Alkohole-Domowe.com

Witam !
Mam pytanko czy może ktoś z WAS wie jak zrobić bimber o smaku kawy ( nie chodzi mi tu o likier kawowy, o którym znalazłem nieco na forum).
Piłem kiedyś taki właśnie bimberek ok. 50% który smakował jakby znane cukierki kopiko można go było pić litrami bez zapitki po czym nagle ścięcie z nóg.
Jak ktoś wie jak taki trunek zrobić to proszę o przepis.

Kopiko to dla mnie bardziej karmel z dodatkiem kawy, może to dobra droga. Robisz mocny karmel, dodajesz kawy rozpuszczalnej czy nawet espresso.

Robiłeś może takie coś? Może podał byś proporcje?

@wadyl
To, co kiedyś piłeś było czystą wódką o smaku kawy czy też jakąś mieszanką na bimbrze?

To była mieszanka na bimbrze, takiego brązowego koloru (chyba trochę mętne)

Nalew na: kawie, rodzynkach, śliwkach suszonych, delikatnie dosładzany? Bardzo popularny przepis i łatwy do zrobienia.
Działa podobnie.

Możesz mi podać ?
bo jutro robie pierwszą destylację to mi się przyda

Przepis na zaprawkę kawową, która mój ojciec stosuje od lat:
Ziarna kawy palimy na patelni, cały czas mieszając do momentu kiedy zaczynają się przypalać. Tak paloną kawę, mielimy w młynku na miał. Do małego garnka wlewamy pół litra wody, gotując stopniowo dodajemy cukier. Kiedy cukier rozpuści się, dodajemy kawę zmieloną, oraz kawę inkę i odrobinę cukru waniliowego. Gotujemy na małym ogniu ciągle mieszając. stopniowo wygotowując wodę do konsystencji syropu klonowego, bądź rzadszy.
Przelewam to przez filtr do kawy, lub sitko gęste i gotowe. Syrop jest tak intensywny, że wystarczy kilka kropel na butelkę. Przechowywać można latami. Polecam.

Jak ja nienawidzę takich przepisów: "ziarna kawy palimy na patelni", "dodajemy cukier", "dodajemy (...) kawę inkę", "odrobinę cukru waniliowego". Ile, pytam, ILE???
Czy jeśli dam kilogram kawy, łyżeczkę cukru, 10 kg kawy inki i cztery ziarenka cukru waniliowego to osiągnę efekt podobny do zamierzonego?
Skoro w Twojej rodzinie robi się to od lat, to dla Ciebie pewnie to oczywiste (dlaczego więc nie podajesz proporcji?), ale w przypadku debiutanckiego wykonania, taki przepis można sobie wsadzić, bo wiemy jedynie, jaki powinien być garnek i ile wody należy do niego wlać.
Ja rozumiem, że można eksperymentować, ale wprowadzanie modyfikacji wymaga znajomości przepisu źródłowego.


Sorry za formę, ale całe mnóstwo przepisów, które brzmią ciekawie, można wywalić z tego właśnie powodu...

Fajnie by było podać konkretne ilości.
Wczoraj zastanawiałem się jeszcze nad takim czymś : http://www.smaczajama.pl/sklep/pl/p/Syr ... 700ml/1256
żeby to dodać do bimberku (tylko poeksperymentować z ilością np. na 700 ml trunku) być może było by to to co kiedyś spożywałem.

Kup ze dwie paczki tych Kopiko, rozpuść je w wódce, wódki daj tyle, żeby słodkością Ci odpowiadało i będziesz miał kawową wódkę Takie cuda Panie robi się np z kukułek czy cukierków typu Ice. Pobaw się składnikami, może znajdziesz niepowtarzalny smak.

Andrzej77 Proszę bardzo przepis z ktorego wychodzi mi zaprawki na dwa lata.Pewnie teraz napiszesz ze ile to na te dwa lata.
-
350g. kawy ziarnistej palonej
100g. kawy inki
100g. cukru
łyżeczka waniliowego
0.7 ml.wody w garnku litrowym.
Gotujesz do uzyskania likieru o lepkości ala miód..do wszystkiego dojdziesz sam, lecz tak czy siak, nawet rzadki roztwór(kilka kropel) zaprawi ci tak alkohol, ze w całym mieszkaniu będzie czuć.
Ps.ogórki robisz przez całe zycie z przepisu od ciotki?
Mięso wędzisz jak powiedział wujek.. bez własnego wkładu w udoskonalanie wyrobu?
Odrobina fantazji nie zaszkodzi.

Andrzej czy nie Andrzej, wrzucasz przepis, to napisz ile czego. Krótka piłka.
Pytasz, czy ogórki całe życie robię z przepisu? Nie. Ale zarówno ogórki, jak i Twoją zaprawkę robiłem/zrobię kiedyś pierwszy raz. Czy Twoim zdaniem 350 gram kawy palonej to tak oczywista miara, że nie warto o tym wspominać? Zapewniam Cię, że nie. Debiut bez przepisu skończy się tym, że albo to dokumentnie spieprzę (95% szans), albo przypadkiem trafię w punkt (5% szans).
Mięsa nie wędzę, ale jeśli wujek by mnie nauczył - miałbym bazę do modyfikacji. Ty mnie jeszcze niczego nie nauczyłeś, a już wymagasz, żebym fantazjował...
Nie wystarczy wymienić jakie instrumenty są potrzebne, żeby filharmonicy zagrali Assai meno presto z VII Symfonii Beethovena. Przydadzą się jeszcze nuty...

To dokładnie co i jak:
2,5 litra okowity,
15 dag suszonych śliwek,
15 dag rodzynek,
100 ziarenek kawy mocno palonej,
1/2 szklanki cukru.
Śliwki i rodzynki opłukać gorącą wodą, pokroić (śliwki w paski na 4, rodzynki na pół) i razem z kawą do słoja. Cukier rozpuścić w alkoholu, zalać to co już w słoju i odstawić na dwa tygodnie. Z własnych prób proponuję cukier zastąpić 1/3 szklanki miodu. Najlepszy jest ze spadzi iglastej, ale może być każdy inny. Dla lepszego samopoczucia można tym mieszać, niemieszane też wyjdzie bardzo dobre. Po maceracji przelać przez gęste sito lub gazę i odstawić do klarowania. Czyste ściągać z nad osadu i zostawić na specjalne okazje, resztę (ok 0,5 litra) można przeznaczyć do bieżącego spożycia. Kolor, aromat i smak kawy z owocami w tle. Doskonała, łatwa i szybka nalewka. Sprawdzona i ulubiona przez biesiadników.

A ja na przykład do 0,5 litrowej butelki 52% bimbru wrzuciłem ok 8 do 10 ziaren świeżej kawy....
Stało to ok dwóch tygodni, tak długo jak kolor mi zaczął odpowiadać, potem przelałem do innej butelki odcedzając ziarenka...
Daje lekki posmak kawowy, mi odpowiada

Szybko, łatwo i ... przyjemnie smakuje: dwie duże łyżki kawy sypanej zalewamy 200ml wrzątku, odstawiamy do porządnego zaparzenia się. Po zaparzeniu filtrujemy przez filtr do kawy. Następnie do garnuszka wsypujemy 6 łyżeczek czubatych cukru i przepalamy (WAŻNE- bardzo mocno). Do płynnej (gorącej) przepalanki wlewamy przefiltrowaną kawę (ok. 150ml). Mieszając karmel rozpuści się w kawie i gotowe. Taką ilość zaprawki z tych proporcji dolewam do 1 litra 55% psoty. Nie dodaję żadnego cukru do dosłodzenia. Kolor tak zaprawionej wódeczki jest ciemno brązowy, a mocno przepalony cukier oraz mocny roztwór kawy daje naprawdę fajny efekt smakowy.Wypijając miareczkę w pierwszej chwili czujesz karmel, a po przełknięciu wychodzi wyraźny posmak kawy. Moc 55% odczuwalny jest dopiero po małej chwili. Sam byłem zdziwiony efektem smakowym i zapachowym gdy pierwszy raz tak zaprawiłem okowitę. Po 2-3 dniach od zaprawienia może pojawić się na dnie flaszki osadzik - rada- przelewam okowitę przez filtr do kawy i jest gitara. Pozdrawiam.

Robiłem kiedyś taki truneczek z dodatkiem kawy IRLANDZKIEJ niesamowity aromat smak troszkę mało intensywny .

Kawa 10 deko około 18 zł
dodawałem całe ziarna i odstawiałem na kilka dni , może dodaj to do innego przepisu ..pozdrawiam.

Andrzej77 pisze:Andrzej czy nie Andrzej, wrzucasz przepis, to napisz ile czego. Krótka piłka.
Pytasz, czy ogórki całe życie robię z przepisu? Nie. Ale zarówno ogórki, jak i Twoją zaprawkę robiłem/zrobię kiedyś pierwszy raz. Czy Twoim zdaniem 350 gram kawy palonej to tak oczywista miara, że nie warto o tym wspominać? Zapewniam Cię, że nie. Debiut bez przepisu skończy się tym, że albo to dokumentnie spieprzę (95% szans), albo przypadkiem trafię w punkt (5% szans).
Mięsa nie wędzę, ale jeśli wujek by mnie nauczył - miałbym bazę do modyfikacji. Ty mnie jeszcze niczego nie nauczyłeś, a już wymagasz, żebym fantazjował...
Nie wystarczy wymienić jakie instrumenty są potrzebne, żeby filharmonicy zagrali Assai meno presto z VII Symfonii Beethovena. Przydadzą się jeszcze nuty...

Klika kropel to znaczy ile ml na 0,5l? Mi się chyba za bardzo wygotował bo zrobił się bardziej jak marmolada a nie syrop .

Kolego aleś odkopał temat sprzed 6lat

Wiem kolego, ale 6 lat temu mnie tutaj niestety nie było

Jak już temat odkopany, to dopiszę przepis, z którego ja korzystam (jest mega prosty).
Najpierw robię przepalankę (ok. 3 łyżki cukru na 1L gotowego trunku) i z tym rozrabiam spirytus do ok. 42%. Czasem dodaję ekstraktu z wanilii (łyżeczkę / 1L), ale nie jest to konieczne.
Potem dodaję ok. 8 ziaren kawy (na 1L gotowego trunku), które odcedzam po ok. 10-14 dniach.
No i gotowe!
W smaku czuć karmel, po którym na końcu jest kawowy posmaczek.