleju nawet z szyjki butelki 250ml :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 18:05
autor: Doody
A ja właśnie wtachałem moją 30l mbeczkę wypełnioną świeżym destylatem zboźowym na dno mojej studnio-piwniczki. Najlepsze jest to, że wlalem do "trzydzestki" 33l i tak jeszcze mógłbym zmieścić z 5 litrów ale to taka uroda beczek, że nie da się dokladnie przewidzieć pojemności.
Obiecałem sobie, źe wstawiam ją na 3 lata. Zobaczymy jaki jestem twardy ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 19:10
autor: Wojtek5
Doody pisze:że nie da się dokladnie przewidzieć pojemności.
ależ oczywiście, że się da, więc bęczkę 30l zalewamy 30l a nie ile wejdze, gdyż pozostała pojemność pozostaje na wymianę gazową. Pewnie ktoś bardziej zorientowany w temacie nazwie to bardziej naukowo.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 21:29
autor: rozrywek
Wojtek5 pisze:Swoją beczkę przemyłem Demostosem, ACE, Ajaxem i bielinką, a na koniec zasypałem chlorem :) a tek naprawdę przemyłem gąbką z wodą i zaimpregnowałem po wyschnięciu olejem lnianym gdzie na 3l beczkę nie zeszło oleju nawet z szyjki butelki 250ml :)
Co zrobiłeś?
Pomaluj jeszcze od środka farbą olejną.

Kaplica Sykstyńska w środku.


Sykstus beczkowozu.

Teraz to ty to wywal.
Przykro mi że jestem aż tak bezpośredni.

Coś ty człowieku narobił?

A o gorącej wodzie nie słyszałeś?

Proponuję zatem jeszcze kwas nadchlorowy v siedem.

Jak to ci beczkę rozłoży to szok.

Nie obrażaj się. Dałeś ciała i to teraz wywal.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 21:43
autor: Doody
Wojtek5 pisze: ależ oczywiście, że się da, więc bęczkę 30l zalewamy 30l a nie ile wejdze, gdyż pozostała pojemność pozostaje na wymianę gazową.
Wojtku,
Mówimy o dwóch różnych rzeczach. Beczkę napełnia się zwykłe tak aby drewniany korek był około 2 cm na cieczą. Chodzi o to aby korek nie dotykał płynu i nie pęczniał i był do wyciągnięcia z beczki. Ja mam korek silikonowy, więc mogę sobie pozwolić nawet na jego zamoczenie. Pomimo tego, że wlałem do beczki 30 litrowej 33 litry płynu, włożony do beczki palec wskazujący nie dotyka cieczy. W beczce pozostalo więc aż za dużo wolnej przestrzeni. Po drugie moja beczka zostala przerobiona z beczki większej , więc wytwórca określa jej wielkość orientacyjnie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 22:47
autor: arTii
rozrywek pisze:Nie obrażaj się. Dałeś ciała i to teraz wywal.
Hihi... przeczytaj dokładnie komentowany post z uwzględnieniem fragmentu:
Wojtek5 pisze:a tek naprawdę przemyłem gąbką z wodą i zaimpregnowałem po wyschnięciu olejem lnianym
:)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 3 maja 2020, 23:30
autor: rozrywek
Artii

Tak. po takiej ilości chemikaliów. Sobie można posmarować, wiesz co. Lnianym olejem.....budę dla psa.
Psy kocham i tez bym domestosem jej nie potraktował. Chyba pomyliłeś wątki.
i nie o ten cytat ci chodziło.
Pozdrawiam serdecznie. :punk:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 4 maja 2020, 00:35
autor: arTii
Mam wrażenie że nie załapałeś, że gość szydził z tą chemią, A tak naprawdę ją umył wodą i zaimpregnował z zewnątrz olejem lnianym...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 4 maja 2020, 06:40
autor: rozrywek
ArTii

Dobre wrażenie. teraz przeczytałem uważniej.
Mistrz sarkazmu nie wyłapał. Za szybko przeczytałem.
:respect:
Wojtku zwracam honor.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 4 maja 2020, 18:37
autor: Wojtek5
Spoko Panowie, też nieraz czytam podobnie :)
Doody pisze:Chodzi o to aby korek nie dotykał płynu i nie pęczniał i był do wyciągnięcia z beczki.
czyli co nie można obracać beczki by szpunt nie napęczniał?
Nie wiem jak w dużych beczkach i po długich okresach leżakowania, ale swoją obracałem, szpunt dębowy jest raz na górze raz na dole i bez problemu wybijałem go by wyszedł jak zlewałem zawartość.

Przesadzasz trochę, a nawet jak nie wyjdzie to zawsze można dokupić za parę groszy gdyby trzeba było go rozwiercić.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 5 maja 2020, 00:51
autor: Kamal
Wystarczy przekręcić beczkę szpuntem do góry, na dwa dni i bez problemu wyjdzie. :)
Sam swoją obracam co jakiś czas, i nigdy szpunt mi się nie zablokował.
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 14:31
autor: FRUTTI
Witam szanowne grono psotników. Mam do was kolegów po fachu, jako bardziej doświadczonych w tej dziedzinie pytanko mianowicie chce zakupić beczkę 50l i zawetować w niej destylat co najmniej na 20l. I teraz moje pytanie czy taki destylat po 20l będzie nadawał się do picia tzn nie będzie przedębiony? Czy b czkawką 50l nie jest za mała na 20lat przechowywania (doła dla aniołów) warunki do przechowywania mam w miarę stabilne około 10/15stopni cały rok ,wilgotność stosunkowo dużą na pewno nie jest bardzo sucho (piwnica wkopana w ziemię na 1.2m) z góry dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi odnośnie pytania.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 15:33
autor: Kamal
Jak jej nie wyługujesz choć w małym %, to raczej będzie nie pijalne.
Co do doli dla Angel, to oscyluje, że może zostać Ci jakieś 30L, w tym straty degustacyjne. :piwo: :pije:
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 15:57
autor: Wojtek5
Zawsze możesz zalać wyższy % tak z 60-70 i straty uzupełniać co kilka lat dolewając wody

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 19:14
autor: rozrywek
Frutti.
Z tego co piszesz to warunki masz idealne wręcz.

20 lat to długo. Masz koncepcję poczekania, i to mi się bardzo podoba.

Teraz dwie kwestie:
Dębienie i starzenie. To dwa różne aspekty.

Ilość płynu w stosunku do styku z powierzchnią beczki zmniejsza się wprost proporcjonalnie do wielkości beczki.

Czyli bardziej obrazowo.
Czym większa beczułka tym wolniej się będzie zadębiać trunek. Ale jednocześnie będzie pracować, leżakować i oddychać.
2 w jednym.

Jak miałbym trzymać destylat w małej 3L antałku to bym przydębil i przelał potem w szkło niech leżakuje i się układa.

Procent:
Ustaw na poziomie destylatu ok 65- 70.

Aniołom daj co im należne. Nie żałuj co wezmą to ich.

Teraz destylat. Jak się przymierzasz do tak długiej akcji to musi być to najwyższej jakości. Ze środka serca. Dolać zawsze możesz sukcesywnie. 20 lat to dużo.
Podziel to na 5-10-15.

Ocenisz po paru latach smak i zapach sam.

Ja swoją zamurowałem, nie mogę tego postu wyszukać gdzie opisałem jak na urodziny syna dostanie 18-to letnią whisky.

A nie mam pojęcia jaki będzie efekt smakowy.

A za chęć tak długoterminowej cierpliwej chęci zostajesz nominowany do virtualnej nagrody.

Złoty enter.
images.jpeg

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 19:35
autor: kwik44
Frutti - ciężko powiedzieć co zrobić. Nikt, kogo znam, nie trzymał beczki 20 lat. Zakładając, że uda ci się utrzymać idealne warunki i straty nie będą większe niż 1-2% rocznie te ~30 litrów zostanie. Czy będzie deska? Też do końca niewiadomo. Taniny się rozpadają. W Stanach robili eksperyment z małymi beczkami. Trzymali o ile pamiętam 6 lat i efekty były słabe. Jest gdzieś w sieci artykuł "Why bourbon from small barrel sucks" czy jakoś tak.
Z tego co czytałem, ale też z mojego doświadczenia beczka 10l potrzebuje 3 zalania i trzecie, nawet po trzech latach, jest ok. Więcej nie powiem, bo destylat się był skończył. Na forach amerykańskich sugerują 1,5-3,5 roku na destylat w beczce 50l. Ale wszyscy mówią, że od 18 miesiąca trzeba testować czy jeszcze jest OK. Oczywiście mówimy o dębie amerykańskim, który ma mniej tanin od polskiego/węgierskiego.
Do tego nie napisałeś co chcesz zrobić. Czy "klasyczny" burbon, czy też szkocką. Jak burbon to proponuję zrobić, zlać po 1-5-3 latach i nalać kolejny destylat. Jeśli szkocką to kup beczkę używaną.
Ja nastawiam się obecnie na coś a'la system Solera. Co roku odlewam z beczki i dolewam świeżego destylatu. W zeszłym roku było to 4l, w tym chyba odleję 8. I zostawię w kamionkach. Oczywiście nie będzie to to samo co 20 lat starzenia, ale coś za coś. Chcę coś mieć pić w międzyczasie, ale też patrzeć jak destylat się zmienia.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 21:29
autor: FRUTTI
No właśnie chciałbym zalać beczkę dla potomka i zostawić na 18stke albo wesele :D :shock: .50l jest w zasięgu ręki co do produkcji alko, bo 250l to nie wiem ile bym musiał zacierać i gotowca :scratch: Nie chce oszukiwać oblewać i zalewać nowym produktem to ma być 18letnia łycha :odlot: . Doli dla aniołów nie żałuję ani pracy przy produkcji,chciałbym jedynie otrzymać produkt finalny miana goold :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 31 maja 2020, 21:44
autor: FRUTTI
No i po dzisiejszych zastanowieniach i przeczytaniu kilku postów, mam zamiar beczkę 50l zalać destylatem mieszanym kilka rodzai słodów ,może z 10l śliwowicy wszystko o mocy 70% i co 5 lat dopełniać do pełna (czy może zostawić i nie dolewać?)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 1 cze 2020, 20:49
autor: Kamal
Nie dolewając, będziesz mógł się poszczyć czystą 20 :), ale czy się uda, i będzie pijalne to się okaże.
Ewentualnie po x latach do szkła, korek od wina, płótno lnianie i niech dobija latek do tych 20.
K.