Strona 1 z 1

Majenie wodą z cukrem trzcinowym

: sobota, 6 kwie 2019, 23:53
autor: gorzalka84
Cześć

Miałem ostatnio przyjemność spróbowania bimbru zamajonego na ~40% wodą z cukrem trzcinowym (nie jest to przepalanka, po prostu woda z rozpuszczonym cukrem). Wódeczka wchodzi bardzo łagodnie, nie czuć w ogóle goryczy.
Nie mam jeszcze proporcji składników ale jak nie znajdę nigdzie to sam będę eksperymentował bo wg mnie warto:)
Czy ktoś z kolegów miał kontakt z taką mieszanką?

Re: Majenie wodą z cukrem trzcinowym

: niedziela, 7 kwie 2019, 08:59
autor: lesu.pl
Witaj kolego. Osobiście niczego takiego nie miałem przyjemności próbować, ale dawniej dodawałem do przepalanki opakowanie cukru waniliowego (nie mylić z wanilinowym) i też wychodziło super. Do prób proponuję dawać po jednej, dwie i trzy łyżeczki cukru na butelkę i po odczekaniu dwóch tygodni zrobić próbę. Pozdrawiam.

Re: Majenie wodą z cukrem trzcinowym

: niedziela, 7 kwie 2019, 19:20
autor: czytam
Skąd wiedziałeś, że to waniliowy? Kiedyś nie było tak precyzyjnych oznaczeń a waniliowy jest wielokrotnie droższy i nie był powszechnie dostępny wiele lat temu.

Re: Majenie wodą z cukrem trzcinowym

: poniedziałek, 8 kwie 2019, 14:53
autor: lesu.pl
Pewnie trochę starszy jestem. Piękne czasy kiedyś były: telewizja bez reklam, pieczywo bez spulchniaczy, wódka bez prochów i cukier waniliowy. Za książkami w kolejce się stało a teraz księża znowu palą książki na stosach... jak w średniowieczu. Aparatura chodziła w bloku z piętra na piętro. Kiedyś nie było tylu podróbek a Polska Norma to była PN i nie mogło być mowy o kantowaniu klienta. Za takie numery groziło więzienie i przepadek mienia, albo kula w łeb przy większych aferach. Cukier wanilinowy był biały, a waniliowy lekko brunatny. Waniliowy ciemniejszy powstawał z dodania zmielonych lasek wanilii.Ten brunatny był bardziej intensywny w zapachu i trochę droższy. Wanilinę pozyskiwano na początku z wanilii a po 2006 roku robi się to wyłącznie z kału zwierzęcego. Na opakowaniach nie było rozdziału na taki i siaki. Obydwa generalnie były z wanilii. Później cichaczem zaczęto do tych samych opakowań dawać wanilinowy z odchodów.

Re: Majenie wodą z cukrem trzcinowym

: poniedziałek, 8 kwie 2019, 15:15
autor: Zygmunt
Wiadomości na poziomie tej, że do piwa leją byczą żółć.... Jeden post, a trzy popularnie teraz nazywane "fake newsy".
1. Wanilinię z kału krowiego można wyekstrahować, ale się tego przemysłowo nie robi. Facet, który wymyśli sobie akurat ten surowiec w 2007 dostał za to igNobla, czyli takiego Nobla za głupie odkrycie.
https://www.improbable.com/2007/10/05/t ... e-winners/

2. Cukier wanilinowy jest sprzedawany w Polsce od przynajmniej lat 30stych:
Obrazek

3. Brązowo cukier waniliowy nie brał w PRL swojego koloru od mielonej laski wanilii, tylko słabo oczyszczonego cukru białego- ukraiński cukier do dziś jest lekko brunatny.

EDIT: Punkt 2: Nawet wcześniej, początek XX wieku.
I dementi całego zamieszania z cukrem z krowich placków: http://www.portalspozywczy.pl/slodycze- ... 11625.html

Re: Majenie wodą z cukrem trzcinowym

: poniedziałek, 8 kwie 2019, 15:32
autor: radius
Zygmunt mnie uprzedził, ale i tak zapytam;
skąd wytrzasnąłeś takie "rewelacje" kol. lesu.pl :o

Re: Majenie wodą z cukrem trzcinowym

: niedziela, 14 kwie 2019, 10:07
autor: gorzalka84
Najlepszy cukier waniliowy to jest zrobiony samemu - laska wanilii obsypana cukrem i trzymana w zamkniętym słoiku.
Ale wracając do mojego pierwszego pytania - zrobiłem trochę psoty zgodnie z opisanym sposobem. Na 1l rozmajonego smakołyku (1:1) dodałem 2 łyżki stołowe cukru trzcinowego. Ma lekko słomkowy kolor a smak po przegryzieniu się składników mnie zadowala. Na razie zrobiłem 1l ale chyba sprawa będzie rozwojowa:)
Pozdrawiam

Re: Majenie wodą z cukrem trzcinowym

: niedziela, 14 kwie 2019, 13:37
autor: lesu.pl
radius pisze:Zygmunt mnie uprzedził, ale i tak zapytam;
skąd wytrzasnąłeś takie "rewelacje" kol. lesu.pl :o
Dementi? a niby jakie:http://www.portalspozywczy.pl/slodycze- ... 11625.html. Jakie tam jest dementi? Może mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Ktoś oficjalnie to dementi wystosował? Same jakieś tam nieistotne okólniki. Dalej https://nowaalchemia.blogspot.com/search?q=wanilina
i sama końcówka fajnie napisanego artykułu : ,,wanilina może być otrzymywana z ligniny będącej składnikiem drewna, ale też zdrewniałych części roślin i słomy. Trawa i słoma stanowią główny składnik pożywienia zwierząt hodowlanych, na przykład krów. Bakterie żyjące w ich dwuczęściowym żołądku są w stanie strawić celulozę i zamienić w możliwe do metabolizowania związki. Nie robią tego jednak z ligniną, stanowiącą znaczny procent masy odchodów. Jak wykazała japońska badaczka Mayu Yamamoto, za pomocą prostego procesu ciśnieniowego, można rozłożyć tą masę otrzymując wanilinę, która za sprawą łatwo dostępnego surowca byłaby bardzo tania. Niestety o ile produkcja zostanie rozpoczęta, związek będzie używany tylko do tworzenia nawaniaczy i kosmetyków, bo w żywności nikt by go nie chciał, choćby był nie wiem jak oczyszczony". Bardzo tania!!! Jest znacznie tańsza niż gdyby ją robiono z trocin, bo już jest częściowo przerobiona przez zwierzęta. Głupie odkrycie, głupi nobel ale pieniążki sakramencko większe. Dla kogo większe - sami sobie odpowiedzcie. To najtańszy sposób i byliby debilami robiąc go w droższy sposób. Bo nikt by tego nie chciał? Dobre - nikt by tego nie chciał. Człowiek nie świnia - wszystko zje. W Polsce powojennej wanilina weszła na rynek dość późno. Polska przedwojenna to inna sprawa, tych różnie otrzymywanych cukrów wanilinowych było wiele . Cukier od [...] jest mniej przetworzony więc jest bardziej brunatny - sam taki używałem. Teraz niczego od [...] nie dotykam. U nas ciemny cukier był bardzo długo na rynku i szkoda, że zaczęto go wybielać, widać skutki choćby po pszczołach. Aby powstał cukier waniliowy dodawano zmieloną wanilię i po takiej operacji cukier był ciemniejszy od koloru cukru mniej oczyszczonego. Zaraz się oburzycie ale weźmy spirytus - gdy
https://www.youtube.com/watch?v=x5W6OiLCaPI
tylko rosyjski trzeba trochę znać. Można go tanio z krowich gówien albo ropy naftowej wyprodukować. Jak tanio... przekonajcie się! Co niektórzy z kolegów dowiedzieli się, że produkcja spirytusu z owoców i zbóż stanie się w epoce świata skoncernowanego.. nieopłacalna. I co, nie można taniej z gówien? Niekoniecznie informacja o tym, że spirytus pochodzi z ropy, czy z odchodów będzie podawana na etykiecie. Pozdrawiam i... pojawił się mniszek lekarski, można płatki zasypać cukrem na wspaniały miodowy nektar. :piwo:

Mod.
Otrzymujesz kolego ostrzeżenie. Proszę się hamować w wyrażaniu opinii i poglądów.

Re: Majenie wodą z cukrem trzcinowym

: niedziela, 14 kwie 2019, 13:55
autor: rastro
No więc w pierwszym linku jest głownie o tym że jakiś adept sztuki czytania odkrył że cukier jest wanilinowy nie waniliowy, za nim tysiące innych przyklasnęło, więc my też przyklaśnijmy brawo... tysiące osób zgłębiły sztukę czytania. No i jest tam też informacja:
Gorzej, że według internautów całą wanilinę pozyskuje się z... kału bydła domowego!
.
Nie ma tam natomiast żadnej informacji jak się pozyskuję wanilinę na skalę przemysłową, poza jakąś plotką że niby ze zwierzęcych odchodów.

W drugim linku jest w sumie wytłumaczony proces jej pozyskiwania z ligniny (odpad przemysłu drzewnego), ale o ile mi wiadomo to też odchodzi się od tej metody ze względu na jej dość niekorzystny wpływ na środowisko naturalne. No i ten blog przynajmniej odwołuje się do wiki jako źródła wiedzy, która też jest takim sobie źródłem wiedzy, ale zdecydowanie lepszym niż anonimowa grupa internautów.