Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...

Autor tematu
asterix35
10
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek, 12 wrz 2011, 21:12

Post autor: asterix35 »

Witam Panowie .Załatwiłem sobie idealną psotę ,po prostu rewelacja, ale podkusiło mnie dodać esencji smakowej o smaku śliwki. Po odstaniu - HORROR ,chemia z mydlarnią w jednym, nie dałem rady wypić 100 gram do końca. Syf i niesmak został w gębie jeszcze z godzinę. Da się jakoś to uratować? Gdybym dorobił połówkę :respect: , ale pojechałem po bandzie i dorobiłem od razu 4 litry. Wszystko tak, jak w przepisie na esencji...
Ostatnio zmieniony środa, 24 paź 2012, 14:35 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne poprawki.
koncentraty wina

Stachy
50
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 30 cze 2011, 09:36
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Każdy;)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Centralna Polska
Re: Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Post autor: Stachy »

rozcieńcz bardziej.
Albo np przepędź jeszcze raz...
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Post autor: JanOkowita »

Jakiej firmy jest ta esencja ?
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

orzechopcja
30
Posty: 49
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 21:15
Krótko o sobie: Dziś to więcej niż dwa jutra
Lokalizacja: Berdyczów
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Post autor: orzechopcja »

I ja się podepnę do tematu, swoje 0.5L 50% (na szczęście tyle) rozrobiłem odpowiednia proporcje tym że szuwaksem ;/ jak moja pani określiła. Kiedy po 2 dniach spróbowałem kompletna porażka :womit: no ale nic, zostawiłem w lodówce na następne dwa dni i potem spróbowałem jakby troszkę lepiej
Zaprosiłem kumpla (stary żłob) dałem mu spróbować, łykną skrzywił się i mówi (a na bazarku nie można było świeżych kupić i z zrobić samemu)

Dodał łyżeczkę cukru,wody na 45% wymieszał korek uchylił i mówi żeby tak zostawić na noc a potem zamknąć i do lodówki min 2 tyg.
A te wszystkie esencje to mam se wetknąć :dupa:
i samemu robić smaki
Takiej użyłem ja i już więcej nie użyje szkoda płynu i kasy na ten syf
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dziś to więcej niż dwa jutra

Autor tematu
asterix35
10
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek, 12 wrz 2011, 21:12
Re: Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Post autor: asterix35 »

Witam i na początku dziękuję za wypowiedzi .Esencja jest marki Biowin - bytelka z podziałką - całość na cztery litry , ...kurcze Panowie myślałem ,że się popłacze ...a bez pędzenia jakoś da radę...po prostu załatwiłem sobie z extra żródła- mój sprzęt to dwie bańki po mleku bez żadnych filtrów itp.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Post autor: klodek4 »

@asterx35!!!!
Najlepiej daj to na filtr węglowy, tak odzyskasz, u mnie to działa :punk: :piwo: :ok:
Ostatnio zmieniony czwartek, 25 paź 2012, 14:19 przez klodek4, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Post autor: JanOkowita »

asterix35 pisze:Witam i na początku dziękuję za wypowiedzi .Esencja jest marki Biowin - bytelka z podziałką - całość na cztery litry , ...kurcze Panowie myślałem ,że się popłacze ...a bez pędzenia jakoś da radę...po prostu załatwiłem sobie z extra żródła- mój sprzęt to dwie bańki po mleku bez żadnych filtrów itp.
Esencje (i wiele innych produktów) z tej firmy są niestety nie najwyższych lotów... :womit:

Polecamy szwedzkie, oparte o naturalne aromaty zaprawki z naszego sklepiku. Sprawdzone w praktyce :D

Pozdrawiam

Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

Autor tematu
asterix35
10
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek, 12 wrz 2011, 21:12
Re: Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Post autor: asterix35 »

Dzięki serdeczne Panowie za wypowiedzi w temacie. Poproszę kogoś o przegotowanie na porządnym sprzęcie i dam znać jak wyszło, po prostu ZERO dodatków smakowych, które mają w sobie glicerynę albo coś w rodzaju identyczne z naturalnym... Człowiek się uczy całe życie. Pozdrawiam i dziękuję Wszystkim za sugestię i wypowiedzi.
Awatar użytkownika

Teroon
150
Posty: 188
Rejestracja: wtorek, 16 mar 2010, 12:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: GIN
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Trójmiasto
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Post autor: Teroon »

Asterix
Spokojnie, nie śpiesz się. Przedestylować możesz zawsze. Poczekaj kilka miesięcy np.6 jak za 6 miesięcy będzie badziewna to przedestyluj. Ja kiedyś dałem zaprawkę Łychy i było to nie do picia. Postało rok, w butelce po Johnym i na imprezie goście się dorwali. Nie skumali się :)
Awatar użytkownika

Marcin.U
50
Posty: 99
Rejestracja: piątek, 5 lis 2010, 12:05
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Post autor: Marcin.U »

Mógł zadziałać efekt placebo. Jak widzieli butelkę drogiego alkoholu to i smakowało od razu lepiej ;) Dałbyś to samo w prostej butelce na zakrętkę bez etykiety, takiej po tanim winie, a od razu inaczej by do tego podeszli. A poza tym pewnie było wyciągnięte z barku jako nie pierwsza butelka, czyli i kubki smakowe raczej dawno wyłączone :D
Awatar użytkownika

Teroon
150
Posty: 188
Rejestracja: wtorek, 16 mar 2010, 12:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: GIN
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Trójmiasto
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Post autor: Teroon »

Marcin.U pisze:Mógł zadziałać efekt placebo. Jak widzieli butelkę drogiego alkoholu to i smakowało od razu lepiej ;) Dałbyś to samo w prostej butelce na zakrętkę bez etykiety, takiej po tanim winie, a od razu inaczej by do tego podeszli. A poza tym pewnie było wyciągnięte z barku jako nie pierwsza butelka, czyli i kubki smakowe raczej dawno wyłączone :D

Jeśli działa, to po co zmieniać :) Smakowało i to jest najważniejsze . Ja bym potrzymał tą śliwkę jeszcze 6 miesięcy i ewentualnie dopiero jak wtedy będzie dalej słabo destylował.

pluton
30
Posty: 49
Rejestracja: środa, 7 kwie 2010, 10:52
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Post autor: pluton »

asterix35 pisze:... po prostu ZERO dodatków smakowych, które mają w sobie glicerynę albo coś w rodzaju identyczne z naturalnym... .
Z tą 'identycznością' to zgoda. Ale gliceryna jest ok. Lekko słodkawa, nietrawiona przez organizm, nadaje trunkom posmak 'dojrzałości', pozostawia przyjemne łezki na ściankach kieliszka po zakręceniu, jak dojrzałe koniaki.

pozdawiam
pluton

arkadiuszcz
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 1 mar 2012, 23:55
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jak uratować psotę po dodaniu esncji o smaku śliwki ?

Post autor: arkadiuszcz »

To się nazywa "łzy sołtysa", czy jakoś tak :D
Z tymi łzami to różnie bywa, nieraz pojawiały mi się w "koniaku" z cukru, który był rozmajony karmelem 5 minut przed piciem, a godzinę wcześniej był jeszcze gdzieś między garnkiem a chłodnicą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”