Strona 1 z 2

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 27 sty 2020, 19:03
autor: arkadiusz.szczygłowski
Wiadomo co było lub jest przyczyną ?

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 21 kwie 2020, 10:37
autor: mac_23
Też jestem ciekaw czy autor tematu rozwiązał problem.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: piątek, 24 kwie 2020, 14:39
autor: użytkownik usunięty
zarazek4 pisze:Może jak dałbyś podparcie na środku rury ,wypełnienie byłoby mniej zbite.
Zmywak nierdzewny w środku rury to dobry pomysł ale gdzie jest autor tematu?
Co gotowaleś i ile tego wsadu?

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: piątek, 24 kwie 2020, 18:07
autor: yacequ
To mi wygląda na prowokację, lub mistyfikację !
Doskonałej jakości produkt z Dąbrowy, z precyzyjną i czytelną instrukcją, gdzie jest dwóch życzliwych i cierpliwych Fachowców - jest obarczony takimi ułomnościami ?!
Nie wierzę w dobre intencje autora (który raptem zamilkł) !

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: piątek, 24 kwie 2020, 18:24
autor: użytkownik usunięty
Zamilkł bikoz zbyt wiele wsadu najwidoczniej do kotła wlał a ten pieniąc się nadmiernie, tworzył problem w dole kolumny.Tego nie wytrzyma nawet najlepszy sprzęt. Produkt z Dąbrowy stoi defacto na wysokim poziomie.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: sobota, 25 kwie 2020, 09:46
autor: yacequ
defacto pisze:...zbyt wiele wsadu najwidoczniej do kotła wlał a ten pieniąc się nadmiernie, tworzył problem w dole kolumny.
Też obstawiam ten wariant - a zamilkł, bo mu wstyd, a i odwagi nie ma by przyznać się do tak prymitywnego błędu, w instrukcji Fraza stoi jak wół napisane "wsad max. 90 % zbiornika !". Pozdrawiam myślących.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 14:39
autor: Major07
Fajnie,że już oceniliście mnie i Franzmastera,widzę,że prawdziwi z Was internetowi fachowcy. Problem nie został do końca rozwiązany,aczkolwiek jestem w ciągłym kontakcie z Franzmasterem,nawet zabrał sprzęt do siebie na "przegląd",było to na początku tego roku,jakoś w lutym,niestety po tym czasie nie używałem kolumny,gdyż miałem swoje problemy.
Jak widać słabo się znacie,bo te Wasze typy są błędne,chyba,że 30 litrów nastawu w 50 litrowym kegu to jest 90% pojemności

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 15:03
autor: rozrywek
Panie mejdzer. Bez hejtu i bez nerwów.
Do reszty też się to dotyczy.
Nikt do Franzmastera nic nie ma i nikt nic takiego nie napisał na jego temat.
Coś było źle. Przypchało się, zaczopowało. Za duża moc. Trzeba to rozwiązać a nie wyrywaç sobie ciuchy jak mochery w szmateksie przy dostawie.
Jak on to przejży, odpali. Możliwe że przesypie i wystarczy.
Może i ty coś zrobiłeś źle. Skąd wiesz?
A reszta...pomóżmy a nie drzyjmy się. To nie wiejska i bandy polityków.

Może to i złe grzanie a może trzeba było zwyczajnie odkręcić kolumnę i nią porządnie potelepać. A może się pieniło. Daj znać następnym razem jak wychodzi. Jak dostaniesz od Franza z powrotem będzie tak dalej to będziemy myśleć co idzie nie tak.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 17:24
autor: użytkownik usunięty
Major07 pisze:Fajnie,że już oceniliście mnie i Franzmastera,widzę,że prawdziwi z Was internetowi fachowcy.
Wobec powyższego o wybaczenie proszę za błędną ocenę pracy kolumny kol. @Major07. Uważam, że Franzmaster to debeściak jest i jego kolumna też. Proszę admistrację o niezwłoczne podjęcie kroków zmierzających do usunięcia mojego profilu z tego zacnego forum. Pozdrawiam

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 17:59
autor: rozrywek
A ja zgłaszam oficjalny wniosek aby kolegi powyżej post zignorować.
Jego tutaj udział jest bardzo duży i nie widzę powodu aby rezygnował.
Zawsze można rozmawiać i wymieniać uwagi.
Defacto ani mi nie drgnij nawet. Zostajesz.
Mi też parę razy coś dogrzałeś i żyję.
Szanuję czyjeś zdanie i inne opinie.

To co po szklaneczce?

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 19:10
autor: użytkownik usunięty
@Major07.
Wydaje mi się, że nie powinieneś zrażać się pierwszymi niepowodzeniami. Masz naprawdę "nie w kij dmuchał" sprzęt i błędy robić to normalka jest a nie popełnia ich ten, co nic nie robi. Ileż to razy mętne mi wyszło....
@rozrywek Dziękuję za słowa wsparcia :read:

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 19:49
autor: Major07
Z mojej strony nie było żadnego błędu,ale przecież wiecie lepiej.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 20:34
autor: lesgo58
Major07 pisze:Fajnie,że już oceniliście mnie i Franzmastera,widzę,że prawdziwi z Was internetowi fachowcy....
...Z mojej strony nie było żadnego błędu,ale przecież wiecie lepiej....
No kolego - pojechałeś po bandzie. :bardzo_zly:
Ja też mam swój typ. Jednak się powstrzymam od opisywania, bo nie chcę Ci się narażać. :scratch:
Mam jednak nadzieję, że po interwencji franza opiszesz przyczynę Twoich problemów. Tym razem już bez zbytniej nerwowości. ;)

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 20:42
autor: rozrywek
Drogi autorze tematu. Nie nie wiemy lepiej. Chcieliśmy tylko pomóc dojść co poszło nie tak.
Przyczyn mogło być wiele, a że ktoś nie wykluczył błędu operatora to nie jest powód aby tak reagować.

Twój błąd, ewentualnie zapchanie sprzętu a nie twój błąd może nas tylko nauczyć czegoś nowego.
I jak się zachować i co zrobić jak wystąpi problem jaki ciebie spotkał
To dzielmy się i problemami i sukcesami. Bo tym się właśnie wspomagamy.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 21:24
autor: Skir
Też mnie ciekawi co to :). Stawiam na coś oczywistego. A błędy każdy może popełnić. Kiedyś zaczął mi się dym wydobywać. Szukałem przyczyny: nic. Wszystko ok. Wsad to macerat na ziołach. Okazało się, że za mało uzupełniłem wodą! Po odebraniu 3 litrów i zebraniu się płynu w buforze, grzałki wystawały po za poziom płynu. A dałbym sobie rękę uciąć, że w zalałem w 80%! Błąd nie możliwy do przewidzenia i wtedy założyłbym się o każdą kasę, że zalałem KEG do odpowiedniej wysokości.
A próbowałeś bez katalizatora? Może problem jest gdzieś na styku?

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 21:48
autor: Major07
Po wysypaniu sprężynek z katalizatora problem ustał, Franz stwierdził, że przyszła nowa partia sprężynek i są one za gęste, miał już z tym problemy u innych klientów.
Przepraszam za nerwy.

Mod.
Używaj spacji po znakach przestankowych.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 22:16
autor: użytkownik usunięty
Korek w katalizatorze na wskutek zastosowania mało przewiewnego wypełnienia - wada wypełnienia.
Przepraszam. Oceniłem Cię zbyt pochopnie. Nie ma tu Twojej winy.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 22:48
autor: Major07
To może poleci ktoś dobre sprężynki miedziane, aby wyeliminować problem?

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 23:25
autor: rozrywek
Czyli finalnie doszliśmy do problemu.
Zaczopowało się. Tak przypuszczałem.
Może jednak warto część sprężynek rozciągać aby ta reszta miała trochę luzu.
Zastosowanie dwóch rodzai wypełnienia może przynieść dobre efekty.
To nowe, tego nikt nie praktykował chyba.
Także nerwy zostawiamy na boku i kombinujemy dalej?

W każdym razie nie widzę tu niczyjej winy a same pozytywy. Ponieważ dało nam to nowe doświadczenie, prawda?
Taki problem wystąpił pierwszy raz, ale uważam że dobrze się stało.

Jeszcze jedno jest ważne do zrobienia zanim się weźmiemy za eksperymenty z wypełnieniem.
Temat dostał nerwa i należy teraz podać sobie ręce............

Na życie patrzeć bez emocji,
i nie rozrabiać, podnosić krzyk.
Trzymać się jednak swojej racji
I razem wspólnie, by problem znikł.

Tak na szybko walnięte, myślę że warto. .....nawet jak rastro mnie za kropkowanie i entery opierniczy.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: poniedziałek, 6 lip 2020, 23:41
autor: Szlumf
Ja mam za to pytanie do kolegi Majora07. Po cholerę tworzysz temat prosząc o rady jak z nich nie korzystasz. A na dodatek dosyć niegrzecznie traktujesz kolegów, którzy starają się pomóc. Rozwiązanie miałeś podane na tacy w niecałe 4 godziny od zasygnalizowania problemu.
A co do miedzianych sprężynek. Ja nie stosuję wcale miedzi ale jestem zaskoczony tym co napisałeś o sprężynkach miedzianych z Henitoma. To dobry wytwórca i z tego co wiem przed wypuszczeniem na rynek daje próbne partie do przetestowania dobrym fachowcom. Tak na wszelki wypadek jak nasypiesz nowe sprężynki to przygotuj podparcie tak jak opisałem wcześniej.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 7 lip 2020, 06:10
autor: radius
Szlumf pisze:jestem zaskoczony tym co napisałeś o sprężynkach miedzianych z Henitoma.
Też jestem zaskoczony. Tym bardziej, że testowałem te sprężynki i wg mnie Henitom robi najlepsze miedziane sprężynki, dostępne obecnie na rynku :scratch:
Co do reszty, to kol. Szlumf napisał już wszystko :ok:

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 7 lip 2020, 06:39
autor: użytkownik usunięty
Taka myśl po głowie mi chodzi. :scratch:
Czy nie wystarczy nieco odjąć tych sprężynek z katalizatora, żeby objętościowo było ich mniej? Czy mniejsza ilość wypełnienia w katalizatorze spowoduje, że nie będą zbijać się w "kluskę?. Bo nie chodzi tu o ilość półek tylko o przewiewność. No nie wiem :scratch:

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 7 lip 2020, 07:21
autor: rozrywek
Defacto w moim projekcie, zamyśle jest sporo punktów podparcia. Wykonanie nie jest trudne, ani wielce pracochłonne.
Ale to jak skończę rysowanie co mi ciężko teraz idzie, wkleję w innym temacie.
Uchylę jednak rąbka tajemnicy:

Kolumna jest poprzewiercana co ileś, powiedzmy co 20cm, na krzyż małym wiertełkiem i wlutowane druciki, podpierające i minimalnie blokujące osypywanie się wypełnienia. Oczywiście nie wiem czy to dobry pomysł, prostsze byłoby zastosowanie różnego typu sprężynek, tylko kwestia tego jak to się przełoży na jakość urobku.
Tutaj co spotkało kolegę jest w miarę sporadyczne, ile osób ma kolumny zasypane po szyję i nigdy nie stało się nic.

Nie chcę przerostu formy nad treścią ani nadawania sobie roboty.
W miedzi jeszcze owszem, ale nawierciłem się w życiu w kwasówce i wiem jaki to koszmar.
Może potelepać kolumną w poziomie co jakiś czas, niech to się rozluźni, tylko czy się to bardziej nie zbije w całość.
W każdym razie to tylko pomysł a nie wyznacznik co należy robić.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 7 lip 2020, 09:07
autor: Zygmunt
Twój pomysł ma jedną, ale za to dużą, wadę. Nie zasypiesz prawidłowo tak poprzetykanej kolumny. Żeby zasypać trzeba będzie ją uderzać, a stąd prosta droga do zbijania się wypełnienia. Nawet jeśli nie- nie będzie równomiernie zasypana. Zmywak lub podparcie co jakiś czas przy wysokich zasypach likwidują ten problem szybko i prosto.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 7 lip 2020, 14:51
autor: Major07
Szlumf pisze:Ja mam za to pytanie do kolegi Majora07. Po cholerę tworzysz temat prosząc o rady jak z nich nie korzystasz. A na dodatek dosyć niegrzecznie traktujesz kolegów, którzy starają się pomóc. Rozwiązanie miałeś podane na tacy w niecałe 4 godziny od zasygnalizowania problemu.
A co do miedzianych sprężynek. Ja nie stosuję wcale miedzi ale jestem zaskoczony tym co napisałeś o sprężynkach miedzianych z Henitoma. To dobry wytwórca i z tego co wiem przed wypuszczeniem na rynek daje próbne partie do przetestowania dobrym fachowcom. Tak na wszelki wypadek jak nasypiesz nowe sprężynki to przygotuj podparcie tak jak opisałem wcześniej.
Jak nie korzystam? O czym Ty mowisz? Przeczytaj temat i zobacz, że zastosowalem się do rad i przede wszystkim zadzwoniłem do Franza,a nie załatwiałem sprawę na forum,nie moja wina, że poszło nie po Twojej myśli, gdzie ktoś napisał, że mam za gęste wypełnienie w katalizatorze?

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 7 lip 2020, 15:31
autor: lesgo58
@Major07
Konfabulujesz. Przeczytaj uważnie te dwa poniższe cytaty z pierwszej strony tematu...
Szlumf pisze: 1. Musisz przesypać wypełnienia od nowa ale z poprawieniem podparć. ...
I Twoja odpowiedź:
Major07 pisze:....Nie będę narazie nic przerabiał. Sprzęt jest ze sprawdzonej firmy i nie sądzę,aby był to jakiś błąd konstrukcyjny..
Gdybyś się zastosował do rady Szlumf'a to nie byłoby całej późniejszej dyskusji.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 7 lip 2020, 15:56
autor: Major07
Wypełnienie przesypywałem, nawet wsypałem mniej niż było, bez ubijania, problem nie znikł. Przeróbka nie polegała na czymś prostym, tylko na mechanicznej ingerencji w sprzęt, nie chciałem nic wiercić, ani spawać w kolumnie, którą miałem od tygodnia u siebie.

Mod.
Ostatni raz przypominam o niecytowaniu posta poprzedzającego.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 7 lip 2020, 16:20
autor: Lord Pagon
Oj oj za wiele nerwicy z początkiem przygody posiadam kolumnę troszkę większej średnicy od znanego na forum producenta i zasyp też od producenta o którego się rozchodzi miedź jak i ko co do przewiewności to chyba raczej w 2 stronę porównując sp miedziane do ko .
Jeszcze takie pytanko czy pionujesz ta kolumnę przed uruchomieniem bo ja zauważałem pewne anomalię przy braku pionu co skutkowało zmniejszona wydajnością przy utrzymaniu 10 półki stabilnie.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 7 lip 2020, 16:22
autor: Major07
Tak pionuje, za każdym razem ustawiałem z poziomicą

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 7 lip 2020, 18:57
autor: użytkownik usunięty
Nie chcę wywlekać nie potrzebnych wątków ale chciałbym zapytać o grzanie.
Masz w kegu 2x2KW i po zalaniu, jedną z grzałek wyłączasz. Chciałem zapytać, jaką wydajność osiągnąłeś (ml/min)- wszak odebrałeś 1L, grzejąc 2KW lub nawet nieco poniżej, zachowując oczywiście odpowiedni reflux.?

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 7 lip 2020, 19:16
autor: Szlumf
Major07.
A do tej też się zastosowałeś?
Szlumf pisze:................... Nie znam tych miedzianych sprężynek bo nie stosuję miedzi i może problem też w nich tkwi. Jeżeli zmiana kształtu podparć nie pomoże to wyrzuć miedź i sprawdź co się dzieje. ...............................

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 7 lip 2020, 20:06
autor: Major07
defacto pisze:Nie chcę wywlekać nie potrzebnych wątków ale chciałbym zapytać o grzanie.
Masz w kegu 2x2KW i po zalaniu, jedną z grzałek wyłączasz. Chciałem zapytać, jaką wydajność osiągnąłeś (ml/min)- wszak odebrałeś 1L, grzejąc 2KW lub nawet nieco poniżej, zachowując oczywiście odpowiedni reflux.?
Nie jestem w stanie teraz odpowiedzieć na Twoje pytanie precyzyjnie,ale z tego co pamiętam odbierałem 1litr na godzinę.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: środa, 8 lip 2020, 08:28
autor: użytkownik usunięty
Tak właśnie myślałem, gdyż 2KW a w rzeczywistości nieco mniej na rurę fi 63mm, to zbyt mało, żeby osiągnąć pełną wydajność. Stąd moje pytanie. Napisz kolego, czy zmiana wypełnienia w katalizatorze, przyniosła oczekiwany efekt.
Ps. Zawsze możesz zasypać katalizator sprężynkami KO. Może i nawet 13półek teoretycznych dołożysz, co przy większych średnicach, nie jest bez znaczenia.
Pozdrawiam

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: środa, 8 lip 2020, 16:27
autor: Major07
defacto pisze:Tak właśnie myślałem, gdyż 2KW a w rzeczywistości nieco mniej na rurę fi 63mm, to zbyt mało, żeby osiągnąć pełną wydajność. Stąd moje pytanie. Napisz kolego, czy zmiana wypełnienia w katalizatorze, przyniosła oczekiwany efekt.
Ps. Zawsze możesz zasypać katalizator sprężynkami KO. Może i nawet 13półek teoretycznych dołożysz, co przy większych średnicach, nie jest bez znaczenia.
Pozdrawiam
Tak właśnie mi się coś nie zgadzało, jak tylko chciałem odebrać więcej, to kolumna mi się destabilizowała. Jeszcze nie zamówiłem sprężynek cu.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: środa, 8 lip 2020, 18:15
autor: rozrywek
A ja teraz zauważam inną ważną kwestię.
Kręcenie odbiorem i grzanie. Tutaj może się trzeba skoncentrować.

Wypełnienie to jedno, ale jak nagle odkręcisz zawór to para buch i koła w ruch. I ciśnienie musi walnąć, tak jak i temperatura.
Major07. Spróbuj delikatnie jak z dziewicą.
Rozgrzej, poczekaj, paluszkiem a potem dopiero..wiesz co.
Minimalizuj odbiór i sprawdzaj wskazania.
Delikatnie. Powolutku.
Przenośnia trochę niesmaczna ale prawdziwa.
A ta zamiast och, to boli, przestań.
To powie...poczekaj zaraz będzie super.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: środa, 8 lip 2020, 18:39
autor: użytkownik usunięty
@Major07
Możesz ją nawet połechtać po zaworku w głowicy ;) ale jak mocy niemasz, nie wyciśniesz z niej więcej jak 1-1.2l/h przy tej mocy i średnicy. Trzeba było wstawić mocniejszą grzałkę - 2,5KW i 1.5KW z Boleckim i wtedy można się z nią zabawiać.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: środa, 8 lip 2020, 21:37
autor: Major07
rozrywek pisze:A ja teraz zauważam inną ważną kwestię.
Kręcenie odbiorem i grzanie. Tutaj może się trzeba skoncentrować.
Nie robię na hura,zaczynam od kropelkowego odbioru, zgodnie z instrukcją,kręcę powoli, powiedział bym nawet, że za wolno ;)
defacto pisze:@Major07, Trzeba było wstawić mocniejszą grzałkę - 2,5KW i 1.5KW z Boleckim i wtedy można się z nią zabawiać.
Na początku to się bałem, że mam za dużą moc i już się rozglądalem za potencjometrem.

Mod.
Nie cytuj całych postów i używaj opcji "Edytuj".

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: środa, 8 lip 2020, 22:56
autor: nemeto
Jeśli masz rurę 63,5 (linkujesz taką, a w 1 poście piszesz, że 60,3) to ta średnica z dwoma grzałkami 2kw, każda na osobnym przewodzie i bez żadnego sterownika to tak ni w oko ni w p...
Ja mam taką samą średnicę i moja robocza to 2,7-2,8, a zalewa mi ją przy lekko powyżej 3,1 (zgodnie z danymi producenta sprężynek). Niestety, ale aby maszynka rozwinęła skrzydła czeka Cię jej doinwestowanie w wysokości kosztu zakupu sterownika.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: środa, 8 lip 2020, 23:45
autor: użytkownik usunięty
Wtedy puścisz jedną grzałkę na max a od drugiej zabierzesz nieco ponad 50% mocy i gra muzyka.

Re: Problem ze stabilizacją kolumny

: wtorek, 14 lip 2020, 08:58
autor: Major07
Jaki sterownik możecie polecić?