Alkohole-Domowe.com

Dzień dobry
Dwa tygodnie temu destylacja kojarzyła i się ze szklaną aparaturą schowaną na strychu (wspomnienie z czasów wojny Polsko-Polskiej)
Dzisiaj wiem już znacznie więcej i chcę zbudować własny destylator. Problemem jest bardzo niskie pomieszczenie, które idealnie nadawałoby się do tego celu. Wysokość 185 cm.
Po wielu bezsennych nocach rozrysowałem schemat. Parametry i wymiary wyżyłowane na maxa.
Keg: 50 litrów | Rura: 60,3 | Głowica: Thor | LM/VM | Chłodnica Liebiga
Proszę o opinie. Szczególne trudności miałem z głowicą Thora. Trudno o szczegółowe instrukcje.
Sprzęt przeznaczony do cukrówki. Celuję w 96.
Pozdrawiam

Rozważ położenie kega na bok, zyskasz jeszcze parę cm.

KS2507 buduje piękne walcowane niziutkie zbiorniki. Zapewne jak dobrze rozplanujesz dasz rade na OLM

Sent from my SM-G955F using Tapatalk

Zgadzam się z kolegami wyżej. Keg stojący jest wysoki. Połóż go lub zrób zbiornik od podstaw. Kwadratowy będzie miał sporą pojemność porównując go z wersjami kolistymi. 500x500x300 wysoki dałby Ci pewnie ponad 70 litrów

Dokładnie, 60l i będzie jeszcze mały zapas. Do tego niski bufor ale bez przesady, wzmocnienie musi być. Rozważ zmniejszenie bufora nad OVM, odpowiedni sposób odbioru przedgonów i też da radę.

W myśl Waszych rad zmieniłem projekt.
1. Położony keg. Zyskuję ok. 8 cm wysokości kolumny
2. Dedykowany zbiornik. Zysk aż 20 cm. Martwi mnie jednak koszt takiego zbiornika. Nie mam niestety nieograniczonych środków na budowę kolumny.

Nurtują mnie dwa pytania.
1. Czy wysokość kolumny w wersji z położonym zbiornikiem (116 cm) jest wystarczająca (i czy 128 cm ze spawanym zbiornikiem też wystarczy)
2. Jakie powinno być pojemne jeziorko w głowicy Thor. Planuję odbiór serca przez OVM. LM ma służyć tylko do odbioru przedgonów.

Dziękuję za rady

Nie jestem doświadczonym użytkownikiem ale jeśli chodzi o koszty to może zrezygnujesz z ovm na rzecz olm. Brak chłodnicy ovm to oszczędność, którą przerzuciłbyś na budowę zbiornika. Tu z kolei wyższa kolumna dawałaby lepszy produkt.
Ale jedno mnie nurtuje... Czemu keg masz 50 L a zbiornik chcesz robić 100 L? Zrób zbiornik też 50 L i znowu coś zyskasz na wysokości

@Qbig - położony KEG, ale co z powierzchnią parowania? Nie za wielka? Warto zapytać pewnie konstruktorów kolumn.

A w czym ma przeszkadzać większa powierzchnia parowania? Moc przyłożona będzie ta sama.

@Pretender - to odpisz mu, że wszystko będzie OK bo znasz się na tym.

Przecież wrzenie, to parowanie w całej objętości. Co ma do tego powierzchnia? Jedyna niedogodność niskiego zbiornika, to większa wymagana objętość minimalna cieczy (aby nie odkryć grzałek).

Janie, to nie jest odpowiedź. Jeśli uważasz, że duża powierzchnia jest beee to wyjaśnij to. Ja uważam inaczej, powiem więcej, mam zbiornik fi 63, nie zauważyłem jakiegoś negatywnego skutku takiej powierzchni. Baaa, to już po drugie, wiodący producenci, co łatwo sprawdzić na zdjęciach, robią niskie ale szerokie zbiorniki.

Qbig
Śmiało kładź kega, na pewno nie będziesz pierwszy. Do tej pory jakoś nikt nie uskarżał się na taką konstrukcję.

czytam pisze:Przecież wrzenie, to parowanie w całej objętości.

Tak, pamietam to z fizyki. Parowanie całą objętością jest dla mnie równe z eksplozją

No to kilka razy dziennie mam eksplozję przy robieniu herbaty.

1. Zwiększ średnicę kolumny przy zbiorniku 100l fi 60 to nieporozumienie no chyba, że masz czsu a czasu.
2. Jeziorko przy zbiorniku 50-100l tak 150ml-200ml. I tak zrób daszek by ze spirali nie kapało na wypełnienie tylko zbierane było wszystko z jeziorka potem przelewało się.
3. Zrób OLM
4. Ogólnie kładź kega wybieraj DIN jest chudszy ok 2 cm. Ma 381mm
5. Na dole ta miedź po co przy cukrówce.
Jeśli chodzi o bufor robi swoje, ale można się bez niego obejść. Przy niskim pomieszczeniu mając do wyboru OLM lub bufor zrezygnował bym z bufora na poczet większej średnicy np fi 70 lub 76 i maxymalnie długiej kolumny do OLM (jestem jego fanem), nad nim zostawiając te 20- 25cm zasypu. Przelicz to sobie bez bufora celuj moim zdaniem w takie minimum 100cm zasypu do OLM i te minimum 20cm zasypu nad.
Keg 381,rura 1000, OLM 250, Głowica 200 pi razy oko 1831mm. No i zawsze możesz z czegoś uciąć by gdzieś dodać.

Qbiq - jeśli jest możliwość, to można wkuć się w podłogę. Widziałem takie rozwiązania, na których można zyskać kilkadziesiąt centymetrów.

JanOkowita pisze:@Pretender - to odpisz mu, że wszystko będzie OK bo znasz się na tym.

Nadal czekam na wyjaśnienie ...

Co tu wyjaśniać? Jak znasz się na tym, to mu odpisz - proste. Ja akurat o parametrach kolumn/objętości/powierzchni/itp nie mam pojęcia. Cezary robi swoje zbiorniki szerokie ze sporym lustrem parowania, ale to on dobiera parametry grzania i przez to zalewania kolumny, itd.
Ja mogę pomóc w alembikach w miarę mojej wiedzy jako importera.

W tym naszym hobby właśnie chodzi o parowanie, aby było jak największe. Nic złego się nie stanie, jeśli położymy kega. Koledzy producenci robią boiler o znacznie większej powierzchni niż położony keg

Dziękuje wszystkim za uwagi.
Zdecydowałem się jednak nie wkraczać w ciemną dolinę nieznanych parametrów i zrezygnować z Thora na rzecz Aabratka, który jest szeroko opisywany na tym forum.
Pozostanę przy stojącym kegu 50l (Euro), buforze i OVM (20 cm poniżej głowicy). Zdaję sobie sprawę, że kolumna będzie niska ale zostawia to furtkę na przyszłość.
Jeżeli uda mi się dostosować inne, wyższe pomieszczenie, po prostu dołożę jeszcze jeden moduł między buforem a istniejącą kolumną i uzyskam już kolumnę z prawdziwego zdarzenia.

Póki co kolumna będzie miała 106 cm sprężynek (w tym w pierwszym procesie ok 5-10 cm miedzianych. Potem się je wymieni na stalowe).
Niezbyt imponująco ale przy HETP rzędu 2 cm (plipek1) powinno to wystarczyć do uzyskania bardzo czystego rezultatu. Jeżeli się mylę - po prostu przedestyluję jeszcze raz.

Pozdrawiam
Qbiq

Plany planami a rzeczywistość swoje
Zakupiłem własnie Keg 50 l (w korzystnej cenie). Pani zapewniała że to standard Euro i oczywiście się myliła. Mam piękny 50 litrowy keg po Namysłowie w standardzie DIN, czyli znacznie wyższym. Nie pozostaje mi nic innego jak pójść za radą kolegi Pretender i położyć keg. Dzięki temu wysokość zasypu zwiększy się ze 108 do 120,5 cm co czyni już całość całkiem sensowną kolumną.
Oto najnowszy projekt:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/6834b5ab462ab31f

Pozdrawiam
Qbiq

Dobry
Dla porządku relacjonuję efekty.
Urządzenie sprawdza się rewelacyjnie. Psota przez niemal cały czas produkcji na najwyższym voltażu. Kiedy zaczął spadać zakończyłem proces. W buforze płyn miał jakieś 10% więc zakładam, że wykorzystałem nastaw niemal w 100%.
Przy 1 przelocie (z miedzią) daje się jeszcze wyczuć lekki zapaszek. Przy czyszczeniu metodą 2,5 absolutnie żadnych smrodków.
Efekt czysty jak kryształ. Po spożyciu żadnych historii "Day After". Coś tak czystego piłem wcześniej może ze 3 razy w życiu.

Na zdrowie

@Qbiq
Zacznijmy od prostego pytania... Robisz to sam czy jak? Jeśli samemu to obniżyłbym zbiornik, zrobił samemu. Do kwadratu... Okrąg optyka na kantowym większa pojemność. Można by się wtedy pokusić o coś większego. No 120l i rurę fi76. Umiejscowić to tak aby na bufor i olm zostawić jeszcze miejsca

@Matborek
Dziękuję za radę, ale jestem w 100% zadowolony ze sprzętu który złożyłem.
Po oswojeniu się z kolumną jestem w stanie uzyskać 95,6 w nadzwyczajnej czystości nawet bez czyszczenia 2,5. Polecam przedłużenie stabilizacji kolumny do 2h.
Po doświadczeniach nie wiem nawet, czy wydłużyłbym kolumnę. Ta całkowicie wystarcza do świetnego efektu.
Nie jestem też przekonany co do OLM. OVM sprawdza się doskonale.

Masz może pełny projekt swojej kolumny ?


Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Pretender pisze:Janie, to nie jest odpowiedź. Jeśli uważasz, że duża powierzchnia jest beee to wyjaśnij to. Ja uważam inaczej, powiem więcej, mam zbiornik fi 63, nie zauważyłem jakiegoś negatywnego skutku takiej powierzchni. Baaa, to już po drugie, wiodący producenci, co łatwo sprawdzić na zdjęciach, robią niskie ale szerokie zbiorniki.

Qbig
Śmiało kładź kega, na pewno nie będziesz pierwszy. Do tej pory jakoś nikt nie uskarżał się na taką konstrukcję.

Wbrew pozorom, pytanie nie jest pozbawione sensu, ale ma inne znaczenie.

Dla przykładu, grzanie bezpośrednie alembików, pozwala uzyskać destylat bardziej zanieczyszczony, bardziej złożony, gdyż następuje mocniejsze przegrzanie dolnej części i w efekcie nieco więcej zanieczyszczeń pogonowych odparuje. To jest od dawna znany efekt.
Podobnie przy wypełnianiu alembików wsadem. Wypełnienie ich w większym procencie powoduje, że masz mniejszy kontakt oparów z miedzią i tym samym po pierwsze mniejszy reflux, a po drugie mniej znanego "wygładzenia" aromatu od miedzi.

W kolumnach róznice będą pomijalne lub żadne.
Wspominam jako ciekawostka. Nie mniej, przy położeniu kega na bok spadnie maksymalna ilość wsadu, jakim go wypełnimy. Skoro musimy zostawić np 10cm od góry, aby nie zalało, to przy niższym zbiorniku oznacza to większą stratę. Masz niski zbiornik? Zrób go nieco pojemniejszym, niż potrzebujesz.

MASaKrA_Domingo pisze:

Pretender pisze:W kolumnach róznice będą pomijalne lub żadne.
Wspominam jako ciekawostka. Nie mniej, przy położeniu kega na bok spadnie maksymalna ilość wsadu, jakim go wypełnimy. Skoro musimy zostawić np 10cm od góry, aby nie zalało, to przy niższym zbiorniku oznacza to większą stratę. Masz niski zbiornik? Zrób go nieco pojemniejszym, niż potrzebujesz.

Nie jestem przekonany co do konieczności 10 cm odległości lustra do górnej krawędzi. Wiele razy zdarzało mi się napełnić keg niemal po brzegi. Zostawało może 2-3 cm. Wystarczało do normalnego funkcjonowania i nie było żadnego problemu z zalewaniem kolumny.
Kluczem do zagadki może być bufor miedzy kegiem a kolumną. Mój posiada pojemność 2 litrów i jest wysoki na 25 cm więc o tyle może bezpiecznie podnieść się lustro podgrzanego płynu. Gdyby zdarzyło mu się nawet podnieść wyżej to 2 litry przelewają się do bufora więc niebezpieczeństwa zalania kolumny praktycznie nie ma.
Podsumowując - położony keg z buforem można zalać taką sama ilością wkładu jak stojący.
Pozdrawiam
Qbiq

Mefiasty pisze:Masz może pełny projekt swojej kolumny ?

Jak znajdę chwilę wrzucę PDF z wymiarami

Miałem ten problem (pomieszczenie 215cm) i wbiłem się 60cm w posadzkę piwnicy. Wyłożyłem plastikową misą (żeby nie zbierało wilgoci) i wylałem beton. Zyskałem 50cm

Wyciągasz kocioł do opróżniania czy masz jakiś odpływ?

Wyciągam. Ale kręgosłup już powoli się buntuje i kupiłem pompę. Jakieś 125 PLN. Jeszcze nie testowałem.

Pompa do gęstego? Pochwal się linkiem.

WZ 250 B
Dlaczego do gęstego? Jak gęste to 4 półki i nie potrzebuję "dziury". A jak rektyfikacja i długa rura z OLM, buforem tip to wsad jest albo z odpędu albo skrobia. Czyli zdecydowanie nie gęsty. Powinno przejść.
Ale jeszcze nie testowałem.

Faktycznie - gęste ogarniesz "na powierzchni".
Ja mam 170 cm i do odpędu na spiralu wystarcza. Ale kiedyś będę musiał wstawić tam aabratka - przebiję strop

Ja używam WZ 250 CW. Wytrzymuje do 90C. Stosuję ją od 3 lat do napełniania i opróżniania kotła i do podlewania wodą z mauzerów.

W sklepie jest napisane:

Konstrukcja jest sprawdzona, jednak dość wrażliwa na wszelkie zanieczyszczenia, które mogą pojawić się w wodzie. Dlatego rozsądnym rozwiązaniem jest zamontowanie filtra siatkowego przed pompą.

To mi coś nie bardzo pasuje do naszych celów.
Pytam, bo jestem zainteresowany, teraz mam pompę od pralki i zastanawiam się nad czymś lepszym.
I druga sprawa, czy ta pompa wymaga wcześniejszego zalania?
Pompa od pralki jak nie jest dokładnie zalana, to nie chce pompować.

Jak nie jest napisane, że samozasysająca, to mus zalać. Jeśli masz spust dolny, to bezproblemowo powinna działać pralkowa.
Do gorącego i czystego używam pompki pralkowej z zalewaniem paszczowym - zasysam, aż pompka dobrze się wypełni, bez powietrza i mam pedał włączający napięcie - często brakuje trzeciej i czwartej ręki
Do zimnych płynów mam samozasysającą 12V i zatapialną 12V i tez steruję pedałem. Samozasysająca ma małą wydajność - 4-5l/min. - i wtedy kładę cegłę na pedał I ta radzi sobie też z gorącym dundrem
https://pl.aliexpress.com/item/32470078 ... 5c0fNDA81v
https://allegro.pl/oferta/pompa-pompka- ... 9617557022

Moja WZ 250 CW nie wymaga zalania ale chwilę trwa zanim sama zassie z 1,5m. Z większej głębokości nie próbowałem. Drobne, miękkie zanieczyszczenia obrabia bez problemu. Po pompowaniu zanieczyszczonych lub słodkich płynów przepłukuję pompę czystą wodą bo raz mi się "zastała" po przetopie miodowym i nie ciągnęła. Płukanie pomogło.