Alkohole-Domowe.com

Witam brać.
Od roku przymierzam się do zbudowania kolumny rektyfikacyjnej. Po wielu przemyśleniach i nocach na forum wybór padł na kolumnę z miedzi. Kolumna fi 76, głowica młot thora ze względu na (jaki mi się wydaje większą wydajność) a poza tym łatwość budowy i niskie wymiary. Ze względu na rozbieżne zdania na temat ruchomego jeziorka proszę o pomoc tej kwestii. Czy ruchome jeziorko w ogóle jest potrzebne, jak nie to jakiej pojemności powinno być jeziorko? Czy zastosowany system z redukcją fi 76/64 spełni swoje zadanie? Wykombinowałem to w celu uniknięcia podwójnego odbioru. Na jakiej wysokości zamontować OVM? Całość wypełniona sprężynkami KO.
Najlepsze na koniec. Co myślicie żeby sprężynki w pierwszej części kolumny (do OVM) posrebrzyć galwanicznie? Sąsiad tym się zajmuje i mówi że galwanizuje czystym srebrem. Srebro ma podobno bardzo dobre właściwości zdrowotne a jak wiadomo każdemu z nas zależy na dobrym zdrowiu

A nie prościej zrobić taką głowicę?

A jak kolega rozwiązał zagadnienia jeziorka i odbioru LM? Na pewno jak już wyczytałem klasyczna głowica młot thora posiada wadę w postaci poziomej głowicy. Rozwiązanie typu bycze rogi jest wg mnie jak najbardziej poprawne. Jak można prosić jakiś schemat jak kolega rozwiązał sprawę odbioru LM. Tak w ogóle dopiero zabieram się za projektowanie, to są dopiero wstępne szkice i szukam u was pomocy. Zastanawiałem sie też czy nie można by było na dole rogów wspawać kolumnę półkową Bakobab? No i co z ruchomym jeziorkiem? potrzebne czy zbędne? Tak naprawdę w bakobabie, aabartku jest jeziorko stałe. Hmm ... ?

Pojemność jeziorka zależy moim zdaniem przede wszystkim od sposobu odbioru, wielkości przewidywanych wsadów do kotła i tego co zamierzasz destylować. Jeżeli odbiór serca planujesz z głowicy to zrób jak najmniejsze jeziorko. Jeżeli zrobisz obniżony odbiór (polecam OLM) to jeziorko uzależniasz od planowanej wielkości wsadu do kotła. Dla kotła 50l moim zdaniem wystarczy o stałej pojemności 150ml. Jeziorko z płynną zmiana pojemności przyda Ci się jeżeli planujesz głowicę wykorzystywać także do destylacji małych wsadów. Na przykład do destylacji niewielkich nastawów z kiepskich win czy egzotycznych owoców. Ale nawet w takim przypadku nie jest niezbędne. Po prostu zamiast wylać 100ml przedgonów wylejesz w kanał 200 mając stałe, duże jeziorko. Moim zdaniem najbardziej uniwersalne jest jeziorko dwustanowe z możliwością zmiany stanu w trakcie destylacji. Przy rektyfikacji spirytusu wykorzystujesz tylko dużą pojemność. Przy destylacji smakówek przedgony odbierasz koncentrując je w dużym jeziorku. Po ich odebrani przechodzisz na zerową pojemność i odbierasz smaczki.
Można też zrobić rozwiązanie pośrednie z ruchomym kominkiem parowym w półce odbiorczej z głowicy.

Jeziorko wyglądać będzie tak jak u kolegi herbata.
To jego głowica.czyli kolumna wchodzi w rurę szklaną fi 100.

OK. Zrozumiałem kol Szlumf. Dzięki za odp. Doszedłem do wniosku że najlepiej jest mieć jeziorku z regulowaną pojemnością. Ciekaw jestem co sądzicie o typie regulacji jaka przyszła mi do głowy. Kol. slasz129 masz racje o wiele prościej zrobić to tak jak ty, czyli jeziorko we wzierniku. Tak też uczynię jak już w końcu dojdzie do rzeźbienia. Na razie jak to mówi moja szefowa mamy dużo X i dużo Y
Myślicie że da rady wspawać w płaski młot kołnierz do wziernika a potem podgrzać płaski młot i lekko wygiąć do góry? Tak naprawdę wystarczy delikatny tylko spad. Dzięki

A z ciekawosci dlaczego nie chcesz z nierdzewki?

Bocznianin2.
Przestudiuj rozwiązanie DoktoraPio http://alkohole-domowe.com/forum/post17 ... ml#p172677 i poszukaj w jego postach szerszych informacji o tym jak to pracuje w realu. Jak dla mnie trochę to skomplikowane. Wolę regulować wysokością syfonu w refluksie zewnętrznym. Ale wygląd ma kosmiczny.

Jaka długość chlodny zrobic przy kolumnie wys 160cm?

Tazy.
Kolejne pytanie do wróżki. Równie dobrze mógłbyś zapytać jaką długość powinna mieć chłodnica jeżeli pędzisz w piwnicy . Wysokość kolumny nie ma żadnego wpływu na długość chłodnicy obojętnie jak rozumianą. A co ma znajdziesz w odpowiednim temacie http://alkohole-domowe.com/forum/chlodzenie.html. Sorry ale wykaż się odrobiną dobrej woli i najpierw poczytaj by wiedzieć o co pytać.

Wracam do tematu Thora, ponieważ sam próbuję coś takiego sklecić.
Przyszło mi do głowy takie coś, jeżeli chodzi budowę jeziorka.
Zastanawiam się nad wmontowaniem wewnątrz dolnego ramienia trójnika Cu 54 MM dennicy(kapy) fi zewn. 50 mm(Kitajce mają)- to to żółte pole z wywierconym otworem i rurką przelewową(zielona). Pojemność jeziorka do do wyliczenia, to nie problem.
Ale ma ktoś może pomysł na regulację objętości jeziorka? Regulowana wysokość dennicy( na teflonie?) Czy raczej długością rurki przelewowej?

Cześć ja w swoim projekcie chciałem unikąć moczenia skraplacza. Wydaje mi się, że może on zatrzymywać cześć przedgonu.
Dlatego u siebie jeziorko mam poniżej, ma to wadę bo niestety głowica jest wyższa.
No i podniosłem delikatnie ramiona

Ramiona będą podniesione. Zapomniałem dodać (na rysunku też ich nie ma), że wokół rurki przelewowej będą wlutowane w kształcie wieńca rurki dla przepływu par do skraplacza, oczywiście wyższe niż rurka przelewowa.
Ma to sens???

Jaką wysokość ma ta głowica? Jestem w trakcie modyfikacji głowicy aabratek. Najniższa jaką wcześniej udało się wykonać miała 19cm (mowa o 60,3mm), aktualnie powinno się udać zejść do 14-15cm przy zachowaniu skraplacz 3m DN12. Pojemność jeziorka 22ml.

Chcę ją zmieścić w trójnku Cu 54 mm + skos ramion na jakieś 15-20 mm do góry. Nie mam trójnika akurat pod ręką, ale myślę, że gdzieś tak wyjdzie - 150 mm.

Mój thor z rury 63,5 z jeziorkiem 120ml ma chyba 15-16cm. Nie pamiętam ale ogólnie teraz jakbym miał robić większe jeziorko to bym zrobił aabratka z jeziorkiem w rurze pionowej
Ja nie robiłem rurki przelewowej spływa po wewnętrznej stronie rury 42,4 jedynie pod wywijką zrobiony stożek z podparcia od sprężynek. Miałem robić jakiś pierścień z kawałka rurki ale ten brak czasu

bociann2
Zrób głowicę Thora gwintowaną. Nagwintuj też szczyt rury kolumny. Gwint długi na kilka cm. Wkręcając i wykręcając Thora będziesz w stanie regulować objętość jeziorka bo wylot kolumny będzie wjeżdżał do Thora na różną wysokość. Zaworek spustowy na Thorze w dole jeziorka tuż nad gwintem. Uszczelnienie taśmą teflonową powinno wystarczyć.

Bocznianin2
Srebro nie zaszkodzi ale czy pomoże? Ma właściwości odkażające ale etanol też. W kolumnie żadna bakteria nie przeżyje. Związki srebra nie są lotne, nie znajdą się w destylacie.
Ale plus widzę w czym innym. Wypełnienie powinno się mniej brudzić, będzie odporne chemicznie na wszystko.

Regulowaną pojemność jeziorka najprościej uzyskać stosując "giętki" syfon na odbiorze z zewnętrznym przelewem https://alkohole-domowe.com/forum/post1 ... ml#p163523.

akanim pisze: Srebro nie zaszkodzi ale czy pomoże? ...
Ale plus widzę w czym innym. Wypełnienie powinno się mniej brudzić, będzie odporne chemicznie na wszystko.

Nie będzie odporne na wszystko... podobnie jak miedź będzie wiązać siarkę i czernieć z czasem. Zapewne w mniejszym stopniu niż miedź, ale jednak.

Rastro.
Mój błąd nie pomyślałem o siarczku srebra po siarkowodorze. Masz rację.

Robił ktoś małego thora z miedzi na średnice 35mm albo 42.
Szukam inspiracji, pomysłu, potwierdzenia że jest to do zrobienia, jednym słowem pomocy

Miejsca jest dokładnie 157cm na mini kolumne z głowicą więc bardziej pasuje tu 35mm.
Szału nie ma ale pewnie do zrobienia.

Taka zabawka do kuchni A nie na beczki w garażu...

Bociannie drogi.
Na ile możesz te rogi wygiąć do góry?
Nie myślałeś zatrzymać się w pół drogi pomiędzy thar a aabratek? Taki kąt nachylenia powiedzmy 95,6 .
Może być ciekawe a i liczba dosyć wymowna.
Aabratki i bookaboby są. Thory też. Nawet Ufo.

Ale Rogów Wikinga nie ma nikt.

U mnie podniesione są 5mm względem trójnika.
Mam nie zaślepiną głowice od strony zasilenia skraplacza i nic nie wypływa więc jest ok

A taki trójnik to trzeba jakoś szlifować czy też naciąć żeby był spadek tzn spływ

Dla fantazji mozna dać kolanka i jakieś szpiczaste kapy i rogi jak znalazł

Cześć. W swoim rogaczu wykorzystałem trójnik fi 63.5 o grubości 1.5 i do tego rura fi 60.3. Rury delikatnie zeszlifowałem papierem ściernym. Wszystko robione metodą chałupniczą bez sprzętu do spawania.

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka