Usunięcie przedgonu przy metodzie garnkowej

Co i kiedy paruje z destylowanego zacieru. Jak oddzielać od siebie poszczególne frakcje tak, aby produkt był najwyższej klasy.

Autor tematu
fromthesecondside
5
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 24 lip 2011, 05:58

Post autor: fromthesecondside »

Rozmyślając przed upędzeniem talerzówy przyszedł mi do głowy pomysł, jak możnaby pozbyć się przedgonu bez konieczności rozszczelniania aparatury bądź zbytniego jej komplikowania.
Otóż w naczyniu, do którego odbiera się gotowy produkt możnaby położyć coś, w co pierwsze krople destylatu wsiąkłyby - np. kawałek chusteczki higienicznej. Owszem, później trochę by się z niej wypłukało, ale i tak wiele syfu zostałoby w niej. Ewentualnie możnaby wstawić tam jakiś kieliszek.
Miałoby to jakiś sens, czy nie warto?
promocja
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Usunięcie przedgonu przy metodzie garnkowej

Post autor: Wald »

Wódka to mieszanina i nie rozdzielisz tego w ten sposób. Poczytaj o dyfuzji! Różne roztwory dążą do równowagi. Odpuść, albo zmień metodę gotowania. Chociaż, podobno, niezłe wyniki daje wietrzenie. Naczynie "kwadratowe" (wysokość = średnicy) zostaw odkryte. Butelka z wąską szyjką nie działa! Po tygodniu (czytałem że ktoś wietrzy nawet dwa tygodnie) wyczujesz znaczną poprawę. Minusem jest odparowanie alkoholu, ale straty (1-2%) nie są duże. Większy jest zysk z poprawy jakości.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dzielenie frakcji podczas destylacji”