Alkohole-Domowe.com

Witam szanowne grono bimbrowników!

Mam mały dylemat przed drugą destylacją i nie znajdują odpowiedzi wprost w starych wątkach, więc pytam
Mam około 23L 40% psoty po pierwszej destylacji (alembik). Uzyskane jest to z wiśni + glukoza, bez wody. I teraz mam dylemat, wcześniej rozcieńczałem do drugiej destylacji do 30%, ale teraz mając alembik 30L o praktycznym zalaniu 23-25L nie mogę się zdecydować, czy dzielić to na 2 razy i rozcieńczyć, czy puszczać to przy tych 38-40% na raz? Czy 40% do drugiej destylacji to nie za dużo?

Cześć. Ja mam 20 litrowy i czasem zalewam po sam kołnierz. Nie ma potrzeby zostawiania tyle miejsca. Powierzchnia parowania jest na tyle duża, że spokojnie da radę. Jeżeli masz jakieś obawy, to zostaw tylko miejsca na 1,5 - 2 l, dolej wody ile się da i destyluj. Odbieraj powoli - max 1 l/h - i jestem pewny, że będzie OK.
Pozdrawiam. jajek12

I tak też uczyniłem Wynik ostateczny: 9.5L 71%, Pogon1: 2L 50%; Pogon2 <40% 2L.
Nie zaczynając nowego tematu. Jakieś propozycje jak to 'doprawić' może? I pytanie dodatkowe, bo nie udało mi się odnaleźć konkretnej odpowiedzi. W jakim procencie najlepiej przechowywać 'wiśniowice'?