Ku przeznaczeniu...

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Awatar użytkownika

Autor tematu
szabix
150
Posty: 184
Rejestracja: środa, 30 gru 2009, 15:01
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Post autor: szabix »

IR "Jan Matejko" rusza na szlak. To będzie jego ostatni bieg...
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Nawet tony żelastwa nie robią takiego wrażenia jak zdjęcie, ukazujące nieuchronność losu.

[*]
koncentraty wina
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ku przeznaczeniu...

Post autor: rozrywek »

To nie do końca tak...
Zawsze znajdzie się pasjonat, kupi odnowi, odmaluje.
Tego typu ikony nie umierają nigdy.
Masz przykład niejeden, ikony polskiej motoryzacji, muzealnicy kolejnictwa...Toż to nasza historia.
A nawet prawie prehistoryczna już teraz kana na mleko.Działa i działać będzie!!!
Zmieniam temat na...."Ku Niezapomnieniu"
Zgodzisz się?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
szabix
150
Posty: 184
Rejestracja: środa, 30 gru 2009, 15:01
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Post autor: szabix »

Rozrywku, nie zrozumieliśmy się. Nie znam kolei od kuchni, ale za ciekawie to nie wygląda.
Pisząc o "żelastwie" miałem na myśli obraz po katastrofie.
Jakieś bardzo przygnębiające wrażenie zrobiło na mnie to zdjęcie. Przede wszystkim myślałem o ludziach, którzy za chwilę ruszą na spotkanie z przeznaczeniem.

arturo278
50
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 20 lis 2009, 19:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: psota browar i naleweczka dobra :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Re: Ku przeznaczeniu...

Post autor: arturo278 »

Poruszając się jakim kolwiek środkiem transportu tak prywatnym jak i publicznym mamy pasażera na gapę śmierć.Nie wiemy tylko kiedy nas weźmie w ostatnią podróż.
Kto nie dąży do rzeczy nie możliwych nigdy nich nie osiągnie
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Ku przeznaczeniu...

Post autor: pokrec »

Śmierć jest tym, co uniemozliwia nam de facto zignorowanie najważniejszych pytań zycia. Wyjściem mędrca jest byc na nia gotowym o każdej porze dnia i nocy. Tak, żeby kiedy nadejdzie, nie byc zaskoczonym.
Można ignorować rzeczywistość (w tym przypadku nieuchronność śmierci), ale nie da się zignorować skutków ingorowania rzeczywistości.
Jedyne wyjście, to pokochać nasza siostrę smierć. Bo zwalczyć jej się nie da.
Memento homo mori...
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”