"Warzonka"

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...
Awatar użytkownika

Autor tematu
grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy

Post autor: grzesieksz7 »

Witam, chciałbym przedstawić szanownym forumowiczom przepis na warzonkę. Jest to stary, domowy napój alkoholowy na bazie żytniówki stosowany w zimie na przeziębienia. Przepis dokładny nie istnieje, każda gospodyni tworzyła go po swojemu, ale wygląda to mniej więcej tak:

Składniki
-cukier
-żytniówka (nie słabsza niż 60%)
-tłuszcz (najlepiej smalec gęsi, może też być masło)

Cukier przepalamy w garnku, na taki niby karmel, dolewamy troszkę wody, dodajemy tłuszcz, mieszamy intensywnie. Na koniec dolewamy żytniówkę, tylko UWAGA! Bardzo ostrożnie, żeby się nie zapaliła. Wtedy mieszamy delikatnie gotując na malutkim ogniu. Warto jest mieć przy sobie przykrywkę od garnka - w razie zapłonu w naczyniu przykrywamy je, by nie spalić domu :D
Warzonkę należy spożywać bardzo gorąca, najlepiej z literatki. Jest to świetny lek na jesienne i zimowe choroby.

Wiem, wiem, przepis bardzo ogólny, bez proporcji, ale taki jest urok starych wiejskich medykamentów.
Smacznego :D
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
alembiki

wawaldek11
2500
Posty: 2913
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: "Warzonka"

Post autor: wawaldek11 »

I nawet w tym przypadku bezpieczniejsze jest grzanie elektryczne. Od gorącej płyty opary żytniej nie zapalą się, a od płomienia raczej tak :o
Leczyłeś się tym specjałem?
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2367
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: "Warzonka"

Post autor: Kamal »

Przepis ciekawy, warty wypróbowania. Tylko te tłuszcze, mnie martwią jak one wpływają na smak.
Obrazek
Awatar użytkownika

Autor tematu
grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: "Warzonka"

Post autor: grzesieksz7 »

Przy ostrożnej pracy się nie zapali. Miałem przyjemność leczyć się, ale nie sporządzałem. Ważne jest, by pić bardzo gorące, gwarantuje, że rozgrzewa nieziemsko.
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!

Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: "Warzonka"

Post autor: Remua »

W Poznaniu stosuje się coś podobnego, tzw.: GROKA.

- wrzątek,
- spirytus, lub wódka,
- cukier.
Wszystko połączyć w szklance, i na gorąco szybko wypić i pod pierzynkę.
Moc ma mieć taką aby chory, lub w stanie podgorączkowym, był w stanie to wypić.

Osobiście, jeśli mnie coś chwytać próbuje, zawsze to piję i dodaję inne dodatki.
Ostatnio wypiłem: 100 ml spirytusu, 150 ml wody, 1,5 łyżki miodu, sok z cytryny i 2 ząbki czosnku. Woda oczywiście gotująca z sokiem i miodem, później spirytus+czosnek i szybko wypiłem i do łóżka.
Przez 3 godziny nie potrzeba się nakrywać kołdrą, tak grzeje.
Polecam na wypocenie lub na rozgrzanie po powrocie do domu, po zimowym spacerze, ale wtedy nie na spirytusie tylko na wódce.

Kiedyś dodałem czosnek i się ociągałem z piciem, a gdy trochę wystygło, czosnek tak oddał aromat że na zimno, nie można było pić, więc podgrzałem i ...... na gorąco. Polopiryna się chowa :P
Wychylylybymy ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”