Alkohole-Domowe.com

Uszanowanie,

Używam pożyczonych "zimnych palcy", normalnie wysokość kolumny pozwala mi uzyskać od 92 voltów na początku do 88 na końcu, wczoraj coś dziwnego się wydarzyło - mianowicie na końcu procesu kapało 78%

Czy za niska temperatura otoczenia może mieć na to wpływ? Termoregulator trochę wariował, bo termometr na górze szybko tracił temperaturę 78,2 stopnia i ciągle się włączał...

Coś Szanowno Grono mi podpowie?

pozdrawiam
Harcownik

Źle podchodzisz do prowadzenia procesu. Nawet na takiej kolumnie powinieneś otrzymywać od początku do końca jednakowy procent. I to wcale nie mały.
To co Ci się stało ma swoje źródło w - prawdopodobnie - źle skonfigurowanej kolumnie. Złej kontroli przepływu wody na ZP. Źle ustawionej mocy grzania. Grzania nie ustawiamy pod temperaturę wzorcową wrzenia etanolu, ale w zależności od średnicy kolumny i rodzaju wypełnienia. Ta temperatura ustala się sama po etapie stabilizacji kolumny. Utrzymujemy ją regulując mocą grzania i utrzymując stały przepływ wody na ZP.
Poczytaj ten wątek, a wszystko stanie się jasne:
topic10969.html

Dziękuje, napewno poczytam.

Dodam tylko, że zawsze tak robiłem i było te 92v, na szczęście w tym tygodniu przenoszę się na dłuższą i zobaczymy co z tego wyjdzie...

Harcownik pisze: Termoregulator trochę wariował, bo termometr na górze szybko tracił temperaturę 78,2 stopnia i ciągle się włączał...

Jeżeli możesz to pomiń to ustrojstwo w swoim obwodzie grzania... Wydaje mi się, że wprowadza on więcej złego niż dobrego.