Alkohole-Domowe.com

Hej,

Czytam, czytam i im więcej, tym bardziej jestem skołowany.

Zimne palce, deflegmatory, odstojnikj, sprężynki pryzmatyczne... To za dużo jak na moją głowę.

Zaszedłem na te forum w prostym celu: jako że mam polski organizm to lubię wieczór ze smalcem, śledziem, ogórkami małosolnymi, tatarem, faszerowanymi jajkami i galaretą, a najlepiej w akompaniamencie dobrego napitku.

Całe powyższe dobro sam lubię sobie przyrządzić, więc dlaczego nie sam trunek?

Czytając widzę, że wszystko kończy się na stwierdzeniu - keg i kolumna.

I choć jestem w 100% przekonany, że jest to najlepsze rozwiązanie, to z uwagi na brak miejsca i raczej bardzo sporadyczne biesiadowanie przy mocniejszym napitku, interesowałaby mnie opcja mniejsza, oszczędniejsza i poręczniejsza.

Co chciałbym uzyskać? Ciecz czystą i pyszną. Miałem przyjemność skosztować raz takiej robionej na cukrze i poranek następny był wyjątkowo udany. Żadnych nalewek czy innych wynalazków bym nie próbował robić.

Czy z moimi 'wymaganiami' jestem w stanie znaleźć coś w sam raz?

Natknąłem się na dwa takie urządzonka. Czy któryś z tych wynalazków byłby dla mnie odpowiedni?

https://allegro.pl/oferta/destylator-7- ... 6742594117

https://destylatorymiedziane.pl/pl/dest ... 24029.html

Byłbym wdzięczny za odpowiedź.

Wybij sobie z głowy odstojniki i zimne palce, albo jak widzisz coś takiego to omijaj szerokim łukiem.

Szukaj microstil

Ten drugi jak najbardziej

W takim razie przy wyborze tej aparaturki:

https://destylatorymiedziane.pl/pl/dest ... 24029.html

Jaką konfigurację wybrać i jakie wyniki mogę osiągnąć? Czy jest jakieś specjalne podejście/przepis na nastaw do tego typu pot stilli?

Jakieś dobre rady?

Kolego Apocojatu, wszystko jest na forum, wystarczy dobrze poszukać, ale żeby wiedzieć czego szukać musisz znać podstawy jak np. na czym polega różnica między destylacją a rektyfikacją. W uproszczeniu rektyfikacja to wielokrotna destylacja w 1 "przebiegu" Piszesz, że chcesz uzyskać czystą wódkę na bazie cukru, do tego pot still to za mało, on służy właśnie do destylacji, dzięki której uzyskasz fajne trunki smakowe, Ty powinieneś skupić uwagę na kolumnach rektyfikacyjnych. Poszukaj wszystkiego na Google lub tutaj:

pierwsze-kroki.html

Jak czytałeś już trochę forum to rozumiem, że wiesz jakie trunki uzyskuje się na aparacie typu potstill? Bo ciężko będzie mówić o czystej cukrówce na potstillu...
Druga kwestia - nie napisałeś nic o swoich wymaganiach - tyle, że chcesz robić małe ilości czystej i nie masz dużo miejsca...

Ja bym spojrzał jednak przychylnym okiem na małe 20l kegi - można ja dostać w 2 wersjach:
https://allegro.pl/oferta/cornelius-sta ... 8496202105
https://allegro.pl/oferta/keg-kegi-becz ... 7890947166

Pierwszy zajmuje mniej miejsca na podłodze - ale będzie wymagać krótkich grzałek - lub długiej mufy, drugi ma wymiary klasycznego kega tylko jest niski.
Pod to bym kombinował ministilla z miedzi 42mm lub kolumnę stalową 50 - nie będę wchodził co lepsze - sam podejmiesz decyzję co ci bardziej pasuje. Wadą mniejszych średnic będzie niestety dużo mniejsza wydajność - z miedzi 400-500ml spirytusu na godzinę - z nierdzewki ciut więcej.

Zasypiesz to sobie plipkowymi sprężynkami i po dwóch procesach będziesz miał akceptowalny towar nawet z cukru - wiem bo miałem...

Micro pot still to jest jakieś rozwiązanie jeśli nie chcesz wielkiej/dużej/średniej aparaturki.
Jednak myślę, że powinieneś pomyśleć o czymś nieco większym, z racji tego, że to hobby jest wciągające.
Powtarzam każdemu, że bardziej od spożywania alkoholu przyjemniejsze jest jego wytwarzanie. Nie myślałeś o kegu 30 l w połączeniu z pot stilem?

https://destylatorymiedziane.pl/pl/dest ... laczace_do

Nie wiem jakim dysponujesz budżetem ale całość jeśli chodzi o wielkość po robocie schowasz do szafy rozkładając na części. Po obróbce z węglem oraz dwukrotnej destylacji otrzymasz cukrówkę zadowalającej jakości. Wiem co mówię, mam ten sprzęt, cukrówka w w/w sposób jest spoko. To nie to samo co rektyfikacja i "chlapania się" jest więcej ale odpowiedz sobie na pytanie co chcesz, czego oczekujesz i za jaką cenę.

Mam sporą kolumnę ale zdziałałem sobie jeszcze coś takiego z miedzi
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Nazwijmy to pot stillem przyszłościowym.
Składowe: bańka nierdzewna z dojarki kupiona na aukcji za 120 pln
Rura miedziana 150 cm * fi 45 ze złomu za coś koło stówy.
Średnica 45 mm pozwala już na zadawalającą wydajność.
Cieńsze odrzucaj bo albo stracisz cierpliwość przy graniu albo napędzisz śmierdziuchy.
Mufa z Casto do przykręcenia do dekla bańki + 2 nyple do chłodnicy + cyna wolna od Pb
Reszta z graciarni w piwnicy.

Używam tej maszynki do różnych odpadów typu owoce ponalewkowe, mało pijalne wino etc
Jak zauważyłeś na zdjęciach w rurę mam wlutowane 2 nyple. Tak ze mogę zamieścić chłodnicę na 2 różnych wysokościach i uzyskać produkt różnej jakości.
Puściłem też raz cukrówkę w celu badawczym co z tego wyjdzie. I powiem że wyszedł zacny bimberek.
A jak szlachetny bimberek zadębisz to napitek ze znakiem "Q"
Przy niewielkich kosztach możesz sam sobie coś takiego zmajstrować, i powiedzieć brawo Ja
Ale możesz też później dokupując lub wykorzystując kawałek ruru który Ci pozostał, tak ca 30 cm, dorobić skraplacz i cieszyć się pełną kolumną.
Jak ktoś wyżej napisał to wciągające hobby. I nie wierzą że za jakiś czas nie zechcesz zrobić śliwowicy lub czegoś podobnego, nalewki dla jakiejś miłej pani.
A być może i pójdziesz w spirytus.
Sprzęt prosty i rozwojowy we własnym zakresie.
A jak mawiał mój dziadek - "łatwiej kijek pocieńkować niż go potem pogrubasić"
Więc kup/zrób sobie sprzęt z możliwością 1 kroku do przodu.
Powodzenia