DOMOWY RUM - PRZEPISY
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Taka jedna destylacja wymaga trochę dluższego czasu na ułożenie się trunku. W ogóle destylaty smakowe wymagają czasu i raczej "na szybko" wypadają niespecjalnie.
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 kwie 2021, 19:58 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 724
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Alembik lub potstill. Polecam metodę drugiej destylacji opisaną jako pugi rum.
1. Przedgony odbierane na węch.
2. Serce około 85...50%
3. Pogony wczesne 50...40% (zapach mokrego kartonu)
4. Pogony późne 40...20% a nawet głębiej.
Etap 1 i 3 może być z powodzeniem przeznaczony do recyklingu na czysty spirytus w kolumnie.
2 bierzemy do leżakowania. Możliwe są dodatki wg gustu - płatki, karmel, melasa, dunder, ananas... Oczywiście w bardzo rozsądnych ilościach.
Najciekawszy jest czwarty. Nazywają to esencją rumową (rum oils). Dodaje się je zawsze do kolejnej drugiej destylacji. Nie należy ich wylewać tylko przechowywać i wykorzystywać w kolejnych procesach. Z wiekiem znacznie zyskują na walorach zapachowo-smakowych.
1. Przedgony odbierane na węch.
2. Serce około 85...50%
3. Pogony wczesne 50...40% (zapach mokrego kartonu)
4. Pogony późne 40...20% a nawet głębiej.
Etap 1 i 3 może być z powodzeniem przeznaczony do recyklingu na czysty spirytus w kolumnie.
2 bierzemy do leżakowania. Możliwe są dodatki wg gustu - płatki, karmel, melasa, dunder, ananas... Oczywiście w bardzo rozsądnych ilościach.
Najciekawszy jest czwarty. Nazywają to esencją rumową (rum oils). Dodaje się je zawsze do kolejnej drugiej destylacji. Nie należy ich wylewać tylko przechowywać i wykorzystywać w kolejnych procesach. Z wiekiem znacznie zyskują na walorach zapachowo-smakowych.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 724
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Dlatego warto destylację (drugą, frakcyjną) podzielić na kilka porcji. Możemy wtedy te oleje dolewać do kolejnych. Podobnie jest zresztą z fermentacją i dodawaniem dundru. Wszystko zmierza do tego, aby nie były to jednorazowe wyskoki a cykliczny, powtarzalny proces. Wtedy można nabrać wprawy i dobrych nawyków.
Ostatnio zmieniony czwartek, 8 kwie 2021, 13:26 przez czytam, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Ja na początku przygody z rumem , w trakcie drugiej destylacji przedgon 300 - 600 ml i pogon podobne wartości mieszam razem i zamykam .
Z tego co czytam i co powyżej bo błąd i lepiej te frakcje trzymać osobno .Z tego co pisze @czytam to robią się 3 porcje do dalszej analizy tj.czy warto dorzucić do serca.
Jutro mieszam 8L rumu po pierwszej destylacji z dundrem 6 L i 6 L wody .Puszczam pot still , bez wypełnienia (tylko 20 cm miedzi) i dziele odbiór po 200 ml .
Wnioskując z powyższego , ostatnio zbyt mało trafiło do serca , teraz podzielę na 4 grupy i poczekam .
Z tego co czytam i co powyżej bo błąd i lepiej te frakcje trzymać osobno .Z tego co pisze @czytam to robią się 3 porcje do dalszej analizy tj.czy warto dorzucić do serca.
Jutro mieszam 8L rumu po pierwszej destylacji z dundrem 6 L i 6 L wody .Puszczam pot still , bez wypełnienia (tylko 20 cm miedzi) i dziele odbiór po 200 ml .
Wnioskując z powyższego , ostatnio zbyt mało trafiło do serca , teraz podzielę na 4 grupy i poczekam .
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Zastanawiam się nad kwestią modyfikacji nastawu. Melasa sama w sobie jest gęsta. Proces fermentacji nie dochodzi do 0 BLG przy wykorzystaniu dundru. Tym razem wlałem do beczki 21kg melasy i 60l wody - 24 BLG. No to nawet nie dodałem cukru trzcinowego. Ale wydaje mi się, że "realne" BLG związane z zawartością cukru jest o około 7BLG mniejsze.
Czyli może efektywniejsze będzie dodanie 4 kg (21 kg melasy na 80l beczki) cukru trzcinowego po kilku dniach fermentacji?
Czyli może efektywniejsze będzie dodanie 4 kg (21 kg melasy na 80l beczki) cukru trzcinowego po kilku dniach fermentacji?
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Trochę offtopic, ale w sumie w temacie rumu.
Będę brać za niedługo ok 150l melasy. Od rybaka z olx ( chyba, że ktoś zna pewne i tańsze źródło? ) Jeśli jest ktoś z okolic Krakowa, Oświęcimia chętny na wzięcie większej ilości i może od razu nieco niższej ceny za kg plus rozbicia ceny transportu, to piszcie na PW.
Będę brać za niedługo ok 150l melasy. Od rybaka z olx ( chyba, że ktoś zna pewne i tańsze źródło? ) Jeśli jest ktoś z okolic Krakowa, Oświęcimia chętny na wzięcie większej ilości i może od razu nieco niższej ceny za kg plus rozbicia ceny transportu, to piszcie na PW.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Kiedyś Gr000by porównywał Glinojeck z kozią https://alkohole-domowe.com/forum/post1 ... ml#p130163. Tak z ciekawości zapytam czy ktoś może robił porównanie melasy z Glinojecka z melasą z OLX?
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Melasa z Glinojecka, kupowana podczas dwóch forumowych akcji, to melasa uzyskiwana podczas rafinacji surowego cukru trzcinowego pochodzącego z Zimbabwe. Cukrownia przerabia go poza sezonem buraczanym.
Z buraczanej robiłem - drink Toffi też z Glinojecka. Trunek wyszedł nawet dosyć ciekawy ale czułem w nim daleką nutkę padliny co mnie odrzucało. Niektórzy degustatorzy tego nie czuli i chwalili.
Z buraczanej robiłem - drink Toffi też z Glinojecka. Trunek wyszedł nawet dosyć ciekawy ale czułem w nim daleką nutkę padliny co mnie odrzucało. Niektórzy degustatorzy tego nie czuli i chwalili.
-
- Posty: 83
- Rejestracja: środa, 10 mar 2021, 21:58
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) a poza tym czasem coś upichcę, czasem coś uwędzę, a czasem wypiję!
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Witam, moglibyście Panowie przybliżyć jak destylujecie rum na kolumnach abratek? Przewijają się tu te opisu, ale jakieś takie szczątkowe..
Chodzi mi o to czy cały proces prowadzicie na pełnej długości kolumny, czy też po odbiorze przedgonu nkracacie je? Co z wypełnieniem? Odbiór prowadzicie z głowicy, czy ktoś może korzysta z OLM? Chciałbym spróbować i przydałby mi się taki dość lopatologicxny opis jak skonfigurować kolumnę.
Chodzi mi o to czy cały proces prowadzicie na pełnej długości kolumny, czy też po odbiorze przedgonu nkracacie je? Co z wypełnieniem? Odbiór prowadzicie z głowicy, czy ktoś może korzysta z OLM? Chciałbym spróbować i przydałby mi się taki dość lopatologicxny opis jak skonfigurować kolumnę.
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Zacytuję siebie z białego forum. Wypowiedź dotyczyła co prawda owocówek ale tak samo robię rum tylko utrzymuję niższą temperaturę w głowicy - 86-88*C. Ten przedział odnosi się do bardzo aromatycznej melasy z Glinojecka. Do Twojego surowca musisz go sam określić.
"Ja po wypróbowaniu wielu wariantów konfiguracji kolumny rektyfikacyjnej do smakówek pracuję na pełnej kolumnie jak do spirytusu.
Musisz zmienić podejście przy destylacji smakówek. Tak w skrócie opisałem poniżej.
Po ruszeniu par z kotła puszczasz wodę na skraplacz głowicy i zmniejszasz moc do 1500W przy zamkniętym zaworze odbioru. Gdy pary dojdą do głowicy czekasz 15minut z zamkniętym odbiorem. Po tym czasie otwierasz odbiór na full i odbierasz pierwsze 100ml jako rozpałkę. Dalej odbierasz do małych buteleczek (100-200ml) - zawór w pełni otwarty. Jak zapach stanie się przyjemnie owocowy możesz odbierać do dużej butli ale cały czas kontrolujesz zapach. Szczególnie gdy w kotle będzie 97-98C. Jak zapach się pogorszy znowu odbierasz do małych butli. W między czasie temperatura głowicy będzie rosła. Gdy dojdzie do 90-92C zmniejszasz odbiór tak by pojawił się powrót do kolumny. Temperatura głowicy spadnie. Regulując odbiorem starasz się utrzymać temperaturę głowicy w widełkach 86-92C. Te widełki zależą od sprzętu i wsadu i wahają się od 82C do 94C. Podane 86-92C to dosyć bezpieczny przedział. Od 98C w kotle odbieraj do małych butli nawet jak zapach będzie dobry. Jeżeli starczy Ci cierpliwości to destyluj do końca czyli do 100C w kotle. Buteleczki z urobkiem zostaw nie domknięte na dzień lub dwa. Po tym czasie organoleptycznie sprawdzisz co dodać do serca."
Zapach oczywiście rumowy a nie owocowy. Pytanie na które odpowiadałem dotyczyło sprzętu bez regulatora mocy. Jeżeli takowy posiadasz to na początku możesz regulować temperaturę w głowicy podnoszeniem mocy a nie odbiorem.
"Ja po wypróbowaniu wielu wariantów konfiguracji kolumny rektyfikacyjnej do smakówek pracuję na pełnej kolumnie jak do spirytusu.
Musisz zmienić podejście przy destylacji smakówek. Tak w skrócie opisałem poniżej.
Po ruszeniu par z kotła puszczasz wodę na skraplacz głowicy i zmniejszasz moc do 1500W przy zamkniętym zaworze odbioru. Gdy pary dojdą do głowicy czekasz 15minut z zamkniętym odbiorem. Po tym czasie otwierasz odbiór na full i odbierasz pierwsze 100ml jako rozpałkę. Dalej odbierasz do małych buteleczek (100-200ml) - zawór w pełni otwarty. Jak zapach stanie się przyjemnie owocowy możesz odbierać do dużej butli ale cały czas kontrolujesz zapach. Szczególnie gdy w kotle będzie 97-98C. Jak zapach się pogorszy znowu odbierasz do małych butli. W między czasie temperatura głowicy będzie rosła. Gdy dojdzie do 90-92C zmniejszasz odbiór tak by pojawił się powrót do kolumny. Temperatura głowicy spadnie. Regulując odbiorem starasz się utrzymać temperaturę głowicy w widełkach 86-92C. Te widełki zależą od sprzętu i wsadu i wahają się od 82C do 94C. Podane 86-92C to dosyć bezpieczny przedział. Od 98C w kotle odbieraj do małych butli nawet jak zapach będzie dobry. Jeżeli starczy Ci cierpliwości to destyluj do końca czyli do 100C w kotle. Buteleczki z urobkiem zostaw nie domknięte na dzień lub dwa. Po tym czasie organoleptycznie sprawdzisz co dodać do serca."
Zapach oczywiście rumowy a nie owocowy. Pytanie na które odpowiadałem dotyczyło sprzętu bez regulatora mocy. Jeżeli takowy posiadasz to na początku możesz regulować temperaturę w głowicy podnoszeniem mocy a nie odbiorem.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
@borova19 wszystko zależy od upodobań. Ile chcesz mieć smaku i aromatu. Ja puszczam raz na półkowej ostro tnąc frakcję. A potem pogony i przedgony puszczam na kolumnie z wypełnieniem i głowicą aabratek (z OLM, buforem i typowym odbiorem na spirytus). Wychodzi vodka rumowa, którą nazwałem "rerum" czyli rum po rektyfikacji.
Spróbuj jaki będzie ci smakował: po jednej rektyfikacji (moim zdaniem najlepszy) czy po dwóch. To w kwestii rektyfikacji.
Jeżeli natomiast chcesz destylować w celu otrzymania rumu na kolumnie z wypełnieniem zobacz post Leszka: https://alkohole-domowe.com/forum/post1 ... em#p196475
Spróbuj jaki będzie ci smakował: po jednej rektyfikacji (moim zdaniem najlepszy) czy po dwóch. To w kwestii rektyfikacji.
Jeżeli natomiast chcesz destylować w celu otrzymania rumu na kolumnie z wypełnieniem zobacz post Leszka: https://alkohole-domowe.com/forum/post1 ... em#p196475
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 83
- Rejestracja: środa, 10 mar 2021, 21:58
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) a poza tym czasem coś upichcę, czasem coś uwędzę, a czasem wypiję!
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Dzięki za odpowiedź! Rozumiem, że kolumna z wypełnieniem? Mam jakieś 160 cm zasypane sprężynkami z czego 20 to miedź i zastanawiałem się czy nie wytnie mi to całego smaku.
Aha, dobrze rozumiem, że gotujesz tylko raz?
Sugerujesz się mocą odbieranego urobku? Czy tylko zapach i temperatura?
Wszelkie inne metody również mile widziane!
@Skir rozumiem, że rerum odbierasz z olm, dokładnie jak przy rekty pilnując temp w kolumnie?
Aha, dobrze rozumiem, że gotujesz tylko raz?
Sugerujesz się mocą odbieranego urobku? Czy tylko zapach i temperatura?
Wszelkie inne metody również mile widziane!
@Skir rozumiem, że rerum odbierasz z olm, dokładnie jak przy rekty pilnując temp w kolumnie?
Ostatnio zmieniony wtorek, 27 kwie 2021, 09:10 przez manowar, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 73
- Rejestracja: czwartek, 31 lip 2014, 09:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Witam psotników. Bardzo dawno mnie tu nie było ale zakupiłem nową aparaturę i znów jest ''robota ''. Zrobiłem rum . Nastaw : 5 kg cukry trzcinowego, 3l ( 4,42 kg ) melasy i to rozpuszczone w wodzie w całkowitej objętości 50 l + 2 paczki drożdży do rumu. Po przerobieniu nastawu przepędzone raz na kolumnie Terra z maksymalnie otwartym zaworkiem. Wynik 5l - 70 %, 1l - 60 %, 1l - 58 %, 1l - 53 %, 1l - 50 % + 1 litr pogonów . 4 ostatnie litry i 1,5 litra z butelki pierwszej 5litrowej wymieszałem i rozlałem do 5 butelek dodając odpowiednio do każdej : płatki francuskie lekko opiekane, płatki francuskie średnio opiekane, płatki francuskie mocno opiekane, płatki amerykańskie średnio opiekane , płatki amerykańskie mocno opiekane. Czekam tydzień i będą dokonywał prób smakowych. O wynikach poinformuję . Zostało trochę dundru po rumie . Czy można go jakoś dobrze spożytkować w przyszłych nastawach ?
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Jeżeli pytanie do mnie to kolumna pełna ze 150cm sprężynek Henitom. Bez bufora. Odbiór z głowicy. Miedzi nie stosuję. Ciągnę praktycznie do wody odwarowej, którą ewentualnie wykorzystuję (jeżeli jest OK w smaku i zapachu) do rozrabiania destylatu do konsumpcyjnego %. Destyluję tylko raz. Jadę wg temperatury w głowicy. Na buteleczkach zapisuję zakres temperatur. Papugę mam poprzedzoną chłodniczką ale wykorzystuję ją raczej poglądowo ze względu na trudności z utrzymaniem stałej temperatury destylatu.borova19 pisze:Dzięki za odpowiedź! Rozumiem, że kolumna z wypełnieniem? ....................................
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Tak, ale proponuję maksymalnie 1 część dundru do 2 części wody. I nie zdziw się jak podskoczy BLG - to "zasługa" dundru.Czarny79 pisze:. Zostało trochę dundru po rumie . Czy można go jakoś dobrze spożytkować w przyszłych nastawach ?
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Szanowni Koledzy, pomoc potrzebna
Otóż zamierzam z moim kolegą napełnić 50-litrową beczkę rumem. Robiony będzie z samej melasy, bez dodawania cukru, bez wykorzystywania dundru. Tylko jakieś 13 kg melasy na 37 l wody, do tego drożdże Alcotec Rum. Gotowanie na kolumnie półkowej z czterema sitami. Co najmniej 2/3 wsadu do beczki będzie z pierwszego gotowania, reszta z gotowania odlanych wcześniej ogonów.
Pytania:
1. Beczka dębowa nowa ma być mocno, średnio czy delikatnie palona? Inna beczka w grę nie wchodzi, tylko nowa.
2. Czy surówka do wlania do beczki o stężeniu 63 % alkoholu będzie właściwa?
3. Liczę, że trzeba będzie minimum 10 gotowań, by otrzymać ~ 48 litrów wsadu, czy dobrze kalkuluję?
Do beczki Pawłowianki więcej niż 48 litrów nie wejdzie. Z jednego nastawu powinienem otrzymać ~ 3,5 litra alkoholu w przeliczeniu na spirytus 96%. Z tego co pamiętam to jest szansa tyle wyciągnąć.
Mój poprzedni rum zaczyna wysychać Dziwne zjawisko Robiony był tak samo j.w. tylko starzony w szklanych gąsiorkach z wiórkami. Mimo to wyszedł świetny i cieszy się duuuużym powodzeniem; do herbatki, do drinków, do spożycia ogólnego Niewiele zostało, stąd ambitniejszy projekt.
Proszę o radę lub potwierdzenie moich założeń.
Otóż zamierzam z moim kolegą napełnić 50-litrową beczkę rumem. Robiony będzie z samej melasy, bez dodawania cukru, bez wykorzystywania dundru. Tylko jakieś 13 kg melasy na 37 l wody, do tego drożdże Alcotec Rum. Gotowanie na kolumnie półkowej z czterema sitami. Co najmniej 2/3 wsadu do beczki będzie z pierwszego gotowania, reszta z gotowania odlanych wcześniej ogonów.
Pytania:
1. Beczka dębowa nowa ma być mocno, średnio czy delikatnie palona? Inna beczka w grę nie wchodzi, tylko nowa.
2. Czy surówka do wlania do beczki o stężeniu 63 % alkoholu będzie właściwa?
3. Liczę, że trzeba będzie minimum 10 gotowań, by otrzymać ~ 48 litrów wsadu, czy dobrze kalkuluję?
Do beczki Pawłowianki więcej niż 48 litrów nie wejdzie. Z jednego nastawu powinienem otrzymać ~ 3,5 litra alkoholu w przeliczeniu na spirytus 96%. Z tego co pamiętam to jest szansa tyle wyciągnąć.
Mój poprzedni rum zaczyna wysychać Dziwne zjawisko Robiony był tak samo j.w. tylko starzony w szklanych gąsiorkach z wiórkami. Mimo to wyszedł świetny i cieszy się duuuużym powodzeniem; do herbatki, do drinków, do spożycia ogólnego Niewiele zostało, stąd ambitniejszy projekt.
Proszę o radę lub potwierdzenie moich założeń.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Mam dokładnie taki sam plan. Melasa kupiona, beczka też. Dziś zalana winem na okres kilku miesięcy. Tyle tylko, że rum chcę ciąć dosyć frywolnie, więc boję się, że zbyt duża ilość pożądanych pogonów uniemożliwi mi starzenie się produktu w beczce przez cały okres leżakowania. W razie czego dymion i gaza bawełniana.
Pytanie - będziesz destylować raz, czy najpierw odpęd i potem gotowanie właściwe z cięciem frakcji? BLG będziesz mieć dosyć niskie, więc i może być ciężko ciąć frakcje. No chyba, że będziesz dodawać je w całości do następnego gotowania?
Pytanie - będziesz destylować raz, czy najpierw odpęd i potem gotowanie właściwe z cięciem frakcji? BLG będziesz mieć dosyć niskie, więc i może być ciężko ciąć frakcje. No chyba, że będziesz dodawać je w całości do następnego gotowania?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Patrz:MASaKrA_Domingo pisze:Pytanie - będziesz destylować raz, czy najpierw odpęd i potem gotowanie właściwe z cięciem frakcji?
psotamt pisze:Co najmniej 2/3 wsadu do beczki będzie z pierwszego gotowania, reszta z gotowania odlanych wcześniej ogonów.
Cholera, mało. Nie martw mnie tak bardzo Ale obawiam się, że możesz mieć rację. Wyjdzie zamówić zamiast na 10, to na 12 gotowań.czytam pisze:3. Z grubsza licząc z 13kg melasy otrzymasz 4l wsadu do beczki.
Tego nie brałem pod uwagę. To sprawdzona procedura?czytam pisze:Rada, to jednak wypłukać wcześniej beczkę, użyć część dundru
Niekoniecznie, rozważę każdą radę, choć jednak skłaniam się do tego, że rum z "pierwszego tłoczenia" ma dużą wartość aromatyczną. Oczywiście dobrze odcięty z przodu i z tyłu.czytam pisze:...gotować na dwa razy ale to już pewnie postanowione, że będziesz robił po swojemu.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
2. 63% na nową beczkę? Życzę powodzenia. Zanim się rum ułoży, będzie już mocno czuć deską. Zdecydowanie poszedłbym w max 55%.
1. Rum to beczki mocno paloneczytam pisze:1. Średnio
2. Tak
3. Z grubsza licząc z 13kg melasy otrzymasz 4l wsadu do beczki.
Rada, to jednak wypłukać wcześniej beczkę, użyć część dundru, gotować na dwa razy ale to już pewnie postanowione, że będziesz robił po swojemu.
2. 63% na nową beczkę? Życzę powodzenia. Zanim się rum ułoży, będzie już mocno czuć deską. Zdecydowanie poszedłbym w max 55%.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
Jeszcze dopiszę jedną opcję: będzie wolna do zalania beczka po whisky robionej z mąki jęczmiennej. Whisky stała w beczce 11 miesięcy i już jest do zlania. Gdy rum będzie gotowy do jej napełnienia minie pewnie jakieś 2 miesiące. Czy taka beczka byłaby dobra, bez żadnej jej obróbki, by wlać rum? Czy lepsza nowa?
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: DOMOWY RUM - PRZEPISY
@wlonski ja biorę od rybaka. Towar dobry. Przesyłka 20 zł.
Cukier trzcinowy: w Tesco są promocje, co jakiś czas jest kilo po 5 zł.
Polecam pogony pozostałe z destylacji na półkowej zebrać i puścić na kolumnie z wypełnieniem. Taki RERUM, jak go nazywam. Pijalne natychmiast i bardzo smaczne. Rektyfikować tylko raz.
Ponieważ mój rum "czeka" na zwolnienie się beczki (a raczej na moje urodziny i zakup kolejnej), postanowiłem, dla porównania, zrobić w czerwcu mały nastaw z 10kg cukru trzcinowego. Ciekawe, czy aromat będzie większy?
W układzie poprzednich gotowań, zauważam, że ten do którego dodałem 3kg cukru trzcinowego na 21 kg melasy, ma większy aromat. Czy zależało to od cukru właśnie, czy też przypadek? (przypadek? nie sądzę heheheeh).
Cukier trzcinowy: w Tesco są promocje, co jakiś czas jest kilo po 5 zł.
Polecam pogony pozostałe z destylacji na półkowej zebrać i puścić na kolumnie z wypełnieniem. Taki RERUM, jak go nazywam. Pijalne natychmiast i bardzo smaczne. Rektyfikować tylko raz.
Ponieważ mój rum "czeka" na zwolnienie się beczki (a raczej na moje urodziny i zakup kolejnej), postanowiłem, dla porównania, zrobić w czerwcu mały nastaw z 10kg cukru trzcinowego. Ciekawe, czy aromat będzie większy?
W układzie poprzednich gotowań, zauważam, że ten do którego dodałem 3kg cukru trzcinowego na 21 kg melasy, ma większy aromat. Czy zależało to od cukru właśnie, czy też przypadek? (przypadek? nie sądzę heheheeh).
I love the smell of bimber in the morning.