Galeria dostępna również pod adresem
http://alkohole-domowe.com/bimber/galer ... row_8.html
ale tu przedstawiam poprostu fotki :
[samoróbka] Galeria RGGD - nie do końca prosty destylator.
-
Autor tematu - Posty: 706
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
- Kontakt:
Re: [Galeria] - RGGD
Tak sprzęcik fajny. Pracy dużo włożono, a wykonanie b. solidne.
Niestety jest to zwykły potstill z ładnymi - pięknymi odstojnikami.
Dobre dla cukrówek.
Żeby kolumnę zbudować, to troszkę mniej pracy, a efekty - wiadomo jakie 96%.
Moja kolumna też ciągle w budowie - niestety.
A Ty ile na tym wyciągasz?
Niestety jest to zwykły potstill z ładnymi - pięknymi odstojnikami.
Dobre dla cukrówek.
Żeby kolumnę zbudować, to troszkę mniej pracy, a efekty - wiadomo jakie 96%.
Moja kolumna też ciągle w budowie - niestety.
A Ty ile na tym wyciągasz?
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: [Galeria] - RGGD
@96%.
Czytałem już w wielu postach, że psotnicy wyciągają z 'łatwością' 96% spirytus. No to w takim razie są wyjątkowymi specjalistami i zastanawiam się co tu robią czytając te nasze (no choćby moje) niedouczone posty...
Kariery wielkiej nie mam ale używałem różnych sprzętów w łącznie z ostatnią głowicą i nie uzyskałem nigdy więcej niż 95%. Dodam, że na sławnym 'homedistiler.com' też nikt więcej nie uzyskał przez ostatnie kilka lat.
Nie jest to może ważne dla nas znajączych trochę 'fach' ale jest ważne dla każdego nowego bo będzie starał się uzyskać spirytus 96% i jak nie uzyska będzie miał problem.
Chemicznie maksymalna zawartość etanolu w spirytusie może być 95.6% etanolu. Aby to zmierzyć w zasadzie trzeba stosować metody chemiczne bo te fizyczne nie są aż tak dokładne.
Starajmy się nie szpanować bo to może szkodzić innym.
Ja od paru lat gdy mam z gotowania spirytus 94%-94.5% to jest on dla mnie doskonały.
Pamiętajmy że może tu być zwykła dokładność alkoholomierza, nie zwracamy uwagi na temperaturę destylatu i ćiśnienie w danym miejscu na ziemi.
Może umówmy się, że jeśli ktoś otrzyma 'doskonały' spirytus nie mówi, że ma on 95%.
Dawny polski spirytus rektyfikowany odwadniany był benzenem miał 95.6% i tego się dziś nie robi bo benzem rozpuszcza zwieracz żołądka i jelita cienkie.
Julek.
Czytałem już w wielu postach, że psotnicy wyciągają z 'łatwością' 96% spirytus. No to w takim razie są wyjątkowymi specjalistami i zastanawiam się co tu robią czytając te nasze (no choćby moje) niedouczone posty...
Kariery wielkiej nie mam ale używałem różnych sprzętów w łącznie z ostatnią głowicą i nie uzyskałem nigdy więcej niż 95%. Dodam, że na sławnym 'homedistiler.com' też nikt więcej nie uzyskał przez ostatnie kilka lat.
Nie jest to może ważne dla nas znajączych trochę 'fach' ale jest ważne dla każdego nowego bo będzie starał się uzyskać spirytus 96% i jak nie uzyska będzie miał problem.
Chemicznie maksymalna zawartość etanolu w spirytusie może być 95.6% etanolu. Aby to zmierzyć w zasadzie trzeba stosować metody chemiczne bo te fizyczne nie są aż tak dokładne.
Starajmy się nie szpanować bo to może szkodzić innym.
Ja od paru lat gdy mam z gotowania spirytus 94%-94.5% to jest on dla mnie doskonały.
Pamiętajmy że może tu być zwykła dokładność alkoholomierza, nie zwracamy uwagi na temperaturę destylatu i ćiśnienie w danym miejscu na ziemi.
Może umówmy się, że jeśli ktoś otrzyma 'doskonały' spirytus nie mówi, że ma on 95%.
Dawny polski spirytus rektyfikowany odwadniany był benzenem miał 95.6% i tego się dziś nie robi bo benzem rozpuszcza zwieracz żołądka i jelita cienkie.
Julek.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: [Galeria] - RGGD
Zeby dokladnie podac moc psoty trzeba by miec bardzo dokladny alkoholomierz
najlepiej z termometrem, bo ilosc % jest rozna w roznych temperaturach.
Umiejetnosc uzyskania spirytusu 95% to nie jest tak "pstryk" i od razu kazdy potrafi.
Wiele razy psocilem zanim doszedlem do zadowalajacych mnie efektow,
a i tak nie zawsze jest to magiczna kreska przy 95-96
Zreszta w jakims poscie napisalem, ze walka o procenty
przyprawiala mnie o stresy (heh) i z przyjemnoscia ostatnio wracam
do psocenia na "organkach".
Lubie wlasnie delikatny posmak prostej destylacji.
Spirytus przeznaczam tylko i wylacznie do nalewek.
*Juliusz, Twoja psota w mocy jest jak najbardziej doskonala
Co do sprzetu na fotkach to sam bym chcial miec takie "organki"
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
DokladnieJuliusz pisze:...Starajmy się nie szpanować bo to może szkodzić innym.
Ja od paru lat gdy mam z gotowania spirytus 94%-94.5% to jest on dla mnie doskonały.
Pamiętajmy że może tu być zwykła dokładność alkoholomierza...
Zeby dokladnie podac moc psoty trzeba by miec bardzo dokladny alkoholomierz
najlepiej z termometrem, bo ilosc % jest rozna w roznych temperaturach.
Umiejetnosc uzyskania spirytusu 95% to nie jest tak "pstryk" i od razu kazdy potrafi.
Wiele razy psocilem zanim doszedlem do zadowalajacych mnie efektow,
a i tak nie zawsze jest to magiczna kreska przy 95-96
Zreszta w jakims poscie napisalem, ze walka o procenty
przyprawiala mnie o stresy (heh) i z przyjemnoscia ostatnio wracam
do psocenia na "organkach".
Lubie wlasnie delikatny posmak prostej destylacji.
Spirytus przeznaczam tylko i wylacznie do nalewek.
*Juliusz, Twoja psota w mocy jest jak najbardziej doskonala
Co do sprzetu na fotkach to sam bym chcial miec takie "organki"
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 210
- Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
- Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
- Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: [Galeria] - RGGD
Ja też miałem taką małą przygodę z destylatem
Mianowicie 1 raz w życiu użyłem nadmanganianu potasu do oczyszczania destylatu i powiedziałem sobie że to był jeden jedyny raz.
Mój smak nie jest wybredny a nawet uwielbia gdy w destylacie czuć lekką nutę bimberku
To jest przecież piękny smak i zapach oczywiście jeśli jest on delikatny, minimalny.
Mianowicie 1 raz w życiu użyłem nadmanganianu potasu do oczyszczania destylatu i powiedziałem sobie że to był jeden jedyny raz.
Mój smak nie jest wybredny a nawet uwielbia gdy w destylacie czuć lekką nutę bimberku
To jest przecież piękny smak i zapach oczywiście jeśli jest on delikatny, minimalny.
Pozdrawiam Marer.
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: [Galeria] - RGGD
Cała prawda. Do psocenia trzeba podchodzić zwyczajnie, bez zbytniego podniecenia. W sumie mamy dwa rodzaje produktów: smakowe i neutralne (spirytus). Moje osiągi 94% (może alkoholomierz jest słaby a może tak ma być) są dla mnie wyśmienite i będę teraz tylko pracował na wydajnością.
Calyx i Marer piszą o posmaczku bimbrowym. To jest bardzo ciekawe bo o ile lubię bardzo czystą wódkę to jednak lekki bimbrowy posmaczek w destylacie jest wiele bardziej interesujący i nie przeszkadza ale nie móże go być zbyt dużo bo robi się berbelucha i nie oto na chodzi.
Otrzymany spirytus (ten czysty) już mam zaangażowany w przerabianiu porterówki. KOlejny raz popełniłem błąd: dałem 15 goździków i jest bardzo agresywna (można było ją stosować na ból zębów). Musiałem dorobić następne 5L, zmieszałem i teraz jest lepsza. Chyba tutejsze goździki są wiele silniejsze. Teraz porterówka odpoczywa.
Mam niemiłą niespodziankę z zakwasem kukurydzianym ale to opiszę w tamtej sekcji.
J
Calyx i Marer piszą o posmaczku bimbrowym. To jest bardzo ciekawe bo o ile lubię bardzo czystą wódkę to jednak lekki bimbrowy posmaczek w destylacie jest wiele bardziej interesujący i nie przeszkadza ale nie móże go być zbyt dużo bo robi się berbelucha i nie oto na chodzi.
Otrzymany spirytus (ten czysty) już mam zaangażowany w przerabianiu porterówki. KOlejny raz popełniłem błąd: dałem 15 goździków i jest bardzo agresywna (można było ją stosować na ból zębów). Musiałem dorobić następne 5L, zmieszałem i teraz jest lepsza. Chyba tutejsze goździki są wiele silniejsze. Teraz porterówka odpoczywa.
Mam niemiłą niespodziankę z zakwasem kukurydzianym ale to opiszę w tamtej sekcji.
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne