Budowa aparatury- deflegmator i chłodnica (miedziana czy szklana)

Pomysły na destylatory - do konsultacji.
Awatar użytkownika

Autor tematu
BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy

Post autor: BartekBartek1 »

Witam. I stało się. Odstojnik poszedł w niepamięć:
DSC_0200.jpg
.
Zamiast odstojnika jest mufka 15 :ok: .
DSC_0205.jpg
Teraz tylko pytanie: Mam jeszcze 35cm rury 28mm. Czy kupić mufę i zrobić dłuższy deflegmator? Czy takie wypełnienie się nada? Tylko przy takiej długości nie będzie mi się chciało kręcić sprężynek. Wystarczy 10cm? Pozdrawiam Bartek :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Budowa aparatury- deflegmator i chłodnica (miedziana czy szklana)

Post autor: mtx »

Tak dołóż jeszcze te 35cm rury. Co do wypełnienia, to się tak nie rozpędzaj
bo ten drut jest lakierowany (z kąd masz tez zwój? Bo mi to wyglada na "cewke
odchylającą" od kineskopu telewizora) i się nie nadaje w takiej postaci, musiałbyś
go wypalić (najprościej) i doprowadzić do stanu użyteczności (kwasek cytrynowy
i woda utleniona). Równie dobrze możesz do tej rury wepchnąć pocięte zmywaki i
wtedy nie musisz się bawić z przygotowaniem drutu i zwijaniem sprężynek.
Awatar użytkownika

Autor tematu
BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa aparatury- deflegmator i chłodnica (miedziana czy szklana)

Post autor: BartekBartek1 »

Na innym forum wyczytałem, że owocówki robi się na deflegmatorze 550mm i bez wypełnienia. Ale posłucham się Was i dam zmywaki. Tylko ile do owocówek (oczywiście z lidla)? Czytałem o zalewaniu się deflegmatora. Chciałbym grzać na 2 palnikach w kuchence gazowej, czy przy takim grzaniu nie będzie się zalewać? Pozdrawiam :piwo:

Scalone.

Witam. Wykonałem deflegmator o długości 70cm i średnicy 28mm. Czy to nie za mało do zbiornika 50l? Do wypełnienia użyłem zmywaków z lidla. Użyłem 3 sztuki. Oczywiście pocięte na mniejsze kawałki. Czy deflegmator nie będzie się zalewać?
DSC_0223.jpg
Czy trzeba coś zmienić? Pozdrawiam Bartek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

Autor tematu
BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa aparatury- deflegmator i chłodnica (miedziana czy szklana)

Post autor: BartekBartek1 »

Witam. Chciałbym zrobić płaszcz do mojego kotła. Mój garnek ma 36cm średnicy. Zastanawiałem się nad kegiem 30l. Na wypełnienie płyn do chłodnic. Tylko czy to będzie dobre rozwiązanie? Tylko keg swoje kosztuje. Czy można to zrobić taniej, ale nie gorzej? Pozdrawiam Bartek :D
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Budowa aparatury- deflegmator i chłodnica (miedziana czy szklana)

Post autor: mtx »

Tyle, że na płaszcz musiał byś szukać keg EURO bo DIN to ledwie 38cm średnicy,
poza tym jako "wypełniacz" możesz użyć zwykłą wodę z solą :ok:
A czy taniej - no da się taniej, możesz nawet jako płaszcz użyć zwykły ocynkowany
(lub nie), gar ze złomu, w końcu w tym nic kwaśnego nie gotujesz.

_Krzysztof_
10
Posty: 18
Rejestracja: piątek, 16 paź 2015, 14:41
Re: Budowa aparatury- deflegmator i chłodnica (miedziana czy szklana)

Post autor: _Krzysztof_ »

Witam.
To mój pierwszy posta na tym wspaniałym forum.
Wielki szacun za to co robicie :poklon;
Mam zamiar trochę z wami tu zabawić
Czytam czytam i uzyskuję sprzeczne odpowiedzi.
Witam.
Mianowicie chodzi mi o delfegmator. Mam zamiar go zrobić z rury miedzianej długość ok 35cm. Wypełnienie zmywakami ewentualnie 1/ lub 1\3 sprężynkami miedzianymi z przewodu instalacyjnego.
Kocioł jaki będzie używany do tego sprzętu to ok 10l z czego wypełnienie ok 70%. Chłodnica szklana. Grzanie na kuchence gazowej(stąd ograniczenie długości deflegmatora)
Czy taki deflegmator znacząco podniesie jakość i %.

rOjTo
5
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 18:58
Krótko o sobie: jestem jaki jestem <faja>
Ulubiony Alkohol: drink :)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Budowa aparatury- deflegmator i chłodnica (miedziana czy szklana)

Post autor: rOjTo »

Jejku...
Kto wam takich glupot na opowiadal z odstojnikami??
Odstojnikow im wiecej tym lepiej.. W kazdym odstojniku, zaczyna sie proces gotowania po drodze wedrowki pary do kolejnego odstojnika.
Robilem bez odstojnikow- wychodzil smrod nie alkohol. Robilem z 4 odstojnikami, nie dosc ze volt mialo prawie 90, to i drożdży nie dalo rady wyczuc. Robilem w koncu na 7 odstojnikach, alkohol pachnial owocami, drozdzy zero, moc volt juz koncowa- powiedzmy przy zacierze 40-50l
I przy robieniu drugiego galonu 5l pirrwszy mial od 80-90% cala piatka, drugi wahal sie w granicach 60-70%. I co odstojniki nic nie daja? Na dodatek dwa galony po 5l jeszcze trzeba rozrobic do tej 50%czy 45% jak kto woli, ilosc wódki jeszcze sie zwiększy..
To bylo wszystko robione bez zimnych palcow i wypelnien.
Z calym szacunkiem, ale dla mnie najwiekszym badziewem jest wypelnienie np miedziane. Ono nic nie zatrzymuje, nic nie daje, nic nie wchlania. Po jego usunieciu z kolumny, osiagi mialem duzo lepsze i smak bardziej wyrazisty i ladnie pachnacy. Zimne palce zastosowalem raz, i tez usunalem je, bo przy tylu odstojnikach niczym sie to nie roznilo w smaku. A nie trzeba sie bawic z dodatkowa pompką do wymiany wody w palcach.
Kiedy kolumna jest wysoka i szczególnie pusta bez zadnych wypelnien, to sluzy jako jeden wielki odstojnik, poniewaz zanim gon dojdzie do gory, wiele smiecia, i smierdzacej cieczy ciezszej od alko, zdazy opasc, i nie doleciec w całości do powiedzmy pierwszego odstojnika. Kiedy zrozbilem zacier na drozdzach smierdziuchach, a na drozdzach alkoholowych, to po wypedzeniu niczym się to nie roznilo w smaku jedno od drugiego. Gdzie na smierdziuchach wedlug tego co wszedzie pisza powinienem miec smierdzacy alko. Wiec po co przeplacac za drozdze specjalne, skoro nawet gdy wrzucilem 10szt po 10 gram, to smrod powinien byc niesamowity, a go wcale nie bylo. Za to z odstojnikow wylewalem smrod ktorego niechcialbym pic w alkoholu. Faktycznie na powiedzmy drozdzach turbo, amrod z.odstojnikow byl lagodniejszy, ale w moim przypadku, co to za roznica? Smrod byl do 6 odstojnika, zas w sercu czyli ostatnim juz pachnacy pol alkohol.
Teraz buduje kolumne ktora bedzie miala nie dosc ze 4 banki w ktorych sie bedzie to na raz z jednej do drugiej gotowalo, cos typu albratek, kazda banka bedzie miala oddzielna kolumne- rure pionowa, i bedzie w tym 9 odstojnikow. Wiec albratek tu wymieka. Moze i taka maszynka bedzie i wielka, moze i bedzie wazyla, ale jak sie chce zrobic cos porzadnego, to niestety musi to wazyc i wygladac jako wielkie... Zadnych wypelnien, palcow, i kombinacji niewiadomo jakich...
Jesli chodzi o chlodnice, to moja posiada 30l wody, w bance stalej. Do ktorej z kwasowki prostym przewodem 10mm typowym i przezroczystym, odprowadzany jest alkohol wprost do miedzianej 3m rury 8mm, znajdujacej sie w bance z woda. Zadnych przewodow z woda bierzaca i malych chlodnic. Taka chlodnia wystarcza mi na zrobienie na raz 8l wodki. Wody w niej nie ruszalem juz chyba kilka miesięcy.
Z calym szcaunkiem do tego co robicie, montujecie i w co wierzycie, ale skoro takim budowaniem sprzetu ludzie podarzaja, to nie dziwie sie ze tyle lat mija, a nadal nikt bez filtra weglowego, nie potrafi wytworzyc czystej klasy, nie smierdzacego, wysoko procentowego alkoholu. Nie wspomne juz o kosztach jakie placa za miedziane maszynki z polkami, to juz wogole masakra..
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Budowa aparatury- deflegmator i chłodnica (miedziana czy szklana)

Post autor: MASaKrA_Domingo »

rOjTo pisze:Jejku...
Kto wam takich glupot na opowiadal z odstojnikami??
Odstojnikow im wiecej tym lepiej.. W kazdym odstojniku, zaczyna sie proces gotowania po drodze wedrowki pary do kolejnego odstojnika.
Robilem bez odstojnikow- wychodzil smrod nie alkohol. Robilem z 4 odstojnikami, nie dosc ze volt mialo prawie 90, to i drożdży nie dalo rady wyczuc. Robilem w koncu na 7 odstojnikach, alkohol pachnial owocami, drozdzy zero, moc volt juz koncowa- powiedzmy przy zacierze 40-50l
I przy robieniu drugiego galonu 5l pirrwszy mial od 80-90% cala piatka, drugi wahal sie w granicach 60-70%. I co odstojniki nic nie daja?
Kolego, chwalenie się uzyskiwaniem osiąganego procentu jest niczym szczególnym na tym forum. Niemal każdy posiadający kolumnę zasypową ( uwaga! Ani jednego odstojnika nie zawiera ) osiąga 96+% od początku, do samiuśkiego końca. Na kolumnach półkowych osiągają 90-94% od samego początku do samego końca. Nie o to jednak chodzi, jaki ktoś uzyskuje procent alkoholu, a jaką jakość.
rOjTo pisze: Na dodatek dwa galony po 5l jeszcze trzeba rozrobic do tej 50%czy 45% jak kto woli, ilosc wódki jeszcze sie zwiększy..
To bylo wszystko robione bez zimnych palcow i wypelnien.
Z calym szacunkiem, ale dla mnie najwiekszym badziewem jest wypelnienie np miedziane.
Powiem Ci - właśnie rozwaliłeś cały system. Destylarnie posiadające cały sprzęt w miedzi już ustawiają się w kolejce na złom, aby oddać swe alembiki, bo właśnie kolega rOjTo napisał, że to nic nie daje. Na pewno ich załamałeś. Przytoczyłeś tyle głupot, że szczerze mówiąc nie chce mi się wyjaśniać wszystkiego po drodze.
Miedź ma tylko jedną wadę w stosunku do KO jako wypełnienie - mniejszy HETP. Poczytaj, co to jest.
Dodam tylko, że aby wypełnienie w ogóle działało, musi być powrót flegmy na nie. Jak nie ma, to co chcesz wzmacniać?
rOjTo pisze: Ono nic nie zatrzymuje, nic nie daje, nic nie wchlania.
Teraz, to już destylarnie ze Szkocji ustawiają się w kolejce na złom ze swoimi miedzianymi sprzętami. Aby się nie znęcać nad Tobą, podam Ci słowo klucz - siarczki. Poczytaj.
rOjTo pisze: Po jego usunieciu z kolumny, osiagi mialem duzo lepsze i smak bardziej wyrazisty i ladnie pachnacy.
Po tym, co tu czytam naprawdę się obawiam, co znaczy "bardziej wyrazisty". Całkiem serio się obawiam.
rOjTo pisze: Zimne palce zastosowalem raz, i tez usunalem je, bo przy tylu odstojnikach niczym sie to nie roznilo w smaku. A nie trzeba sie bawic z dodatkowa pompką do wymiany wody w palcach.
Z ciekawości - co destylujesz? Cukier, owoce, zboża?
rOjTo pisze: Kiedy kolumna jest wysoka i szczególnie pusta bez zadnych wypelnien, to sluzy jako jeden wielki odstojnik, poniewaz zanim gon dojdzie do gory, wiele smiecia, i smierdzacej cieczy ciezszej od alko, zdazy opasc, i nie doleciec w całości do powiedzmy pierwszego odstojnika.
Nie masz racji. Kolumna to nie odstojnik, poza tym, jaki jest w ogóle sens stosowania kolumny, a bez wypełnienia? To tak, jakbyś kupił auto po to, aby je pchać.
rOjTo pisze: Kiedy zrozbilem zacier na drozdzach smierdziuchach, a na drozdzach alkoholowych, to po wypedzeniu niczym się to nie roznilo w smaku jedno od drugiego.
Słowo klucz - DLA CIEBIE nie różniło się w smaku. Co pokazały kubki smakowe innych ludzi?
rOjTo pisze: Teraz buduje kolumne ktora bedzie miala nie dosc ze 4 banki w ktorych sie bedzie to na raz z jednej do drugiej gotowalo, cos typu albratek, kazda banka bedzie miala oddzielna kolumne- rure pionowa, i bedzie w tym 9 odstojnikow. Wiec albratek tu wymieka. Moze i taka maszynka bedzie i wielka, moze i bedzie wazyla, ale jak sie chce zrobic cos porzadnego, to niestety musi to wazyc i wygladac jako wielkie... Zadnych wypelnien, palcow, i kombinacji niewiadomo jakich...
Kolego, czy wyślesz mi próbkę Twojego alkoholu? Zapłacę za przesyłkę. Bez filtra węglowego, bez żadnych zaprawek. Jeśli uznam go za dobry, to obiecuję - odszczekam to na tym forum.
rOjTo pisze: Jesli chodzi o chlodnice, to moja posiada 30l wody, w bance stalej. Do ktorej z kwasowki prostym przewodem 10mm typowym i przezroczystym, odprowadzany jest alkohol wprost do miedzianej 3m rury 8mm, znajdujacej sie w bance z woda. Zadnych przewodow z woda bierzaca i malych chlodnic. Taka chlodnia wystarcza mi na zrobienie na raz 8l wodki. Wody w niej nie ruszalem juz chyba kilka miesięcy.
Oczywiście - nic nowego nie wymyśliłeś.
rOjTo pisze: Z calym szcaunkiem do tego co robicie, montujecie i w co wierzycie, ale skoro takim budowaniem sprzetu ludzie podarzaja, to nie dziwie sie ze tyle lat mija, a nadal nikt bez filtra weglowego, nie potrafi wytworzyc czystej klasy, nie smierdzacego, wysoko procentowego alkoholu. Nie wspomne juz o kosztach jakie placa za miedziane maszynki z polkami, to juz wogole masakra..
Dlaczego tak sądzisz? Spirytus dwukrotnie rektyfikowany na kolumnie zasypowej ( tak, tej bez odstojników ) jest niemal neutralny. Pozostaje tylko lekki posmak surowca, który zawsze pozostaje. Choćbyś przepuścił 3x przez filtr węglowy.

Kolego, cóż - długa droga przed Tobą, ale kto wie - może faktycznie wyznaczysz nowe standardy? Może dzięki Tobie wywrócimy świat destylacji do góry nogami?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Budowa aparatury- deflegmator i chłodnica (miedziana czy szklana)

Post autor: Szlumf »

Kolega zapewne nie stosuje zwykłych odstojników tylko układ do wielokrotnej destylacji, który od biedy można nazwać poziomymi półkami. Najlepszy calwados jaki w życiu piłem powstał właśnie na takim sprzęcie z bodaj 5 słoików.
MASaKrA_Domingo pisze: ...................
Powiem Ci - właśnie rozwaliłeś cały system. Destylarnie posiadające cały sprzęt w miedzi już ustawiają się w kolejce na złom, aby oddać swe alembiki, bo właśnie kolega rOjTo napisał, że to nic nie daje. Na pewno ich załamałeś.
.......................................
Nasz forumowy kolega Cezary robi sprzęt do destylarni w USA i pewnie nie tylko. Parę lat temu napisał na forum, że na życzenie zleceniodawcy robi z nierdzewki i obudowywuje miedzą by tradycyjnie wyglądało i przyciągało klienta. W jakimś artykule o whiskey też coś podobnego wyczytałem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Projekty aparatur”