Strona 1 z 1

Brzoskwiniówka

: poniedziałek, 10 sie 2015, 22:11
autor: protoleviatan
Mam pytanko do smakoszy - czy ktoś ma sprawdzony przepis na brzoskwiniówkę? Mam dwa wiadra brzoskwiń i potrzebuję dość pilnie porad jak najefektywniej je wykorzystać.
Logicznym wydaje się zrobienie wina z brzoskwiń, a następnie przepuszczenia efektu przez rurki :)
Tu jednak rodzi się wiele pytań, m.in. czy brzoskwinie poćwiartować, zasypać cukrem i w takim stanie poddać fermentacji (ułatwiłoby to późniejszą filtrację przed destylacją), czy może zrobić pulpę z owoców, co wydobędzie z nich więcej smaku i aromatu, a potem męczyć się z klarowaniem?
Poza tym ile cukru na kg owoców, jakie drożdże wybrać i ogólnie - jak temat ugryźć, jeśli ktoś już ma w tym temacie przetarte szlaki :) Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam.

Re: Brzoskwiniówka

: wtorek, 11 sie 2015, 00:08
autor: Zygmunt
Postępuj analogicznie jak przy śliwkach- dodaj pektoenzymu, zostaw trochę pestek, rozbij na pulpę. Drożdże winiarskie, Bayanusy, jak chcesz szybciej to Turbo Fruit. Dosładzaj po sprawdzeniu poziomu cukru, nie zasypuj cukrem- to nie nalewka.

Jak dodasz pektoenzymu po fermentacji pulpa się rozpadnie, a w czasie fermentacji będziesz co jakiś czas musiał topić kozuch wypływający na powierzchnię.

Re: Brzoskwiniówka

: środa, 12 sie 2015, 00:19
autor: protoleviatan
Owoce wypestkowane, podgrzałem w garze, żeby nieco zmiękły, dosypałem też odrobinę cukru - potem wszystko potraktowałem blenderem i dolałem trochę wody, bo pulpa wyszła strasznie gęsta i nie przeszłoby mi to przez lejek do balona. W tym momencie konsystencja przypomina gęsty kefir z grudkami ;)
Na enzym czekam, bo w sklepie nie dostałem - zamówiłem i już do mnie mknie, drożdże dodam jutro, jak całość ostygnie, bo po podgrzaniu jeszcze ciepłą pulpę przelałem do balona, a poza tym padam już powoli na pysk, jak pies pluto. Zachowałem też kilka pestek - dorzucić do tego zacieru?

Re: Brzoskwiniówka

: środa, 12 sie 2015, 00:42
autor: Zygmunt
Jak najbardziej, dorzucaj. Drożdże mam nadzieję aktywne, nie winiarskie np. w płynie? Bo jeżeli te drugie, to jeszcze ze 2-3 dni poczekasz na matkę drożdżową do zaszczepienia. Wtedy zaopatrz się w saszetkę aktywnych i dodaj je niezwłocznie po ostygnięciu. Im dłużej będziesz z tym zwlekał, tym większe ryzyko infekcji.

Re: Brzoskwiniówka

: środa, 12 sie 2015, 09:22
autor: protoleviatan
Drożdże Bayanusy - z tego co czytałem na opakowaniu, to nie wymagają namnażania - wystarczy rozpuścić je w wodzie i po 20 minutach dodać do zacieru/nastawu. Zaraz się tym zajmę, a w następnej kolejności biorę się za śliwki :) Śliwek mam trochę mniej i łatwiej odchodzą od pestki, więc powinno pójść szybciej :) Pozdrawiam

Re: Brzoskwiniówka

: czwartek, 13 sie 2015, 11:13
autor: protoleviatan
Tak wyglądają już "pracujące" brzoskwinki i śliweczki. Ze śliwkami był o tyle problem, że już w pierwszych godzinach fermentacji całość zaczęła się strasznie pienić i podchodzić do wylotu butli, więc zdecydowałem się ciut bardziej rozcieńczyć wodą i rozlać na 2 butle :)
Dziś, lub jutro powinien dotrzeć enzym - liczę na to, że zajmie się "kożuchem" i spowoduje rozpad pulpy - będę spał spokojniej :)

Re: Brzoskwiniówka

: wtorek, 1 wrz 2015, 21:43
autor: maklerstan
Enzym pektynujacy stosuje się w przypadku brzeskwin i śłiwek w temperaturze 80'C, najlepiej bez zawartości alkoholu.
Lepiej kolego już nie dodawaj enzymu bo dużo Ci on już nie pomoże.

Re: Brzoskwiniówka

: wtorek, 1 wrz 2015, 23:31
autor: eldier
A skąd posiadasz takie wiadomości?

Re: Brzoskwiniówka

: środa, 2 wrz 2015, 06:52
autor: radius
Pewnie z instrukcji użycia znajdującej się na opakowaniu :mrgreen:
Np. tutaj - http://ogrodniczowiniarski.pl/pl/p/Pektoenzym/523
A co do brzoskwiniówki, to robiłem ją nie raz, destylując winko z owoców (dwukrotnie na pot stillu) i naprawdę jest warta grzechu :ok:

Re: Brzoskwiniówka

: środa, 2 wrz 2015, 12:45
autor: eldier
No nie do końca, zła interpretacja instrukcji, z całym szacunkiem, ale radius u Ciebie też. Zalewa się woda o temp 80*C, a nie że enzym działa najlepiej w takiej temp. Dalej jest napisane, że należy go dodać w temp nie wyższej niż 40*C. Gdzieś mam wykresy przedstawiające wydajność tłoczenia od temp i czegoś jeszcze, ale zanim je zlokalizuje to trochę potrwa. Z tego co pamiętam najlepsze efekty były w temp około 55*C.

Jeszcze odnośnie tego
Lepiej kolego już nie dodawaj enzymu bo dużo Ci on już nie pomoże.
Wielokrotnie dodawałem pektopol pod koniec fermentacji, albo nawet już po jej zakończeniu i w niektórych przypadkach wydaje mi się, że przyśpieszało klarowanie.

A wiec nie przejmuj się i dodaj pektoenzym.

Re: Brzoskwiniówka

: środa, 2 wrz 2015, 20:22
autor: radius
@eldier, ja to napisałem z lekkim przekąsem, przecież w opisie zastosowania stoi jak byk;
Temperatura wody powinna wynosić 40oC dla owoców jagodowych, 80oC dla jabłek, gruszek, śliwek, pigwy. Po wymieszaniu i wystudzeniu (temp. nie wyższa niż 40oC) dodać preparat w ilości 2ml/10kg owoców.

Re: Brzoskwiniówka

: środa, 2 wrz 2015, 20:57
autor: eldier
No właśnie o to mi chodziło, widocznie nie załapałem tego przekąsu :D
Obiecane wykresy
PEKTOPOL PT – 400.png
Jednak troszeczkę się pomyliłem w poprzednim poście.

Jakby ktoś chciał w załączniku cała ulotka.

Re: Brzoskwiniówka

: niedziela, 11 sie 2019, 11:02
autor: Szlumf
Odkopię temat.
Dzięki koledze Kuli post208951.html#p208951 nabyłem okazyjnie nieco brzoskwiń i to nawet taniej (1zł/kg) niż w ogłoszeniu bo owoce były z poprzedniego dnia a nie z bieżącego rwania. Jakość jak na "dżemówki" super. Ze 130kg odpadło 5 brzoskwiń. Część poszła na spożywkę - powidła, dipy, chutneje - a część raźno bulka odpestkowana i rozbełtana mieszadłem.
Jak ktoś ma w miarę blisko to naprawdę warto je nabyć. Ogłoszenie jeszcze jest na OLX więc może brzoskwinie też są.