Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Otrzymywanie spirytusu z wykorzystaniem kolumn rektyfikacyjnych.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy

Post autor: jakis1234 »

Czyli jak zawsze, ile osób, tyle metod.
@mmorka, musisz wyrobić sobie swoją metodę, ale kierunek masz właściwy ;)
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: lesgo58 »

jakis1234 pisze:Domingo, kolega napisał, że ma małe jeziorko, w takiej sytuacji zrzuty mają małe znaczenie.
...
Jeśli ma także OLM, to bufor między OLM a głowicą pełni rolę podobną do jeziorka. Gromadzi i zagęszcza przedgony. I robi to znacznie lepiej niż samo jeziorko. Dlatego zrzuty są jak najbardziej na miejscu. Pozbywamy się jeziorka i jednocześnie tego zgromadzonego i zagęszczonego przedgonu z bufora.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Tomik 2006
100
Posty: 114
Rejestracja: środa, 24 lut 2021, 14:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: Tomik 2006 »

O i tu kolega jakis ma całkowicie rację szukaj swojej drogi. Ja jeszcze mieszam te sposoby ze sobą.

mmorka
20
Posty: 20
Rejestracja: niedziela, 8 mar 2015, 19:26
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: mmorka »

Tak, mam olm. Czy zatem zrzuty mają tendencję mocniejszego poderwania lekkich frakcji niż powolne ich podnoszenie odbiorem kropelkowym - w mojej głowie to jedno a to samo, może ktoś potrafi to uzasadnić szerzej ?

MastaMari
150
Posty: 168
Rejestracja: poniedziałek, 10 lut 2020, 21:47
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: MastaMari »

lesgo58 pisze:
jakis1234 pisze:Domingo, kolega napisał, że ma małe jeziorko, w takiej sytuacji zrzuty mają małe znaczenie.
...
Jeśli ma także OLM, to bufor między OLM a głowicą pełni rolę podobną do jeziorka. Gromadzi i zagęszcza przedgony. I robi to znacznie lepiej niż samo jeziorko. Dlatego zrzuty są jak najbardziej na miejscu. Pozbywamy się jeziorka i jednocześnie tego zgromadzonego i zagęszczonego przedgonu z bufora.

Jak oceniacie kwestie dużego jeziorka ? niestety przez mały błąd w wyliczeniach mam w UFO jeziorko około 500 ml a w OLM 50 ml, zastanawiam sie czy go nie zmniejszyć do wartości 200/25
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: lesgo58 »

mmorka pisze:... Czy zatem zrzuty mają tendencję mocniejszego poderwania lekkich frakcji niż powolne ich podnoszenie odbiorem kropelkowym - w mojej głowie to jedno a to samo, może ktoś potrafi to uzasadnić szerzej ?
Był czas że też preferowałem kropelkowanie. Nawet z przekonaniem forsowałem tę formę odbioru przedgonu nad zrzutami. Być może dlatego, ze nie było nikogo kto w wystarczająco przekonujący sposób wytłumaczyłby, że kropelkowanie jest gorszą formą.
Dlaczego uważam, że zrzuty są bardziej efektywne? Z prostego powodu. Jeziorko jest tylko jeziorkiem. W nim tylko gromadzi się skroplona flegma. Nie następuje w nim wymiana para ciecz jak ma to miejsce na zwykłej półce fizycznej. Stąd jego zawartość nie jest jednorodna w całej swojej objętości. Odbierając z niego w sposób kropelkowy, ( dodatkowo odbieramy z dna) odbieramy przedgon w sposób daleki od doskonałości. Pod koniec mocno wymieszany ze spirytusem. I jeszcze trwa to bardzo długo.
Gdyby jeziorko było zerowe to kropelkowanie miałoby większy sens. Ale ciągle trwałoby to bardzo długo. No chyba, że doświadczalnie - metodą prób i błędów - ustalilibyśmy odpowiednią dużą prędkość.
Dlatego zrzuty pomiędzy stabilizacją - moim zdaniem - mają większy sens. Chociażby dla oszczędności czasu. Stabilizacja z odbiorem przedgonów może zamknąć się z maks. 60 minutach.
Tu oczywiście też występują "straty", ale te są łatwe do odzyskania. Zrzut ma też tę przewagę nad kropelkowaniem, że za każdym razem,
w sposób gwałtowny "wypychamy" praktycznie sam skoncentrowany przedgon.
Jak duże mają być te zrzuty to należy wstępnie wyliczyć. Załóżmy, że jeziorko ma 100ml a w buforze potrafi się zgromadzić następne 100- 150ml. Dlatego najbezpieczniej przyjąć na zrzut pojemność całego jeziorka plus maks 50% pojemności bufora. Można i więcej ale trzeba się liczyć z większymi stratami spirytusu. Można mniej ale wtedy radziłbym zrobić dodatkowo z jeden dwa zrzuty. Każdy musi to dopasować do swoich warunków jak i temperamentu.
Wylewamy do kanału tylko pierwszy zrzut, a resztę gromadzimy do osobnej rektyfikacji.
MastaMari pisze:Jak oceniacie kwestie dużego jeziorka ? niestety przez mały błąd w wyliczeniach mam w UFO jeziorko około 500 ml
Ja oceniam negatywnie. Gyć może się mylę - nie wiem. Gdyż nie znam do końca powodów, które kierowały konstruktorów głowic ufo. A dla których konstruuje się tak duże jeziorka. Może ktoś napisze coś więcej na ten temat.
Jeszcze gdyby były to jeziorka regulowane do zera to okey. Teraz jedynym sposobem zmniejszenia pojemności jeziorka jest jego wypełnienie szklanymi kulkami bądź czymś podobnym.
50 ml dla OLM to nie jest duże jeziorko. Je też należałoby w czasie stabilizacji z dwa razy przepłukać.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: RE: Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: Kòpôcz »

lesgo58 pisze:(...) 50 ml dla OLM to nie jest duże jeziorko. Je też należałoby w czasie stabilizacji z dwa razy przepłukać.
A co się dzieje w takim jeziorku? W LM rozumiem - gromadzą się niechciane frakcje, można je nieco podkręcić powrotem flegmy z dna tego jeziorka, a nie z góry, ale po co takie jeziorko w OLM? Czy dzieje się tam coś, co by uzasadniało jego pojemność większą od minimalnej możliwej do skonstruowania?
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: lesgo58 »

Nic się tam tajemniczego nie dzieje.
Jeziorko w OLM pełni rolę swego rodzaju bufora dla płynnego odbioru z tego ujścia. Lepiej gdy będzie przewymiarowane niż gdyby było na granicy wydajności. Jest to też korzystne dla stabilności całego układu. Ot cała tajemnica.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: Kòpôcz »

Chyba nam palce giętkie mają problem z wyrażeniem co pomyśli głowa. Nie widzę w tym uzasadnienia (poza konstrukcją OLM - np. odbiór z boku przez mufę, zamiast z dna jeziorka) dla tak dużego jeziorka OLM. Na stabilność lepiej by wpływał brak jakichkolwiek przewężeń, skośnych półek, zmian gęstości wypełnienia - tu stabilność łatwiej osiągnąć OVM.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: Szlumf »

Jestem zwolennikiem małego jeziorka przyściankowego w OLM. Zmniejsza to ryzyko zalania nad OLM. Ponadto - gdyby komuś się chciało - to można wykorzystać takie jeziorko z regulowaną pojemnością (ruchome przegrody, kulki szklane itp.) do ręcznego prowadzenia procesu ze stałym powrotem regulując mocą.
Awatar użytkownika

maniek2939
150
Posty: 168
Rejestracja: niedziela, 30 gru 2018, 10:57
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: maniek2939 »

Witam szanowne grono,
Mam mały problem i małą zagadkę ale już wszystko opisuję:
Keg 50l, grzanie 3x2kw, kolumna 60,3 120cm głowica aabratek, spręzynki oczywiście KO plipkowe, nie ubijane w kolumne, za każdym razem płukane i suche na nowo wsypywane do kolumny.
Wlane do kega 40L 20% surówki(96%), zagrzane, ustawiona moc na 2600, stabilizacja godzinna, przy czym w trakcie stabi odbieram kropelkowo(1-2 krople na sek "przedgon") oraz dwa razy zrzucam jeziorko po 20 i 40 minutach stabilizacji. Po stabilizacji (minimum 1h)odkręcam zaworek trochę mocniej i odbieram jeszcze jakieś 200-300ml przedgonu. Ustawiam odbiór na 24ml/min, krótka stabilizacja dla wyrównania się temperatury(zaciskam wężyk odbioru). Po około 5 minutach temp. wraca do tej z końca stabilizacji 77.4, odginam wężyk i wkładam do butelki po chwili temp. wzrasta o 0.2* stopnia i na chwilę się stabilizuje, odbieram około 1.5l 96% i temperatura wzrasta wprowadzam korektę na odbiór 20ml/min nie odbiorę nawet 1L i znowu skok o 0.2* Czy to czasem nie za mała wydajność, lub ja źle zapisuje temp dnia, od razu po stabilizacji czy po stabi ustawiamy 24ml/min, odginam wężyk i dopiero po kilku minutach jak temp. się ustabilizuje to zapisuje temp. dnia ? Czytałem nie jeden post gdzie przy rurze 60,3 odbierano początkowo 28-30ml, lub od początku stabilnie 24ml do prawie 3/4 procesu a u mnie ciągłe skoki:
- wyeliminowałem błąd pomiaru z czujników
- nie ma spadków napięcia(mocy grałek)
- temp. wody na wyjściu chłodnicy stałe 50 stopni, wejście około 10* ale to nie ma znaczenia
Ostatnio zmieniony sobota, 9 kwie 2022, 11:48 przez maniek2939, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

Ziojo
10
Posty: 19
Rejestracja: czwartek, 3 wrz 2015, 20:13
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: Ziojo »

Zwiększ temp na wyjściu do 70⁰ i zobacz czy się coś zmieni.
Awatar użytkownika

maniek2939
150
Posty: 168
Rejestracja: niedziela, 30 gru 2018, 10:57
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: maniek2939 »

Różnie już z temperaturą na wyjściu kombinowałem i efekt ten sam. Tak samo z ociepleniem kolumny i bez, próbowałem już nawet zacząć odbierać serce z prędkością 20ml/min ale i tak pierwsza korekta po +/- 1.5l a to wedlug mnie trochę za szybko. Grzanie na 2300w/2500w/2700w, przy 2700w nawet nie zalewa nic się nie dziejez tylko dziwi mnie tak wolny odbiór i tak szybki wzrost temperatury na 10półce

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: lesgo58 »

maniek2939 pisze:...
Mam mały problem i małą zagadkę
...
Twoim problemem jest kurczowe trzymanie się temperatur.
Z temperaturami to jest trochę zagwozdka i potrzeba - oprócz wiedzy - trochę zdrowego rozsądku aby zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi.
Pierwsza rzecz - sprawdzałeś wydajność kolumny?
Druga rzecz - temperatura dnia. To jest ta zaobserwowana temperatura na termometrze prowadzącym. Jest to temperatura, którą odczytujemy po wykonanej stabilizacji i odbiorze przedgonów. Ale to nie wszystko. Aby ta temperatura była właściwa to musimy poczekać z jej odczytem przez 5-10 minut od początku odbioru gonu.
Dlaczego tak?
Ano z prostego powodu. gdy stabilizujemy kolumnę to ona osiąga swoją równowagę w warunkach innych niż te które panują gdy zaczniemy odbiór gonu. W czasie stabilizacji gdy nic ( oprócz oczywiście przedgonów) nie odbieramy w kolumnie wytwarza się ciśnienie właściwe dla tego etapu procesu. Utrzymuje się ono ja jakimś tam stabilnym poziomie do momentu gdy nie otworzymy zaworka i nie zaczniemy odbierać gonu. Wtedy ciśnienie panujące w kolumnie ulega zmniejszeniu. A jednocześnie półki teoretyczne które się "utworzyły" w czasie stabilizacji zaczynają ulegać rozciągnięciu. Najbardziej te na dole. A że na dole mamy też umieszczony termometr prowadzący to i na nim zaobserwujemy prawie natychmiast wzrost temperatury. Im niżej jest umieszczony tym ten wzrost będzie większy. Dlatego np. osoby u których termometr jest na ok. 25cm mogą zaobserwować nawet wzrost o 0,2- 0,3*C w stosunku do tego ze stabilizacji kolumny. A z kolei osoby które mają termometr np. na wysokości 45cm od kega a nawet wyżej mogą tego nie zaobserwować. Zwłaszcza gdy dysponują termometrami będącymi w powszechnym użyciu. Które pokazują temperaturę z dokładnością do jednego miejsca po przecinku.
Tak więc gdy zaczniemy odbiór gonu zauważamy zazwyczaj początkowy wzrost temperatur. Który jednak po pewnym czasie się zatrzymuje i się utrzymuje przez dłuższy okres czasu. I to jest właśnie nasza temperatura dnia.
Teraz jak długo się ona utrzymuje to zależy od temperamentu operatora i jego wiedzy na temat wydajności kolumny. Ano dlatego, że wiedza ta jest potrzebna do prawidłowego wyliczenia początkowej prędkości odbioru gonu.
Teraz pytanie - kiedy reagować na zmiany wskazań na termometrze prowadzącym? Najlepiej jak najszybciej a nawet z wyprzedzeniem. Z wyprzedzeniem działają osoby które już dobrze znają kolumnę i jej zachowanie w trakcie procesu rektyfikacyjnego. Procesu który jest bardzo powtarzalny i dlatego pozwalanie na wyprzedzające działanie.
Z kolei osoby początkujące powinny reagować na wzrost temperatury. ich reakcja nie powinna być nerwowa i nie powinni reagować na każdy skok temperatury. Reagujemy gdy zaobserwujemy wzrost konstans. Tj. temperatura wzrosła o 0,1*C. Co robimy? Nic. To dopiero sygnał że coś się zaczyna dziać. Powinniśmy pozostać czujni. Bywa ze temperatura po pewnym czasie wróci. Aby znowuż po pewnym czasie wzrosnąć. I tak może być przez dłuższy okres czasu. Co to oznacza? Po prostu faktyczna temperatura jest na granicy dwóch wskazań termometru. I tenże termometr nie może się zdecydować co pokazywać... :lol:
Bez obaw nic się nie dzieje. Wystarczy trochę cierpliwości.
Drugi przypadek to taki gdy temperatura wzrosłą o 0.1*C i się utrzymuje przez dłuższy czas. Kilku czy nawet kilkunastu minut. Tak jak wspomniałem w dalszym ciągu nic nie robimy - tylko obserwujemy. Gdy po tych kilkunastu minutach zaobserwujemy następny wzrost o 0,1*C. To dopiero jest sygnał że musimy być gotowi na korektę odbioru. Jednak radziłbym się wstrzymać do następnego wzrostu temperatury o następne 0.1*C. Wtedy już mamy całkowitą pewność, że kolumna ulega destabilizacji i należy przeprowadzić redukcję odbioru. Najlepiej o połowę. Po redukcji gdy minie jakiś czas (bywa, że nawet może to trwać i pół godziny) temperatura na termometrze prowadzącym powinna wrócić do wskazań początkowej temperatury.
Dalsze etapy procesu odbywają się podobnie aż do zakończenia odbioru gonu.
Myślę, że mój opis trochę Ci rozjaśni gdzie popełniasz błędy. Nie są to jakieś duże błędy. Jednak powodujące irytację i zniecierpliwienie. Bo niepotrzebnie tracimy mnóstwo czasu.
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 kwie 2022, 06:56 przez lesgo58, łącznie zmieniany 4 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

maniek2939
150
Posty: 168
Rejestracja: niedziela, 30 gru 2018, 10:57
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: maniek2939 »

lesgo58 pisze:Ano z prostego powodu. gdy stabilizujemy kolumnę to ona osiąga swoją równowagę w warunkach innych niż te które panują gdy zaczniemy odbiór gonu. W czasie stabilizacji gdy nic ( oprócz oczywiście pogonów) nie odbieramy w kolumnie wytwarza się ciśnienie właściwe dla tego etapu procesu. Utrzymuje się ono ja jakimś tam stabilnym poziomie do momentu gdy nie otworzymy zaworka i nie zaczniemy odbierać gonu. Wtedy ciśnienie panujące w kolumnie ulega zmniejszeniu. A jednocześnie półki teoretyczne które się "utworzyły" w czasie stabilizacji zaczynają ulegać rozciągnięciu. Najbardziej te na dole. A że na dole mamy też umieszczony termometr prowadzący to i na nim zaobserwujemy prawie natychmiast wzrost temperatury. Im niżej jest umieszczony tym ten wzrost będzie większy. Dlatego np. osoby u których termometr jest na ok. 25cm mogą zaobserwować nawet wzrost o 0,2- 0,3*C w stosunku do tego ze stabilizacji kolumny. A z kolei osoby które mają termometr np. na wysokości 45cm od kega a nawet wyżej mogą tego nie zaobserwować. Zwłaszcza gdy dysponują termometrami będącymi w powszechnym użyciu. Które pokazują temperaturę z dokładnością do jednego miejsca po przecinku.
Tak więc gdy zaczniemy odbiór gonu zauważamy zazwyczaj początkowy wzrost temperatur. Który jednak po pewnym czasie się zatrzymuje i się utrzymuje przez dłuższy okres czasu. I to jest właśnie nasza temperatura dnia.

O tą kwestię mi chodziło, tutaj popełniam chyba największy błąd, gdyż temperaturę dnia ustawiałem po stabilizacji.


lesgo58 pisze:Twoim problemem jest kurczowe trzymanie się temperatur.
Tak trzymam się, jednak u mnie skok o 0,1* nie jest powodem do działania, dopiero jak wspomniałeś skok o 0,2* chociaż i tak po takim skoku nie działam od razu tylko obserwuję, nie raz okazało się że nic złego się nie działo tylko sonda nie mogła się zdecydować.
U mnie największym problemem było błędne zakładanie temperatury dnia.
lesgo58 pisze:Pierwsza rzecz - sprawdzałeś wydajność kolumny?
Tak, jeśli mnie pamięć nie myli było to w granicach 140-150ml/min(fi60,3, moc 2600wat) ale dla pewności przy następnym razie sprawdzę ponownie. W związku z tym dziwi mnie tak wolny odbiór i tak szybki wzrost temperatury przy RR 1:4 powinienem odbierać w granicach 30ml początkowo a nie 24 i poniżej.
Następnym razem zmierzę wydajność i wyliczę dokładne RR z sporym zapasem.

Może następnym razem wynik będzie lepszy gdy lepiej czyt. poprawnie złapię temperaturę dnia :)

Dziękuje Leszku za wyczerpującą odpowiedz, zdam relacje przy lub po następnym procesie.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: rozrywek »

Musicie pamietać że każda ingernencja stabilizacji, jest destabilizacją.
Przy kropelkowym odbiorze tego się nie odczuwa, przy zrzutach już tak.

Jednak sądzę że zrzuty są lepsze, robimy miejsce dla dalszych niechcianych frakcji, które i tak się skumulują.

Koncentrujemy się na odbiorze alko, i pewnym systemie że to tylko alko, nieprawda.
Cały czas generuje się przedgon, niezauważalny, ale występuje przez cały czas.

Kwestia znalezienia złotego środka, aby i wilk był syty i owca cała.

Tutaj dochodzi również kwestia strat.
Straty muszą być, co mamy wylać to wylejmy.

Drwal który płacze nad wiórami to nie drwal. Nie rżnij, to wiór nie będzie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3804
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: Doody »

Żeby wilk był syty i Manchester City :mrgreen:
Sorki musiałem....
Pozdrawiam
Darek

HeniekStarr
600
Posty: 630
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: HeniekStarr »

[quote="lesgo58"]

W czasie stabilizacji gdy nic ( oprócz oczywiście pogonów) nie odbieramy /quote]

Zakładam, że autor miał na myśli przedgony?
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: lesgo58 »

Oczywiście... :poklon;

P.S. Coraz bardziej zaśmiecamy temat. Myślę, że nie byłoby głupim napisanie kompendium od nowa - trochę go uaktualniając. Utworzenia osobnego tematu bez możliwości komentowania. A komentowanie zostawić tutaj.
Tylko jest jeden problem - osobisty leń, który bezczelnie rozsiadł się na moich plecach.
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 kwie 2022, 07:00 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: rozrywek »

Zrzucić lenia i tyle. Pomóc ci?


Proszę. Masz czas do piątku.
A ja wierzę w ciebie.
Już tysiące razy wspominałem o temacie który byłby obowiązkowy. Zablokowany, tylko do odczytu.


Odwaliłeś kawał, nieziemskiej, niesamowicie konkretnej roboty, zrobisz to jeszcze raz.


https://alkohole-domowe.com/forum/kompe ... 25412.html

Temat jest twój.

Ps: nienawidzisz mnie teraz zapewne.
Ludziska zweryfikują, zobaczysz sam.



UWAGA.
NADCHODZI LEKTURA OBOWIĄZKOWA!!!
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: rozrywek »

Tamten temat jest zablokowany. I bardzo dobrze.
Skirze, zadałeś pytanie o czym będzie kompendium?

O wszystkim.

O całości.
Zbiór podstawowych informacji.
Technik oraz sposobów.

Sam przecież dołożyłeś cegiełkę do tego forum.

A gdzie tam cegiełkę, ścianę wymurowałeś. Ja ci za to dziękuję.

Patrząc na budowlane przenośnie, to zaczynamy od dachu.
Demontujemy wszystko, od kalenicy po piwnicę.

Rozkopiemy fundamenty i postawimy od nowa.
Ja jestem jedynie tym który pierwszy rzuci kamień.

Dlaczego na to mnie naszło?
Z prostej przyczyny:

Bo nikt nie zajrzy na pierwszy post tematu. Tylko zadaje pytania w ostatnim, a odpowiedź przecież jest.



Ja biorę miotłę i zamiatam, nie patrzę na kurz, i nie patrzę na tych co się przyglądają.

Przytrzymać worek na śmieci, pojechać taczką z gruzem.
Mietłę...wziąć w garść.

Czy ktoś się lubi czy nie, posprzątać musimy.
Mietłą, miotłą, zmiotką czy palmą świąteczną.
I nie patrzę czy ktoś mnie lubi czy nie.
To jest drugorzędna kwestyja.
Mam nadzieję że wspólnie weźmiemy się, ten cegiełkę, ten wiadro zaprawy, ten przy betoniarce.
Każdy z nas musi coś z siebie dać.

Zbudujmy to od nowa, kto oprócz Leszka rękawice podejmie???
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: nemeto »

@rozrywek weź ty się ogarnij troszkę. Gadasz o sprzątaniu a jednocześnie zasrywasz ten wątek postami nie na temat, a przynajmniej temat którego ktoś może tutaj szukać. Załóż swój topic i przenieś swoje posty tam. Bo, wchodząc tutaj i szukając informacji dość szczegółowych oczy mi więdną jak czytam lekko przydługie posty o zmiataniu i murowaniu fundamentów.
Houk
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: rozrywek »

Drogi @nemeto.

Tak, zasrywam, ale po to aby powstał nowy.
Nowy już powstał, jest zablokowany.

Twój atak jest bezpodstawny i niepotrzebny, schowaj proszę, osobiste wycieczki.

Masz do mnie uraz o coś to nie wyrażaj tego tutaj.

Chcesz do kompendium dołożyć cegiełkę? Proszę.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: RE: Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: Kòpôcz »

A ja nie chcę nowego, wolę ten, ale czysty, nieobsrany. I co teraz? Czyja racja jest mojsza niż twojsza?
rozrywek pisze:(...) Twój atak jest bezpodstawny i niepotrzebny, schowaj proszę, osobiste wycieczki.
A ja jak najbardziej widzę podstawy do takich reakcji i one nie mają związku z Tobą, ale z czymś, co odważę się nazwać grafomańskim bełkotem. I zanim się zjeżysz doceń moją łagodność - przypomnę, że Twoje wypowiedzi spokojni zazwyczaj użytkownicy określali tu już "rynsztokiem". Coraz więcej tu pokoi do których nie wchodzę, bo już na wejściu widać syf jaki w nich po sobie zostawiasz, a jeśli jest tak, że nie jestem w tym poczuciu jedynym, to może warto się zastanowić czy, jak lubisz tym epatować - pomagasz.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: rozrywek »

Bardzo bym prosił, aby jednak się okreśilić.

Nie zamierzam się zjeżać.
Jestem człowiekem bardzo otwartym.
Na wiele spraw.
A że kolego prowadzisz drobną wojenkę podjazdową, wolno ci.
Dawno już to zauważyłem.
Pomimo tego warto jednak wspomnieć o wartościach jakie chcę przekazać.
Z grafomaństwem ani samowielbieniem nie ma nic wspólnego.

Wyjaśnię z czym walczę:
Niechlujstwem, bylejalością, szajsem,
Kiczem, gównianym bimbrem.

Nie będę i nie zamierzam głaskać po głowie, zjebałeś sprawę to nie...kurde nie wyszło ci.
Następne też nie wyjdzie. Dlaczego?

Bo nikt cię porządnie nie opierdolił.
Pogłaskał po pleckach, ,nie przejmuj się.

Świetnie sobie zdaję sprawę jak bardzo jestem nielubiany, tak wiem.

Tylko....ja to mówię, innni nie.
Ja wyskoczę z szeregu i powiem szefowi że tak nie można, a inni co?
Tylko cię szturchają, powiedz ty.
A sami kużwa stulają ogon.

Łatwo jest krytykować kogoś kto krytykuje innych.
Spróbuj sam, masz jaja? Pokaż.

A co do tematu przewodniego?
Siedzę i piszę, własne opracowanie.
Pracy na ps, a że stylistykę mam jaką mam, to ktoś to przeobrazi do czytelnej i przyswajalnej formy.



A wszyskim, co tylko krytykować potrafią.....rusz dupę i napisz sam.
Jasne????
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: nemeto »

To teraz po Twojemu, nie kubeł a kubek zimnej wody.
@rozrywek "zaorałeś" temat, który jest naprawdę pełny cennej wiedzy. Zarówno dla tych na początku drogi, jak i tych którzy na tej drodze już podróżują.
Nie masz kolumny rektyfikacyjnej, sądzę, że nawet na takowej nie pracowałeś, a wchodzisz w temat o tym traktujący z buciorami i wypisujesz swoje dziwności. Nie chcę czytać Twoich wypocin o pracy na PS tutaj, załóż temat - kto bedzie chciał to zajrzy tam. Również opis jakieś Twojej misji odnośnie tego tematu jest tutaj również nie na miejscu.
Swoją walkę z rzeczami, które wymieniłeś tocz dalej, ale prośba: nie machaj swoją szabelką tutaj.
Zresztą w moim odczuciu wręcz przyciskasz Leszka do wykonania pewnej pracy. Jak dla mnie autor tego tematu wykonał wręcz tytaniczną pracę, a jeśli nawet wspomniał, że myśli o aktualizacji, ale z jakiś powodów tego nie robi to trzeba to uszanować, a nie naciskać na niego.
Nie wierzę, że bardzo mało osób widzi jak temat się rozmydla i zaczyna zamieniać się w ściek.
Prośba do modów o rozważenie przesunięcia/usunięcia postów dotyczących rzeczy nie związanych bezpośrednio z tematem przewodnim tego topicu.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: jakis1234 »

Faktycznie, dajcie już spokój, zwłaszcza w tak ważnym wątku. Na tych opisach Leszka większość z nas się uczyła metod pracy z kolumną.
Nie można go zaśmiecać. Popieram prośbę do modów o wyczyszczenie zwłaszcza z tych ostatnich, nic nie wnoszących postów i zablokowanie tematu z możliwością edycji przez autora, jeżeli kiedyś będzie chciał uaktualnić opisy.
A inni niech pozakładają sobie własne tematy.
Pozdrawiam z opolskiego.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: rozrywek »

To ostatni wpis w temacie który powstanie, tak czy siak.

Tutaj nikt na nikogo nie naciska.

Opracowanie już powstaje, nie tylko o rektyfikacji, a o wszystkim.
Nie chcesz, nie dokładaj się, poradzimy sobie sami.
Krytykować umiecie, a pomóc, już nie.

Wystarczająco krótko?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: lesgo58 »

Panowie dajcie już spokój. O co ta cała dyskusje. Przypomina mi trochę hejt jakiego doświadczyłem od członków forum jak od moderatorów gdy pisałem to kompendium. A także kilka innych zbyt długich wpisów w innych tematach. Właśnie z powodu rozciągłości pisania. Gwoli ścisłości - resztą nie tylko na tym forum.
Teraz ktoś rzucił pomysł - a inni zamiast od konstruktywnych wypowiedzi zaczynają od krytyki. Nie widzę żadnego postu poparcia.
A w/g mnie takie zbiorcze opracowania by się przydały. Znam to z autopsji.
Przydałyby się z prostego powodu.
Znaleźć tu cokolwiek - zwłaszcza przez nowicjusza - graniczy z cudem. Zwłaszcza gdy tak naprawdę się nie wie co się szuka. Wpisanie słów kluczowych prowadzi do niczego. Ale raczej na manowce. Bo odpowiedzi na jakikolwiek problem jest multum. Które są te właściwe? Nowicjusz nie wie. Być może wszystkie są właściwe, ale w swojej różnorodności są czasami tak odległe od siebie że nowicjusz jest w kropce i stoi przed dylematem. I zaczyna pytać na forum. Oczywiście dostaje odpowiedzi. Tylko ile z nich jest merytorycznych? Najczęściej kończy się to na odpowiedziach - "mamy lupkę...", "wystarczy poszukać..." itd. No i kółko się zamyka. czego mam szukać, jakie słowa kluczowe wpisywać.
Tak więc pomysł @rozrywek z napisaniem kilku opracowań (pisze kilku - nie jednego) pomogłoby wielu osobom. Byłyby wydzielone i łatwe do odszukania. Coś podobnego do częstych na różnych portalach FAQ. Tylko, że FAQ też nie jest doskonałe. Faktycznie odsyła do danych tematów. Tylko czasami w tych tematach jest taka rozpierducha, że trudno się połapać.
Wracając do pomysłu @rozrywek - takie opracowania byłyby skarbem dla wszystkich. Dla nowicjuszy czy też dla wyżeraczy pragnących pomóc i nie mających ochoty się rozpisywać czy merytorycznie odpowiadać. Wystarczy link i po sprawie.. Osoba pytająca trafia od razu do źródła i albo jej to wystarcza albo opisuje swoje wątpliwości. Ale już w nowych założonym przez siebie temacie.
Taki zbiór opracowań byłby podstawową bazą dla forum. Wydzielony z zakazem komentowania wewnątrz opracowań. Ktoś chciałby krytykować, coś dodać, zweryfikować to zakłada sobie nowy temat. Podpiera się cytatem lub linkiem i zaczyna dyskusję.
Z kolei co się tyczy mojej osoby. Nie mam zamiaru pisać nowego kompendium. Kompendium już powstało. Moją intencją jest go tylko zaktualizować. Trochę przeredagować. Dorzucić kilka nowinek, zdjęć itp. Zresztą już dwukrotnie robiłem aktualizację. Ale były to typowe liftingi. Kilka razu coś na ten temat wspomniałem. Ostatnio wychwycił to rozrywek i się podpalił... :D :freak: No i znalazła się okazja do gównoburzy... :scratch:
Niestety - ostatnimi czasy zbiegło się kilka powodów dla których nie jestem w stanie skupić się wystarczająco na pomyśle, który mi frula w głowie. Dlatego tak naprawdę nigdy się stanowczo nie deklarowałem. Uda mi się - ok. Nie uda - też ok. Forum dalej będzie żyło swoim życie.
Być może znajdzie się ktoś inny kto zrobi to za mnie albo mi pomoże w redagowaniu. Nic zobowiązującego. To tylko forum.
To tyle w temacie z mojej strony.

P.S. Przepraszam za Off-topic. Oczywiście jeśli ktoś zdecyduje się wyczyścić ostatnie wpisy to ten też można wyrzucić.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: michal278 »

To ja dorzucę 3 grosze. Jakie nastąpiły zmiany w sprzęcie i technice rektyfikacji?

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: rozrywek »

Leszku, nie ma za co przepraszać.

Ty jeden dobrze odczytałaś intencje.
No, nie tylko ty, mod, nasz szefu również.
Dlatego właśnie jest potrzebny komplet.
Cały pakiet, od podstaw.

Kompleksowy pakiet.
Dla wszystkich.
Czy ja to robię dla siebie?
Nie.

Pomoc w redagowaniu, jest potrzebna, moje tzw wypociny również zostaną zweryfikowane, przez wybrane osoby.

Fala hejtu, jaka się skupiła na mnie.
Trudno, przeżyję, nie takie pierdółki brałem na klatę.
Opracowania, nie jedno, a wiele opracowań, dobrze zaznaczone.

Lektura obowiązkowa, to jest myślą przewodnią.
Od ziarenka, po butelkę na stole świątecznym.


Hejt jest łatwiejszy od pomocy realnej.
Głupio wam teraz?
Nie oczekuję przeprosin, Leszka przeproście.
Ale tego też nie oczekuję.
Ja w każdym razie, nie gniewam się na nikogo, wracam do opracowań.


Nie chcesz pomóc? Nie chciej.
Nie przeszkadzaj tym co chcą.

Łatwo jest skasować całość, jeden klawisz.
Ale dodać coś od siebie?
Po co?

Aaa, na wielu sprzętach miałem okazję pracować, wybrałem destylację prostą. Bo taką lubię.
Wolno mi?
I zamierzam się tym z innymi podzielić.
Tym co wiem.

Jest prosto. Pomóż, albo nie przeszkadzaj.

Edit:
post Michała został dodany.

Jakie nastąpiły zmiany?
A takie że te auto, dalej ma 4 koła, a do celu można dojechać inaczej.
Tym samym autem.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: jakis1234 »

Adam, wiesz, że ja Ci nie wróg, ale przestań zaśmiecać ten wątek.
Przypominam temat: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.. Kto ma coś do napisania w tym temacie, niech pisze, natomiast wszystkie uwagi innego typu przenieśmy do innych tematów.
Leszek napisał:
Tak więc pomysł @rozrywek z napisaniem kilku opracowań (pisze kilku - nie jednego) pomogłoby wielu osobom. Byłyby wydzielone i łatwe do odszukania.
- i to jak najbardziej popieram.
Piszmy więc, kto może o rektyfikacji i to o rektyfikacji, nie destylacji, do tego jest osobny temat, ale dajmy już spokój z dywagacjami.
Adam, liczę na Twój tekst o PS, tylko też nie tutaj. Ten wątek zostawmy zgodnie z tematem.
I jeszcze raz ponawiam prośbę o wyczyszczenie i usunięcie zbędnych postów.
To kompendium jest zbyt ważne dla wszystkich zaczynających przygodę, żeby je zaśmiecać.
Pozdrawiam z opolskiego.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: rozrywek »

Jakiś1234.
Będziesz drugi który to przeczyta.

Teraz koledzy.....na spokojnie:

Przeczytajcie i nie przewijajcie od razu w dół.

Opracowanie jest bardzo potrzebne.

Każdemu. Każdemu się przyda.
Podstawy, rozwinięte dalej, o kwestie bardzo technologicznie.

Gdzie przepraszam w temacie który powstał jest mowa o rektyfikacji?
Nie ma.

Kompendium wiedzy.

W całości. Pełne opracowanie.
Tyle litrów wykapanych i wyciurkanych macie za sobą, a nie potraficie obliczyć blg w pamięci.

Wiele osób od razu zaczyna z grubej rury, od konkretnego sprzętu.
Ale uczy się sprzętu. Poznaje i oswaja.

Wielu chce zacząć od kawałka rurki, kanki od mleka.

Też trzeba im pomóc.

Na rozluźnienie sytuacji dowcip:

Dwoni blondi do chłopaka:
" skarbie świeci mi się taka kontrolka z czajniczkiem, na czerwono, co robić?to olej.
No to olała i pojechała dalej, zacierając silnik.
Idiotka.
Kompendium które powstaje jest właśnie zbiorem podstaw. Od początku do końca, dla wielu z was teraz nudne i banalne, stąd może taka reakcja.


Dobrze Lesgo zauważył, szukajka już nie pomaga, i nie pomoże.
Tyle tego jest.
Nie da się nic znaleść.


Musimy to zebrać w kupę i skonsolidować.

Każdy może dorzucić swoją cegiełkę.
Każdy z was.
Drodzy koledzy, zarzucający mi śmiecenie w tym temacie:
Zrozumcie, następny będzie zablokowany, tylko do odczytu!!!

Nie śmiećcie więcej sami, zamiast kamieniem to rzucajcie zgrzewkami cukru i workami ze zbożem.


Potrzebuję tak:
Dobrego opracowania z zacieraniem.
Dobrego opracowania z pracą na półkowej.

Z resztą damy sobie radę.
Ktoś pomoże?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: nemeto »

Ja pie.....lę jak grochem o ścianę :hammer:
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: kiwitom23 »

Ja muszę poprzeć rozrywka, bo wiem z autopsji, że jego pomysł jest bardzo dobry. Dlaczego? Ano pamiętam, jak szukałem wątku z opisem metody 2,5 i zajęło mi to dobre 3 tygodnie, jak pytałem to każdy odsyłał mnie do wyszukiwarki, a spróbujcie wyszukać hasło "2,5", wyskakuje tysiące wątków. Po prostu forum za bardzo się rozrosło i wyszukanie czegokolwiek jest prawie niemożliwe.

Jeżeli mogę coś zasugerować, to:

1. Stworzyłbym zupełnie osobny temat na forum, który byłby na górze i nazywał się "Wiedza ogólna", "Kompendium wiedzy" czy jakoś podobnie.
2. Do wątku nikt nie mógłby niczego dopisywać, jedynie jego administrator (niekoniecznie forumowy) po zweryfikowaniu i merytorycznej ocenie przesłanego tekstu.
3. Działy w temacie zrobiłbym następujące:
a) Zacieranie i Fermentacja - i tu wszelkie metody, zwykłe, na lenia, na zimno itp.
b) Rektyfikacja - wszelkie metody na różnych sprzętach i na kolumnie i na garnku i na półkowej
c) Destylacja - również wszystko na różnych sprzętach i może w rozbiciu na surowiec (owoce, zboża itd)
Może dodałbym jeszcze jeden punkt
d) Rodzaje alkoholi i metody ich wytwarzania - i tutaj przepisy, ale żeby nie powtarzać wątków tylko z odnośnikami do punktów a, b, i c

Co o tym sądzicie?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
online
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: nemeto »

Jestem za takimi pomysłami, podpisuję się wszystkimi kończynami pod nimi.
Ale dyskusja odnośnie ich realizacji w moim odczuciu nie powinna się odbywać w tym wątku.
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 kwie 2022, 16:32 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: rozrywek »

A ja nie jak grochem o ścianę.

Wiele osób chce pomóc.
I zgłosiło chęć pomocy.
Bez względu na to jak ktoś zaśmiecił temat.

Ja go nie zaśmieciłem.
Tylko wy.

Hiszpańska Inkwizycja.
Nie bo nie. Spalić na stosie i już.

Nie, nie wyprę się tego co myślę.


Myślę że prawda w oczy kole paru z was.
Zrobić byle jak, przepompować i dawaj.


Kto tu zaśmieca temat?
Ja czy wy?

Kto ma dobre intencje?
Ja czy wy.

Nemeto, weż ten młotek i sam się nim walnij, tylko lekko, w palec.

A potem wróć i pomóż.
Chętnie pomoc przyjmiemy.

I nie życzę sobie wojenek podjazdowych więcej.
Ty dobrze wiesz czym ci nadepłem na odcisk.
A tutaj mamy cel wyższy.

Droga kochana Hiszpańska Inwizycjo.
Krzyczcie sobie ile wlezie.


To wy robicie tu bajzel. Patrzycie z boku śmiejąc się.


Komu chcecie tym pomóc? Co wniesiecie do tematu?

Co wniesiesz do tematu kol nemeto?
Ja się pytam?
Jaka będzie twoja pomoc?
Pomóż, po prostu pomóż.
Tak zwyczajnie. Pomóż przejść przez przejście dla pieszych.
Kuźwa tyle razy wyciągam dłoń na zgodę, mało?




@kiwitomie23.
Właśnie to powstaje.
Zablokowany temat jako kompendium.

Podzielony na odpowiednie rozdziały.
Od początku do końca.

Dobrze odczytałeś intencję.

Ja jestem niezbyt mocny w pewnych kwestiach, dlatego poprosiłem o pomoc.

I już mam, odpowiedź, przyszła momentalnie.
"Chętnie pomogę, nie przejmuj się krzykaczami."

To był cytat.
Powstaje potężne opracowanie, bardzo potężne, nazwane roboczo lektura obowiązkowa.
Jak komuś w czymś to przeszkadza, to sorki, my chcemy dobrą, i realną wiedzę przekazać.
Nie jak zrobić 1410.

Bo jeszcze ktoś popierdzieli przepis i wpakuje naprawdę kilo drożdży.
Widziałem takiego magika.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: jakis1234 »

Rozrywek, zdecydowana większość i ja też uważamy, że pomysł jest bardzo dobry. Napisać teksty nowe, uaktualnione, zrobić z tego kompendium wiedzy i umieścić w widocznym miejscu z zablokowaniem dopisywania swoich uwag :klaszcze: .
Tylko dyskusja o tym nie powinna się toczyć w tym wątku, załóż proszę osobny temat - dyskusja o tym co powinno być w kompendium, kto to napisze itp. i tam dyskutujmy. Poproś moda, żeby przeniósł tę dyskusję tam.
A ten temat, założony przez Lesgo i poświęcony, jeszcze raz przypomnę: "Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce." - zostawmy tej sprawie i dyskusji o 2,5. Sam na początku drogi wielokrotnie czytałem ten poradnik i mam sentyment do niego i teraz żal patrzeć, jak rozwija się tutaj dyskusja o czymś zupełnie innym.
I tylko o to chodzi - poradnik tak, dyskusja tak, tylko nie w tym wątku.
Gdzie przepraszam w temacie który powstał jest mowa o rektyfikacji? Nie ma.
Nie w temacie, który powstał, tylko w temacie w którym dyskutujemy "KOLUMNA A REKTYFIKACJA." i temu ten temat jest poświęcony i niech tak zostanie.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: kiwitom23 »

Jestem za, poproście admina o przeniesienie do nowego wątku i to czym prędzej, bo wpisy będą się mnożyć!!! Do tego kompendium dodajcie też wątek z polecanymi producentami i wtedy można wszystkich żółtodziobów kierować w jedno miejsce.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Kolumna a rektyfikacja. Kompendium wiedzy w pigułce.

Post autor: rozrywek »

Ja się niepotrzebnie uniosłem.

Wielu tutaj również.
Niepotrzebnie.

Czas podać sobie ręcę.
Ja tutaj rękę pierwszy wyciągam.

Zaśmieciliśmy wystarczająco.
Już wystarczy.

Konstruktywnie podejdżmy do nowego kompendium.

Jakie tematy są potrzebne, jakie macie konstruktywne pomysły.
Proszę o opinie.

Zakopuję topór wojenny, nie ma go i nie było.

Zróbmy to razem, wspólnymi siłami.

Piona????
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja metodą reflux ratio”