Alkohole-Domowe.com

Witam, jest to mój pierwszy post na tym fomum

Zainteresowany smakiem pysznego likieru Jägermeister postanowiłem przeszukać internet , aby znaleźć receptury podobne do tego wytworu.
Wiem że odtworzenie dokładnie takiego samego smaku może być bardzo trudne, lecz kto nie próbuje ten nie pije
Po analizie kilku przepisów sporządziłem małą listę ziół z której zamierzam przeprowadzić testy.
Nazwa - surowiec
Akacja - Kwiat
Arnika górska - Kwiat
Babka lancetowata - Liście
Babka zwyczajna - Liście
Centuria pospolita - Całe bez korzenia
Czarny bez - Kwiaty
Dziurawiec - Całość
Glistnik - Całość
Jagody - Owoce
Jałowiec - Owoc
Kasztan jadalny - Owoc
Kminek - Nasiona
Koniczyna biała - Kwiat
Koper - Całość
Krwawnik pospolity - Kwiaty
Lipa - Kwiat
Majeranek - Całość
Mięta - Liście
Pierwiosnek lekarski - Kwiat/liście
Pierwiosnek zwyczajny - Liście/kwiat
Pięciornik - Kłącze
Piołun - Liście
Podbiał - Liście
Prawoślaz lekarski - Liście
Rozmaryn - Całość
Rumianek - Kwiat
Ruta zwyczajna - Liście
Skrzyp polny - Całość
Stokrotka - Kwiat
Szałwia - Liście
Świerk - Pędy
Tymianek - Całość
Włoski orzech - Zielony orzech

Proporcje oczywiście będą rzeczą doświadczalną i dobierane organoleptyczne.

A teraz prośba, jeśli ktoś ma jakieś sugestie a propos składu mieszaniny, albo co do ziół śmiało piszcie.

Postępy pracy będę umieszczać na bieżąco.

Ciekawa idea. Również co nieco posznupałem w sieci i znalazłem takie coś: Imbir (korzeń), Cynamon (laska/kora), Anyż (gwiazdki), Kardamon, Pomarańcza (skórka). Tutaj źródło.

Inna zaś strona wspomina o korze cynamonu, anyżu gwieździstym, goździkach, korzeniu imbiru, szafranie, kolendrze, gorzkiej skórce pomarańczy, kwiatach rumianku, korzeniu lukrecji, lawendzie, owocach dzikiej róży, ziarnach maku, szyszkojagodach, żeńszeniu, czerwonym sandałowcu i zwykłych jagodach. A także o tym, że może zawierać piołun.
Ta sama strona wspomina o tym, że po sporządzeniu "wywaru docelowego" leżakuje on rok w dębowych beczkach, następnie jest mieszany z karmelem, cukrem (trzcinowym i buraczanym), alkoholem i wodą.

Ciężko będzie odtworzyć ten efekt.

Wojtek231 pisze:Włoski orzech - Zielony orzech

Czyli ten niedojrzały po obraniu ze skórki i wyjęciu z łupiny? Czy może chodzi o łupinkę?
Pozdrawiam

Zielony orzech czyli cały łupina i skórka. Przygotowałem sobie pewien zapas. Ususzyłem zielone orzechy, mają cudowny zapach.
Zmieniłem niektóre zioła, ponieważ były za drogie jak na moją skromną kieszeń. Dodałem owoce jagody, maliny i morwę białą.
Większość ziół pozyskałem z domowego ogródka.
Przygotowałem małą porcję ziół i zalałem alkoholem. W smaku jest niezły, ale niektóre zioła nie pasują (może muszą się uleżeć).
Skład likieru (później dodam wody z cukrem w celu zmniejszenia %)
0,5g imbir mielony
3g koszyczek rumianku
1g suszony zielony orzech
3g hibiskus
0,22g stokrotka
0,40g koniczyna biała
6g morwa biała
1g anyż gwiazdkowy
5g orzech laskowy
0,5g babka zwyczajna
0,4g goździki
0,5g gałka muszkatołowa
0,2g kardamon
0,4g jagoda jałowca
1g rozmaryn suszony
0,4g lubczyk
1g kminek
0,07g pieprz cayen
50g malin
50g jagody
1g mięta pieprzowa
0,5 mięta ogrodowa
1g bazylia świeża
0,9g tymianek świeży
0,5g oregano świeże
1g melisa świeża
1g cynamon laska
0,3g czarny pieprz ziarno
0,5g liść laurowy (niezbyt dobrzy pomysł, czuć dosyć wyraźnie
1g ziarno kawy
100g cukier
900ml 50% alkohol

Docelowo likier ma mieć ok 30-35%

Skład robi wrażenie. Będę kibicował Twojemu projektowi

Witam, po dłuższej przerwie.
Chyba przesadziłem z niektórymi dodatkami i smak nie jest taki jak pożądałem.
Niepotrzebnie (chyba) wrzuciłem liść laurowy bo tłumi swoim smakiem inne (albo to nie liść, ciężko określić).
Trudno się mówi. Zrobię jeszcze raz, ale teraz bez niektórych ziół.
Mam kilka pomysłów tylko muszę zgromadzić potrzebne do tego surowce.

Cynamon na bank. Potrafi skiepścić wszytsko, świeży w korze pachnie idealnie ale w alkoholu nadaje niesamowitej ostrości.

Wątpię by to był cynamon użyłem cynamonu Celińskiego, który jest słodszy od takiego ze sklepu i ma delikatny, przyjemny zapach.
A ten smak który górował był jak by to powiedzieć "zupo-podobny"
Błąd popełniłem i koniec. Zacznę od mniejszej ilości ziół i będę dodawał kolejne po trochu.

Jeśli uda Ci się uzyskać choć zbliżony efekt to chylę czoła! Ponoć skład zawiera 56 różnych ziół i przypraw, do tego przewiduje kilkukrotną macerację. Na forum wino.org.pl wymieniają takie składniki jak: imbir, kosaciec, galanga, lubczyk, niebielistka, arcydzięgiel, onam, hyzop, pomarańcza gorzka, rumianek, lawenda, kolendra, pieprz, goździki, anyż gwiazdkowy, ziele ang, gałka muszkatołowa, kardamon, koper włoski, owoc róży, chinina, korzeń lukrecji, kurkuma, maca i szafran.
Warto poczytać cały wątek, bo podają też inne zioła i ciekawe informacje. Liścia laurowego nie znalazłem, więc faktycznie może następnym razem daruj sobie ten dodatek. Jak dla mnie to trunek bardzo trudny do samodzielnego odtworzenia, bo niektóre zioła są tak aromatyczne albo gorzkie, że można łatwo przesadzić i uzyskać niepijalny trunek.

Cześć, też próbuję zbliżyć się do oryginalnego smaku ..... I nawet udało mi się oszukać gości; do butelki po Jagrze przelałem mój trunek i wzniosłem toast. Wszyscy klepali mnie po plecach, podziwiając jak drogim alkoholem ich podjąłem..... Trzeba było widzieć miny, gdy im powiedziałem, że to jest zwykła ,,orzechówka" z przyprawami, mojej produkcji sprzed roku. Przepis pochodzi z internetu:

20 orzechów zielonych (od 24. 06 do 10. 07); 0,5 L spirta 96 volt, kroimy na ćwiartki i wrzucamy do słoja, zalewamy spirtem; codziennie wstrząsamy; po 7 dniach przygotowujemy 1/8 świeżej gałki muszkatołowej; ½ gwiazdki anyżu; 5 ziarenek czarnego pieprzu; 3 goździki i laskę cynamonu (no może pół). Przygotowujemy syrop cukrowy: do przegotowanej 0,5 L wody dodajemy 200-300g cukru (mniej cukru, bardziej wytrawny smak). Po ostudzeniu wlewamy syrop + korzenie do słoja i odstawiamy na 4 miesiące, co parę dni wstrząsając słojem. Potem oddzielamy orzechy od napoju i degustujemy. Możemy wtedy dorzucić jeszcze inne przyprawy: majeranek, kurkumę, kardamon i inne. W zależności od smaku doprawiamy minimalnie i odstawiamy najlepiej na rok, co najmniej raz w tygodniu mieszając nalewkę. Na zdrowie!!

Witajcie. Owy trunek piłem będąc w Austrii. Bardzo przyjemne w smaku . Koledzy podają tutaj ciekawe przepisy smakowe, warte wypróbowania. Trzyma kciuki za efekt . Czekam na recenzje smakowe. Pozdrawiam

Koledzy, czy po tych kilku latach macie jakieś wnioski, przepisy lub opinie dotyczące trunku o smaku zbliżonym do Jagermeister?

https://alkohole-domowe.com/forum/topic21564.html
Całkiem niezłe, nawet może i ciekawsze.

Jägermeister bardzo przypominał Likier Benedyktynka z przepisu Jana Cieślaka.