Strona 1 z 1

Problem z refermentacją; brewkit

: piątek, 20 kwie 2012, 23:24
autor: kord284
Witam.
Mam pewien problem. Zrobiłem piwo z brewkita, niepierwsze, ale pojawił się problem z brakiem gazu. Pierwsza fermentacja około 7 dni, blg 1. Zlałem na cichą, na ok 5 dni, blg nie zmienił się. Przelałem do butelek dość klarowne piwo, dodałem po 4 g cukru na półlitrową butelkę, odczekałem około 7 dni w temp około 20 *C i... Przy otwieraniu jest delikatne sssyk, ale piwo praktycznie nie ma gazu. Na dnie butelki minimalna ilość drożdży.
Umarły czy potrzebują czasu?
Co ewentualnie można zrobić? Piwo w smaku jak na ten okres dobre, ale brak gazu... to nie to.
Proszę o pomoc.

Re: Problem z refermentacją; brewkit

: sobota, 21 kwie 2012, 02:38
autor: Zygmunt
Jakie drożdże? Infekcji nie wyczuwasz?

Re: Problem z refermentacją; brewkit

: sobota, 21 kwie 2012, 08:33
autor: Niki71
Mała ilość gazu w 7 dni od zabutelkowania to nic nadzwyczajnego. Poza tym po co otwierać niedojrzałe, pracujące jeszcze piwo ?

Re: Problem z refermentacją; brewkit

: sobota, 21 kwie 2012, 10:01
autor: fancy3
Po 7 dniach ? to tylko bóg potrafi takie cuda. Drożdże potrzebują jakiś miesiąc na stworzenie czegoś tak cudownego jak dobre piwo :)

Poczekaj jeszcze trochę i wtedy sprawdź.

Re: Problem z refermentacją; brewkit

: sobota, 21 kwie 2012, 10:22
autor: kord284
Zygmunt pisze:Jakie drożdże? Infekcji nie wyczuwasz?
Drożdże... nie wiem. W torebce dołączonej do brewkita. Brewkit Coopers, jak dotąd nie było problemów. Pracowały przepisowo na fermentacji burzliwej. Przerobiły cukier i klops.
Niki71 pisze:Mała ilość gazu w 7 dni od zabutelkowania to nic nadzwyczajnego. Poza tym po co otwierać niedojrzałe, pracujące jeszcze piwo ?
Jeżeli, jak piszesz, "pracujące jeszcze piwo", to OK. Pytanie, czy drożdże pracują, bo efektów nie widać. Być może faktycznie potrzeba więcej czasu.
Dziękuję za pomocną, wyczerpującą odpowiedź. Bardzo mi pomogłeś(aś) ;)

Re: Problem z refermentacją; brewkit

: sobota, 21 kwie 2012, 10:30
autor: kord284
fancy3 pisze:Po 7 dniach ? to tylko bóg potrafi takie cuda. Drożdże potrzebują jakiś miesiąc na stworzenie czegoś tak cudownego jak dobre piwo :)

Poczekaj jeszcze trochę i wtedy sprawdź.
Może masz rację. Zawsze miałem gaz już po tygodniu, sprawdzałem, przed wyniesieniem do zimnej piwnicy. Ale może tym razem jest inaczej.
Jak radzisz? Potrzymać miesiąc w temperaturze pokojowej, czy wynieść już do zimnej piwnicy?

Re: Problem z refermentacją; brewkit

: sobota, 21 kwie 2012, 11:53
autor: Zygmunt
Jak nie wyczuwasz infekcji, to po prostu go zostaw.

Re: Problem z refermentacją; brewkit

: środa, 25 kwie 2012, 09:24
autor: RADEKK
Cierpliwości. Od kilku lat warzę piwa i zaczynałem od brew-kitów. Teraz już potrafię kupić jęczmień i sam słodować. Prawdę mówiąc pierwszy raz otwieram butelkę po min. 3 tygodniach i to żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku. W ciągu 7 dni piwo się nie nagazuje. Jak ma lekki szumek to wszystko jest jak być powinno, ale naprawdę dobre będzie dopiero gdzieś po okresie 1,5 miesiąca.

Re: Problem z refermentacją; brewkit

: środa, 25 kwie 2012, 20:12
autor: kord284
Dzięki za rady.
Robiłem trzy nastawy, jeden po drugim. Pierwszy pszeniczniak, po fermentacji burzliliwej zlałem od razu do butelek, potrzymałem tydzień w domu i wyniosłem do zimnej piwnicy. Spróbowałem po tygodniu, dobrze nagazowane, w smaku... normalnie, jak na tygodniowe piwo.
Kolejne 2 nastawy zlałem na fermentację cichą. Piwo doskonale się wyklarowało i chyba dlatego słabo pracuje. Otworzyłem dziś to, co stoi w domu. Gaz jest, ale jeszcze za mało, jak na mój gust. Potrzymam jeszcze z tydzień w domu i dopiero wyniosę do piwnicy.
To co po tygodniu leżenia w domu wyniosłem do piwnicy... nie wiem. Zobaczę za tydzień, może dwa. Tam jest chłodno, więc nie sądzę, żeby drożdże już nabiły gaz.
I tu moje pytanie. Czy drożdże przefermentują te 4 g cukru dodane do butelki w temperaturze około 10*C? Czy może przynieść piwo do domu i pozostawić na jakiś czas w temperaturze pokojowej?

Re: Problem z refermentacją; brewkit

: środa, 25 kwie 2012, 22:37
autor: Partyzant
Tak z tych czterech gram cukru będziesz miał gaz, a temperatura jest dobra, zostaw browary w spokoju i idź :mrgreen: na piwo ;)

Re: Problem z refermentacją; brewkit

: czwartek, 17 maja 2012, 16:14
autor: kord284
No i jest gitara:)
Wczoraj próbowałem. Zarówno to, które stało w domu, jak i to, które wyniosłem do piwniczki jest poprawnie nagazowane.
Czyli jednak... cierpliwość:)

Dzięki za rady

Re: Problem z refermentacją; brewkit

: sobota, 26 maja 2012, 20:02
autor: heniu1980
kord284 pisze:Witam.
Mam pewien problem. Zrobiłem piwo z brewkita, niepierwsze, ale pojawił się problem z brakiem gazu. Pierwsza fermentacja około 7 dni, blg 1. Zlałem na cichą, na ok 5 dni, blg nie zmienił się. Przelałem do butelek dość klarowne piwo, dodałem po 4 g cukru na półlitrową butelkę, odczekałem około 7 dni w temp około 20 *C i... Przy otwieraniu jest delikatne sssyk, ale piwo praktycznie nie ma gazu. Na dnie butelki minimalna ilość drożdży.
Umarły czy potrzebują czasu?
Co ewentualnie można zrobić? Piwo w smaku jak na ten okres dobre, ale brak gazu... to nie to.
Proszę o pomoc.
Ja miałem podobnie ale okazało się, że to butelki nie trzymają (miałem takie w jakich kiedyś była oranżada i piwo). Teraz używam tylko kapslowanych i jestem z nich zadowolony.