Strona 1 z 4

Problemy destylacyjne na kolumnie półkowej

: wtorek, 21 wrz 2021, 20:48
autor: Góral bagienny
Miał ktoś podobny przypadek że nie można surówki z Koji przegotować :scratch:
Kolumna półkowa prycha co jakiś czas temp. w kotle rośnie :scratch:

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: wtorek, 21 wrz 2021, 21:05
autor: MASaKrA_Domingo
Półkowa Ci się zapchała, że tak powiem? Zjedz z mocą do zera na parę sekund, flegma powinna zlecieć sama. To się dzieje przy błędnym podziale frakcji.
Zapchała czyli cała półka wrze, ale ponad normalny stan

Czy to było przyczyną?

Edit; nie robiłem ryżu na koji.

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: wtorek, 21 wrz 2021, 21:11
autor: Góral bagienny
Półkowa się nie zapchała robiłem próby, wyrzuciłem wszystko z katalizatora i :dupa:
W końcu puściłem cukrówkę i idzie normalnie :scratch:

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: wtorek, 21 wrz 2021, 21:16
autor: psotamt
Jeśli to mąka ryżowa, w kotle wysoko, to cuda mogą się dziać. Nastaw z mąki ryżowej na Koji mocno pieni się podczas gotowania. Ja zawsze dolewam antypianę, nie mieszam tego gdy jest powyżej 80 *C i nie przesadzam z mocą grzania. Ale może to inna mąka... :scratch:

KOJI - czyli zacieranie na zimno

: wtorek, 21 wrz 2021, 21:23
autor: Góral bagienny
Kukurydza to była :( i jest dalej bo zlałem to do wiadra i tak łatwo nie myślę się poddać ;)
Antypiany wlałem trochu ale nie mieszałem :scratch:
Kociołek za gorący był wlałem przez otwór na kolumnę :scratch:

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: wtorek, 21 wrz 2021, 21:49
autor: radius
Tylko, że @Góral, puszczał surówkę a nie nastaw ;) Nie mam "półkowca", ale dla mnie to dziwne :scratch: W surówce z mąki jest taki sam etanol jak w surówce z cukru. Hmm... :bezradny:

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: wtorek, 21 wrz 2021, 22:00
autor: Góral bagienny
Odpęd robiłem na alembiku i myślałem że jakiś olej z kuku poszedł, ale po zlaniu do wiadra i ostygnięciu czyste :scratch:

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: wtorek, 21 wrz 2021, 22:26
autor: MASaKrA_Domingo
radius pisze:Tylko, że @Góral, puszczał surówkę a nie nastaw ;) Nie mam "półkowca", ale dla mnie to dziwne :scratch: W surówce z mąki jest taki sam etanol jak w surówce z cukru. Hmm... :bezradny:
Nie wiem czy to o to chodzi, ale przy stabilizacji przy dużej mocy może dojść do rozwarstwienia się półek, co widać jako jedną półkę, która wrze pod sam szczyt i nie może z niej flegma spłynąć w dół. Nie zastanawiałem się nad procesem fizycznym w tym aspekcie, ale wiem, że pomaga wyłączenie zasilania (całkiem) na parę sekund. Potem już wszystko jest ok.

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: wtorek, 21 wrz 2021, 22:33
autor: Góral bagienny
U mnie od początku nie ma przepływu par z kega na kolumnę :scratch:
Tzn. jest ale pod cisnieniem, opary z kega wyskakują, z zaworka odbioru leci ciurkiem, barbotaż na półkach wyskakuje do góry i :dupa:
Chwilę cisza spokój i powtórka, jak miałem zaworek przykręcony to destylat głowicą poleciał.
I temperatura na kegu rośnie :scratch:

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: wtorek, 21 wrz 2021, 22:47
autor: rastro
MASaKrA_Domingo pisze: Nie wiem czy to o to chodzi, ale przy stabilizacji przy dużej mocy może dojść do rozwarstwienia się półek, co widać jako jedną półkę, która wrze pod sam szczyt i nie może z niej flegma spłynąć w dół.
Rozwarstwianie półek ;) Na moje oko to wygląda na przedmuch przez downcomer... para wydmuchuje flegmę i zalewa półkę pod sam sufit. Na to zwykle pomaga chwilowe zmniejszenie mocy, albo wręcz wyłączenie grzania, co powoduje spływ zawartości pułki i napełnienie downcomera.

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: wtorek, 21 wrz 2021, 22:49
autor: MASaKrA_Domingo
To zacznijmy od początku. Rośnie temperatura w kegu gwałtownie? Znaczy to, że wzrosło ciśnienie i już ta sama mieszanina odparuje przy wyższej temperaturze. A to jest niebezpieczne. Równanie clapeyrona (i jego rozwinięcie) się kłania, gdyby ktoś chciał mnie sprawdzać. Robi się najpewniej to samo co w szybkowarach.
Sprawdź to, co ja robię po procesie. Jeśli zostaje płyn na półkach, to prostu dmucham od góry i ciśnienie wpycha płyn do kega. Czy da się tak u Ciebie,? Nie jest to żaden istotny proces, po prostu tak łatwo usunąć pozostały płyn z kolumny. Jeśli kolumna będzie zapchana, to zamiast lekkiego wysiłku będziesz pompować balon.

Edit: nie wiem co to jest downcomer. Wiem jednakże, jak przeciwdziałać temu zjawisku, które opisałem.

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: wtorek, 21 wrz 2021, 23:08
autor: Góral bagienny
Koledzy wygląda to mniej więcej tak : zaczyna parować półki pokrywają się rosą i za chwilę puf aż w głowicy słychać.
Cisza półki wysychają i od nowa jakiś tam barbotaż się pojawi na jednej półce i znowu puf, barbotaż podskakuje z zaworka się leje ciurkiem.
Ale co najgorsze temp. w kegu rośnie :scratch:
Dojechałem do 92st i wyłączyłem bo się obawiałem :bardzo_zly:
Edit Po takim puf temperatura w kegu minimalnie spada o 0.06- 0.012 stopnia

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: środa, 22 wrz 2021, 00:50
autor: nemeto
Hmm... Ja takie (bądź podobne ) pufy (czasami po takim puf słyszałem ewidentne zasysanie powietrza z powrotem do szybkowaru) miałem na szybkowarze jak za dużo nalałem. Rurka szklanego deflegmatora włożona w miejsce jednego zaworka bezpieczeństwa zamiast spokojnie "być" w przestrzeni pomiędzy lustrem płynu a pokrywą prawdopodobnie podczas wrzenia cieczy obmywana była przez nią. Prawdopodobnie w momencie "obmycia" wejścia do deflegmatora i odpowiedniej ilości oparów w szybkowarze następowało wyrzucenie płynu przez lekkie ciśnienie powstałe na nim.
Kurde dla mnie to wygląda na chwilowe przytykanie wejścia do kolumny - w momencie powstania odpowiedniego ciśnienia zgromadzone pary zostają wepchnięte w kolumnę.
Rozumiem, że grzałki sprawdziłeś pod kątem sprawności (czy jakaś nie włącza Ci się samoistnie na maksymalną moc przed tym "puf").

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: środa, 22 wrz 2021, 01:03
autor: Góral bagienny
To jest ewidentne przytykanie oparów, tylko co je powoduje :scratch:
Tak jak pisałem 28l w kegu 50l miejsca jest dość.
Grzanie nie ma tutaj nic wspólnego, dzieje się tak samo podczas grzania 2kw jak i podczas 1kw.
Różnica tylko taka że temperatura w kegu wolniej rośnie.
Teraz puszczony inny nastaw i wszystko hula :scratch:

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: środa, 22 wrz 2021, 01:23
autor: nemeto
Kurde jeszcze pomyślałem o górze czy tam coś się nie przytyka (zaworek odbioru, odpowietrzenie itp.), no ale skoro inny nastaw hula to ja nie mam pomysłu :scratch:

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: środa, 22 wrz 2021, 01:28
autor: Góral bagienny
Wszystko jest ok przelewałem kolumnę wodą, dmuchałem w zaworek i jest ok.
Jak za mało miałem odkręcony zaworek odbioru to destylat wyleciał przez głowicę jak zrobiło puf.
Nic ja się tak łatwo nie poddaje :D na razie czeka w wiadrze fermentacyjnym ale mu nie odpuszcze :D

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: środa, 22 wrz 2021, 07:13
autor: lesgo58
Mam uwagę do moderatorów o wydzielenie postów do nowego tematu. Mam na myśli te o dziwnym zachowaniu kolumny półkowej.
I myślę, że temat wart kontynuacji, bo widzę, że identyczny problem pojawia się w zbyt wielu kolumnach. Ja mam też cos do pokazania i powiedzenia na ten temat.
Jak by mi ktoś jeszcze podpowiedział jak przygotować filmik do wrzucenia na forum to byłbym wdzięczny.

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: środa, 22 wrz 2021, 07:28
autor: Szlumf
Jaką masz kolumnę - sita czy kołpaki? Wskazane zdjęcie. Mi to wygląda - jak pisał Rastro - na przedmuch przez syfony spływu. Napełnij je przed procesem czystą, zimną wodą i zmniejsz moc wsadu. Może pomoże. No i nie ma prawa nic lecieć z odpowietrzenia głowicy niezależnie od stanu zaworka. Zwiększ przepływ wody przez skraplacz.

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: środa, 22 wrz 2021, 10:09
autor: Góral bagienny
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3c3ce7abe57d84e8 @Szlumf Woda na głowicę była puszczona głowica była zimna ;)
Wydmuch par z kotła wyrzucił destylat poza głowice.

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: środa, 22 wrz 2021, 10:23
autor: rastro
Ale gdzieś ten destylat musiał się zgromadzić... no bo jak puste pułki i bach... jakoś trudno w to uwierzyć. Może coś z ostatniej mogło być poderwane, ale to raczej niewielka ilość. Szczerze mówiąc zdarza się że pojawia się przedmuch na syfonie i półka się zalewa z powodu braku powrotu, ale to raczej przy nadmiernej mocy grzania i niezależnie od tego co tam jest wlane no i widać co się dzieje. Zresztą u Ciebie te syfony są dość długie więc problem przedmuchu raczej powinien być mniejszy.

U Ciebie to wygląda jak by coś się zapychało, może na tym odcinku (z wypełnieniem jak mniemam) się zapycha i ciśnienie w układzie rośnie?

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: środa, 22 wrz 2021, 10:35
autor: Góral bagienny
Destylat nazbierał się pewnie w jeziorku w głowicy i stamtąd go wyrzuciło.
Pierwsze co zrobiłem po 1 nieudanej próbie to wyiągnołem sprężynki miedziane 0.5l i próba bez nich.
2 próba wyrzuciłem wszystko z katalizatora był pusty.
3 próba przelałem całą kolumnę wodą dmuchałem w zaworek i to samo.
Zlałem wsad do wiadra i puściłem cukrówkę i kolumna działa :scratch:
Edit Ja również proszę o przeniesienie tego problemu do tematów związanych z kolumnami półkowymi :poklon;

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 12:45
autor: Szlumf
Nie znam się na sitowych. Podobno są czułe na dobór właściwej mocy grzania. Rozrób wsad do % cukrówki która poszła prawidłowo i sprawdź.

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 14:16
autor: Skir
Podobne zjawisko zaobserwowałem, kiedy gotowałem bez odpędu i spieniony zacier zapchał sprężynki katalizatora poniżej półkowej. Ale ty robisz odpęd surówki, co ciekawe, jak piszesz, bo inne nastawy przechodzą bez problemu. Zjawisko musi zachodzić gdzieś na styku KEG - półkowa. Może najniższe sita?

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 19:28
autor: spawacz
Podobne jak nie takie samo zjawisko odnotował kolega @łoles. Nie w kolumnie a w zbiorniku. Jak dobrze pamiętam miał problem z odbiorem surówki z qq na koji. Tak jak to opisywał : zbiornik nie równomiernie oddawał parę. Gwałtownie bąblowanie potem nic i tak na zmianę. Inny wsad współpracował książkowo. Ale najlepiej by on sam opisał sytuację.... Doszukiwałem sięwady konstrukcyjnej ale skoro reszta wsadów współpracuje wadę taką wyeliminowałem.
@łoles smaruj posta.....

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 19:50
autor: Skir
Qrna dlatego rezygnuje z koji.. nie ufam kitajcom

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 20:29
autor: spawacz
Też uważam że ma to związek z ich cudowną mocą zacierania na zimno. Coś za coś.

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 20:32
autor: rastro
E... tam pitolita pany... tu nie ma żadnej magii, co tam może być że to się tak dziwnie zachowuje... toż to głównie woda + alko i śladowe ilości innych bliżej nie określonych substancji...

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 21:31
autor: Góral bagienny
Dzisiaj kolejna próba ;)
Dolałem 5l wody i surówka z koji poszła książkowo :scratch: Surówka ruszyła przy 98.7 st
Nie wiem co było przyczyną bo według mnie wysoki % nie powinien mieć z tym nic wspólnego :(
Dziękuje wszystkim za pomoc :poklon;

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 21:51
autor: spawacz
Góral bagienny pisze:Dolałem 5l wody i surówka z koji poszła książkowo :scratch: Surówka ruszyła przy 98.7 st
No to za wiele jej nie było :haha:

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 21:53
autor: Góral bagienny
:scratch: Surówki było 29l czy to tak niewiele :scratch:

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 21:56
autor: spawacz
To tylko 1.3 sC. do wody. Może to literówka.

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 22:01
autor: Góral bagienny
Żadna literówka męczyłem się z nią od niedzieli i nie chciała pójść przez półkową :bardzo_zly:
Dzisiaj po dolaniu 5l wody poszła jak z nut i tyle.
Nie wiem co było przyczyną :scratch:
Tak jak napisałem opary poszły przy 98.7stopniach.

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 22:04
autor: .Gacek
To ile alko wyciągnąłeś z tych 29 litrów nastawu?

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 22:06
autor: spawacz
To ci powiem ze :respect: za wytrwałość. Bo jak ja bym miał zacząć odbierać przy 98 w zbiorniku to bym przy 92 już wyłączył :smiech:
Edyta: no dobra przy 94 bym wyłączył, nie chce wyjść na lenia ;)

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 22:33
autor: rastro
Pytanie co tak naprawdę pokazuje termometr ;)

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: środa, 22 wrz 2021, 22:42
autor: Góral bagienny
Sorry mój błąd :bardzo_zly: opary ruszyły przy 88,7 :hammer: :hammer: :hammer:

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: czwartek, 23 wrz 2021, 09:20
autor: łoles
Góral bagienny pisze:Koledzy wygląda to mniej więcej tak : zaczyna parować półki pokrywają się rosą i za chwilę puf aż w głowicy słychać.
Cisza półki wysychają i od nowa jakiś tam barbotaż się pojawi na jednej półce i znowu puf, barbotaż podskakuje z zaworka się leje ciurkiem.
Ale co najgorsze temp. w kegu rośnie :scratch:
Dojechałem do 92st i wyłączyłem bo się obawiałem :bardzo_zly:
Edit Po takim puf temperatura w kegu minimalnie spada o 0.06- 0.012 stopnia
Miałem dokładnie takie same objawy jak ty na mojej zasypowej, cuda wianki powiem tak nie mam pojęcia co to było. Czyściłam sprzęt i nic. Zostawiłem ostygło i na drugi dzień puściłem i wszystko normalnie. U mnie to była surówka z glukozy. Od tamtego czasu sytuacja się nie powtórzyła
A i tak jak pisze towarzysz spawacz po zdjęciu kolumny z zbiornika zauważyć można było gładkie lustro cieczy a po chwili taka dupna bańka z parą wylatywała i zaś cisza gładkie lustro cieczy i po paru sekundach zaś to samo, na 10 półce temperatura przy tym wyrzucie parę skakała o 2 stopnie w żaden sposób nie szło prowadzić procesu wyzuty pary był tak silny że chłodnia nie dawała rady skroplić całych par. Nie dowiedziałem się o co chodziło i pewnie się nie dowiem pozdro

Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

: czwartek, 23 wrz 2021, 09:56
autor: Szlumf
łoles pisze:............... U mnie to była surówka z glukozy. Od tamtego czasu sytuacja się nie powtórzyła
A i tak jak pisze towarzysz spawacz po zdjęciu kolumny z zbiornika zauważyć można było gładkie lustro cieczy a po chwili taka dupna bańka z parą wylatywała i zaś cisza gładkie lustro cieczy i po paru sekundach zaś to samo,............... Nie dowiedziałem się o co chodziło i pewnie się nie dowiem pozdro
Takie "strzały" to efekt niejednorodnego nastawu. Pewnie wlewałeś surówkę do wody lub nastaw stał w kotle dłuższy czas i się rozwarstwił. Ja, gdy nie jestem pewien wymieszania mieszam zawartość dmuchaniem przez spust z kotła.

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: czwartek, 23 wrz 2021, 10:28
autor: rastro
No ale jak by to nie było dobrze pomieszane to kilka takich strzałów na początek procesu powinno załatwić sprawę... Ja tam nie mieszam jakoś specjalnie leję najpierw moc potem woda... kilka takich głośniejszych stuknięć się pojawia, ale później już jest spokój. Mam wrażenie że problem kolegów objawia się przez dłuższą część procesu.

Re: Problem z koji na kolumnie półkowej

: czwartek, 23 wrz 2021, 10:52
autor: wawaldek11
Spróbujcie wrzucić kamyki wrzenne do kotła.