Alkohole-Domowe.com

Witam przymierzam się do zakupu destylatora chciałbym wiedzieć czy na takim sprzęcie zrobi dobry bimberek? Z góry dziękuje za pomoc!

http://allegro.pl/destylator-i-szybkowa ... 31127.html

Jak lubisz wiejską berbeluchę, to będzie działał, jak najbardziej, jak spodziewasz się absolutu - nie tędy (i nie w tych funduszach) droga.
Ten sprzęt nadaje się w tym stanie do owocówek i whisky (np. przepędzenia wina albo piwa). Z cukru dostaniesz po prostu śmierdzący fuzlami, klasyczny bimber. Ale są tacy, co taki właśnie lubią.
Musisz na nim psocić co najmniej 2, 3 razy, żeby dostać poprawną brandy.
Lepiej poszukać czegoś z deflegmatorem, bo mając szybkowar to chłodnicę wodną można zrobić sporo taniej samemu.

Szoszo2012, ja nie wiem skąd takie wiadomości posiada pokrec (może z własnego nieudanego doświadczenia). Pokrec wpadnij i spróbuj mojej cytrynówki, to padniesz, nawet nie powiesz, że to z takiego destylatora i to nie tylko jest moja opinia. Szoszo2012 nie słuchaj ludzi, to jest kwestia doświadczenia i wyczucia, a nie tylko sprzętu. Nie można w pełni polegać na aparaturze, tu ważny jest własny wkład-jeśli wiesz o czym mówię.

Kup ,sprawdź ,oceń, zmień ,kombinuj ,cokolwiek ,ważne abyś doświadczał i psocił jak najlepiej potrafisz. Pozdo

Wszystko jest kwestią smaku i oczekiwań degustatorów. Posiedzisz tu dłużej, zdobędziesz praktyki, może spróbujesz wyrobów z różnych źródeł, to zmienisz zdanie.

A co do sprzętu. Cena nie adekwatna do jakości. Średnica wyjścia i rurka o wiele za mała. Podłączenia do wody nie będę komentował. Kup sam szybkowar, chłodnicę szklaną, wężyki silikonowe. Zapłacisz o 1/3 mniej i będziesz zawsze mógł to rozbudować.

Z moim przedmówcą w pełni się zgadzam, za te pieniądze możesz skręcić jakościowo lepszy sprzęt /myśląc o pot stillu/, i oczywiście deflegmator, najlepiej z wypełnieniem miedzianym, a co do gustów i smaków to nie będę się wypowiadał

ja nie wiem skąd takie wiadomości posiada pokrec (może z własnego nieudanego doświadczenia). Pokrec wpadnij i spróbuj mojej cytrynówki, to padniesz, nawet nie powiesz, że to z takiego destylatora

Kolego herco1981 cytrynówka jest rodzajem nalewki, a takie najlepiej jest robić na spirytusie lub dobrym destylacie, z tego sprzęcirka na pewno nie uzyska się takiego produktu, gwarantuje Ci, sam jestem zwolennikiem i użytkownikiem pot stilla i używam go tylko do smakówek i whiskaczy, próbowałem robić cukrówkę na pot stillu /3 razy destylowaną i dwukrotnie przez węgiel/, wydawała mi się ok, dotąd aż nie spróbowałem czystej z kolumny VM/LM kolegi Wikinga, dopiero wtedy poczułem kolosalną różnicę, pozdrawiam

Kol. herco1981, ja nie z jednego aparatu już psotę piłem. Nie wiem jak komu, ale mi nalewka najlepiej smakuje jak zrobiona na wychuchanym, 2 razy przefrakcjonowanym na porządnej kolumnie absolucie.

Hola, hola, koledzy. Człowiek pisze o cytrynówce, nie cukrówce. Sam taką gotuję. Do tego rzeczywiście pot-still. Ale nie ten z linku i nie za pierwszym razem. No chyba, że źle skumałem i herco1981 pisze o nalewce cytrynowej, robionej z "razówki".

Mój zestaw pot-still (jest tu) kosztował 380 PLN, ale śrubunek za 85 PLN możesz opuścić. Te same pieniądze co propozycja z pierwszego postu i nie ma znaczenia kocioł. Szybkowar i keg płaciłem po 90 PLN.
Koszta generowała dopiero kolumna, ale to inna bajka.

Witam.

Mi sie wydaje, ze trochę szkoda kasy na coś takiego. Lepiej jest trochę więcej zainwestować, jeśli masz zamiar psocic trochę dłużej niż raz czy dwa. Chodzi o to aby sprzęt nie przeszkadzał w procesie.
Ja dzialam na czymś takim i jestem bardzo zadowolony:

http://destylacja.com/pl/p/DESTYLATOR-MINI-15/159

plus dodatkowy termometr na górze kolumny dla lepszej kontroli procesu. Mogę zrobić na tym dobrą cukrówkę ale również wychodzą destylaty z nalewów owocowych. Ostatnio psocę z win gruszkowych i porzeczkowych.

I jest ok.

pozdrawiam

radoslawus pisze:Ja dzialam na czymś takim i jestem bardzo zadowolony:

I dla tego potrzeba wielu ofert, dla każdego. Właśnie o to chodzi, żeby kupiec był zadowolony.
Jednak sprzętu nie polecę, bo oprócz błędów konstrukcyjnych, to dość kłopotliwy system. Trzeba wprawy do jego obsługi.