Alcotec 48 turbo- problem z przerobem cukru

[Crooatoon]

Zrobiłem nastaw z cukru 8 kg i 22l wody, zrobiłem jak w przepisie i nawet dodałem odrobinę kwasku cytrynowego. Dziś mija 6 dzień a nastaw jeszcze daje o sobie znać(raz na minute bąbelek). Sprawdzałem poziom cukru, a tu wskazuje w granicach 7 blg.
Jak mam go ratować? i czy się w ogóle da uratować, tak aby przerobił resztę cukru.

[Emiel Regis]

Nastaw był napowietrzany przed dodaniem drożdży?
Jakie temperatury w trakcie nastawiania i fermentacji?

[Crooatoon]

Temp dodania drożdży była ok 30stopni nie więcej niż 35. Niestety nie był napowietrzany.
Moja znajoma używa tych drożdży od jakiegoś czasu i nie ma tego typu komplikacji, uznaje je za najlepsze.
Mam ich jeszcze jedna paczkę, ale już tak silnego stężenia cukru dla nich nie zrobię.

[Emiel Regis]

Nie wiem czy to wina stężenia (nie znam tych drożdży) ale w tej sytuacji dolałbym po prostu wody o temp. 25-30*C i dobrze napowietrzył całość.
Jeśli nie ruszy to szybko na rurki i na pozostałym dundrze po dosłodzeniu zrób kolejny nastaw.

[wiking]

Mnie też, to kilka razy spotkało i z tego co wywnioskowałem, to lepiej dać 1kg cukru mniej i dwa litry wody więcej, imprezują wtedy na całego.

[silvio2007]

Ja niedawno zrobiłem identyczny nastaw na drożdżach T3.
Po czterech dobach Blg -2. Oczom nie wierzyłem, bo w instrukcji napisane, że przerabiają 7 kg cukru w pięć dni.
A tu niespodzianka tylko cztery doby

[pit_b]

Po pierwsze nienapowietrzony nastaw, co nie pozwoliło w pełni rozwinąć skrzydła drożdżakom, po drugie podejrzewam, że temperatura startu była jednak za wysoka i przegrzałeś chłopaków, dlatego nie przerobiło nastawu do końca.

[Crooatoon]

Nie wiem czy to wina stężenia (nie znam tych drożdży) ale w tej sytuacji dolałbym po prostu wody o temp. 25-30*C i dobrze napowietrzył całość.
Jeśli nie ruszy to szybko na rurki i na pozostałym dundrze po dosłodzeniu zrób kolejny nastaw.

I tak zrobiłem właśnie. Mam nadzieję, że wynik będzie jakiego oczekuje czyli blg na 0.
A tak przy okazji, jak to nie podziała(opcjonalnie), jak doda się drożdży babuni powiedzmy 1/10 część kostki do umarłego zacieru, to on ożyje? I czy połączenie drożdży turbo 48 z rozrusznikiem pod koniec fermentacji, czyli drożdżami babuni czy to się w ogóle uda czy się może gryźć? jak nikt nie stosował, to sam sprawdzę

[Crooatoon]

Niestety napowietrzenie, i rozcieńczenie nic nie dało, więc dodałem odrobinę tych drożdży babuni jedną dużą łyżkę. Rozpuściłem z 200ml ciepłej wody i dodałem do martwego nastawu. Teraz czekam, jak nic z tego nie będzie to pójdzie na rury takie jakie jest. A drożdży turbo 48 alcotec już nie kupię.

[kobuszki]

Drożdże Alcotec Turbo 48 to dobre, wielokrotnie sprawdzone przeze mnie drożdże. Nigdy mnie nie zawiodły. Przyczyny twego niepowodzenia szukał bym w przygotowaniu nastawu. Jeszcze jedna uwaga - na zakończenie pracy drożdży cukromierz ma wskazywać -4, a nie zero.

[pit_b]

Uparcie twierdzisz, że te drożdże są do niczego a nie chcesz zobaczyć swoich błędów w robieniu nastawu. Jeśli nie będziesz mierzył temperatury startowej, bo chyba tego nie robisz, to jeśli będzie za wysoka to ugotujesz każde drożdże i nigdy nie przerobią do końca nastawu.

[lesgo58]

Niestety napowietrzenie, i rozcieńczenie nic nie dało, więc dodałem odrobinę tych drożdży babuni jedną dużą łyżkę. Rozpuściłem z 200ml ciepłej wody i dodałem do martwego nastawu. Teraz czekam, jak nic z tego nie będzie to pójdzie na rury takie jakie jest. A drożdży turbo 48 alcotec już nie kupię.

Oto mamy czysty przypadek kompletnej ignorancji w tym co się robi. Nie tędy droga...
To już lepiej iść do monopolowego. Wyjdzie taniej i bezpieczniej.
A wystarczyło poczytać dokładnie instrukcje. Ewentualnie FAQ. A i kilka pierwszych lepszych tematów o użyciu drożdży.
Drożdże powyższe są jedne z najwdzięczniejszych i najlepszych do szybkich nastawów. Tylko trzeba mieć świadomość z czym ma się do czynienia.

[mtx]

A wystarczyło poczytać dokładnie instrukcje. Ewentualnie FAQ.

A widzisz gdzieś tu u nas FAQ - chyba Ci się "forumowe" kolory pomyliły kolego...

Poza tym kol. Crooatoon ogólnie cukrówki warto startować z 20-22blg
wtedy drożdże przerabiają wszystko, szybko, do końca i bez problemów, a na dokładne czytanie
instrukcji przymróż oko i kieruj się cukromierzem

Pozdrawiam

[Crooatoon]

Kolego mtx1985, dzięki za radę. Z tego co widzę, to wiedza bardziej praktyczna, i zapewne bardziej przydatna niż instrukcje producenta. Z pewnością będę teraz bardziej uważnie sprawdzał temp nastawu przed i po dodaniu drożdży, ale i te blg będę chciał utrzymywać w skali 20-22blg.
Pisałem już, że nastaw nadal ledwo zipie, więc zrobiłem jak napisałem z tymi drożdżami, i dziś o 22.00 jak wróciłem z pracy i zaszedłem sprawdzić jak się mniemają, czy coś się ruszyło... a się ruszyło, nie mocno ale na pewno szybciej niż przedtem. Więc drożdży nie zabił alkohol w zacierze i chłopaki coś tam robią (nie wystarczy czytać fora, czasem warto samemu swój własny sposób znaleźć).
Kolego kobuszki może masz racje, i dlatego przeanalizuje czynności które robiłem w czasie preparowania nastawu. Czyli będę miał na uwadze temp blg i drożdże.

[kobuszki]

będę miał na uwadze temp blg i drożdże

Moim zdaniem nie tylko te czynności,ale po kolei.
Ściągnij sobie z forum kalkulator do przygotowania proporcji skladników w nastawie. Posłuży on ci do wstępnego dobrania proporcji: cukier,woda. Wody używaj z kranu,tak podgrzanej by łatwo w niej było rozpuścić cukier. Następnie tak jak radzi mtx1985, dokładnie ustal Blg nastawu na 22 - nie większe (regulujesz to dodawaniem ilości wody). Blg 22 jest optymalnym poziomem cukru i nie musisz sugerować się instrukcją drożdzy. Nastepny krok jest ważny - dodawanie drożdży. Poneważ użyta woda do rozpuszczenia cukru miała wyższą temperaturę, czekasz aż teperatura spadnie do 25 stopni C i dopiero wtedy dodajesz uwodnione drożdże intensywnie mieszając całość. Podałem mój sposób przygotowania nastawu, który nigdy mnie nie zawiódł.

[Zbynek80]

Nie wiem czy mnie jako takiemu świeżakowi wolno się udzielać , ale skoro ja widzę podstawowe błędy w wykonaniu nastawu więc coś w tym musi być. (wiedzę swoją opieram na wiadomościach z tego forum)
Zaczynając od temp wody na nastaw pisałeś o ok 30* nie więcej niż 35* przyjmijmy 33*
A pracujące drożdże podnoszą temp nastawu, co może doprowadzić do autodestrukcji, w moim przypadku mojego pierwszego nastawu z zeszłego tyg temp wody do zapodania drożdży 25* temp otoczenia 22* po ok 12h temp wzrosła do 30*, zakręciłem kaloryfer i co jakiś czas wierzyłem pokój a temp utrzymywała mi się 28* później już ok 25-26* przy otoczeniu 21*.
Kolejna sprawa to napowietrzanie gdzie wszyscy o tym piszą a ty tego nie zrobiłeś. I masz klops , to co się ożywiło i zaczęło pracować mogło paść pod wpływem temp którą wytworzyło.
Także następnym razem spokojnie możesz brać te drożdże tylko przyłóż się do podstaw.

[czorny10]

Witam wszystkich. Mój pierwszy post. Forum mnie powaliło. Toż to uniwersytet. Duży szacun. Mój pierwszy nastaw na tych drożdżach. Trzymałem się instrukcji i jest książkowo. Temp. nastawu 32 stopnie zmierzone termometrem lekarskim. Po 4 dobach cukier zero. Po 5 i pół doby cukier -4. Z ciekawości, choć zdaje sobie sprawę, że to nie jest dokładny pomiar, wrzuciłem w menzurkę alkometr i pokazał 20 koni. Teraz się klaruje. Pozdrawiam.

p.s.
Zapomniałem dodać. W chałupie 25 stopni.

[mtx]

Z ciekawości, choć zdaje sobie sprawę, że to nie jest dokładny pomiar, wrzuciłem w menzurkę alkometr i pokazał 20 koni.

To nie jest kolego żaden pomiar Alkoholomierzem (alkometrem) mierzymy stężenie czystej, a nie nastawu,
nigdy alkoholomierz nie da Ci prawidłowewgo wyniku - nawet nie będzie on blisko stanu faktycznego

[czorny10]

ok. Ale ta ciekawość...

[Thorsem]

Ponieważ dopiero szykuję się do mojej pierwszej psoty i zbieram ku temu wiedzę - która wbrew pozorom, dla laika takiego jak ja nie jest czytelna i prosta. Muszę i chcę zadać jedno nurtujące mnie pytanie...
Czy jeśli szykujemy cukrówkę na TurboDrożdżach, w beczce 60 litrowej, w celu napowietrzenia drożdży można użyć zwykłego akwariowego "brzęczyka" osadzonego na dnie?
Jakie są zalety, wady lub alternatywy dla takiego pomysłu napowietrzania.
PS: czytam forum, lecz albom ślepy, albo nie ma odpowiedzi na to pytanie (nie wykluczam ślepoty:P )

[lesgo58]

Komplementy za pomysł...Było już o tym ale jeśli nie udało Ci się trafić na taki artykuł i sam to wymyśliłeś to tylko pochwalić za dobrze obrany kierunek...
P.S. Przy tak dużym nastawie napowietrzanie pompką będzie bardzo długo trwało, lepiej mieszadłem na wiertarce.

[radius]

Dodam tylko, że napowietrzenie stosuje zaraz po dodaniu drożdży (albo jeszcze przed) do nastawu. Później to już tylko drożdże mają przerabiać cukier na alkohol i nie trzeba im dodatkowej porcji świeżego powietrza więc tak, jak pisze lesgo, wiertarka z mieszadełkiem szybko i skutecznie załatwia sprawę

[czorny10]

Ja wygiąłem mieszadło ze stalowego wieszaka z pralni, sparzyłem wrzątkiem, w wiertarkę i 5 minut. Po kwadransie drożdże buzowały jak tabletki musujące w szklance wody:)