Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...

Lucent36
5
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 18 sty 2019, 12:25

Post autor: Lucent36 »

Możesz opisać destylat z maceratu pędów sosny? Bardzo mnie ciekawi? Nie podchodzi terpentyną?
promocja

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: wawaldek11 »

Nie wiem jak smakuje terpentyna. Nie pijam :mrgreen:
Podczas destylacji pachniało stolarnią z sosnowymi deskami. Teraz destylat czeka na zastosowanie. Nie próbowałem paszczowo jedynie nozdrzowo.
Posłałem trochę kol. Fiflak na eksperymenty, może on coś więcej powie.
Pozdrawiam,
Waldek

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Fiflak »

Sosnówka charakteryzuje się specyficznym zapachem żywicznym oraz intensywnym, zdaniem niektórych degustatorów, dosyć ciężkim smakiem. Mocnym, lecz na swój sposób słodkim. Inaczej tego odczucia opisać nie potrafię. Trunek dobrze się komponuje z konkretnymi potrawami, typu pieczone mięso wołowe, lub wędzona ryba. Cocktaile wyrabiane z użyciem sosnówki;
Tu sprawdza się yerba mate z Paragwaju. Gorycz i dym, podobny do cygarowego, dobrze współgrają z cukrową sosnową żywicą. Wracając do tematu ginu. Też się do niego przygotowuję. Niestety, nigdzie nie mogę znaleźć przyzwoitych cytrusów. Lidlowskie tzw. pomarańcze ekologiczne, zdały egzamin w nalewce. Pokrojona skórka zalana spirytusem rozrobionym do 70% mocy. Nalewka sprawdza się też jako zapach do ciast. Ostatnio takich "ekologicznych owoców" w marketach nie mogę namierzyć. Dam raczej za wygraną i zastosuję zwykłe skórki pomarańczowe. Dzisiejszy świat faszeruje nas wszelką chemią, w końcu do ginu fury tych skórek nie wrzucę, więc nikogo raczej tą wódką nie otruję. Przemyśliwam o różnych scenariuszach. Aromatyzacja za pomocą puszki, czyli wersja klasyczna.
topic19815.html
Tu pojawia się dylemat. Jak mocny powinien być początkowo etanol wlany do kotła. Im więcej procentów w parze, tym lepsza ekstrakcja aromatów przyswajalnych przez lotny alkohol. Może przedestylować macerat, ale jaki jest jego optymalny woltaż?
A może połączyć obie metody. Najpierw maceracja materiału roślinnego, następnie odcedzić i płyn wlać do kotła. Botaniki natomiast wsypać do puszki i wytworzyć gin metodą pt. dwa w jednym. Problem sporządzania maceratów zainteresował mnie, zatem postanowiłem sięgnąć po fachową literaturę.
http://rozanski.li/1053/nalewka-i-intra ... intractum/
Tak, w internecie także da się znaleźć informacje autentycznie naukowe. Zasób wiedzy tego uczonego poraża swoim bogactwem. Zwłaszcza takiego laika, jak ja. Zrozumiałem, iż efekt finalny zależy również od mocy etanolu, w którym maceruje się ginowe zioła. Do tego dochodzi jeszcze skład samej mieszanki, bo jałowiec da bazę, lecz nie pomijajmy znaczenia nadbudowy. Jedni lubią lukrecję a inni jej nie znoszą, nawet w ilościach śladowych. Jeśli ktoś nie toleruje cynamonu, to gin, z tym dodatkiem raczej mu nie podpasuje. Słowem mnóstwo zmiennych, w pozornie banalnym napitku. Życia mi na sprawdzenie tych wszystkich wariantów nie starczy, ale próbować trzeba.

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: boxer1981228 »

Witam,

Ja też zabrałem się w końcu za zrobienie Gin-u. Na początek zrobiłem według przepisu Juliusza żeby mieć jakiś odnośnik. Powiem że to co otrzymałem wyszło nawet zadowalające, można by postawić na stół w oryginalnym opakowaniu i zapewne by się nikt nie zorientował że nie pije sklepowego ginu. Przepis jest ok ale jak dla mnie za dużo anyżu, nie przepadam za nim i zapewne przy kolejnej próbie z ginem wykluczę go całkowicie z przepisu i zastąpię go imbirem. Dodam również sporo więcej jałowca albo zastosuję macerację 2 stopniowa. Najpierw będę macerował sam jałowiec powiedzmy tak około tygodnia a dopiero później dam resztę botaników i znowu na rurki a raczej jak to jeden z kolegów napisał na imadło :)
Obrazek
A już nie raz chciałem ten 50 letni garnek do kosza wywalić a tu patrz jak się wpasował.
Sama destylacja przebiegała też ciekawie, bo nie leciało wszystko na raz tylko każdy ze składników leciał po kolei, przynajmniej ja miałem takie odczucie, najpierw był jałowiec potem goździki, kardamon i na końcu anyż. Co mnie niestety martwi i się nie podoba to to że destylat poniżej 41% łapie lekką mgiełkę, przy wyższym jest ok ale mgiełka i tak pojawia się po dolaniu np toniku w drinku. Miał ktoś tak z tym zmętnieniem.

A drugie to czy ktoś podejmował już próby z Pink Gin? Miałem sobie zostawić litr koncentratu 70% i macerować w nim maliny i truskawki dla testu ale kurcze się rozpędziłem przy rozcieńczaniu i zapomniałem. Będzie trzeba przy następnym gotowaniu pamiętać.

Pozdro Box

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: wawaldek11 »

Przydają się muzealne graty - szybkowary, imadła... :mrgreen:
Mgiełka pojawiała mi się przy wielu trunkach - gin, destylat z pędów sosny i różne destylaty owocowe - gruszka, winogrona, brzoskwinia. Z chytrości dość długo ciągnę i po rozcieńczeniu do pijalnej mocy niekiedy opalizuje. Jak bardzo mi przeszkadza, to dolewam trochę czystego 96% i problem znika. Chyba w końcówce idą olejki czy inne takie, które w niższych stężeniach tworzą emulsję z wodą.
Pozdrawiam,
Waldek

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Fiflak »

Mości Boxerze, jak zdołałeś uzyskać gin o mocy 70%? Po mojemu to dosyć wysoki woltaż. Planuję wlać do kotła spirytus rozrobiony do 25%, może 30%. Docelowo chciałbym otrzymać trunek około 40%, aby nadawał się zarówno do cocktaili, jak i żłopania bez rozcieńczania. Dotychczas nie gotowałem jeszcze metodą typowej destylacji prostej. Najpierw będę musiał poznać specyfikę pędzenia na ginówce. Np. uzyskać na niej burbona. Dopiero później przyjdzie czas na gatunkowe gorzałki smakowe.

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: boxer1981228 »

Drogi Fiflaku, macerat miał 70% i taki też poszedł na rurki, więc nie było z tym problemu żeby uzyskać wysoki %. A może powinno się rozcieńczyć macerat do gotowania? Nawiasem mówiąc mój gin po 24h odpoczynku zmienił się nie do poznania. Pojawiło się znacznie więcej jałowca i zniknął może nie do końca a czuć znacznie mniej anyż. W takiej postaci trunek jest bardzo dobry. Jedynie to zmętnienie mnie denerwowało i dolałem czystego 96 tak aby uzyskać około 43 i zmętnienia nie ma.

Box

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Fiflak »

Po mojemu rozcieńczanie maceratu przed jego przepędzeniem nie ma sensu, ponieważ substancje hydrofobowe się wytrącą. Wpadł mi do łba kolejny pomysł. Można poddać maceracji botaniki z puszki, które były potraktowane jedynie oparami. Tak oto uzyskałbym taki gin z odzysku. Kolejny wariant do sprawdzenia mi się przypałętał. Niestety dysponuję jedynie dużym kotłem o pojemności równej 50 litrów. To zaś wymusza produkowanie ginu w dosyć sporych, przynajmniej pięciolitrowych, porcjach. Tak to na obecną chwilę teoretycznie sobie wyobrażam. Konieczność robienia prób na dużych ilościach ginu to raczej średnio optymistyczny scenariusz, zwłaszcza dla wątroby. Cóż, nikt nie obiecywał, że będzie lekko. Kompletuję zielsko do mojej domowej jałowcówki, więc wiosną jedną wersję sporządzę.

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: acurlydrug »

Hm, czy ktoś chciałby się wymienić setką ginu w celu porównania go z 'wisielca' (taki mam) z gotowanym? Chyba że ktoś już robił oboma sposobami.
Ew. proszę na pw.

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Fiflak »

Po Wielkanocy, jeśli wszystko dobrze się powiedzie, planuję pierwsze pędzenie jałowcówki. Właśnie z tym związana jest moja prośba natury tekstowej. Czy mógłby ktoś rozpisać na gramy proporcje ginu przypominającego, możliwie dokładnie, bombajski szafir? Posiadam jałowiec suszony, pakowany w opakowaniach po sto gram. Sam składników pozostałych nie odważę. Znajomy zielarz, u którego zamierzam zakupić botaniki, powiedział, że może odmierzyć odpowiednie ilości materiału roślinnego, lecz powinienem zapodać jemu te proporcje.
Taką tabelkę wyobrażam sobie następująco;
jałowiec suszony =100 gram
ziarna kolendry całe =25 gram
kora cynamonowca cięta =20 gram itd.
Trochę topornie to wygląda, ale gadacz odczytuje taką wersję bez kłopotu. Wciąż dumam nad tymi cytrusami, m.in pomarańcza i cytryna. Skórki suszyć, czy dać świeże? Przysłowiowy chłopski rozum podpowiada, aby zastosować takie świeżo zdjęte z owoców, bo więcej aromatów w nich siedzi.
Oczywiście jestem świadom tego, że nie trafię w swój ginowy ideał za pierwszym razem. Słyszałem, że Karol Okrasa łamie przepisy. Zanim stał się kucharzem eksperymentującym, musiał jednak poznać podstawy, aby wiedzieć, co z czym się je. Stąd moje poszukiwanie jakiegoś wzorca ginu, od którego później można czynić odstępstwa, w różnym kierunku z resztą.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Zygmunt »

Ale wybrałeś gin na początek... Bombay jest jednym z bardziej złożonych ginów "marketowych", popularnych. Żeby go odtworzyć potrzebujesz aromatyzatora na szczycie kolumny półkowej, tak jak w ich aparacie- botaniki obmywane są parami dość mocnego alkoholu. Aromatyzator do pot-stilla się w tym przypadku średnio sprawdza, bo da mało produktu- po spadku mocy poniżej 70% odbieramy już zupełnie inny smak.
Proporcje na BSG:
Jałowiec= 100g
Kolendra= 50g
Arcydzięgiel (korzeń)= 10g
Strączyniec= 10g
Lukrecja= 10g
Migdał= 10g (prunus dulcis)
Aframon madagskarski= 10g
Pieprz Kubeba= 10g
Skórka limonki= 1g
Korzeń irysa=1g

35g mieszanki na litr 45% alkoholu, a destylujemy leciutko rozcieńczony- 42%.

Bombay nie ma w składzie ani skórki gorzkiej, ani słodkiej pomarańczy. Waga skórek cytrusowych dotyczy skórek suszonych, nie świeżych. W przypadku BSG, gdzie cytrusowości jest mało, lepiej użyć suszonych, świeże lubią dominować.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 15 kwie 2019, 13:54 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Fiflak »

Jagody jałowca i nasiona kolendry wsypię całe a migdały w formie płatków. Skórkę limonki w kawałku, bo nie chcę, żeby mi przez sitko w puszce przeleciała. Zdam oczywiście relację, gdy eksperyment wreszcie przeprowadzę. Przygotowania długo trwają, ponieważ okoliczności zewnętrzne mnie ograniczają. Jak to przysłowie powiada, co się odwlecze, to nie uciecze. Czy ginem sporządzanym metodą maceracji także rządzą jakieś żelazne zasady? Musi istnieć przyczyna tego, iż proponowane stężenie etanolu wynosi, w powyższym przypadku, 42%. Poczytałem nieco o wytwarzaniu nalewek, porozmawiałem osobiście z chłopem trudniącym się tą pasją ponad 40 lat. Doradził mi, żebym nie przekraczał 70% mocy, bo wówczas nic dobrego nie wyprodukuję. Czy da się wskazać górną granicę procentową ginowych maceratów?

mac_mac
2
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 2 wrz 2019, 14:40
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: mac_mac »

Dzień dobry wszystkim.
Czy którykolwiek z Was panowie ma doświadczenie lub wiedzę jak zrobić Pink Gin (Różowy gin)? Byłem w dwóch destylarniach ginu w Szkocji i w obu mówiono mi że różowe zabarwienie (oraz aromat) uzyskuje się przez użycie koszyka aromatyzującego do którego wkłada się np maliny, płatki róż, hibiskus itd. Właśnie robię drugą wersję pink ginu, do koszyka włożyłem maliny i płatki róż (50g malin i 1 g płatków róży na 1 litr 45%), malinowy aromat jest ale nie ma koloru (leci krystalicznie czyste). Czyżby Pink gin był zabarwiany barwnikiem spożywczym ?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Zygmunt »

Barwiniki nie są lotne, produkt barwiony jest po destylacji. Czym- zależy od technologii: naturalnymi wyciągami, jak również barwnikiem spożywczym. Te pierwsze lubią "blednąć" z czasem.
Oryginalnie, pink gin był drinkiem robionym z ginu Navy (mocniejszego) i Angostury, która nadawała koloru. Dzisiaj sklepowe wariacje idą w kierunku ginów łagodniejszych, kobiecych, a wspólną z oryginałem mają tylko nazwę.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

mac_mac
2
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 2 wrz 2019, 14:40
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: mac_mac »

Zygmunt pisze:Barwiniki nie są lotne, produkt barwiony jest po destylacji. Czym- zależy od technologii: naturalnymi wyciągami, jak również barwnikiem spożywczym. Te pierwsze lubią "blednąć" z czasem.
Oryginalnie, pink gin był drinkiem robionym z ginu Navy (mocniejszego) i Angostury, która nadawała koloru. Dzisiaj sklepowe wariacje idą w kierunku ginów łagodniejszych, kobiecych, a wspólną z oryginałem mają tylko nazwę.

Dziękuję Zygmunt. Co byś polecił jako barwnik naturalny zakładając że aromat uzyskałem już z owoców znajdujących się w koszyku aromatyzującym ? Sok malinowy nada dodatkowy smak i słodycz a tego nie chcę.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Zygmunt »

Sama słodycz owoców nie jest dużym problemem, bo pink gin ma te owoce (truskawka, malina) i zioła (hibiskus) gdzieś tam w tle mieć, to nie jest po prostu jałowcówka z kolorem. Z resztą sam sok malinowy słodki za bardzo nie jest- kwestia malin, nie każdy też robi sok z cukrem. Jeśli chodzi Ci tylko o kolor możesz użyć soku z buraka, albo gotowanych (koniecznie i raczej długo!) jagód z szkarłatki amerykańskiej- to dość silne barwinki.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: radius »

Zygmunt pisze:Jeśli chodzi Ci tylko o kolor możesz użyć soku z buraka...
Potwierdzam :ok:
Niewielka ilość soku z buraka nie zmieni profilu smakowego, za to doskonale barwi wszelkiego rodzaju, "jałowe" w kolorze, nalewki 8-)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

zaradek
250
Posty: 256
Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: zaradek »

Hmm, to jak już rozmawiamy o kolorze - ma ktoś pomysł, czego użyć, aby otrzymać trunek (wódka smakowa / nalewka / czy inny drink) o kolorze denaturatu? Może jakieś jagody? Lawenda?
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Zygmunt »

Mocny, nieszkodliwy barwnik spożywczy będzie najtrwalszy, jeżeli chodzi tylko o kolor. Szukaj w dodatkach cukierniczych.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: .Gacek »

zaradek pisze:ma ktoś pomysł, czego użyć, aby otrzymać trunek (wódka smakowa / nalewka / czy inny drink) o kolorze denaturatu?
Borówka amerykańska. Sprawdzone. :ok:
Pozdrawiam Gacek.

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: boxer1981228 »

mac_mac pisze: Czy którykolwiek z Was panowie ma doświadczenie lub wiedzę jak zrobić Pink Gin (Różowy gin)?
Cześć,

U mnie to wygląda następująco, po destylacji i rozrobieniu ginu daję paczkę malin i paczkę truskawek na 2,6l gotowego urobku. Paczki owoców maja po 220 gr. Jak chcesz więcej smaku możesz dać więcej owoców. Mnie pasuje taki. Kolor ma identyczny jak te sklepowe a w smaku nawet i lepszy.

Box

zaradek
250
Posty: 256
Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: zaradek »

.Gacek pisze:Borówka amerykańska. Sprawdzone. :ok:
Dzięki!
Masz jakiś konkretny przepis?
Ostatnio zmieniony sobota, 22 lut 2020, 07:07 przez zaradek, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
Awatar użytkownika

marcingrzesik
50
Posty: 57
Rejestracja: sobota, 11 maja 2019, 22:27
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: marcingrzesik »

Właśnie kupiłem bilety na marzec do destylarni która jak się okazało jest jakieś 1000m od mojego domuObrazekObrazek. Może sie czegoś nowego dowiem.
https://www.beefeaterdistillery.com/age-gate

Sent from my LYA-L09 using Tapatalk
Awatar użytkownika

Darnix
50
Posty: 53
Rejestracja: sobota, 9 gru 2017, 13:17
Podziękował: 67 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: RE: Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Darnix »

Kurde. Też bym chętnie się wybrał na takie zwiedzanie, ale mam tam troszkę dalej niż Ty. Jedyne jakieś 1555km :-D

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony sobota, 22 lut 2020, 13:38 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

marcingrzesik
50
Posty: 57
Rejestracja: sobota, 11 maja 2019, 22:27
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: marcingrzesik »

Zabieram ze sobą buteleczkę swojego ginu i zobaczymy co powiedzą

Sent from my LYA-L09 using Tapatalk
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: .Gacek »

zaradek pisze:
.Gacek pisze:Borówka amerykańska. Sprawdzone. :ok:
Dzięki!
Masz jakiś konkretny przepis?
W sumie to nie bardzo mam się czym pochwalić...
Zostało mi trochę spirytusu rozcieńczonego do 70% z zalewania pigwowca a w kuchni leżały borówki ale nie z własnego ogródka tylko kupne i były już w takim stanie, że ani dzieciom nie dam ani sam nie zjem. Żal mi było wyrzucić więc przebrałem, umyłem, zalałem i do barku. Kolor piękny z dnia na dzień coraz głębszy ale po dwóch miesiącach po zlaniu okazało się że w smaku toto tragiczne wyszło. Kupne borówki nadają się do tortu lub szybkiego spożycia ale nie do takich wynalazków. Całość poszła do drinków z bananem i czarną porzeczką bo do niczego innego się ten nalew nie nadawał...
Tak więc jedyne co to zalać na kilka dni aby złapać kolor i szybko zlewać.
Pozdrawiam Gacek.

zaradek
250
Posty: 256
Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: zaradek »

Dzięki Gacek, spróbuję na małej ilości i dam znać.
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: rozrywek »

Anyż. Poszedł w ziemię i rośnie. Jak ja się ucieszyłem jak pierwsza roślinka się pokazała a teraz nagle wyszło parę następnych. Normalnie kurdę... ja pierdzielę. Tak byłem negatywny jak pierwsze ziarenko w donniczkę wkładałem. A tu super niespodzianka.
Namordowałem się aby te dobre nasionka zdobyć i cieszę się że wzeszły.

Pytanie do szacownego grona. Co zrobić? Jak pielęgnować jak te fajne zielone przyjaciółki aby się rozwijały?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

mac_mac
2
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 2 wrz 2019, 14:40
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: mac_mac »

boxer1981228 pisze:
mac_mac pisze: Czy którykolwiek z Was panowie ma doświadczenie lub wiedzę jak zrobić Pink Gin (Różowy gin)?
Cześć,

U mnie to wygląda następująco, po destylacji i rozrobieniu ginu daję paczkę malin i paczkę truskawek na 2,6l gotowego urobku. Paczki owoców maja po 220 gr. Jak chcesz więcej smaku możesz dać więcej owoców. Mnie pasuje taki. Kolor ma identyczny jak te sklepowe a w smaku nawet i lepszy.

Box
Cześć
Czyli na 2,6 litra gotowego ginu dajesz 440g owoców ? JAk długo je tam trzymasz ?

Mam jeszcze pytanie na temat różnicy w destylacji ginu między
a. kolumna półkowa
b. 20cm pustego katalizatora z głowicą aabratka odkręconą na max ( a la pot still). Kiedy ciąć pogony w jednym i drugim przypadku ?
Za 2 dni chcę przeprowadzić taki eksperyment i chciałem siędo niego przygotować.
Dziękuję i pozdrawiam

kucio1
100
Posty: 133
Rejestracja: środa, 11 gru 2019, 07:51
Podziękował: 2 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: kucio1 »

Zrobiłeś ten eksperyment?
Jak wyniki?

kucio1
100
Posty: 133
Rejestracja: środa, 11 gru 2019, 07:51
Podziękował: 2 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: kucio1 »

Jestem po pierwszej próbie zrobienia gin wg Juliusza. Proces prowadziłem na aabratek z buforem (20 cm miedzi) i głowicą aabratek z zaworkiem otwartym na maksa.
Pierwsze 50ml odlane, resztę w 100ml, 200ml pojemniki. Ambrozji nakapało tylko 1l (wsad - botaniki zalane 5l 67% alkoholu).
Od 88-93 stopni moc ok 75-70 cudowny zapach ginu, Ginu. Powyżej 94 stopni na głowicy i mocy poniżej 65% wszystko śmierdzące nie przypominające ginu.
Moc grzania 1000W wraz ze wzrostem temperatury ograniczana do 800W.
Jakieś rady co do prowadzenia procesu? Myślę,że trochę za mało wyszło z tego wsadu.
Wcześniej tylko robiłem cukrówki. Muszę przyznać, że smakówki to całkiem inna liga.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: rozrywek »

Jedno dobrze drugie też trzecie źle źle źle.

Śmierdzące na początku, trzeba to było odebrać. Urobku było tyle co trzeba.

Ty poczułeś tylko estry nadające aromat i smak, reszta pozostała w kotle.

Oczywiście ze cukrówki to inna liga, w cukrze chodzi o spirytus jak najczystszy.

A w smakowych o odpowiednie wyłapanie i początku i końca.

Nie jestem przekonany co do regulacji mocy grzania, ale jedno zrobiłeś bardzo dobrze. Nie podkręcałeś. :punk:

Pytaj,
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

kucio1
100
Posty: 133
Rejestracja: środa, 11 gru 2019, 07:51
Podziękował: 2 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: kucio1 »

Odbierałem aż kapało 20% z LM... Wszystko w buteleczki. Wszystko co poniżej 60% zalatuje bimbrowymi zapachami...
Za duża moc grzania? Czy bierać wszystko do jednego naczynia i to się z czasem ułoży?

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: acurlydrug »

Trochę z innej bajki.
Zbieram się do zrobienia ginu w stylu 'Roku Gin', której składnikami są między innymi herbaty oraz liście i kwiaty wiśni. Dać ich 1/10, czy 1/100 w stosunku do jałowca? Nie wiem jak z liśćmi wiśni, ale herbat trochę się obawiam by nie zdominowały wyniku...

kucio1
100
Posty: 133
Rejestracja: środa, 11 gru 2019, 07:51
Podziękował: 2 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: kucio1 »

rozrywek pisze:
Pytaj,
Odbierać z mniejszą mocą przez cały proces?
Czy możesz podać jakąś wskazówkę?
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: masterpaw2 »

kucio1 pisze:Odbierałem aż kapało 20% z LM... Wszystko w buteleczki. Wszystko co poniżej 60% zalatuje bimbrowymi zapachami...
Za duża moc grzania? Czy bierać wszystko do jednego naczynia i to się z czasem ułoży?
Kolego jedno pytanie jakiego rodzaju był alkohol użyty do maceracji botaników (zielska)? Czysty spirytus (~70%), czy pospolity bimbroszczak?
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

kucio1
100
Posty: 133
Rejestracja: środa, 11 gru 2019, 07:51
Podziękował: 2 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: kucio1 »

Użyłem spirytusu 67%...
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: rozrywek »

Ze srednią mocà pod warunkiem ze ta wartosc bedzie stala. Nie odbioru. Grzania. Odbior bedzie spadał. To naturalne.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: masterpaw2 »

@kucio1, jeśli użyłeś dobrej jakości spirytusu rozcieńczonego do żądanego stężenia, o bimbrowych aromatach raczej nie powinno być mowy. Daj temu odpocząć kilka dni, powinno a nawet musi być dobrze.
Destylując gin'owy macerat robiony na własnym koncentracie, wyciskam całe alko z kotła, końcówka do osobnych buteleczek.......
Z resztą tu wszystko Zygmunt dokładnie opisał https://alkohole-domowe.com/forum/trunk ... ml#p180937
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Fiflak »

marcingrzesik pisze:Właśnie kupiłem bilety na marzec do destylarni która jak się okazało jest jakieś 1000m od mojego domuObrazekObrazek. Może sie czegoś nowego dowiem.
https://www.beefeaterdistillery.com/age-gate

Sent from my LYA-L09 using Tapatalk
Czy dotarłeś tam Waszmość? Jeżeli zdołałeś odwiedzić destylarnię, to opisz, choćby w paru zdaniach, cóż tam się znajdowało. Czego się dowiedziałeś?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”