Alkohole-Domowe.com

Wysłałem zapytanie do firmy Marxam - wykonywali mi duże FD wodą, okazało się, że mają też laser. Jeżeli ktoś szika FD to jak dla mnie tylko tam.W planach mam fotorelację z zacierania to się pochwale w przyszłości.

Daj znać ile krzykną, a ja zapytam swojego znajomego.

Poszło na PW

herbata666 pisze:Jak możesz poczekać kilka dni to do piątku wrzucę dokładne zdjęcia właśnie takiego systemu, czyli kolumna półkowa (5 półek), półka OLM, zasyp nad półką wysokości 30cm półka LM oraz głowica THOR (moduły kolumny półkowej, półka OLM, zasyp oraz półka LM, zostały zrobiona w szkle więc, wszystko będzie dokładnie widoczne ;D). Całość wykonana ze szkła oraz stali KO(polerowanej).

Dasz rade podesłać;)?

Kończę prace, jest lekkie opóźnienie związane z brakiem energii po ostatnich czwartkowych burzach, ale już wszystko wróciło do normy i zdjęcia będą na środę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Myślicie, że takie ślady na sitach są ok?

Delikatny poler i będzie pięknie.

Czym to najlepiej polerować?

Do tego są specjalne środki i szczotko-szmatki ( nie wiem jak to się nazywa). Specjalnie kupować nie ma sensu. Znajdź w swojej okolicy firmę od balustrad. Może uda się


Ps
Przetrzyj sito rozpuszczalnikiem nitro.

Nie musisz tego czyścić. Tymi wybroczynami dałbym do góry, co dodatkowo zwiększy powierzchnię wymiany. Jest taki stary artykuł: "Variables in Perforated Plate Column Efficiency and Pressure Drop" - tam zastosowano właśnie taki manewr, aczkolwiek półki były chyba miedziane

Mam takie cuda do polerowania Jakubie, jak podjedziesz to się zrobi ;D.

Sprawa rozwiązana. Zrobić redukcje i odpływy i można grać! Jak nabędę spowrotem jakieś auto to odrazu się zjawie. Dzięki

Żeby nie było, ja swoje wyczyściłem Głównie ze względów wizualnych. Inna sprawa to ich czyszczenie (kiedyś pewnie będziesz) - gładkie zdecydowanie łatwiej przetrzeć. Co zrobić to już musisz sam zdecydować

Poler jest bardzo ładny, jak to mawiają hamerykanie - jest blink! Ostatnio korzystając z gościnności pewnego zakładu bawiłem się polerujące sita - masakra.

Takie to żmudne?

To jedno, drugie to dla niewprawionego (czyli dla mnie) niebezpieczne. Zdarzyło się, że wyrwało mi sito z ręki. Ale dla efektu warto. Nie mam zdjęcia sita, ale wypolerowałem też śrubunek.

Nierdzewkę bardzo dobrze się poleruję. Początkowo papierem ściernym grubszej gradacji np. 180, schodząc stopniowo do drobnej, po czym gruboziarnista pasta polerska i efekt jak wyżej.
Kilka lat temu też w wolnych chwilach, w pracy polerowałem łby śrub nierdzewnych.

@Pretender zapewne polerowałeś na dużych kołach polerskich... trzeba uważać bo nieumiejętne polerowanie na polerkach wysokoobrotowych może doprowadzić do kalectwa. W Poznaniu na starołęce, po starym stomilu polerują, chromują itp. Byłem tam świadkiem jak gościu polerował taką ramkę aluminiową od siedzenia wsk, polerował... bo z ramki została garść pogiętego aluminium, na szczęście obyło się bez obrażeń. Wyglądało to przerażająco

To prawda. Koledze wyrwało z ręki polerowany przelew do sita. Od sufitu się odbił, cały pogięty ...

Można polerować na dużych tarczach ale o wiele wygodniejsze jest polerowanie zwykła szlifierką kątową ze specjalnymi włókninami, tylko trzeba wszystko robić z rozsądkiem, podstawa to mocne mocowanie elementu i trochę krzepy (polerując na 12k obrotów potrafi nieraz szarpnąć ręką jak zły kąt obierzemy, ale robota idzie jak burza).

Ja tam swoje wyczyściłem w 2 godziny ręcznie. Najpierw papier 180, potem 240. Na koniec gąbki pokryte papierem o gradacji 400 i 800. Gładkie błyszczące ale nie polerowane, bo na polerze widać plamy, więc wersja "szczotkowana" bardziej mi odpowiadała.

No u mnie trzeba było zacząć od 80tki żeby to zedrzeć a reszta jak wyżej.

I jestem po pierwszych dwóch procesach. Cukrowke w celu oczyszczenia kolumny. Kolumną pracowała z temp w głowicy ok 77.3 stopnia i pod koniec procesu się poprostu "rozleciala". Drugi wsad to zbożówka zagęszczona na PS do 30%. Jak dla mnie bardzo wysoka wydajność. Głowicą Aabratka się świetnie sprawdza. Żałuję, że tak późno.Jest to inny świat- piękny świat. Jestem zachwycony. Przy 88-90 stopniach w głowicy nie wyczulem pogonòw co przy kolumnie zasypowej nie było dla mnie osiągalne.

Bardzo dziękuję @Doody oraz @herbata666 oraz wszystkim kolegom za pomoc w realizacji oraz ogromne wsparcie merytoryczne.

Grunt to dobra zabawa, czekam na próbki (oczywiście z wzajemnością ). Znam dobrze to uczucie, przy obsłudze zestawu półkowego, wszystko inne schodzi na drugi plan.

Wygląda zupełnie jak moja Bardzo dobra robota. Powodzenia!

Tylko od dołu zostawiłem wystające pręty, dzięki temu stabilnie mogę ją postawić w pionie a poza tym została mi jedna półka - muszę zamówić szkło i zobaczyć różnice.

[yt]https://youtu.be/tvt_lVySFo8[/yt]


Praca z mocą 3kW.

To i ja się pochwalę.. Niestety jeszcze z obsługą problemy. Nie mam na wszystkich półkach barbotrażu. Dopiero dwie próby za mną.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Panowie, a jaką macie wysokość półki? Czyli inaczej odległość od sita do sita? I czy ma to jakąś zależność od fi rury?

Muszę spojrzeć ile tam było. Z każdym użyciem jestem co raz bardziej zadowolony i jednak co raz bardziej jestem przekonany do OO. Szczególnie przy owocówkach. Destylaty robiony na 3ch półkach i regulowany RR aby utrzymywać ok 82-83 stopni w głowicy przy odbiorze z samej głowicy wyszedł dla mnie za intensywny , drugi przebieg poszedł przez OLM I wyszedł dużo lepszy - nie taki perfumowany. Nastaw to ortodoks z winogron plus 45kg zmielonych jabłek. W sumie ok 100kg owoców i dodane tylko 6kg cukru. Z wsadu 45L osiągalne ok 5L 88-90% I nawet przy przyłożeniu 4kW i zawór na maksa nadal procent ten sam. Zauważyłem coś ciekawego. Zapach pogonòw oraz destylatu bardzo szybko odbieranego zarówno przy jęczmieniu jak teraz z owoców został wzbogacony o taki świeży aromat pochodzący pod miętę. Spotkaliscie się z czymś takim?

michal278 - opisz kolumnę i proces. Używasz katalizatora?

Pisałem w innym wątku. To tak: rura 50cm długości, fi 100mm, 5 półek sitowych o grubości 5mm z teflonu, przelewy 20mm, 15mm jeziorka na każdej półce, otwory 80 sztuk fi 1.7mm. Do tego u góry nad szkłem dodany olm. W dole wygospodarowane 2-3cm na miedź. Zakładam głowice puszkową od kolumny pryzmatycznej. Kocioł to 90l z 2 kegow w 3 kegu. Moc przykładana to 3.5kw ale realna to myślę że 2.5 bo zbiornik nie ocieplony. Przy niskim % problemy z barbotrażem, syfony wcześniej zalane. Wcześnie też potrafią się pojawić pogony chociaż bardzo ciekawe zapachowo i smakowo.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Pokazałbyś jak masz zrobione te zbiorniki? Może poprostu za małą moc przykladasz?

Lucent36 ortodox nie zawiera cukru buraczanego tylko cukier pochodzący z surowca. Kolumny i zabawy tylko pogratulować i pozazdrościć.

ramzol pisze:Lucent36 ortodox nie zawiera cukru buraczanego tylko cukier pochodzący z surowca. Kolumny i zabawy tylko pogratulować i pozazdrościć.

Chodziło mi o to, że jeden nastaw to ortodoks z winogron a drugi jabłka plus cukier , dzięki za zwrócenie uwagi.

Całkiem możliwe, że tylko ja to tak zrozumiałem Różnica w smaku na poziomie destylacji na którą stronę ?

Na pewno nie wina zbiornika bo wcześniej gotowałem wiele razy w nim używając 50cm rury ze sprężynkami. Dorzucę po 5 otworów i zobaczę co będzie się działo. Dziwne że przy trochę większym % wszystko działa. Kwestia też jest tych szybko pojawiających się pogonów, a niby pólkowa ma właściwości bufurujące.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Kwestie tych pogonòw czyli tego świeżego aromatu bo ja tak widzę pogony w półkowej też rozkminiłem i u mnie rozwiązaniem jest kontrola mocą grzania i refluksem. Nie wchodzę na więcej jak 2-2.2 kW . Jak dla mnie osobiście pierwsze próby wyszły zbyt mocno owocowe , aż perfumowana. OLM to jest coś na czym chce się jednak skupić. U mnie daje lepsze efekty.

U mnie przy kukurydzy i melasie były bardziej olejowo-ropne.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

@ramzol teraz ocenia destylaty ja chwilę odleżały i napewno na plus dla półek. Myślę, że 3 półki mogą być za mało dla owocówek ale to kwestia gustu. Napewno projekt działający i do wykonania nie potrzeba ogromnych środków z czym do tej pory półkowa się kojarzyła. Ja już wogóle odchodzę od spirytusu dlatego chce sprzedać mojego Aabratka na rzecz skupienia się na półkowej i aromatach i kontroli nad nimi.

W weekend miałem okazję przerobić dwa nastawy że śliwek. Zrobiłem dwie próby. Przy jednej Katalizator + 3 półki i odbiór w granicach 85-92 stopnie w głowicy, Moc 2.8-3kW.W tym przedziale zapach destylatu domownicy określili jako zapach powideł śliwkowych ( bliżej 92 był bardziej aromatyczny) na patelni więc tak trzymałem. Koniec leciał ok 40%. Destylat trafił do beczuszki mając stężenie ok 50%. Z ciekawości pociągnąłem dłużej proces ale bez zamiaru korzystania z dalszej części urobku dlatego powyżej wzmianka o 40%. Najintensywniej pachniało to co miało ok 20%.

Druga próba to bufor i odbiór 12ml/kw, 2.5kW, co pozwoliło mi bardzo stabilnie trzymać proces do końca.Półki z buforem pracowały zdecydowanie równiej. Ciekawi mnie jak to wyjdzie po rozcieńczeniu i leżakowania ale pozwoliłem sobie, najpierw powoli, później śmielej dotknąć tego śliwkowego spirytusu językiem i ustami. Mega odczucia, brak pieczenia, jestem w szoku.


Pozdrawiam i zachęcam do własnych prób.

Ja ciągne na pólkowej do końca tam sa najlepsze aromaty. Dolewam końcowkę (kontrola nosem) do tego co idzie do beczki minimum na rok, jeszcze się nie zawiodłem na tych dolewanych resztówkach. Moim zdaniem w ogonach jest najwiecej smaku trzeba tylko to wybrać.

Jeszcze nie wiem co z tym zrobię. Miałem w planie dolać to do beczki z destylatem drugiej próby i chyba mnie przekonałeś.