Trójniak -maliniak

Najdawniej znane, o wspaniałej tradycji, doskonałe napoje winne:)

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:

Post autor: sztender »

marcin_sd pisze:A więc, sugerując się waszymi poczynaniami na gąsiorek 5 L :
Było się nie sugerować a stosować :czytaj:
marcin_sd pisze:1 kg miodu wielokwiatowego
Powinieneś dać 1,4 kg = 1 litr. Kilogram miodu nie równa się 1 litr :!:
marcin_sd pisze:1,9 l wody- 300 ml soku malinowego
Czyli masz 2,2 litra "wody". Sok liczy się jako wodę. Soku 10% w nastawie może być trochę mało.
marcin_sd pisze: pożywka 1 g
Za mało, tu masz zalecane dawkowanie pożywek. http://www.klubwiniarzy.pl/index.php/mi ... cji-miodow
marcin_sd pisze:Czy w baniaku nie jest za mało towaru? powietrze itp?
Towaru zawsze jest za mało :odlot: Na burzliwą wystarczy. Będzie problem na "cichej" jak przestanie wydzielać się CO2.
marcin_sd pisze:Z sokiem z malin nic nie robiłem czy bez pasteryzacji ujdzie, czy już po moim miodzie?
Ujdzie, jak sok nie był zepsuty nic się nie stanie.
marcin_sd pisze:Brak napowietrzania to błąd?
Błąd. Nie piszesz ile dałeś droży. Jak dałeś całą saszetkę to uciągną bez namnażania.
http://latawce.phorum.pl
koncentraty wina

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

No tak, czyli trochę przeholowałem z wodą... Czyli właściwie równie dobrze, mogę dolać odrobinę wody i na początek będzie czwórniak...
Świetny artykuł, dzięki sztender.Co do pożywki na początek myślę, że będzie ok, drugą porcję dostaną większą pożywki.
Hm.. to później na cichą przelewać do innego naczynia? (a właściwie mniejszego od 5 L nie bardzo mam)
Sok z malin z pewnością dobry :)
A co do drożdży, dodałem właściwie 80 % opakowania, ale chłopaki już pracują. Jutro wyniosę do piwnicy (20 stopni) .

To w sumie, na początek czwórniak też mógłby być rozwiązaniem? I właściwie problemy z za dużą ilością wody i zbyt dużej wolnej przestrzeni były by zażegnane.
Ostatnio zmieniony piątek, 4 paź 2013, 14:54 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: Wald »

Już masz czwórniaka. Jak już musisz tam coś dolać, to najwyżej soku. Wolną przestrzenią się nie przejmuj. Nic się nie dzieje. Coś spróbujesz, trochę poczęstujesz, coś z osadem wylejesz i jak mocno powstrzymasz się, to najwyżej jedną butelczynę 0,7 zostawisz.
Sycony maliniak, dość bezpieczny, czyli łatwiej pracuje, ale wartości miodu to tam prawie żadne. Będzie ciemniejszy od naszych i trochę inny w smaku. Jak na pierwszy raz dobry wybór.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Super dzięki za odpowiedź Wald! Dwa dni ładnie popracowały chłopaki w temp. 24 stopnie, teraz przeniosłem do piwniczki w 18/19 stopni. Jedynie zastanawia mnie fakt, że właściwie nic się nie pieni? W rurce bąbluje, od dna wszystko do góry miętoli. Ale piany nic? :roll:
Ostatnio zmieniony sobota, 5 paź 2013, 17:40 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: gr000by »

To normalne w miodach owocowych. Piana nie zawsze się pojawia. W moim czarnoporzeczniaku piana była przez pierwsze 10 dni fermentacji. Później po przemieszaniu zawartości balona uległa rozproszeniu i znikła w ciągu kilku godzin. Zaś jabłczak nie pienił się w ogóle.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

aaa, no to ok. pomyślałem, że póki co nic nie będę dolewał, zawsze zdąże dolać, hm? jedynie dosypie pożywki za parę dni i niech pracuje.

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

08.10.13

5 dni od startu fermentacji, dodałem kolejną dawkę pożywki ok. 2 g, przez 4 dni intensywnie pracowało, ale w sumie teraz w rurce bardzo bulgotania nie widać. Na dole widać, że gaz się ulatnia, czy tego już CO2 jest tak mało, że nie przepycha wody w rurce?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: gr000by »

Możesz mieć nieszczelność na którymś łączeniu i tam ulatnia ci się gaz. Jak chcesz obserwować tempo fermentacji to sprawdzaj nastaw cukromierzem.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Też o tym pomyślałem, (korek silikonowy, dostępny w sklepach z gadżetami winiarskimi) dzisiaj zalałem jeszcze raz woskiem. Możliwe, że jakaś nieszczelność się wdała! Miodek pracuje dalej;) Dzięki groooby, Pozdrawiam;)
Za parę dni zmierzę blg i zobaczymy.
Ostatnio zmieniony środa, 9 paź 2013, 02:12 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Posty scalone.

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Mamy 14 październik, i znowu zaobserwowałem jakieś dwa dni temu, że w rurce nie wiele się dzieje. (temperatura cały czas 19-20 stopni). Zmierzyłem dzisiaj blg, wykazało 6 blg. Przy początkowym (3 październik - 31 blg ). Zatkałem dzisiaj ponownie, uszczelniłem i w rurce znowu zaczęło bulgotać. w niecałe dwa tygodni zbiło z 31 do 6 blg? Nie jest za szybko? Pierwsze dwa dni nastaw pracował w temp 25 stopni, po dwóch dniach był już w piwinicy 19-20 stopni.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: gr000by »

Dodałeś drożdże aktywne, więc się nie dziw. Masz mały nastaw, dobrze odżywione i mocne drożdże to zjadły cukier. Daj chłopakom spokojnie dokończyć rozpoczęte dzieło. Zmierz BLG za tydzień i za dwa tygodnie. W miarę stabilne BLG jest sygnałem do zlewania miodu na cichą fermentację znad osadu (przy aktywnych nie wolno za bardzo z tym zwlekać, lubią zasmrodzić miód pitny nawet trwale, jak za długo przebywał z nimi w balonie) i "zapomnienia" o nim na parę miesięcy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Po 10 dniach, zmierzyłem blg wyszło 2 blg, w sumie półtora tyg. i zbiło 4 blg, to chyba niewiele? Za kilka dni zmierze blg i zobaczymy :)
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: gr000by »

No nie tak niewiele :D. Jak jeszcze nie masz odstanego osadu to poczekaj ze zlewaniem, a jak masz już odstany osad to zlewaj miodek na cichą. Osad zlej do osobnej, wysokiej butelki i odzyskasz z niego jeszcze trochę miodu np. na testy i na dolewki do baniaka.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Właściwie dosyć duża warstwa osadu na dnie. Pracować jeszcze pracuję, nagazowany jest. Ale mówisz, że nie ma co za mocno przetrzymywać nad osadem?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: gr000by »

Nie warto przetrzymywać całego miodu nad osadem. Klarowną część zlej, a osad zostaw do klarowania, bo na testy i dolewki jeszcze trochę miodu się z niego oddzieli.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Idąc za ciosem, posłuchałem rady kolegi gr000bego, zlałem dzisiaj miodek (załączyłem fotkę jak wyglądał przed zlaniem) zatkałem korem z rurką i powrót w 18-19 stopni. I jeszcze takie małe pytanie, bo trochę zbaraniałem. Podczas cichej fermentacji ilość wydzielanych gazów już jest dosyć znikoma tak? I w rurce fermentacyjnej wiele nie zobaczymy? Bo np w winkach zlanych, jest cisza nic nie bulgocze. Tutaj z resztą też po zlaniu już poziom wody w rurce właściwie się wyrównał.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: gr000by »

Podczas cichej fermentacji drożdże powolutku przerabiają resztki cukru. Nie licz na częste bulgnięcia w rurce - po prostu ich nie zaobserwujesz. Skoro miałeś ładnie zrzuconą pierwszą część osadu i zlałeś klarowną część, to odstaw teraz miodek w możliwie chłodne miejsce (15-17*C będzie pożądane). Ułatwi to klarowanie się miodu i zrzucanie dalszego osadu. No i najlepiej daj mu tak postać parę miesięcy do całkowitego sklarowania się.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Moje najzimniejsze miejsce to ok 18 stopni na dzień dzisiejszy, ale z przyjściem chłodniejszych dni w piwnicy temp. pójdzie w dół;) To już chyba wszystkie moje wątpliwości zostały rozwiane;) Daje mu spokój na kilka miesięcy! Dzięki i za niedługo zrelacjonuje dalsze moje poczynania! :)

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Zajrzałem do miodku po miesiącu i w sumie miło mnie zaskoczyć, trochę się już wyklarował :) co myślicie? Dokonywać jakiś zabiegów, czy zapomnieć na kolejny miesiąc :mrgreen:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: gr000by »

Jak nie ma zbitego osadu na dnie to zapomnieć, a jak ma dobrze uformowany osad to zlewaj i znów zostaw w chłodzie do dojrzewania i klarowania.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Och przepraszam! Nie ta fotka! Poprzednie zdjęcie tego miodu jest z przed ponad 1,5 miesiąca. Załączam aktualną fotkę! Odrobinę bardziej przejrzysty ;), osadu na dnie zero. Wybaczcie :oops:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony środa, 20 lis 2013, 08:43 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: zdania zaczynamy wielką literą
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: gr000by »

W takim razie odstaw go w zimne miejsce i daj mu spokój na następny miesiąc albo dwa. Teraz zaczyna się test cierpliwości i wytrwałości :D - najlepiej walczy się z tym przez nastawienie kolejnego miodku.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

haha! To faktycznie dobry pomysł! :) A jeszcze mam pytanie, czy ten mój miodek pozostanie w takim kolorze, czy nabierze złotej barwy? Bo patrząc na Wasze miody to właściwie z czerwieni przemieniały się w złoto. (chyba, że ten ostatni twój groooby, całkiem odwrotnie:) )

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: sztender »

:mrgreen: Teraz widzę ten "clar". A czemu on tak ściemniał ? nie natleniłeś za bardzo ?.
marcin_sd pisze:Idąc za ciosem, posłuchałem rady kolegi gr000bego
Nie masz wyjścia, taką ilość wciągniesz nosem. Trochę bez sensu czekać rok czasu na 5 butelek, które jeśli wytrzymają miesiąc to będzie sukces. Trzeba znów iść za ciosem i dobrać większe naczynia. Miód jeśli nie "spitolisz" w czasie robienia, wychodzi zawsze dobry :respect: wino różnie.
Ostatnio zmieniony środa, 20 lis 2013, 17:46 przez sztender, łącznie zmieniany 1 raz.
http://latawce.phorum.pl

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Co do natleniania to wydawało mi się, że nie przesadziłem... Dlatego właśnie zastanawiam się na tym kolorem (syropu malinowego nie było za dużo)

A co do tego wciągania nosem :D To już na widok tego pięknego koloru, ślinka cieknie... :pije: Ale dotrwam! :D A co do kolejnego nastawu, już zbieram asortyment, ale jeszcze przed tym chciałbym popełnić ciderka;) Pozdrawiam!
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: Wald »

sztender pisze:A czemu on tak ściemniał ? nie natleniłeś za bardzo ?.
A jak byś poczytał o tym miodzie, to wiedziałbyś, że był sycony.
To wystarczy żeby był sporo ciemniejszy.
Nic nie bój marcin_sd, idzie w dobrą stronę.
Rób kolejne, bo ten, :pije: i nie będzie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Dzięki Wald! Rozwiałeś moje wątpliwości :). Tak też pewnie będę czynił, poczekam na dostawę dobrej jakości miodu, bo jakoś nie mam przekonania do tych biedronkowych, jak kolega wyżej robił ;). Jak już robić to tylko z dobrych składników, nie ma co profanować tego królewskiego trunku! :) Pozdrawiam koledzy :)
Awatar użytkownika

gaviscon
350
Posty: 383
Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: gaviscon »

Witam Kolegów. W związku z nudną niedzielą i paskudną pogodą postanowiłem i ja popełnić maliniaka, wszystkie produkty zgromadziłem oprócz jednego chyba najważniejszego - drożdże. W posiadaniu mam jedynie drożdże do cydru, winne cherry, i gorzelnicze ze 3 rodzaje. Czy którekolwiek się nadają ?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: gr000by »

Winne sherry podołają, reszta odpada. Gorzelnicze wniosą ci pełną drożdżowość do miodu, a te do cydru mogą nie podołać mocy końcowej miodu. A jak ci się nie spieszy, to skombinuj aktywne winiarskie lub Tokay - nie pożałujesz.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

gaviscon
350
Posty: 383
Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: gaviscon »

W takim razie nabędę w najbliższych dniach odpowiednie drożdże żeby nie spaprać sprawy :)

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Ok! Jako, że chciałem zajrzeć do moich trunków ostatniego dnia tego roku i zleciały kolejne dwa miesiące od pierwsze zlania, ładnie się uformował osad, zlałem, odrobinę przelałem do kieliszka dla testu... miodek, nuty malin, mięty ahhh :roll: kolor już nie jest tak czerwony jak wcześniej w sumie :) Rozumiem, że jak osad już się nie będzie zbierał to znak, że lejemy w butle? A i dodam jeszcze, że aktualnie miód przebywa w temperaturze 13-15 stopni. Nie jest za chłodno?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wtorek, 31 gru 2013, 16:35 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: posty scalone

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: sztender »

marcin_sd pisze:Rozumiem, że jak osad już się nie będzie zbierał to znak, że lejemy w butle?
Tak to jest ten znak, jak nie zrzuca osadu można butelkować.
marcin_sd pisze:A i dodam jeszcze, że aktualnie miód przebywa w temperaturze 13-15 stopni. Nie jest za chłodno?
Na dojrzewanie i składowanie bardzo dobra temperatura.
A jak oceniasz miętę vs malina ? pasuje ?
http://latawce.phorum.pl

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Sztender nie wiem czy próbowałeś piwa z sokiem malinowym i miętą? Jak nie to koniecznie polecam :) Jedynym chyba moim błędem, to była mała ilość tej mięty, teraz jeszcze ciężko mi powiedzieć i ocenić, ale gdzieś w oddali czuć tę miętkę, następnym razem muszę zwiększyć ilość:)

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: sztender »

Z przyprawami to jest tak, że zwykle lepiej dać zbyt mało jak za dużo. W miodzie owocowym jak przesadzisz z owocem będzie wino miodowe. W "ziołowo/korzennych" jak dasz za dużo lub złą kompozycję będzie niepijalne. O ile w goryczkowym piwie mięta z maliną może współgrać o tyle w słodkim miodzie nie musi. Dlatego pytam. Nie spotkałem się w przepisach z dodawaniem mięty do miodów.
http://latawce.phorum.pl

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

Witam! Mija już niecały miesiąc od ostatniego zlania, dzisiaj podejrzałem co się z nim dzieje, osadu zero, zamieszałem trochę w rurce już właściwie zero bulgotania, kolor przepiękny czerwoniutko-złotawy. Czy to już znak na zlewanie do butelek?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: gr000by »

Jak nie masz parcia na opróżnienie butli do nowych nastawów to wstrzymaj się jeszcze miesiąc, cierpliwość przy miodach to bardzo dobra rzecz. Może jeszcze się pojawić delikatna mgiełka osadu na dnie, ale naprawdę mała i delikatna.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: sztender »

marcin_sd pisze:Witam! Mija już niecały miesiąc od ostatniego zlania,
Znawcy zalecają minimum trzy. A i tak nie ma gwarancji, że nie zrzuci czegoś (kolor/drożdżowy osad).
marcin_sd pisze: zamieszałem trochę w rurce już właściwie zero bulgotania
Co znaczy "właściwie" ? Chyba to, że jednak coś się dzieje, choćby odgazowuje. Daj mu czasu minimum do Wielkanocy. Jak nie zrzuci to butelkuj i do piwnicy. A jak za rok/dwa będziesz miał trochę osadu to "olej" robisz dla siebie. Najwyżej, "zdekantujesz" przed podaniem na stół.
Moje "słabsze" miody po burzliwej (czerwona porzeczka, wiśnia), poprawiają wyniki na "testach" z upływem czasu.
Lepsze spokojnie (korzenny, jabłko), filtrując przez zęby pozostałości drożdży, bym "zutylizował". :punk: Ale mój mentor (Wald), dogląda moich postępów i nie mogę go zawieść. :respect:
http://latawce.phorum.pl

marcin_sd
30
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 13:46
Podziękował: 4 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: marcin_sd »

no tak szczerze, to przydałby mi się baniak do kolejnego nastawu, wszystko zajęte. To miesiąc? czy trzy? bo trochę zbaraniałem. Skoro w miesiąc żadnego osadu, nic. To może jeszcze zrzucić za dwa, trzy miesiące? dziwne... Ten miód, już jest tak przejrzysty jak woda w kranie:P

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: aronia »

Zrób zdjęcie jeśli możesz to Ci którzy już robili ocenią czy jest taki przejrzysty jak piszesz.

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: Trójniak -maliniak

Post autor: sztender »

marcin_sd pisze:no tak szczerze,[...] To miesiąc? czy trzy? bo trochę zbaraniałem.
Wald zawsze powtarza, że miody są dla cierpliwych! Dostałeś szczerą odpowiedź.
marcin_sd pisze: Skoro w miesiąc żadnego osadu, nic. To może jeszcze zrzucić za dwa, trzy miesiące? dziwne...
A co w tym dziwnego ? Jaką masz pewność, że drożdże padły ? Trójniaki mają dużo cukru. Przy dojrzewaniu może zacząć wytrącać się barwnik :bezradny:
marcin_sd pisze: Ten miód, już jest tak przejrzysty jak woda w kranie
Niejeden "kryształ" zrzucił osad (po 1-2 latach). Załóż filtr na wejściu wody zobaczysz jaka jest czysta. :bardzo_zly:
Bodaj latem (o ile dobrze pamiętam) na Zlocie ŁKW, Waldowi po iluś godzinach wożenia w bagażniku "obudziło" się 2 letnie wino z DR w bagażniku.
http://latawce.phorum.pl
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miody Pitne”