Strona 1 z 1

Zaprawianie destylatów owocowych.

: niedziela, 20 paź 2019, 22:36
autor: mtx
Cześć!
Wczoraj skończyłem przerabianie śliwek, mam w tym roku łącznie parenaście litrów destylatu z węgierek i mirabelek, ogólnie zawsze rozrabiałem do 50%, zaprawiałem to tylko dębem średnio palonym i tak odstawiałem do świąt BN kiedy to "smakowałem" ze szwagrem :D
Ale tak myślę, że może by w tym roku coś zmienić? Coś dodać? Coś pokombinować?
Co Wy robicie z destylatami owocowymi? Czym zaprawiacie? A może warto iść po prostu w czystą odstaną śliwkę?
Chętnie poznam Wasze opinie na ten temat :ok:

Pozdrawiam :piwo:

Re: Zaprawianie destylatów owocowych.

: niedziela, 20 paź 2019, 23:04
autor: Kamal
W drzewa owocowe. Jest temat o tym inne-niz-dab-gatunki-drewna-do-starzeni ... t3481.html :czytaj:
K.

Re: Zaprawianie destylatów owocowych.

: poniedziałek, 21 paź 2019, 06:17
autor: radius
Ja "śliwki" nigdy nie zaprawiam. Zostawiam czystą na dojrzewanie. Od dwóch lat dojrzewam w kamionkach od magasa z sąsiedniego forum :ok:

Re: Zaprawianie destylatów owocowych.

: poniedziałek, 21 paź 2019, 08:12
autor: Doody
Ja dodaję dębu ale bardzo niewiele (3 razy mniej niż do destylatu zbożowego). W praktyce to 6-8 małych szczapek na szklaną damę lub kamionkę. Jak napisał radius, w kamionkach bardzo zacnie śliwka dojrzewa. Nie próbowałem jeszcze beczkować śliwowicy, ale może w przyszłym roku się skuszę.