Ekonomia
-
Autor tematu - Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Tak mnie natchnęło:
Proszę koleżeńska brać o wpisywanie:
Produkowane z czego, drożdże, stosunek woda cukier, ile litrów zacieru, czym grzane, czas destylacji, ile wody poszło do chłodzenia co otrzymane, jaka aparatura? może jeszcze jakieś sugestie. Zależy mi na dokładnym porównaniu cukrówka/ zbożowe/ owocowe. Będzie to tez stanowić pewną informacje dla początkujących adeptów tej sztuki. Nie rozchodzi mi się równocześnie o podawanie po ile ktoś kupił cukier lub gaz bo to się mija z celem.
Zapraszam do wypełniania.
Proszę koleżeńska brać o wpisywanie:
Produkowane z czego, drożdże, stosunek woda cukier, ile litrów zacieru, czym grzane, czas destylacji, ile wody poszło do chłodzenia co otrzymane, jaka aparatura? może jeszcze jakieś sugestie. Zależy mi na dokładnym porównaniu cukrówka/ zbożowe/ owocowe. Będzie to tez stanowić pewną informacje dla początkujących adeptów tej sztuki. Nie rozchodzi mi się równocześnie o podawanie po ile ktoś kupił cukier lub gaz bo to się mija z celem.
Zapraszam do wypełniania.
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 cze 2013, 10:54 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Ekonomia
To jest hobby, a ekonomia jest drugorzędną sprawą i "ciężko" będzie obliczyć koszty.
Nas jedynie "interesuje", po ile chodzi cukier
A tak na poważnie, to pomysł jest dobry... Ja osobiście nie patrze ile straciłem gazu do grzania, po prostu mam zawsze rezerwową butle.
W zimie straty ciepła są większe... To tak na początek.
Jesli chcesz rozwinąć temat, to sam musisz wejść w detale, i pytać.
Nas jedynie "interesuje", po ile chodzi cukier
A tak na poważnie, to pomysł jest dobry... Ja osobiście nie patrze ile straciłem gazu do grzania, po prostu mam zawsze rezerwową butle.
W zimie straty ciepła są większe... To tak na początek.
Jesli chcesz rozwinąć temat, to sam musisz wejść w detale, i pytać.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Ekonomia
Jakby na to nie patrzeć - wychodzi taniej niż w sklepie, a drożej niż w produkcji przemysłowej. Powody są znane.
Mnie w tym hobby najbardziej kręci jakość. I tutaj biorąc pod uwagę aspekt ekonomiczny jesteśmy równi jeśli nie wygrywamy nawet z destylarniami.
Konkludując - nie rozumiem pytania o ekonomię naszego hobby. Już samo słowo hobby wyklucza ten aspekt naszej działalności.
Mnie w tym hobby najbardziej kręci jakość. I tutaj biorąc pod uwagę aspekt ekonomiczny jesteśmy równi jeśli nie wygrywamy nawet z destylarniami.
Konkludując - nie rozumiem pytania o ekonomię naszego hobby. Już samo słowo hobby wyklucza ten aspekt naszej działalności.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Ekonomia
Właśnie, wczoraj latałem cały dzień za melasą z trzciny cukrowej /melaza de la cańa/, bo zamarzyło mi się popróbować zrobić rum, wiadomo że szukamy rozwiązań ekonomicznych ale pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć i choćbym miał sobie odmówić pewnych rzeczy to wcześniej czy później ten rum w końcu zrobię, ale .... właśnie to jest hobby.... i to kręci, nie mówiąc już o włożonym czasie. Nie raz, nie dwa, wracam padnięty z pracy, ale jest w tym magiczna siła że nagle dostajemy skrzydeł i zapier..lamy godzinami nie zważając na zmęczenie, więc...pozdrawiam nie ekonomicznie
ps. @Partyzant!!! może znasz tu jakieś sprawdzone miejsce /Espańa/ na zakup melasy
ps. @Partyzant!!! może znasz tu jakieś sprawdzone miejsce /Espańa/ na zakup melasy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Ekonomia
Koszty i hobby to złe połączenie - albo jedno, albo drugie. Koszty liczę, ale na oko, coby wiedzieć ile z grubsza to kosztuje, ale nie bawię się w liczenie wszystkiego co do grosza.
Jak muszę uzupełnić zapasy kukurydzy to zamawiam jej więcej niż potrzebuję, tak jakby co. Jak kończy mi się zapas czystego spirytusu na nalewki lub wódkę to kupuję cukier, drożdże, środki klarujące i pożywki. Owoce kupuję na targu lub hurtowniach prosto od sadowników lub zagospodarowuję swoje owoce.
Nawet w dużym zaokrąglaniu kosztów w górę wychodzi dużo taniej niż sklepowo, więc nie wiem w czym jest problem. To jest hobby i ma kosztować tyle ile na nie przeznaczysz - liczy się miło spędzony czas i to co tworzymy.
Jak muszę uzupełnić zapasy kukurydzy to zamawiam jej więcej niż potrzebuję, tak jakby co. Jak kończy mi się zapas czystego spirytusu na nalewki lub wódkę to kupuję cukier, drożdże, środki klarujące i pożywki. Owoce kupuję na targu lub hurtowniach prosto od sadowników lub zagospodarowuję swoje owoce.
Nawet w dużym zaokrąglaniu kosztów w górę wychodzi dużo taniej niż sklepowo, więc nie wiem w czym jest problem. To jest hobby i ma kosztować tyle ile na nie przeznaczysz - liczy się miło spędzony czas i to co tworzymy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
Autor tematu - Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Ekonomia
ależ oczywiście panowie że na oko, ekonomia druga sprawa, po primo jakość. A co do samej ekonomii to początkujący będą mniej więcej wiedzieć jakie koszty są produkcji. Nie napisałem tez że każdy ma pisać po ile cukier, gaz itd..
Tylko ile mu wyszło a to różnica.!!!!!!!!
Tylko jak zwykle zamiast odpowiednich informacji dyskusja nie wnosząca nic do mojego pytania. Przecież nikt nie będzie liczył co do mm urobku itd.. Chodzi o informacje ogólne.przy okazji dowiemy się kilka informacji statystycznych- jakie są preferowane metody, aparatura- wszystko w jednym miejscu. Do adminów prosiłbym o podwieszenie tematu.
Tylko ile mu wyszło a to różnica.!!!!!!!!
Tylko jak zwykle zamiast odpowiednich informacji dyskusja nie wnosząca nic do mojego pytania. Przecież nikt nie będzie liczył co do mm urobku itd.. Chodzi o informacje ogólne.przy okazji dowiemy się kilka informacji statystycznych- jakie są preferowane metody, aparatura- wszystko w jednym miejscu. Do adminów prosiłbym o podwieszenie tematu.
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 cze 2013, 11:02 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę poprawić styl i interpunkcję!
Powód: Proszę poprawić styl i interpunkcję!
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Ekonomia
Chyba sobie żartujesz.Do adminów prosiłbym o podwieszenie tematu.
Masz na forum tabelki z wydajnością nawet tak szczegółową, jak uzysk z konkretnej marki cukru. Ceny cukru są znane. Temat ceny aparatury- wałkowany miliard razy na forum. Ceny drożdży, prądu i wody nie są tajne.Nie napisałem tez że każdy ma pisać po ile cukier, gaz itd..
Tylko ile mu wyszło a to różnica.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Ekonomia
Michał - odpowiedzi kolegów może i są nie na temat, ale po prowokacyjnych zgrzytach na forum chyba nie bedzie wielu chętnych do podawanie takich danych.
Koledzy, którzy napisali w temacie, podobnie jak i ja nie liczą kosztów, albo tylko zgrubnie. Ja, żeby nie stracić dobrego samopoczucia wolę nie liczyć, bo poważną pozycję stanowią nietrafione lub niepotrzebne zakupy sprzętu i eksperymenty.
Koledzy, którzy napisali w temacie, podobnie jak i ja nie liczą kosztów, albo tylko zgrubnie. Ja, żeby nie stracić dobrego samopoczucia wolę nie liczyć, bo poważną pozycję stanowią nietrafione lub niepotrzebne zakupy sprzętu i eksperymenty.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Ekonomia
A mi się wydaje że ekonomia może iść w parze z naszym hobby.
Diabeł tkwi w szczegółach
Np:
Jesli maksymalnie mogę zmniejszyć koszty, budowy aparatury i nie tylko, to nie potrzeba wydawać więcej kasy. Jesli kupie rurę po 100 PLN a w innym miejscu to samo po 85, to automatycznie mamy 15 do przodu. Albo 4 śruby 10mm można zastąpić powiedzmy 9mm, a to już jest taniej.
Zależy jak podejdziemy do tematu.
Ps. @klodek 4 popytaj Latynosuw, oni mają własne sklepy z produktami tamtych krajów, tak samo jak Azjaci.
Diabeł tkwi w szczegółach
Np:
Jesli maksymalnie mogę zmniejszyć koszty, budowy aparatury i nie tylko, to nie potrzeba wydawać więcej kasy. Jesli kupie rurę po 100 PLN a w innym miejscu to samo po 85, to automatycznie mamy 15 do przodu. Albo 4 śruby 10mm można zastąpić powiedzmy 9mm, a to już jest taniej.
Zależy jak podejdziemy do tematu.
Ps. @klodek 4 popytaj Latynosuw, oni mają własne sklepy z produktami tamtych krajów, tak samo jak Azjaci.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
Autor tematu - Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Ekonomia
To jeszcze raz!!!!
Nie jest moim założeniem aby ktokolwiek podawał cenę co za ile kupił bo to chore.
Ten temat miał za zadanie ukazanie nowicjuszom ( którym notabene nie jestem) i nie tylko :
1) jakość surowca- efekt końcowy
2) z ilu kg danego surowca ile wyjdzie
3) na jakiej aparaturze
4) efekt końcowy- co wyjdzie ile procent, smak ( kwestia gustu)
5) czas psocenia
czyli jednym słowem
receptura -->surowce + drożdże jeśli są (ile kg)--> czas fermentacji --> aparatura jaka, ile czasu gotowania i na czym, czy gotowany podwójnie --> ilość zużycia wody, prądu, gazu (w przybliżeniu) ----> ilość otrzymanego destylatu, jego smak plus procenty
Ale jak rozumiem każdy woli taką informacje trzymać dla siebie.
Owszem są na forum tabelki itd. ale to strasznie porozrzucane. a ja chciałem usystematyzowac tą wiedzę.
Co do jakości końcowej to jak ktoś chce uzyskać absolut to zapraszam do laboratorium. ostatnio potrzebowałem bezwodnik spirytusu to 20 litrów bez problemu uzyskałem.
Chyba jednak ekonomia ma znaczenie, bo inaczej mało kto by się tym bawił, jak cena spotki byłaby po 200zł za 0.5 bo ja osobiście i nie tylko bym wolał kupić dobrą flaszkę z górnej półki w alkoholowym.
A koszty to każdy liczy chyba że mamy na forum milionerów. Jeśli byłoby inaczej to w temacie aparatura nie byłoby tyle pytań odnośnie aukcji allegro i jak najtańszego sprzętu.
Widząc niechęć kolegów temat zamykam.
Nie jest moim założeniem aby ktokolwiek podawał cenę co za ile kupił bo to chore.
Ten temat miał za zadanie ukazanie nowicjuszom ( którym notabene nie jestem) i nie tylko :
1) jakość surowca- efekt końcowy
2) z ilu kg danego surowca ile wyjdzie
3) na jakiej aparaturze
4) efekt końcowy- co wyjdzie ile procent, smak ( kwestia gustu)
5) czas psocenia
czyli jednym słowem
receptura -->surowce + drożdże jeśli są (ile kg)--> czas fermentacji --> aparatura jaka, ile czasu gotowania i na czym, czy gotowany podwójnie --> ilość zużycia wody, prądu, gazu (w przybliżeniu) ----> ilość otrzymanego destylatu, jego smak plus procenty
Ale jak rozumiem każdy woli taką informacje trzymać dla siebie.
Owszem są na forum tabelki itd. ale to strasznie porozrzucane. a ja chciałem usystematyzowac tą wiedzę.
Co do jakości końcowej to jak ktoś chce uzyskać absolut to zapraszam do laboratorium. ostatnio potrzebowałem bezwodnik spirytusu to 20 litrów bez problemu uzyskałem.
Chyba jednak ekonomia ma znaczenie, bo inaczej mało kto by się tym bawił, jak cena spotki byłaby po 200zł za 0.5 bo ja osobiście i nie tylko bym wolał kupić dobrą flaszkę z górnej półki w alkoholowym.
A koszty to każdy liczy chyba że mamy na forum milionerów. Jeśli byłoby inaczej to w temacie aparatura nie byłoby tyle pytań odnośnie aukcji allegro i jak najtańszego sprzętu.
Widząc niechęć kolegów temat zamykam.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com