W jaki sposób opróżniacie KEG po wygotowaniu nastawu ?
: piątek, 7 wrz 2012, 14:45
Witam Bractwo Kapaczy
Chciałem się dowiedzieć w jaki sposób opróżniacie keg po wygotowaniu nastawu ?
Zakładam sytuacje kiedy zakończone zostało "pierwsze tłoczenie" i chcemy zapuścić proces powtórnie, lub po prostu opróżnic maszynerie bez konieczności targania kega i jego przechylania.
Co wtedy ?
Macie zrobione jakies spusty w dnie albo ściance bocznej ?
Czekacie aż całość ostygnie i rozkręcacie kolumnę od kega a potem przechylacie keg i wylewacie oryginalnym otworem montażowym (to wszystko przecież będzie długo trwało, zanim wszystko ostygnie) ?
Ja jestem dopiero na początku drogi i rozważam różne opcje konfiguracji kolumny (będzie to zamówiony u forumowego kolegi, kompletny i gotowy Aabratek).
Kolumna, z racji używania w pomieszczeniu typu mieszkanie w bloku, będzie grzana elektryczną grzałką o mocy 4 kW w kegu o pojemności 50 litrów.
Zdaje sobie sprawę że istnieje opcja na dospawanie nóżek do kega oraz kolanka i rurki w najniższy punkt kega, zakończonej zaworem kulowym do spustu wypracowanego nastawu.
W teorii jest to gotowe rozwiązanie ale martwi mnie pare związanych z tym zagadnień.
Przypuszczam że wysokość zaworu spustowego to będzie jakies kilkanaście cm nad podłogą, co będzie dość niewygodne jeśli chodzi o odbiór wygotowanego nastawu.
Poza tym grać na kolumnie będę w kuchni a miejscem wylania wykorzystanego urobku będzie muszla ubikatora, oddalonego o jakies 6m od planowanego miesca ustawienia kolumny.
Zmierzając do finału tego ciut przydługiego wstępu, zastanawiam się nad opcją wykorzystania jakiejś pompki (np. pompy obiegowej od centralnego ogrzewania) by wyciągnąć płyn z kega
i przepompować go przez wspomnianą odległość 6m (z uwzględnieniem zakrętów na korytarzu) oraz podnieść poziom płynu na wysokość deski ubikatora.
Za wszelką cenę chciałbym uniknąć konieczności rozkręcania zestawu keg/kolumna z uwagi na jego nagrzanie i w ogóle niewygodę takiego pomysłu.
Myślicie że taka pompka sprawdzi się ?
Bo jeśli tak to może dałoby się wypompować wypracowany nastaw przez zawór (2 cale) zamontowany na wspawanym od góry nyplu i przewidzianym do wlewania nastawu do gotowania ?
Pozdrawiam,
----------
bimberek95
Chciałem się dowiedzieć w jaki sposób opróżniacie keg po wygotowaniu nastawu ?
Zakładam sytuacje kiedy zakończone zostało "pierwsze tłoczenie" i chcemy zapuścić proces powtórnie, lub po prostu opróżnic maszynerie bez konieczności targania kega i jego przechylania.
Co wtedy ?
Macie zrobione jakies spusty w dnie albo ściance bocznej ?
Czekacie aż całość ostygnie i rozkręcacie kolumnę od kega a potem przechylacie keg i wylewacie oryginalnym otworem montażowym (to wszystko przecież będzie długo trwało, zanim wszystko ostygnie) ?
Ja jestem dopiero na początku drogi i rozważam różne opcje konfiguracji kolumny (będzie to zamówiony u forumowego kolegi, kompletny i gotowy Aabratek).
Kolumna, z racji używania w pomieszczeniu typu mieszkanie w bloku, będzie grzana elektryczną grzałką o mocy 4 kW w kegu o pojemności 50 litrów.
Zdaje sobie sprawę że istnieje opcja na dospawanie nóżek do kega oraz kolanka i rurki w najniższy punkt kega, zakończonej zaworem kulowym do spustu wypracowanego nastawu.
W teorii jest to gotowe rozwiązanie ale martwi mnie pare związanych z tym zagadnień.
Przypuszczam że wysokość zaworu spustowego to będzie jakies kilkanaście cm nad podłogą, co będzie dość niewygodne jeśli chodzi o odbiór wygotowanego nastawu.
Poza tym grać na kolumnie będę w kuchni a miejscem wylania wykorzystanego urobku będzie muszla ubikatora, oddalonego o jakies 6m od planowanego miesca ustawienia kolumny.
Zmierzając do finału tego ciut przydługiego wstępu, zastanawiam się nad opcją wykorzystania jakiejś pompki (np. pompy obiegowej od centralnego ogrzewania) by wyciągnąć płyn z kega
i przepompować go przez wspomnianą odległość 6m (z uwzględnieniem zakrętów na korytarzu) oraz podnieść poziom płynu na wysokość deski ubikatora.
Za wszelką cenę chciałbym uniknąć konieczności rozkręcania zestawu keg/kolumna z uwagi na jego nagrzanie i w ogóle niewygodę takiego pomysłu.
Myślicie że taka pompka sprawdzi się ?
Bo jeśli tak to może dałoby się wypompować wypracowany nastaw przez zawór (2 cale) zamontowany na wspawanym od góry nyplu i przewidzianym do wlewania nastawu do gotowania ?
Pozdrawiam,
----------
bimberek95