Alkohole-Domowe.com

Przerobiłem na Aabartku 100 l nastawu cukrowego:
-zapach wzorowy
-moc 95-96%
Według mnie ma lekko gorzki smak, dodam że wszyscy dookoła chwalą nawet psotnicy... A że mam bardzo czuły smak wydaje mi się lekko gorzki smak. Pytanie czy mogło by być przyczyną źle wyklarowany nastaw cukrowy ?

U mnie to było jak postanowiłem wyprubować te drożdże Moskwa w czarnych opakowaniach. Nazwa podobna ale nie to samo co w złotych. To sprawka gatunku grzybków. Myślę że wiele półek teoretycznych również puszcza trochę smaku. Bo jak puściłem ze złotych było dobre. A jakie stosowałeś?

Źle wyklarowany - wlałeś mleko do zbiornika czy wyklarowany że przezroczysty?

makbet69 pisze:...Pytanie czy mogło by być przyczyną źle wyklarowany nastaw cukrowy ?

Jeśli masz zbiornik z grzałkami w środku - to tak.
Po prostu mikroprzypalenia.

Również Was witam.
Mikroprzypalenia? O tym akurat nie słyszałem. Ale słyszałem jak na weselach śpiewali młodym :
"Gorzka wódka, gorzka wódka trzeba ją osłodzić... Etc
Ile to razy sklepówa z lekką goryczką była..

To takie moje przypuszczenia. Jeszcze z czasów gdy miałem zwykły kocioł. W momencie zamiany na kocioł z płaszczem efekt retro-goryczki zniknął.
Innej przyczyny nie podejrzewałem u siebie, bo nastaw był robiony tak samo. I kolumna była taka sama. Zmianie uległ sposób rozgrzewania wsadu. ktróy nie zawsze był idealnie klarowny.

Jako niedoświadczony też o tym pomyślałem odrazu że przypieczone na grzałkach...

Drożdże alcotec i klar alcotec wszystko przepisowy tylko właśnie się nie wyklarowało

lesgo58 pisze:

makbet69 pisze:...Pytanie czy mogło by być przyczyną źle wyklarowany nastaw cukrowy ?

Jeśli masz zbiornik z grzałkami w środku - to tak.
Po prostu mikroprzypalenia.

Właśnie mętne mleko nie mętna wodę

defacto pisze:Również Was witam.
Mikroprzypalenia? O tym akurat nie słyszałem. Ale słyszałem jak na weselach śpiewali młodym :
"Gorzka wódka, gorzka wódka trzeba ją osłodzić... Etc
Ile to razy sklepówa z lekką goryczką była..

Też tak pomyślałem odrazu

lesgo58 pisze:To takie moje przypuszczenia. Jeszcze z czasów gdy miałem zwykły kocioł. W momencie zamiany na kocioł z płaszczem efekt retro-goryczki zniknął.
Innej przyczyny nie podejrzewałem u siebie, bo nastaw był robiony tak samo. I kolumna była taka sama. Zmianie uległ sposób rozgrzewania wsadu. ktróy nie zawsze był idealnie klarowny.

Tak, zgadza się. Dla autora tematu ważna nauka - w kwestii przypalania ważniejsze jest grzanie DO zagotowania się wsadu, niż grzanie podczas, gdy pary już pójdą.
Nie dalej, niż dziś, ba! Nie dalej niż właśnie teraz gotuję niesklarowaną cukrówkę. Czemu? Niestety nie będę miał kiedy indziej czasu - muszę to zrobić teraz, a klar z wczoraj jeszcze nie działał.
Wystarczy rozgrzewać na mniejszej mocy, zalać normalnie kolumnę i zejść do mocy roboczej. Nic się nie przypali.

Myślę, że sprawa jest jasna, ale gdyby ktoś dopytywał - konwekcja i wrzenie w całej objętości cieczy ( gotowanie ) to słowa klucze.