Strona 9 z 11

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: piątek, 18 mar 2016, 18:14
autor: jajek12
@euphorbia1, ale Ty masz beczki, jak dobrze pamiętam, 60 l. Ja z mojej 10 litrowej zlałem po 2 miesiącach i nie da się pić. Wali dębem okropnie. Na razie czekam co z tego będzie. Po 3 miesiącach złagodniało. Drugi raz zalana ta sama beczka, ale po miesiącu zlany destylat. Ten już łagodniejszy, ale brak koloru (lekko słomkowy). Twoje trunki to bajka. Żona moja do dzisiaj trzyma resztkę Twojej starki i nie pozwala mi nawet wąchać. Mam wrażenie, że lepiej w 5 l szkle i szczapy dębowe niż 10 l beczka. Ale nie będę na siłę nikogo przekonywał. Może beczka 30 l była by wystarczająca, ale chyba gdybym miał zalewać kiedyś (beczkę) :D , to 60 l. Co prawda na to potrzeba więcej miejsca i czasu... na hobby ;)
Pozdrawiam. jajek12

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: piątek, 18 mar 2016, 19:13
autor: jurek1978
Pooglądałem jak to ruskie robią i myślę że coś w tym jest.
Spróbuje przy produkcji następnych szczapek.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: sobota, 19 mar 2016, 13:27
autor: łmarko
Witam!
W odpowiedzi , odpowiadam , że starzeję w ok. 65 % psoty.
Jeszcze dodam , jaki kolor powinny mieć szczapki po upieczeniu .
- dąb żółte, złote
- klon podobny do dębu, czyli średnio pieczony
- klon czerwony , kolor bursztynu, i tu trzeba pilnować pieczenia
Zauważyłem , że po pieczeniu zawartość laktonów dębu , kokosu i słodkie nuty, jak wanilii,migdałów
i dymu. I , aby je uwypuklić , dodałem syropu klonowego po starzeniu i wanilli , który włożyłem do starzenia.
W całości waga do 20 gram, zależna od gustu smaku i barwy, wybór należy do nas.
Można przecież sprawdzać , jak się starzeje.
Drewno sprowadzam z Gądki koło Poznania.Mają suszone, ale nie leżakowane.

Pozdrawiam.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: sobota, 19 mar 2016, 16:26
autor: michal278
Beczka do naszej zabawy minimum 20 litrów. Szczapki zauważyłem, im dłużej lezakowany dąb tym bardziej opiekam. Mam 30letnią dębine i ją mocno piekę. Może ktoś z kolegów ma podobne odczucia co do dębu na szczapki?

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: sobota, 19 mar 2016, 17:17
autor: łmarko
michal278 Witaj :!:
Po zdobyciu pewnych informacji, robimy trochę źle ze szczapkami, my je opiekamy w piekarniku lub itp.
Ale powinniśmy je robić jako bloki, czyli piec jak na węgiel drzewny i wtedy pilnować koloru pieczonego
drewna , jakie chcemy otrzymać nuty z tego drewna.
Najpierw pocięte drewno / rodzaje jakie chcemy /, moczyć w surowej psocie tu whisky, opalać na ogniu, i spryskiwać wodą zwęglone drewno. I w takiej postaci powinniśmy robić szczapki, a nie prawie
surowy opieczone.
Tak teraz robię na zamkniętym grillu , pilnując opalania.Faktycznie , jest większe uwypuklenie nut, czy to wanilii, czy dymu . Na razie przeprowadziłem trzy próby z drewnem. Później to opiszę jak wyszło.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: niedziela, 20 mar 2016, 23:53
autor: janik
@łmarko, trochę teoretyzujesz i prowadzisz swoje badania w oparciu o czytane treści.... :czytaj:
Nie można podważać doświadczeń kolegów i stwierdzać że błędem jest opiekanie szczap w piekarniku!

W piekarniku również można kontrolować proces i doprowadzić do zakładanego efektu.
Dlaczego pieczenie na grillu jak to nazwałeś w bloku jak węgiel drzewny ma dać lepsze efekty i ma lepszą kontrolę nad stopniem upieczenia czy też wypalenia bo w tych dwóch przypadkach można również
doprowadzić do zwęglenia ścianek drewna a więc do stanu mocnego wypieczenia szczap.

Robiąc tego typu zabiegi staramy się upodobnić drewno do stanu ścianek beczki które mają w zależności do przeznaczenia również różny stan przypieczenia lub nawet zwęglenia ścianek klepek.
Szczapy można z dobrym skutkiem opiec nad ogniskiem,lub palnikiem gazowym co jest też w przypadku wypalania beczek u znanych producentów burbonów i whisky.

Wykorzystywanie wtórne beczek z leżakowanych win na potrzeby destylatów to jest normą a jeśli chcemy uszlachetnić własne szczapy to jest wskazane jak to stwierdziłeś wcześniej przeprowadzić proces maceracji w szlachetnym trunku a póżniej nawet poprzez dodatkowe przypieczenie użyć ich dla uszlachetnienia naszego destylatu. Osobiście uważam,że szczapy użyte wtórnie mogą przynieść lepsze efekty a z pewnością wnieść dodatkowe smaki i aromaty jak w pierwszym wsadzie.
Co najważniejsze problem tzw. przedębienia zejdzie na drugi plan.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 21 mar 2016, 12:10
autor: kubafant
Co do opiekania, zauważcie Koledzy, że beczki nie są wypalane metodą grzania przez długie godziny w określonej temperaturze. Tam jest strzał płomieniem przez kilka minut w środku beczki, nic więcej. Zwróćmy uwagę, że nie powoduje to zmian w strukturze drewna rozłożonych równomiernie, ale z pewną gradacją: od wewnątrz drewno jest zwęglone (dosłownie, na czarny spiek), dalej mocno uprażone, następnie nieco mniej, i tak dalej aż do zewnętrznej strony baryłki, gdzie pozostaje surowe. W takim przypadku alkohol najpierw wypłukuje związki zawarte w tej najciemniejszej warstwie, potem przechodzi głębiej. Ostatecznie ma przeto kontakt z dębiną spieczoną w różnym stopniu, od zwęglonej, po niemal surową. Powoduje to inny skład przechodzącej do trunku mieszaniny, warunki są przecież zupełnie inne niż u nas, gdy wrzucimy do napoju parę płatków z drewna wyprażonego na jakiś konkretny kolor w całej swej objętości. Płatki kupione, czy szczapki upieczone w piekarniku po przełamaniu są jednakowej barwy w całym przekroju. Klepki beczek - od czarnego koloru spalenizny, aż do naturalną barwę drewna.

Jako, że planuję umieścić kawałki dębiny w alkoholu na wiele miesięcy, martwię się o problem przedębienia. Ktoś wspominał o zmętnieniu, jakie pozostawia dąb zakupiony w sklepie. Myśląc, jak tu wyeliminować te niedogodności wpadłem na pomysł, alby trochę pogotować płatki przed umieszczeniem w alkoholu. Zwyczajnie, włożyć do wrzącej wody i potrzymać 10-20 minut. Można by dodać niewielką ilość sody. Garbniki i taniny powinny wówczas niemal w całości przejść do odwaru. Kurz i pył również powinien pozostać w wodzie.
Tak przygotowane kawałki drewna prawdopodobnie nie będą przysparzać wspomnianych problemów.
Pozdrawiam!

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 21 mar 2016, 13:16
autor: Szlumf
Ja zamiast płatków stosuję kołki dębowe cięte w poprzek włókien. Średnica 12mm, długość 25mm. Opalam na węgiel gazem i w ten sposób mam w kołku wszystkie warstwy jak w beczce mocno palonej.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 21 mar 2016, 13:56
autor: kubafant
Dobra metoda, na pewno jest to o niebo lepsze od kupnych płatków. Powiedz, skąd bierzesz te kołki? Sezonujesz je dodatkowo, czy są już odleżane?

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 21 mar 2016, 14:22
autor: misiek35
Szlumf możesz wrzucić fotki tych kołków? W jakim stopniu są wypalone.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 21 mar 2016, 14:25
autor: kwik44
Szlumf - poruszyłeś ciekawy temat. Swego czasu była akcja na kickstarter z specjalnie ciętym dębem, (znalazłem): https://www.kickstarter.com/projects/26 ... in-24-hour Gdyby ktoś spróbował - niech opisze smaki. Aczkolwiek jestem pesymistycznie nastawiony, szczególnie na te 24 godziny... Starzenie to nie tylko zadębienie trunku. Mam żyto w beczce 60l już 7 miesięcy. Zadębione jest, ale to dalej jest "świeże" żyto z dębiną. Mam dla porównania żyto trzymane w beczce 100 miesięcy - to całkowicie inny smak. Nie wiem ile trzeba będzie czekać z moim, żeby chociaż w przybliżeniu dojść do podobnego...
Natomiast jak boicie się przedębienia to zawsze można zalać kostki/płatki/szczapy dobrym spirytusem i "wyługować" trochę na początek i takie lżejsze w garbniki dodać do właściwego trunku.

kwik44

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 21 mar 2016, 16:37
autor: jajek12
Ja stosuję metodę taką jak Szlumf. Opalam nad gazem, aż się zapali. Po przełamaniu w środku jest jasny dąb, z wierzchu zwęglone. Bardzo ładnie nadaje kolor. Opalam bezpośrednio przed wrzuceniem do destylatu.
Pozdrawiam. jajek12

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 21 mar 2016, 16:48
autor: Szlumf
Kołki kupuję u szkutnika http://pbialy.pl/sklep/produkty/kolki_drewniane.php. Drewno podobno sezonowane. Jak kołek wygląda widać na zdjęciu w linku. Opalam powierzchnię boczną na czarno. Góra i dół nie opalone.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 21 mar 2016, 18:31
autor: kubafant
Czyli bierzecie Koledzy taki kołek pęsetą czy szczypcami i wkładacie do płomienia, dobrze rozumiem? Używacie kuchenki czy jakiegoś specjalnego palnika? Jaka jest proporcja w przypadku kołków (ile sztuk na litr destylatu)? Czy są zauważalne różnice smakowe wzlędem popularnych płatków?
Pozdrawiam!

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 21 mar 2016, 18:39
autor: łmarko
Witam!
Przepraszam ,że rozhulałem temat.
Do rzeczy, odpowiadając na zarzut "janika" , że teoretyzuję i podważam doświadczenia kolegów , co do opiekania szczapek drewna , mówię "Broń Boże" . Nikomu nie umniejszając doświadczeń , ani też nie teoretyzuję .
Jestem wdzięczny Im , za temat , na których oparłem swoje starzenie trunków. Ale, też nie można zabraniać / teoryzować / jak napisano w dalszej pracy nad opiekaniem drewna .
Ja dążę , także inni , do pewnych wyników , które będą mnie zadawalać , aby otrzymać z opiekanego drewna , to co najlepsze. Wszystkie nuty.
Zrobiłem , jak opisałem . Za 4 - 5 tygodni przedstawię na fotkach, wynik starzenia i smaku.
Tu , na myśli mam swojego Jessiego.

Pozdrawiam

[MOD] Następny taki post będzie przepustką do nałożenia akceptacji. Przecinki po spacjach i w losowych miejscach.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 21 mar 2016, 20:48
autor: łmarko
Przepraszam Moda , za przecinki i kropki. Ale , w brudnopisie były. ;)
Więc , jestem zdziwiony , że ktoś mnie poprawia.

Z pozdrowieniem.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 21 mar 2016, 21:06
autor: jajek12
@kubafant. Dokładnie tak. W szczypcach trzymam szczapę dębową i opalam na gazie (kuchenka gazowa). Dąb mam od forumowego kolegi. Nie pamiętam ilu letni, ale chyba ma kilkanaście lat. Co do ilości, to różnie daję. Musisz poeksperymentować. Np. jedna szczapa długości około 10 cm i średnicy 1.cm. Czas? Sprawdzam organoleptycznie.
Pozdrawiam. jajek12

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 21 mar 2016, 22:06
autor: Szlumf
Ja w denku kołka nawiercam dziurkę, wkręcam w nią długi wkręt który służy za uchwyt i opalam gazowym palnikiem do lutowania. Najlepsze efekty otrzymałem dając 20 kołków na 5l destylatu w czasie 3-4 tygodni. Ale dawkowanie i czas zależą też od destylatu. Rum był dobry (choć różnice były wyczuwalne) zarówno przy 10 kołkach jak i 20. Destylat winogronowy lepszy był przy 20 kołkach ale może gdybym potrzymał ten z 10 kołkami dłużej to też byłby ciekawy.
Ten sposób dębienia ma wadę polegającą na tym, że nawet dobrze przefiltrowany, klarowny destylat po paru miesiącach ciut mętnieje. Zdarzyło mi się to z winogronem. Następne destylaty będę dębił kołkami po wygotowaniu. Tylko jeszcze nie wiem czy gotować przed czy po opalaniu.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: wtorek, 22 mar 2016, 09:55
autor: kubafant
No właśnie ja chciałbym zastosować mniejszą ilość dębu, ale w dłuższym okresie czasu.
Wygotowanie powinno rozwiązać problem zmętnienia. Wydaje mi się, że korzystniej byłoby najpierw opalić, a następnie wrzucić do wrzątku - w przeciwnym wypadku znacznie wydłużamy czas całej procedury (wygotowane drewienka nie będą się nadawały do wypalenia, trzeba je najpierw dokładnie wysuszyć co może trwać tygodniami). Ponadto - przy opiekaniu może się pojawić jakiś pył węglowy / niezwiązana sadza / coś podobnego - co również może mieć negatywny wpływ na klarowność destylatu.
Pozdrawiam!

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: wtorek, 22 mar 2016, 13:37
autor: Kamal
@Szlumf chyba pieczeniu/paleniu? A nie dębieniu. :-)
K.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: wtorek, 22 mar 2016, 14:12
autor: Szlumf
Dzięki, poprawiłem.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: wtorek, 22 mar 2016, 18:42
autor: Pretender
Szlumf pisze:Ja w denku kołka nawiercam dziurkę, wkręcam w nią długi wkręt który służy za uchwyt i opalam gazowym palnikiem do lutowania. Najlepsze efekty otrzymałem dając 20 kołków na 5l destylatu w czasie 3-4 tygodni. Ale dawkowanie i czas zależą też od destylatu. Rum był dobry (choć różnice były wyczuwalne) zarówno przy 10 kołkach jak i 20. Destylat winogronowy lepszy był przy 20 kołkach ale może gdybym potrzymał ten z 10 kołkami dłużej to też byłby ciekawy.
Ten sposób dębienia ma wadę polegającą na tym, że nawet dobrze przefiltrowany, klarowny destylat po paru miesiącach ciut mętnieje. Zdarzyło mi się to z winogronem. Następne destylaty będę dębił kołkami po wygotowaniu. Tylko jeszcze nie wiem czy gotować przed czy po opalaniu.
U mnie nie mętnieje, dębię tylko w tem sposób. Warte spróbowania jest najpierw upieczenie a później opalenie. Taki mam plan, ale najpierw musze zdobyc drewno.

łmarko
Jakie zamawiasz deseczki?

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: wtorek, 22 mar 2016, 23:06
autor: łmarko
Witam :!: Pretender

Zamawiam , dąb amerykański, klon amerykański, klon kanadyjski. Teraz nie mają dębu francuskiego, ale , jak będą mieli , ma mi dać znać. Zamiast dębu francuskiego , używam nasz polski. Mówił Mi, że odpowiada parametrom naszego dębu, oraz dębu ukraińskiemu.
Chcę te dwa rodzaje klonu, do dębienia brandy owocowych. Do starzenia brandy owocowych, po czatowaniu na zagranicznych forach , zalecają do nich mieszankę drewna. Dąb, klon, olchę , orzech, olchę mam naszą. I jeszcze drewno owocowe, ale , to jest od gustu użytkownika.
Wszystkie drewna opalają w postaci klocków , jak to oni nazywają , bloków.
Potwierdzam, że u mnie , też nie mętnieje psotka. Choć leży parę miesięcy. Przepuszczam , przez filtr od kawy.

Pozdrawiam

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: wtorek, 22 mar 2016, 23:38
autor: Pretender
Jakiej wielkości są te deseczki?

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: środa, 23 mar 2016, 15:31
autor: kubafant
@łmarko, interesują mnie proporcje przy długim leżakowaniu. Napisałeś, że nie mętnieje po kilku miesiącach. Ile drewna używasz?
Pozdrawiam!

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: środa, 23 mar 2016, 18:56
autor: łmarko
kubafant :!:

Poczytaj , od strony 32 po Twoim poście.

Pozdrawiam

Każdy kolejny post ze spacjami przed znakami interpunkcyjnymi i przecinkami w przypadkowych miejscach idzie prosto do kosza. [MOD]

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: wtorek, 29 mar 2016, 18:31
autor: kubafant
łmarko, ale ja pytam o długie leżakowanie, kilkumiesięczne. Tam podałeś proporcję ok. 20g płatków na litr destylatu, wszystko przy czasie starzenia 4-5 tygodni. Później napisałeś, że nie mętnieje po kilku miesiącach leżakowania. Interesuje mnie przeto ilość drewna, jakiej używasz przy owym długim, paromiesięcznym starzeniu, nie 4-5 tygodniowym.
Pozdrawiam :)

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: wtorek, 19 kwie 2016, 14:09
autor: Raknor
łmarko pisze: Zrobiłem jak opisałem. Za 4 - 5 tygodni przedstawię na fotkach, wynik starzenia i smaku.
Tu, na myśli mam swojego Jessiego.
[/color]
No to 4 tyg mija Łmarko - pora wrzucić efekty ;)

Przy okazji jak to wygląda u mnie. Dąb pływa już ok 3-4 tygodnie, ŁKZWJ 45% (początkowo był mocniejszy 55%, po ok 2 tyg rozcieńczyłem, by na mniej więcej docelowym stężeniu sprawdzać efekty dębienia).

Szczapki jak na zdjęciu. Grubość ok 2-3 mm. Ostatnia jasna - niepieczona dla porównania. Drzewo leżało u rodziców w komórce ok 3 lat. Po pocięciu moczyłem szczapki w wodzie około 4-5 dni wymieniając chyba 4 razy wodę. Chciałem wypłukać nadmiar garbników i taniny. Pieczone w piekarniku w zamkniętym naczyniu żaroodpornym przez ponad 2 h w 220 stopniach.

Z moczeniem przed opiekaniem mam dylemat, bo wypłukuje nie tylko garbniki i taniny. Z jednej strony beczki do whisky są przecież używane wcześniej do leżakowania win, więc wina robią mniej więcej to samo co moczenie szczapek w wodzie, wyekstrahują najszybciej rozpuszczalne składniki. Z drugiej np czytałem że burbony dojrzewają w świeżych beczkach, opalonych w ten sposób że początkowe warstwy są zwęglone. Zwęglona warstwa mało wnosi, ale znajdująca się pod nią, czerwonawa daje i kolor i aromaty/smaki. Z tym że dąb amerykański ma choćby mniej tanin niż odmiany europejskie. Pewnie następnym razem spróbuję bez płukania opalić (nad ogniem) ciut grubsze szczapy aż do przypalenia wierzchniej warstwy (może uzyskam ten czerwonawy środek) i takie wrzucić do dębienia mniejszej ilości i porównać efekty.

Na 5 l damę poszło 25 takich szczapek z czego 10 dodatkowo potrzymałem trochę nad gazem z kuchenki, aż zaczynały czernieć z wierzchu. Obecnie w smaku całkiem ok, może jeszcze ciut ostre, ale niedębiona odlana kontrolna próbka też jeszcze ciut ostra. Poczekam aż się ułoży bo to świeży trunek, ewentualnie rozcieńczę do 38-40%. W każdym razie opalone dodatkowo szczapki dają fajny dodatkowy efekt. Sam nie wiem ile jeszcze je trzymać - czy przetrzymanie za długo nie wprowadzi np dodatkowych ostrości w smaku? Czy może ułoży smak i przyspieszy łagodnienie? Jak poznajecie że to już?

Tak samo dębie calvados, ale dałem połowę mniej szczapek. Tylko opiekanych, bez opalania. Kolorek też złocisty, choć jaśniejszy niż na zdjęciu z ŁKZWJ, smak jakby słodszy. Dojrzewa ok 5-6 tyg i nie ma już początkowej ostrości mimo 45% jest całkiem łagodny. Jabłka wyszły na wierzch, dąb jest raczej mało zauważalny, na dalszym planie.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: środa, 20 kwie 2016, 21:35
autor: kubafant
Ślinka cieknie, jak się patrzy na wasze produkty, Koledzy :)

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: czwartek, 21 kwie 2016, 21:50
autor: łmarko
Witam!
Przedstawiam zestaw wódek dębionych własnych.
- po prawej stronie, czysta,dębiona szczapkami dębu średnio opiekanych w moim opiekaczu.
- ta duża , przy ozdobnej skrzynce,calwados, bez dębienia , dodana łyżka karmelu na litr.
- obok 2 butelki, to Jessi ,zaprawiona dębem opalanym , bardzo mocno.
- w środku , spirytus zadębiony szczapkami dębu , opiekanym mocno w mojej maszynce .
- obok 4 butelki , Jessi , dębiona średnio opalonym dębem.
- po lewej , 2 butelki " Jim Bim " , Jessi zaprawiona mocno opalanym dębem , dąb został oskrobany z warstwy spalonej.

Dalsze opisy :

- Lauders " Jessi" , zaprawiony dębem mocno opalonym . Nuty wanilii , toffi,dymu. Mało słodki , dodane za namową moich kiperów , łyżka stołowa karmelu na litr.Kolor ciemno bursztynowy.
DSC_0039.JPG
- Golden Loch " Jessi" , zaprawiony dębem mocno opalonym , lecz oskrobany z opalenizny . Nuty wanilii, czuć trochę nutę dębu, jak wyżej , dodane karmel.
DSC_0038.JPG
- Lebel " Jessi" , średnio opalony dąb. Wyrażne nuty wanilii, dębu, toffi, słodszy niż tamte.Ale, za namową kiperów , dodałem łyżkę karmelu na litr. Kolor ciemno złoty.
DSC_0040.JPG
- Hennesy" Jessi", mocno opalany dąb w maszynce. Średnie nuty wanilii,czekolady, mocne dębu opiekanego. Kolor jasno złocisty. Bez karmelu.
DSC_0041.JPG
Na koniec, Jarzębiak na zaprawce własnej z jarzębiny. Dodano 2 łyżeczki cukru , fajna wódka dla koneserów.
DSC_0042.JPG
Wszystkie psoty dębione były w 65 %, przez 4 tygodnie. Na :piwo: .
Pozdrawiam.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: piątek, 22 kwie 2016, 17:19
autor: łmarko
Witam!
DSC_0037.JPG
Na tym zdjęciu przedstawiam zadębienie psoty " Jessi" szczapkami - klocki dębowe , po 4 tygodniach gotowe do rozlania. Psota 65 %.
- ten duży,klocki dębu mocno opalane 20g/l. Kolor jak widać,ciemno bursztynowy,nuty wanilii,toffi,bardziej słodszy. Może,dlatego,że klocki były drugi raz użyte.W smaku lepszy,jak po pierwszym razie moczenia. Chyba ma pierwszeństwo w produkcji ;) .
- ten mały,klocki dębu mocno opalane lecz z spalenizny oskrobane, 20g/l.Kolor czerwony bursztyn,wyraźniejsze nuty wanilii , bez posmaku dębu,słodszy. Klocki też użyte drugi raz.Może,dlatego jest słodszy z wyraźniejszymi nutami wanilii.

Pozdrawiam i na :piwo: .

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: poniedziałek, 25 kwie 2016, 19:12
autor: markus383
Testował ktoś wiórki dębowe maczane w porterówce? Dolanie czystego porteru źle się skończyło - zmętnienie alkoholu. Ciekaw jestem jak będzie z płatkami? Czy lepiej będzie je wcześniej, po wyjęciu z porterówki, wysuszyć i później wrzucić do whisky?

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: niedziela, 22 maja 2016, 15:52
autor: Tołdi1929
Eksperymentował ktoś z Was z opiekaniem orzecha laskowego? Wiem, że zwykły orzech się nie nadaje, ale coś mnie korci, żeby z laskowym spróbować.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: niedziela, 22 maja 2016, 22:00
autor: Kamal

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: sobota, 11 cze 2016, 18:49
autor: markus383
Dziś odkryłem belkę drewnianą sezonowaną 30 lat. Na zewnątrz jest lekko spruchniała, ale wewnątrz jest w porządku. Mogę użyć jej do starzenia trunków? Tą spruchniałą część oczywiście odciąłbym.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: sobota, 11 cze 2016, 19:11
autor: JanOkowita
Raczej nie. Starzenie trunków nie polega na tym, że użyje się starego drewna. Do tych celów potrzebne jest świeże i aromatyczne drewno, które odda swoje aromaty do trunku. Natomiast można użyć tej belki do stworzenia oryginalnego opakowania, może być naprawdę ciekawie.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: sobota, 11 cze 2016, 19:31
autor: boxer1981228
Do starzenia trunków używa się drewna sezonowanego nawet i kilka lat. Jeżeli nie było lakierowane ani impregnowane to ja bym śmiało użył zdrowej części drewna, upiekł na mój ulubiony, mocno palony i w destylat ;) Nie musisz robić od razu na cały urobek. Spróbuj na mniejszej ilości.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: sobota, 11 cze 2016, 20:33
autor: JanOkowita
W zależności od tego co ma być efektem. Sezonowane drewno raczej traci na aromacie, a zyskuje na trwałości.

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: sobota, 11 cze 2016, 20:41
autor: markus383
Tak szczerze, to nad efektem nie myślałem :) Na kolorze raczej mi nie zależy, ponieważ można go podbić świeżymi płatkami dębowymi. Ciekawy jestem jaki smak może przynieśc tak stare drewno ;) Mam go z 5 metrów, więc będzie materiał na testy ;)

Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.

: sobota, 11 cze 2016, 22:54
autor: k.kolumb
markus383 pisze:Tak szczerze, to nad efektem nie myślałem :) Na kolorze raczej mi nie zależy, ponieważ można go podbić świeżymi płatkami dębowymi. Ciekawy jestem jaki smak może przynieśc tak stare drewno ;) Mam go z 5 metrów, więc będzie materiał na testy ;)

To po co takie rzeczy piszesz ? Myśl!