zawór bezpieczeństwa

Deflegmatory, odstojniki, zawory, filtry...

Autor tematu
cadart
20
Posty: 20
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2009, 08:02

Post autor: cadart »

Witam kolegów :)
Chcialbym poruszyc tutaj problem BHP - czyli jak zbudowac destylarke aby nie doszlo do sytuacji niebezpiecznych ( ostatnio w TV nadali ze wlasnie jakis kolega gotowal zacier i nastapil niezly wybuch). Czesto na forum spotykam sie z brakiem rozwiazania poza wzmianka o tym ze takowy zawor musi byc. Chodzi mi tu głównie o zawór w systemie refluxu zewnętrznego (bo dla wewnetrznego rozwiazania byly). A mnie ten problem nurtuje i chcialbym watek skupic w jednym miejscu wiec temat ow zakladam.

1) Na forum znalazlem wskazowki dotyczace tego zaworu - mianowicie ze zawor najlepiej umiescic za chlodnica ( wszelkie gazy zostaja juz skroplone w chlodnicy i w razie wzrostu cisnienia nie skroplone gazy uciekna poprzez zawor).

2) znalazlem rowniez rozwizanie podane przez kolege Calyxa tutaj

http://alkohole-domowe.com/forum/zawor- ... -t412.html

czyli prosta rurka za chlodnica odprowadzajaca ewentualne gazy do gory

3) Gdzies w internecie - tylko juz nie moge znalezc (a mozliwe nawet ze na tym forum) przeczytalem ze dobrze jest na zaworze bezpieczenstwa zalozyc rurke taka winiarska - mamy w ten sposob mozliwosc obserwowania pracy ukladu gdy gazy wydostaja sie przez ta rurke....

Chcialbym sie dowiedziec jakie sa wasze rozwiazania i co sadzicie o opisanych tutaj sposobach na zachowaniu BHP przy psoceniu....
Pozdrawiam
cadart

longink1
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: longink1 »

Witam, nasze aparatury są w systemie otwartym, nie wolno tylko montować na drodze ze zbiornika do naczynia z gotowym destylatem jakiegokolwiek zaworu (nie licząc zaworu refluksu tylko przy zapewnionym 100% powrocie)
A zawór bezpieczeństwa ma sens tylko w miejscu wytwarzania pary, czyli na baniaku, (nie mylić zaworu bezpieczeństwa z odpowietrzeniem).


Poszukaj w moich postach, opisałem dokładnie sposób odpowietrzenia kolumny, możliwy do zastosowania w każdej konstrukcji, a ułatwiający prowadzenie procesu.
Pozdrawiam longink1

Autor tematu
cadart
20
Posty: 20
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2009, 08:02
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: cadart »

O własnie to chyba o Twoim odpowietrzeniu czytalem kolego longink1 :). mam tu na mysli rysunek http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view w poście http://alkohole-domowe.com/forum/post34 ... umny#p3426 :)

Mowi sie tutaj o przypadkach wytwarzania podcisnienia w ukladzie, ktore moze doprowadzic do zassania powietrza z zewnatrz wlasnie przez takie odpowietrzenie....Kolego longink1 co myslisz o tym ?
dziekuje i pozdrawiam
cadart

longink1
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: longink1 »

Kol. cadart, podciśnienie w układzie powstanie tylko wtedy gdy, schłodzisz w trakcie procesu którąkolwiek część aparatury. samoistnie podciśnienie się nie wytworzy.
Zjawisko powstania podciśnienia przy schłodzeniu, wykorzystuje się powszechnie w naszym fachu, do opróżniania odstojników. Po przyłożeniu mokrej szmaty do baniaka, powstaje podciśnienie zasysające zawartość odstojników do kotła.
Jeśli dopiero chcesz kompletować aparaturę, to napisz co od niej oczekujesz. Jaka wydajność Cię interesuje, czy wyłącznie wódki smakowe,czy uzyskiwanie 95% spirytusu,jakie uwarunkowania lokalowe - bloki, domek jednorodzinny,czym chcesz grzać, jeśli prądem to czy są trzy fazy czy jedna, jakie masz możliwości techniczne, dostęp do narzędzi, umiejętności, czy korzystał byś z jakiegoś warsztatu, czy robił to tylko w domu własnym sumptem, no i rzecz ważna jakie środki możesz na to wyłożyć. Te wszystkie wiadomości pozwoliły by na udzielenie Tobie a także wszystkim zainteresowanym, w miarę optymalnej odpowiedzi. Radzę także zapoznać się z literaturą na ten temat, tytuły podawałem. Oczywiście można pytać na forum i trzeba, ale nie mając podbudowy teoretycznej nie będziecie w stanie oddzielić ziarna od plew, i wybrać prawidłowy dla waszej konkretnej sytuacji wariant. Zdarza się niestety że forumowicz mający niewielką wiedzę praktyczną, przekazuje zagadnienie od strony teoretycznej , i zamiast przekazania całej treści jakiejś publikacji, skraca sobie dokonując streszczenia wypaczającego istotę danego zagadnienia.
Pozdrawiam longink1.

Autor tematu
cadart
20
Posty: 20
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2009, 08:02
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: cadart »

Witam, zamierzam zrobic destylarke na kolumnie refluxowej. Powod - spirytus domowy. Materialy jakie juz mam to keg 30, rura 2" 125cm i troche innej kwasowki oraz termometr ktory lada chwila dojdzie. Kwasowke pospawam na warsztacie u znajomego tigiem. Wypelnienie planuje zmywaki lidlowskie. Grzanie 2 grzalki - 2000 W + mniejsza jakas. Kociol i rura ocieplone. Reflux zewnetrzny. Odpowietrzenie boczne rurka winiarska za chlodnica. Chlodnice prawdopodobnie zrobie sam z rurki Cu. Mysle jeszcze jak zrobic zaworki iglowe bo cena k/o mnie przytlacza...taki mam pomysl. A mieszkam w bloku. Tak mozna to nazwac ;) Czytalem sporo juz tego forum choc przyznam sie ze narazie zagladam do dzialow - budowy, destylacji rektyfikacji oraz bezpieczenstwo i zdrowie bo narazie te dzialy mnie glownie interesuja. W miare rozwoju sprzetu wiedza bedzie rozszerzana :) Milego psocenia.
pozdrawiam
cadart

longink1
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: longink1 »

Witam, więc odpowiedziałeś już sam na wiele pytań, mieszkasz w bloku - wbudowane grzałki (Nie wydzielają spalin). Chcesz otrzymywać spirytus - kolumna z refluksem.
Z materiałami kłopotów nie masz, z wykonaniem też. Pozostaje wybrać typ refluksu, choć podajesz że zewnętrzny. A może kondenser - chłodnica pozioma tzw. Nixona, z uwagi na ograniczenia wys. Daje to możliwość większej warstwy wypełnienia. A jak chłodnica zewnętrzna spiralna, to "zimne palce".
Zaworek igłowy - palnik spawalniczy, palnik gazowy np. do lutowania, zawór od butli gazowej turystycznej, zawory z agregatów chłodniczych, zawory tlenowe szpitalne i na pewno wiele innych - szukaj na złomie. Nawet najtańszy palnik lutowniczy wyjdzie Ci chyba taniej jak igłowy w heco.
Pozdrawiam longink1.
PS. w każdym układzie wystarczy jeden zawór.
Awatar użytkownika

mydlo
150
Posty: 192
Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: najpierw napisalem o sobie referat, a po przeczytaniu go jeszcze raz stwierdzilem ze szkoda gadac hehe
Ulubiony Alkohol: Własnoręcznie zrobiony
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: mydlo »

Ja zamontowalem na kegu, wydaje mi sie ze jesli gdzies wzrosnie cisnienie to najpierw tam a zaworu wylotowego wogole nie ma. Kolumna ma reflux wewnetrzny.
Pijmy pijmy bo sie sciemnia

Autor tematu
cadart
20
Posty: 20
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2009, 08:02
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: cadart »

typ refluxu wybieram jako zewnetrzny - jakos juz tak sie zdecydowalem - a z wysokoscia spokojnie sie zmieszcze - poza tym grona czesc kolumny/polaczenie z mniejsza srednica bede mial rozbieralne wiec nie ma problemu. Reflux zrobie na samej gorze wiec droga powrotu w kolumnie bedzie maksymalnie wykorzystana :). Co do zaworow masz racje faktycznie ze spokojnie wystarczy jeden - na wylocie zaloze jedynie jakis scisk na wezyk i bedzie dobrze :)
pozdrawiam
cadart

bodzio.1974
20
Posty: 27
Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 21:41
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: bodzio.1974 »

Nie trzeba żadnych zaworów bezpieczeństwa.
Kolumna z refluksem zewnętrznym sama wystarczy.Poczytaj i popytaj to będziesz więcej wiedział.
Na zewnątrz mamy chłodnicę jest ona, w pozycji pionowej albo w pozycji prawie prostopadłej 95 stopni do całej kolumny.
W tej chłodnicy znajduje się spirala która jest łatwa do montażu jak i demontażu.
WKŁADA SIĘ JĄ Z GÓRY LUB Z BOKU i ma lekkie luzy na chłodnicy
Zarówno doprowadzona woda jak i odprowadzenie jest podłączone tylko do spirali, która jest wsadzana do wewnątrz chłodnicy i tam jest lekko zamontowana.
Jakiekolwiek ciśnienie spowoduje że ta spirala, w rurze chłodnicy razem z deklem zostanie po prostu wysunięta z tegoż to płaszcza wymienianej tu chłodnicy, a pary, po prostu będą wylatywały sobie, swobodnie u góry.

Pozdrawiam.Bogdan.
Użytkownik zbanowany od 03.III.2009r.

Autor tematu
cadart
20
Posty: 20
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2009, 08:02
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: cadart »

To zalezy kolego jaki typ chlodnicy masz...Mowisz tutaj o przypadku gdy opary skraplaja sie na spirali a ja zamierzam je skraplac w spirali. Poza tym mowisz ze zawor nie potrzebny -a co bedzie jak ktos dekielek chlodnicy zamontuje szczelniej niz niz u Ciebie i cisnienie rozsadzi chlodnice ? Wszystko sie moze zdarzyc... kontrukcja powinna byc 'bezpieczna'. Kazdy powinien to uwzglednic...dla wlasnego i innych bezpieczenstwa.
pozdr.
cadart

bodzio.1974
20
Posty: 27
Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 21:41
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: bodzio.1974 »

Owszem owszem kolega ma tu też racje.A więc dodatkowo na dekielku można zamontować odwietrznik lub wystarczy mały otwór.
Użytkownik zbanowany od 03.III.2009r.

marer
200
Posty: 210
Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: marer »

Witam kolegów

Ja mam chłodnicę prawie prostopadłą do kolumny pod katem prawie 95 stopni
Dekiel mam w miarę dobrze dopasowany ale w deklu mam wywiercony otwór i dospawane 3 cm rurki .
Przy procesie destylacji jesli poślinię tą rurkę tak jak się nieraz ślini wentyl od koła :)
nie tworzy się żadna bańka :)
Czyli nic mi z niej nie ucieka a w razie czego otwór jest i żadne ciśnienie nie powstanie .
Jak to wygląda można zobaczyć w mojej galerii:

http://alkohole-domowe.com/forum/galeri ... -t207.html
Pozdrawiam Marer.

KGB - pasjonat
100
Posty: 132
Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: KGB - pasjonat »

Ja mam chłodnicę prawie prostopadłą do kolumny pod katem prawie 95 stopni
Dekiel mam w miarę dobrze dopasowany ale w deklu mam wywiercony otwór i dospawane 3 cm rurki .
Przy procesie destylacji jesli poślinię tą rurkę tak jak się nieraz ślini wentyl od koła :)
nie tworzy się żadna bańka :)
Czyli nic mi z niej nie ucieka a w razie czego otwór jest i żadne ciśnienie nie powstanie .
Jak to wygląda można zobaczyć w mojej galerii:
PANOWIE ŻADEN DEKIELEK NIE JEST POTRZEBNY W CHŁODNICY.

JUŻ TEGO SIĘ NIE STOSUJE - NIE STOSUJE.

Jak kolumna Wam się będzie zalewać to w pewnym momencie to wszystko musi gdzieś wypieprzyć czyli trysnąć spirytusem.No proszę mi powiedzieć gdzie ? no gdzie ma trysnąć ?

Chyba nie w dekielek
:hahaha
:hahaha: :hahaha: :evil: :bezradny: :mrgreen:
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.

bogdan
500
Posty: 509
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: bogdan »

I dlatego właśnie na moim Kegu zamontowałem zawór bezpieczeństwa!!! :ok:

pozdrawiam Bogdan

KGB - pasjonat
100
Posty: 132
Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: KGB - pasjonat »

Zawor może być " Strzeżonego Pan Bóg Strzeże "

Ale proszę mi wieżyc nic ten zawór Ci nie da jak kolumna będzie się zalewać.
Jak u góry w chłodnicy będziesz miał dekielek nawet z dziurkami :klaszcze: :hahaha: :hahaha: :hahaha: to chłopie takie Ciśnienie będzie wywalać na zewnątrz spiryt że ho ho ho.

Ja mowie tu już o RUTYNIARSTWIE !!! , które może zgubić każdego z nas.
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: Calyx »

KGB - pasjonat pisze:Zawor może być " Strzeżonego Pan Bóg Strzeże "

Ale proszę mi wieżyc nic ten zawór Ci nie da jak kolumna będzie się zalewać.
Jak u góry w chłodnicy będziesz miał dekielek nawet z dziurkami :klaszcze: :hahaha: :hahaha: :hahaha: to chłopie takie Ciśnienie będzie wywalać na zewnątrz spiryt że ho ho ho. Ja mowie tu już o RUTYNIARSTWIE !!! , które może zgubić każdego z nas.
Oczywiscie wypisujesz "oczywiste" bzdury Dziadku Romku.
Przy otwartm ukladzie zadne cisnienie nie bedzie wywalac zadnego spirytusu.
Skad Ty bierzesz taka wiedze do wypisywania takich bzdur?
Zalanie a zatkanie, to dwa rozne zjawiska.
Chetnie popisze z Toba biorac pod uwage powazne uzasadnienia stwierdzen.


Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)

KGB - pasjonat
100
Posty: 132
Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: KGB - pasjonat »

To tak jak z gotowaniem mleka ....kożuch się unosi itd .

W naszym przypadku zalanie kolumny działa jak to przysfojowe kipiące mleko.
W końcu musi znaleźć miejsce by wyjść.

Pisze tu o kolumnie z wypełnieniem np.zmywaki !!!

Na szczęście mnie to nie spotkało , ale są ludzie co tego doświadczyli.

Może to grozić nawet wybuchem np.przy palniku gazowym ...zaproszenie ognia alkoholem.
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.

caruzel
20
Posty: 22
Rejestracja: czwartek, 13 sie 2009, 19:27
Zawór bezpieczeństwa

Post autor: caruzel »

Witam, zastanawiam się nad wmontowaniem do mojej kany zaworu bezpieczeństwa. Pytanie moje sie tyczy (bo hydraulik ze mnie marny) jakie ciśnienie powinien wytrzymać, bo widziałem w sklepie 3 6 8 bar a nie chce kupić za słabego coby mi byle pierdniecie wypuszczało psotke w eter ale tez, żeby nie był taki, który wszystko wytrzyma a kana bedzie w strzępach :P (przy założeniu najczarniejszego scenariusza)
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Zawór bezpieczeństwa

Post autor: Kucyk »

Odpuść sobie ten zawór. Gdy w kanie ciśnienie wzrośnie do 1atn to uszczelka sama puszcza. Poza tym prędzej wężyk Ci zrzuci z króćca wylotowego niż osiągniesz tą atmosferę...
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Zawór bezpieczeństwa

Post autor: Zygmunt »

A dlaczego zakładasz, że będziesz potrzebował takiego zaworu? Nasze aparaty z założenia są otwarte i bezciśnieniowe. W razie zatkania wylotu pierwszy pójdzie wężyk łączący (o ile posiadasz), a nie keg :)

Jeżeli upierasz się nad zaworem- kup taki, żeby działał pod jak najmniejszym ciśnieniem.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

dmatys
50
Posty: 88
Rejestracja: niedziela, 13 wrz 2009, 19:43
Re: Zawór bezpieczeństwa

Post autor: dmatys »

Ja też patrzyłem na te zawory do mojej banieczki - ale po namyśle (a i wydatek 40 zeta - to nie mało) stwierdziłem to co koledzy - prędzej wężyk spadnie/pęknie jak zawór zadziała :smiech:
Więc nie montuje :!:

caruzel
20
Posty: 22
Rejestracja: czwartek, 13 sie 2009, 19:27
Re: Zawór bezpieczeństwa

Post autor: caruzel »

po wizycie w sklepie tez doszedlem do tego samego wniosku co wy ;) jak probowalem recznie otworzyc zawor to pomyslalem "az takiego cisnienia miec chyba nie bede" i nie kupowałem (24zł) jeszcze kwestia braku trójnika z nirdzewki mnie zniechecila calkowicie, z aluminium nie chce sie bawić ;)
Za to po przespaniu się z problemem termometra doznałem oswiecenia, zaraz biore wiertare palnik i atakuje kankę (kega nie kupowałem) Dzieki za rady.

dmatys
50
Posty: 88
Rejestracja: niedziela, 13 wrz 2009, 19:43
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: dmatys »

Po skończonej robocie z termometrem - zdaj sprawozdanie - może i ja skorzystam na Twojej pracy i pomyśle ;P

caruzel
20
Posty: 22
Rejestracja: czwartek, 13 sie 2009, 19:27
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: caruzel »

Ameryki nie odkryłem, po prostu z racji młodego wieku nie miałem pojęcia, że termometr jest rozbieralny :D

Wydziabałem dziurkę i wkręciłem pierwszy element termometra (obudowę czujki?) trochę gwinta zostało więc na wszelki wypadek dałem nakrętkę od wewnątrz a z zewnątrz zlutowałem. Test wykazał brak przecieków co mnie bardzo cieszy a baniaczek się teraz prezentuje tak oto :

http://img41.imageshack.us/img41/7190/2 ... 202256.jpg

Więcej nie będę kombinował no bo po co :)

dmatys
50
Posty: 88
Rejestracja: niedziela, 13 wrz 2009, 19:43
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: dmatys »

:hahaha:
Widzę że kupiliśmy takie same banieczki na allegro :klaszcze:

Obrazek

Tak nawiasem mówiąc trafiły nam się nówki - ostatnie chyba z produkcji :D

zbynekk
30
Posty: 46
Rejestracja: wtorek, 26 maja 2009, 17:45
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: zbynekk »

Witam

Z racji notorycznego braku czasu, rzadko tu zaglądam. Po przeczytaniu całego wątku, chcę dorzucić swoje pięć groszy.
Wszystkie nasze aparaty pracują w układzie otwartym, lub pod bardzo nie wielkim ciśnieniem. Więc jako taki zawór bezpieczeństwa raczej jest zbędny, ALE przy gotowaniu gęstych, zawiesistych nastawów czy zacierów może dojść do zarzucenia, zapchania dolnej części kolumny i wówczas zawór na zbiorniku uchroni przed nadmiernym wzrostem ciśnienia.
ALE według mnie powinien być przystosowany do ciśnienia max 1 bara, najmniejsze typowe jakie znalazłem były na 2,5 bara. Więc zamiast zaworu zamontowałem termometr z alarmem.
Otóż, w szczelnym podgrzewanym naczyniu z wodą ciśnienie jest nierozerwalnie powiązane z temperaturą , i nie może wzrosnąć bez wzrostu temperatury. Jeżeli w zbiorniku, ciśnienie wzrośnie na wskutek podgrzewania do jednej atmosfery temperatura dojdzie do wartości około 120 stopni. Wykorzystując ten fakt ustawiłem alarm termometru na 105 stopni.

pozdrawiam

caruzel
20
Posty: 22
Rejestracja: czwartek, 13 sie 2009, 19:27
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: caruzel »

dmatys najwyraźniej tak :) Tylko ja swój deflegmator podłączyłem od dołu coby syfy wracały z powrotem do bańki

zbynekk, dzięki za wykładzik, zawsze się czegoś nowego uczę.

Zacier przestał pracować więc nadejlszła wiekopomna chwila... :)

dmatys
50
Posty: 88
Rejestracja: niedziela, 13 wrz 2009, 19:43
Re: zawór bezpieczeństwa

Post autor: dmatys »

caruzel pisze:dmatys najwyraźniej tak :) Tylko ja swój deflegmator podłączyłem od dołu coby syfy wracały z powrotem do bańki
Zgadza się ja również tak zrobiłem - tylko na tej focie jest jeszcze przed poprawką - ją wziąłem tylko dlatego że ładnie na niej widać naszą banieczkę :mrgreen:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osprzęt”