Strona 1 z 1

Aabratek problem

: piątek, 3 lis 2017, 17:52
autor: ziomek2955
Dziś zrobiłem moją drugą destylację na abratku. Wszystko było ok do mometu gdy serce zaczęło leciec bardzo ciepłe. Stało się to po odebraniu ponad 1.5 l. Zwiększyłem chłodzenie i serce wróciło do normy, lecz zaczeło już cuchnąć.
Mój termometr szwankuje, pokazywał przy odbiorze 66.1 stopnia. Teraz trochę o sprzęcie.
Keg 50 grzany taboretem gazowym.
Kolumna abratek 62 cm na 120 z bocznym odbiorem wypełniona sprężynkami ze stali kwasowej i trochę miedzi przekładane zmywakami.
Ma ktoś jakiś pomysł dlaczego po odebraniu tak małej ilosci serce leciało gorące a nastawiłem 25 l nastawu -4bg

Re: Aabratek problem

: piątek, 3 lis 2017, 22:32
autor: masterpaw2
Kolego napisz z jaką prędkością odbierałeś urobek?
Obstawiam zbyt szybki odbiór i za dużą moc grzania. Taboretem dużo ciężej jest sterować niż grzałkami, pomyśl o zmianie na ogrzewanie elektryczne. Same plusy takiego rozwiązania, przede wszystkim bezpieczeństwo i możliwość precyzyjnego sterowania mocą (konieczny regulator)

Re: Aabratek problem

: sobota, 4 lis 2017, 01:18
autor: ziomek2955
Odbiór, masz racje mógł być zbyt duży dzisiaj ide na kurs do znajomego co posiada identyczny sprzęt. Mam nadzieje, że wyłapie co robie źle. Jeszcze pytanko czy jak mi zaczeło lecieć to smierdzace to czy zamkniecie odbioru i ponowna stabilizacja by coś pomogła?

Mod.
Pisz staranniej.

Re: Aabratek problem

: sobota, 4 lis 2017, 11:00
autor: mardok
Kamilu, odbierasz z LM czy OLM? To że leci ciepłe to norma, z OLM nawet gorące, no chyba, że masz dodatkową chłodnicę pod odbiorem. Masz głowicę aabratek, głowica powinna być do połowy ciepła, od połowy zimna idąc w górę. Jeśli zaczęło lecieć śmierdzące, to zamknięcie odbioru i ponowna stabilizacja rozwiąże problem, ale tak jak napisał @masterpaw2 musisz uważać na grzanie taboretem, bo tą technikę trzeba opanować, musisz przy odbiorze ustawić odpowiednie RR, a najlepiej to przeczytaj ten temat http://alkohole-domowe.com/forum/topic9284.html

Re: Aabratek problem

: sobota, 4 lis 2017, 15:43
autor: jaro11043
Witaj, myślę, że próbujesz odbierać z maksymalną prędkością, a to w przypadku osób mniej doświadczonych grozi właśnie takimi problemami, sugerowałbym przy pierwszych razach ograniczyć odbiór do max. 20 ml na minutę przy mocy 2 KW będzie dłużej, ale nikt Ci nie powie, że robisz zły produkt, w naszym hobby przeważnie wolniej znaczy lepiej.

Re: Aabratek problem

: sobota, 4 lis 2017, 18:05
autor: ziomek2955
Odbieram ovm mam dodatkową chłodnice.

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 01:02
autor: kudlatytraktor
I to jaki! Ktoś w 2/3 procesy moczy mi w kegu stare skarpety! :shock:
Keg 50 elektryczny z 2 grzalkami. Wkład to 46 ltirów 18% nadziei.
Powinno być +/- 8,5 -9 ltirów i tyle wychodzi.
Kolumna 130 cm. aabratka: http://www.aabratek.pl/produkty/377/ELE ... ZYNKI.html (prawie taka sama)
Zgodnie z instrukcja:Po 5 min pełnego gotowania wyłączam na 2 min i później 40 - 50 min stabilizacji.
Następnie 0.44l podpałki. 0.6 przedgonu (nie czuć go) i się zaczyna. Odbierając serce - wszystko zgodnie z procedurą, powinno być 0.025l na min ja z chodzę nawet do 0.02. Temp na kolumnie rosnie powoli o 0.2 st. Co 45 50 min zmieniam butle przy 4 litrze serca temu skacze o kolejne 0.1 0.2 i wychodzą fuzle. ....
Stabilizuje. Zmniejszam odbiór przy większym RR ale odorek pozostaje. Czyli 4.5 l skarpetówki. I tak 3 raz. A cały proces trwa 10 godzin.
Gdzie ta przyjemność? Proszę o każdą formę pomocy. :evil:

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 11:08
autor: Searcher
No ale OK, mówisz o której rektyfikacji? Bo jeśli o pierwszej, to się cudów nie spodziewaj. Żeby uzyskać w miarę dobry produkt, musiałbyś zalewać idealnie sklarowany nastaw. Mimo wszystko ten idealny wymaga drugiej rektyfikacji, najlepiej metodą 2,5.

Poza tym masz coś nie tak z temperaturami, zakładając że ciśnienie jest stałe, temperatura powinna być stała przez większą część procesu (ta na 10p). Grzejesz później 1 grzałką?

Co do zalania i stabilizacji, to robię to ciut inaczej: mianowicie grzeję na maksa, kolumna najpierw dąży do stabilizacji, czyli temp. na 10p spada i osiąga jakąś tam stałą wartość na dłuższą chwilę, po czym zaczyna rosnąć - wtedy wiem że następuje zalewanie. Pozwalam jej podskoczyć ponad 80 st. C. i wyłączam dodatkową grzałkę, druga - 2kW - cały czas grzeje. W ten sposób kolumna zaczyna się stabilizować i po 30min zaczynam odbiór przedgonów. Wraz z zalewaniem zajmuje mi to 40min.

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 11:22
autor: lesgo58
kudlatytraktor pisze: i się zaczyna. Odbierając serce - wszystko zgodnie z procedurą, powinno być 0.025l na min ja z chodzę nawet do 0.02. Temp na kolumnie rosnie powoli o 0.2 st. Co 45 50 min zmieniam butle przy 4 litrze serca temu skacze o kolejne 0.1 0.2 i wychodzą fuzle. ....
Trochę niewyraźnie piszesz. Napisz czy po skoku temperatury korygujesz odbiór, czy kontynuujesz odbiór zmieniając tylko naczynie?

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 12:09
autor: kropelka uk
Wlasnie po to jest termometr na 10polce jeśli temperatura sie zmienia. Masz czas na korektę odbioru. Czyli zmniejszenie. Nie musisz wtedy powtórnie stabilizować kolumny. W przypadku termometru tylko na szczycie kolumny , przy zmianie temperatury, zmniejszało sie odbiór i powtórnie stabilizowalo sie kolumne. Jeśli nie prosze mnie poprawić .

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 15:25
autor: jaro11043
Witaj a skąd te fuzle?, nastaw powinien być sklarowany wręcz czysty jak woda, Po zalaniu powinieneś grzać grzałką 2 KW, z odbiorem nie przesadzaj przy LM., tak z 20 ml min do skoku temperatury na 10. półce to będzie gdzieś około 95-96 w kegu, potem zejdź na 12ml na min i odbieraj aż do ponownego skoku temperatury na 10 półce, z po gonami na razie się nie baw, sam mam sprzęt tego producenta i jak miałem, taką konfigurację to właśnie takie sposób dawał mi najlepsze efekty.

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 15:30
autor: kudlatytraktor
kropelka uk pisze:Wlasnie po to jest termometr na 10polce jeśli temperatura sie zmienia. Masz czas na korektę odbioru. Czyli zmniejszenie. Nie musisz wtedy powtórnie stabilizować kolumny. W przypadku termometru tylko na szczycie kolumny , przy zmianie temperatury, zmniejszało sie odbiór i powtórnie stabilizowalo sie kolumne. Jeśli nie prosze mnie poprawić .
No to będzie problem....
Zgodnie z instrukcją producenta temp na 10p. może skoczyć o 0.3 °C po odbiorze przedgonu i zwiększeniu odbioru serca do 0.025 L/min.
I to jest niby normalne. A i ja nie bardzo wyobrażam sobie kapania przez całą noc tak by temp. się nie zmieniała. Stabilizowałem bo przed wymianą flaszki wzrosło mi o 0.4 °C względem temp. dnia i strasznie jechało z węża.
To jak to u Was wygląda przy odbiorze serca skoro zwiększając odbiór zmniejsza się refluksik?
lesgo58 pisze:
kudlatytraktor pisze: i się zaczyna. Odbierając serce - wszystko zgodnie z procedurą, powinno być 0.025l na min ja z chodzę nawet do 0.02. Temp na kolumnie rosnie powoli o 0.2 st. Co 45 50 min zmieniam butle przy 4 litrze serca temu skacze o kolejne 0.1 0.2 i wychodzą fuzle. ....
Trochę niewyraźnie piszesz. Napisz czy po skoku temperatury korygujesz odbiór, czy kontynuujesz odbiór zmieniając tylko naczynie?
Sorki ale było późno i z fona. Tak zawsze koryguje i staram się jak najpóźniej akceptować wzrost o 0,3°C. Rzadko też stabilizuje ponownie kolumnę. Co do zmiany naczynia to nie zmieniałem bo leciała już pomyja fuzlowa.
Searcher pisze:No ale OK, mówisz o której rektyfikacji? Bo jeśli o pierwszej, to się cudów nie spodziewaj.
To najgorsze wytłumaczenie jest chyba najbardziej krzepiące. Widzisz Searcherze ja w swej małej główce wyimaginowałem sobie i jakoś tak kojarzę że podczas rozmowy z wykonawco-sprzedawcą aabratka panem Bratkiem była mowa o jednej jedynej rektyfikacji.
Tu nasuwa mi się pytanie po kiego grzbieta zadawać sobie tyle trudu z temperaturą i przedgonami podczas pierwszej rektyfikacji?
Sprzęt jest tak starannie wykonany i dokładnie spasowany (tu chylę czoła dla aAbratek z Dąbrowy G) to co naprawdę byłem w błędzie?
temperatura powinna być stała przez większą część procesu (ta na 10p). Grzejesz później 1 grzałką?
O temperaturze było wyżej a później tylko 1 grzałka.

Niewątpliwie mnie pokrzepiliście.

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 17:10
autor: Searcher
kudlatytraktor pisze:To najgorsze wytłumaczenie jest chyba najbardziej krzepiące. Widzisz Searcherze ja w swej małej główce wyimaginowałem sobie i jakoś tak kojarzę że podczas rozmowy z wykonawco-sprzedawcą aabratka panem Bratkiem była mowa o jednej jedynej rektyfikacji.


Co do tej jednej rektyfikacji, to niektórym owszem wystarcza. Jeśli zalejesz idealnie sklarowany nastaw, jeśli masz wszystko OK z wypełnieniem i prawidłowo przeprowadzisz proces, możesz otrzymać całkiem niezły produkt, ale trochę mu będzie brakowało do ideału. Ile jeszcze zostało zanieczyszczeń, przekonasz się odbierając przedgony przy kolejnej rektyfikacji. Także tu zależy jakie masz wymagania.

Co do zadawania sobie trudu, to żeby uzyskać ten ideał trzeba i nastaw dobrze zrobić i pierwszą rektyfikację dobre przeprowadzić i tą drugą też dobrze. Jeśli wpuścisz fuzle przy pierwszej, to nie pozbędziesz się ich przy drugiej, a na pewno nie w 100%. Przekonałem się o tym na własnej skórze :) a i kolumna przed tą drugą musi być czysta i bezwonna!

Ja koryguje przy skoku o 0,1 maks 0,2 na 10p. Przy 0.3 już odbieram pogony. Temperatura mi skacze dopiero gdzieś przy ostatnim 0,5l serca. Zmniejszam odbiór i odbieram to 0,5l. W tym czasie mam juz skok o 0,2 i zaraz 0,3 stopnia, to już pogony. Jakieś 0,5l tego jest i wszytko. A ja mam najprostszą rurę ze zmywakami.

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 17:37
autor: kudlatytraktor
jaro11043 pisze:Witaj a skąd te fuzle?, nastaw powinien być sklarowany wręcz czysty jak woda,


Witaj :respect: fuzle.... a z rułki bo niestety te ostatnie 3 gony nie były jak woda . Czy to ma oznaczać że przy większych staraniach podczas klarowania już jedno psocenie wystarczy? Co za gamońńńńń :hammer:. (za mnie) :dupa: :bicz:
Małe usprawiedliwienie: turbo clar potrzebuje 24h, a ja się po prostu nie wyrabiałem z czasem na psocenie.
Po zalaniu powinieneś grzać grzałką 2 KW, z odbiorem nie przesadzaj przy LM., tak z 20 ml min do skoku temperatury na 10. półce to będzie gdzieś około 95-96 w kegu, potem zejdź na 12ml na min i odbieraj aż do ponownego skoku temperatury na 10 półce,
Tak Jaro, grzeje 1 grzałką 2 kW, odbieram podobnie tyle że 96 jest i tak do samego końca.
z po gonami na razie się nie baw,
Jak to rozumieć? A najśmieszniejsze jest to że reszta przedgonu - po odbiorze podpałki jest najlepsza.
Reasumując po dokładnym wyklarowaniu i wdrożeniu pozostałych rad opiszę rezultat. :punk:

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 18:24
autor: kudlatytraktor
Searcher pisze: Co do tej jednej rektyfikacji, to niektórym owszem wystarcza..... Także tu zależy jakie masz wymagania.


Nie no mam duże bo to moje podniebienie.
Jeśli wpuścisz fuzle przy pierwszej, to nie pozbędziesz się ich przy drugiej, a na pewno nie w 100%. Przekonałem się o tym na własnej skórze :) a i kolumna przed tą drugą musi być czysta i bezwonna
Toś pocieszył :scratch: naprawdę żadnych szans na te 5 litrów? A sprzęt jest zawsze OKi.

... koryguje przy skoku o 0,1 maks 0,2 na 10p. Przy 0.3 już odbieram pogony. Temperatura mi skacze dopiero gdzieś przy ostatnim 0,5l serca. Zmniejszam odbiór i odbieram to 0,5l. W tym czasie mam juz skok o 0,2 i zaraz 0,3 stopnia, to już pogony. Jakieś 0,5l tego jest i wszytko. A ja mam najprostszą rurę ze zmywakami.
Jakim cudem Ci nie skacze, czy raczej dlaczego mnie SKACZE? Ale co by dobrze wytłumaczyć.
Po stabilizacji, przy odbiorze przedgonu skacze mi o 0.2 °C na głowicy, czasem potrafi wrócić do ustawień początkowych. Na kolumnie bez zmian.
Odbieram około 3 - 4 krople/min.

Następnie SERCE, zwiększam odbiór do +/- 0.02 litra/min, 1 litr na 45 minut. (Czy to szybko? ) i wtedy temperatura na 10 półce kolumny wzrasta mi o 0,2 do max 0,3 °C. Na głowicy bez zmian
Producent zaleca odbiór na poziomie 0,025/min (1,5 litra na godzinę) i wzrost podczas odbioru serca do 0,3
A jak u Ciebie wygląda czas odbioru w stosunku do ilości gonu?

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 18:43
autor: Searcher
kudlatytraktor pisze:
Nie no mam duże bo to moje podniebienie.
Wychodzę z tego samego założenia, że skoro sobie, to najlepiej jak się da.
Toś pocieszył :scratch: naprawdę żadnych szans na te 5 litrów? A sprzęt jest zawsze OKi.
Wszystko do odratowania. Przegonisz prawidłowo kolejny raz i będzie OK. Rożnicę poczujesz dopiero wtedy, gdy powąchasz ten i taki zrobiony w 100% prawidłowo :) W smaku nie powinny się różnić.

Jakim cudem Ci nie skacze, czy raczej dlaczego mnie SKACZE? Ale co by dobrze wytłumaczyć.
Po stabilizacji, przy odbiorze przedgonu skacze mi o 0.2 °C na głowicy, czasem potrafi wrócić do ustawień początkowych. Na kolumnie bez zmian.
Odbieram około 3 - 4 krople/min.

Następnie SERCE, zwiększam odbiór do +/- 0.02 litra/min, 1 litr na 45 minut. (Czy to szybko? ) i wtedy temperatura na 10 półce kolumny wzrasta mi o 0,2 do max 0,3 °C. Na głowicy bez zmian
Producent zaleca odbiór na poziomie 0,025/min (1,5 litra na godzinę) i wzrost podczas odbioru serca do 0,3
A jak u Ciebie wygląda czas odbioru w stosunku do ilości gonu?
Na głowicę nie patrz, ja w ogóle nie mam tam termometru. Interesuje Cie tylko 10p i keg.
Po odbiorze przedgonu temp może podskoczyć na 10p o 0,1-0,2 stopnia, ale dalej powinna być już stała.
Czy szybko odbierasz? Jaką masz średnicę? Ja mam 63mm i przy 2kW ciągnę 22ml/min maks, pewnie można więcej ale jakoś tak mi pasuje. Ostatnie 0,5l serca kapie pewnie około 12ml/min. Pogony natomiast puszczam szybko, bez rozczulania się.

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 19:08
autor: Searcher
A problemem może być też ciśnienie! Jeśli szybko rośnie lub spada, nie masz szans utrzymać stałej temperatury. Ja mam czujnik w telefonie, więc widzę co i jak. Ty możesz sprawdzić na przyklad w internecie, niektóre miasta mają stacje pogodowe online - są wykresy w czasie rzeczywistym. Każde 4hPa więcej to okolo 0,1 C więcej. Z czasem dojdziesz do takiej wprawy, że tylko spojrzysz na ciśnienie i powiesz ze dziś będzie taka i taka temperatura dnia :-)

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 19:17
autor: jaro11043
Praktycznie da się zrobić niezły destylat za pierwszym razem,ale to trzeba z aptekarską dokładnością. Ja tak zrobiłem za pierwszym razem, nie doczytałem instrukcji i cały proces poleciałem z odbiorem kropelkowym, ale się wtedy nasiedziałem, za to towar wyszedł prima sort i termometry stały na baczność, czyli wolniej znaczy lepiej.

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 20:34
autor: kudlatytraktor
Jednym słowem muszę się nastawić na dwa procesy niezależnie od sprzętu?
Co do temperatury dnia to wyczytałem tu że chodzi wam o wartość stałą po stabilizacji i ważne jest to delikatne wahanie nie koniecznie jej wartość.
Ale co z przed i pogonem po pierwszej i drugiej obróbce? Do kominka? Czy dodać do 1 gotowania?

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 20:47
autor: Searcher
Tak by wypadało, jeśli chcesz idealny produkt.

Tak, temperatura dnia, to po prostu stała temperatura po stabilizacji w tym dniu. Może to być 72.8 jak i 73.9. Zależy od ciśnienia jak i dokładności termometru, czy jego lokalizacji na kolumnie.

Pogony i przedgony na początku dodawałem do 1 gotowania, ale zarzuciłem proceder... następowała kumulacja zanieczyszczeń, nic dobrego. Obecnie pierwsze 100-150ml używam jako techniczny - czyszczenie, dezynfekcja. Resztę natomiast zbieram w 20l kanistrze i mam zamiar destylować, jak się nazbiera dużo. Koledzy tutaj pisali, że sa dobre rezultaty.

Re: Aabratek problem

: poniedziałek, 6 lis 2017, 21:25
autor: seneka
Gotuj 2 razy zawsze bo po razie nie uwolnisz wszystkich frakcji lekkich. Surowka na 2 gotowanie jest mocniejsza niż nastaw w pierwszym gotowaniu . Głownie dlatego gotujesz drugi raz.

Re: Aabratek problem

: wtorek, 7 lis 2017, 19:32
autor: kudlatytraktor
Na tą chwilę myślę że wyczerpująco przekazaliście swój zasób doświadczenia w tej dziedzinie. Za co serdelkowo dziękuje.

Re: Aabratek problem

: środa, 15 lis 2017, 02:56
autor: kudlatytraktor
2 destylka wyszła zgodnie z oczekiwaniami rewelacyjnie :piwo: , zrobiłem roztwór +/- 40%
Tyle tylko że na 10 półce temp. wzrosła mi o 0.1 już przy podpałce a o kolejny 0.1 po około 4 litrach. W sumie wytargałem 9 litrów czystego i ponad litr do powtórki.
Problem był taki że całość procesu, (zwłaszcza po tym 2 skoku temp. pilnowałem) trwała w sumie 10 godzin....... To staje się uciążliwe. Czy to ja nie mam cierpliwości w wpatrywaniu się w termiczny gnat? :bezradny:
Stabilizowałem ponad 30 min.

Re: Aabratek problem

: środa, 15 lis 2017, 07:36
autor: radius
Takimi, minimalnymi skokami temperatury się nie przejmuj, to normalne zjawisko zwłaszcza po rozpoczęciu odbioru przedgonów po stabilizacji. Temperatura, ze względu na zmianę ciśnienia w kolumnie i "przesunięciu" się półek, może wzrosnąć nawet o 0,2 - 0,3°C.
Jeżeli w trakcie procesu skoczy o 0,1°C i zatrzyma się, to także nie jest powód do niepokoju ;)
A co do reszty... No, cóż. To jest hobby dla cierpliwych :D

Re: Aabratek problem

: środa, 15 lis 2017, 08:22
autor: kropelka uk
A jak długo rozgrzewasz kocioł , bo grzejesz gazem. Ja swoj 50L bez ocieplenia gazem grzałem nawet 1h 50min dla tego teraz bedą tylko grzałki. A gdzie stabilizacja? Wolał bym rozgrzać kocioł 30min na grzalkach a 1h poświecić na stabilizację . I tak zaoszczędził bym 20-30 min na samym początku. Dla czego tak długo. ? Bo tak naprawdę dopiero po jakimś czasie i poznawaniu swojego sprzętu. Zrozumiesz co jest ważne , co należy zmienić . By usprawnić proces. Na danym sprzęcie .

Re: Aabratek problem

: środa, 15 lis 2017, 19:04
autor: kudlatytraktor
Dzięki za pokrzepienie.
Takimi, minimalnymi skokami temperatury się nie przejmuj, to normalne zjawisko

Problem w prędkości.... Odbierałem max 0.02 L/min. A przy 6 litrze zaszalała maszyna.

Przy tym niewielkim ilościowo a mocnym wkładzie proces gotowania rozpoczął się już przy ok. 84 °C po ok.30 minutach.
...po jakimś czasie i poznawaniu swojego sprzętu. Zrozumiesz co jest ważne , co należy zmienić...
Dobrze już, macie racje dam sobie czas na obserwacje procesu.
Takie tylko ostatnie pytanie: czy kolumna (120 cm) powinna być wypełniona do samej góry pryzmatem, bo mam tak około 6 cm wolnej przestrzeni? Oczywiście bez jakiegokolwiek ubijania.

Re: Aabratek problem

: środa, 15 lis 2017, 21:31
autor: masterpaw2
Wypełnienie najlepiej do samego końca dać.

Re: Aabratek problem

: niedziela, 4 lut 2018, 12:36
autor: ociś
Witam kolegów. Mam pytanko, przepuściłem na aabratku i wyszło mi ok 4,5l. Teraz chcę ponownie przepuścić, ale jak to przygotować? A co z tym co pozostało w kegu? Wylać? Czekam na jakieś wskazówki?
Pozdrawiam.

Re: Aabratek problem

: niedziela, 4 lut 2018, 12:54
autor: Kamal
Pozostałości w kegu możesz wylać.
To co uzyskałeś, to rozcieńcz do 20-30 % i do kotła.
K.

Re: Aabratek problem

: niedziela, 4 lut 2018, 13:43
autor: ociś
odbierać z 2 czy z górnego ? bo mam boczny refluks.

Mod.
Stosuj się do zasad pisowni i regulaminu forum.