Strona 1 z 1

Zalewanie OVM

: czwartek, 13 lut 2020, 16:44
autor: Duch Wina
Mam kłopot z moim OVM (25cm poniżej SMSa od głowicy Aabratka). Nader często po ustawieniu odpowiedniego RR, OVM nagle zaczyna podawać destylat z bardzo dużą wydajnością co oczywiście destabilizuje proces. Wydaje mi się, że wiem o co chodzi. Na odejściu (nypel + zawór + kolanko w sumie koło 9cm poziomej rurki) tworzy się półka fizyczna i wszystko co tam zaczyna wrzeć natychmiast spada do chłodnicy Liebiga. Zjawisko to z reguły pojawia się w momencie gdy rurka silikonowa zanurzy się w alkoholu (podnosi się poziom alkoholu w naczyniu dochodząc do ujścia wężyka). Czy ktoś zauważył u siebie coś podobnego i wie jak z tym walczyć? Ja na razie stabilizuję, potem obniżam odbiór i to jedyne co mi przychodzi do głowy.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Zalewanie OVM

: czwartek, 13 lut 2020, 17:14
autor: johnex
Obstawiam, że problemem jest właśnie zanurzenie wężyka odbioru w alkoholu.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Re: Zalewanie OVM

: czwartek, 13 lut 2020, 17:54
autor: radius
Tak jest.
Zjawisko to nie ma nic wspólnego z "tworzącą" się półką fizyczną. Umieść wężyk tak, aby nie było możliwości zanurzania się w destylacie i wszystko będzie ok :ok:

Re: Zalewanie OVM

: czwartek, 13 lut 2020, 18:52
autor: .Gacek
No i ja również dołożę swoje pięć groszy i potwierdzę powyższe wypowiedzi kolegów.
Najprostszy sposób aby uniknąć tego zjawiska to zrobienie odpowietrzenia tuż przy końcówce chłodnicy Liebiga. Również kolega akas stosuje takie przy zaworkach precyzyjnych przy ujsciu LM oraz OLM.

Re: Zalewanie OVM

: piątek, 14 lut 2020, 08:23
autor: Duch Wina
Dzięki Panowie za wyjaśnienie. Może faktycznie macie rację. To zalewanie zdarzało mi się nie tylko w momencie zanurzenia odpływu. Zdarza się także gdy wężyk jest jakoś zagięty i tworzy się syfon. No ale to ta sama zasada - wzrost ciśnienia. Najwyraźniej te subtelności mają wpływ na te nasze delikatne instrumenta.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Zalewanie OVM

: piątek, 14 lut 2020, 08:52
autor: drgranatt
Duch Wina pisze:Mam kłopot z moim OVM (25cm poniżej SMSa od głowicy Aabratka). Nader często po ustawieniu odpowiedniego RR, OVM nagle zaczyna podawać destylat z bardzo dużą wydajnością co oczywiście destabilizuje proces.
U mnie też wężyk jest zanurzony w płynie i takie zjawisko nie występuje więc chyba trzeba szukać gdzie indziej. Z natury rzeczy system VM służy do odbioru par, które następnie skraplają się w chłodnicy Liebiga. Odpowiednio zdławiony zawór przed tą chłodnicą nie przepuści więcej par więc w innym miejscu szukałbym przyczyny :bezradny: Może do chłodnicy zamiast par przedostaje się ciecz? A jeżeli ciecz to może za mocno grzejesz? :scratch:

Re: RE: Re: Zalewanie OVM

: sobota, 15 lut 2020, 00:15
autor: robert4you
Duch Wina pisze:Dzięki Panowie za wyjaśnienie. Może faktycznie macie rację. To zalewanie zdarzało mi się nie tylko w momencie zanurzenia odpływu. Zdarza się także gdy wężyk jest jakoś zagięty i tworzy się syfon. No ale to ta sama zasada - wzrost ciśnienia. Najwyraźniej te subtelności mają wpływ na te nasze delikatne instrumenta.
Pozdrawiam,
Duch Wina
A jakiej średnicy masz ten wężyk?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Re: Zalewanie OVM

: sobota, 15 lut 2020, 08:58
autor: imar42
U mnie to zjawisko też występowało. I tak jak
.Gacek pisze:Najprostszy sposób aby uniknąć tego zjawiska to zrobienie odpowietrzenia tuż przy końcówce chłodnicy Liebiga.
Zarówno na LM jak i OVM zamontowałem trójnik z kolankiem skierowanym do góry. Nie pamiętam już czy na LM ten efekt występował, ale na OVM z całą pewnością tak. Poza tym zawsze staram się aby wężyk nie był zanurzony w cieczy, czyli umieszczam go tak aby do szyjki butelki był wsunięty na głębokość około 2 cm. Nigdy nie odbieram do jednego, zbiorczego naczynia - tylko do jednolitrowych butelek.

Re: Zalewanie OVM

: sobota, 15 lut 2020, 11:56
autor: johnex
drgranatt pisze:U mnie też wężyk jest zanurzony w płynie i takie zjawisko nie występuje ....
A może nie wiesz, że masz odpowietrzenie układu. Może nawet nieplanowane. Z doświadczenie wiem, że myszy lubią wężyki silikonowe. Na przykład u mnie mysz nadgryzła wężyk w takim miejscu, że destylat nie wycieka a jednocześnie powstał otwór odpowietrzający.

Re: RE: Re: Zalewanie OVM

: sobota, 15 lut 2020, 13:09
autor: Duch Wina
robert4you pisze:
Duch Wina pisze:......
A jakiej średnicy masz ten wężyk?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
5mm

Re: Zalewanie OVM

: sobota, 15 lut 2020, 14:00
autor: robert4you
I tu może być przyczyna. Jeżeli alkohol wypełnia całą średnicę to opadając wytwarza podciśnienie i wysysa pary z odejścia.
Zmiana na większą średnicę lub zrobienie odpowietrzenia załatwi sprawę.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Re: Zalewanie OVM

: sobota, 15 lut 2020, 14:30
autor: aakk
Ja dodam od siebie taką ciekawostkę. Na Chińskim zaworku precyzyjnym z tym czarnym pokrętłem na małym wężyku zdarzyło mi się kilka razy że nagle zaczynało tak lecieć że ciurem.. Kilka razy przelało mi naczynie. Jak to możliwe skoro pokorętło nie było ruszane.. Zdarzyło mi się to na dwóch innych zaworkach. Wymieniłem zaworek na 1/4, założyłem większy wężyk i teraz jest spokój.

Re: Zalewanie OVM

: niedziela, 16 lut 2020, 21:02
autor: Duch Wina
Może wrzuci ktoś focię takiego odpowietrzenia. Rozumiem, że to trójnik z jednym ramieniem skierowanym do góry. Ktoś może majstruje takie urządzenia hurtem, najlepiej na wężyk 5mm? ;)
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Zalewanie OVM

: niedziela, 16 lut 2020, 22:11
autor: Szlumf
Duchu u mnie wystarczyło ukośne wbicie grubej igły do zastrzyków w wężyk tuż pod wylotem z chłodnicy. Nie pamiętam rozmiaru ale pewnie coś koło 1,8 lub do nastrzykiwania wędlin. Może zwykła 1,2 z apteki też wystarczy.

Re: Zalewanie OVM

: poniedziałek, 17 lut 2020, 07:29
autor: robert4you
Najgrubsza z apteki powinna załatwić problem

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Re: Zalewanie OVM

: sobota, 22 lut 2020, 19:28
autor: Duch Wina
No w życiu jeszcze nie prowadziłem tak stabilnego koncertu :D
Najprostsze i najszybsze rozwiązanie z tego co się miało pod ręką działa aż miło.
dokładnie 76% tego co wlałem do drugiego (2,5) gotowania wyciągnąłem bez żadnej korekty na maksymalnym dopuszczalny refluksie dla 20% i grzania 2kW. Dojechałem bez korekty refluxu do 97,3 st C w kotle. Prosta rzecz a tyle lat się z tym męczyłem.
Obrazek
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Zalewanie OVM

: wtorek, 10 mar 2020, 18:40
autor: pierwszy
Rozumiem, że jak mam podłączoną papugę do OVM to też niedobrze bo powoduje zasyfonowanie ?

Re: Zalewanie OVM

: wtorek, 10 mar 2020, 20:53
autor: mocho
Zależy czy papuga ma odpowietrzenie

Re: Zalewanie OVM

: wtorek, 10 mar 2020, 21:06
autor: .Gacek
Tak jak napisał poprzednik, musisz mieć odpowietrznik, inaczej papuga będzie jak syfon.

Re: Zalewanie OVM

: wtorek, 10 mar 2020, 21:33
autor: Mrzon
Chyba że papuga jest od
https://allegro.pl/oferta/papuga-miedzi ... Nzk4MjM%3D
i wtedy problem znika

Re: Zalewanie OVM

: wtorek, 10 mar 2020, 21:59
autor: .Gacek
@Mrzon to akurat jest klasa "sama w sobie"...
Produkty Pana Jacka będę rekomendował do końca świata i jeden dzień dłużej :poklon;

Re: Zalewanie OVM

: środa, 11 mar 2020, 11:34
autor: Duch Wina
.Gacek pisze:...
Najprostszy sposób aby uniknąć tego zjawiska to zrobienie odpowietrzenia tuż przy końcówce chłodnicy Liebiga. Również kolega akas stosuje takie przy zaworkach precyzyjnych przy ujsciu LM oraz OLM.
Widziałem już fotkę tego odpowietrzenia. To zwykła dziur w mufie łączącej chodnice z nyplem do węża. W dodatku przewiercona na wylot, czyli w sumie dwie dziury :D
Ja mam do tego tylko jedną wątpliwość :scratch: :problem:
Czy przez to nader proste rozwiązanie nie cieknie? A jeśli nie cieknie to dlaczego :?:
Pozdrawiam,
Duch Wina