Alkohole-Domowe.com

Ze względu na degradację wypełnienia miedzianego zdecydowałem się na jego wymianę. Po lekturze forum zakupiłem sprężynki firmy Henitom. Po przeprowadzeniu kilku procesów mogę podzielić się opinią o tym wypełnieniu.
Na początek troszeczkę o sprzęcie: katalizator miedziany 22 cm, pomiar na 10 półce na wysokości 40 cm od kega (22 cm miedzi i 18 cm KO od plipka).
Przed wyminą mając w katalizatorze już bardzo zdegradowane sprężynki niewiadomego producenta przy odbiorze w tempie 25 ml/min i grzaniu 2600-2700W musiałem robić dwie korekty odbioru (przy ok. 96 i 98 stopniach w kegu). Przy 98 trzeba było przejść praktycznie na odbiór kropelkowy.
Po wymianie przy takim samym tempie odbioru i grzaniu robię tylko jedną korektę przy ok. 98 stopniach w kegu.

Wynika z tego że nowe sprężynki generują znacznie więcej półek teoretycznych niż stare wypełnienie przez co kolumna jest dłużej stabilna pod koniec procesu.
Według mnie sprężynki Henitoma są warte swojej ceny.

A ja myślę że twoje wnioski mogą być błędne

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Jeżeli można to rozwiń swoją myśl.

W jaki sposób dołożenie półek teoretycznych wpływa na stabilność? Czy wydłużając kolumnę o 3 metry ( oczywiście teoretycznie) mogę wyrzucić bufor bo nie będzie potrzeba robienia korekty?

Do prowadzenia stabilnego procesu wymagane jest między innymi utrzymanie odpowiedniego RR, kombinuję i ni jak nie mogę sobie tego połączyć z Twoimi wnioskami po wymianie miedzi..

johnex pisze:
Wynika z tego że nowe sprężynki generują znacznie więcej półek teoretycznych niż stare wypełnienie przez co kolumna jest dłużej stabilna pod koniec procesu.

Jeśli chodzi o sprężynki miedziane to przyjmuje się, że generują półkę w wysokości od 7 do 11cm, więc wątpię że to ma wpływ na Twój proces.
Bardziej bym stawiał na przewiewność sprężynek.

Może źle się wyraziłem, ale chodziło mi o to że temperatura na tzw. 10 półce była stabilna do 98 stopni w kegu. Przed wymianą pierwszy skok był przy ok. 96 stopniach.
Sam przebieg procesu bez zmian.
Czyli według mnie poniżej termometru na "10 półce" jest teraz więcej półek niż było wcześniej.
Potwierdzało by się to co kolega @radius pisał w innym temacie

Henitom robi najlepsze sprężynki miedziane dostępne na rynku. Oprócz tego, że spełniają swoją rolę jako katalizator to dodatkowo, dzięki swojemu kształtowi, mają dużo niższy HETP od innych miedzianych.

Moim zdaniem Johnex ma rację. Więcej półek daje więcej flegmy na tym odcinku. W uproszczeniu przy poprzednim wypełnieniu załóżmy, że były 2 półki na danym odcinku. Przy nowym są powiedzmy 4 półki na tym samym odcinku. Przy takim samym RR flegma z 4 półek wygotuje się później niż z dwóch. Do tego dochodzi jeszcze trudny do oszacowania wpływ zwiększonych zdolności separacji pogonów.

4 półki przy 20 cm może być ciężko. Stawiam na przewiewność nowego wypełnienia.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Mam pytanie - co ma przewiewność wypełnienia do skoku na 10P?

moszeusz pisze:Mam pytanie - co ma przewiewność wypełnienia do skoku na 10P?

A to, że jeśli złoże jest "ciasne" flegma nie spływa do kotła, obniża się wymiana termiczna i temperatura rośnie.

A swoją drogą to warto regularnie rozluźniać złoże w kolumnie.
Na mojej 63 maksymalna moc pracy spadła do 2200W
Ostatnio kolumnę położyłem na stole i turlałem nią tam i z powrotem dłuższą chwilę aby rozluźnić złoże.
Kolejne trzy procesy jechałem na 2500 W i hulała jak talala, na całkowicie otwartym zaworze
2,5 l uciągnąłem poniżej półtorej godziny. potem zawór przymknąłem o 1/4 i jechałem praktycznie do końca.
Po 3 latach użytkowania bez rozluźnienia złoża nie było to możliwe.

Okej, to rozumiem i ma to sens w przypadku, który opisujesz. Ale kolega johnex skorygował odbiór i tmperatura na 10P wróciła do normy. Więc zakładam, że w tym przypadku teoria o przewiewności nie ma zastosowania. W innym wypadku kolega johnex musiałby zmniejszyć moc, aby zalanie ustąpiło.