Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.

kucio1
100
Posty: 133
Rejestracja: środa, 11 gru 2019, 07:51
Podziękował: 2 razy

Post autor: kucio1 »

Czy do nowej beczki 30l z Boros Oak, średnie wypalenie+ mogę zalać destylat z kukurydzy i pszenicy 60% bez wcześniejszego zalewania winem i innymi trunkami? Chciałbym go przechowywać przez minimum 3 lata.
Ostatnio zmieniony wtorek, 18 sty 2022, 11:39 przez kucio1, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kiwitom23 »

Nie ma szans, chyba że na parę, paręnaście tygodni i sprawdzanie co 2 tygodnie, czy aby nie przedębia. Musiałbyś zalać tą beczkę na 4-6 tygodni spirytusem rozcieńczonym do około 60% (będziesz miał wódkę dębową), później wino, rum, czy coś w tym rodzaju na około 6-12 miesięcy i dopiero docelowy destylat, o którym piszesz. To niestety nie są proste tematy zwłaszcza przy małych beczkach.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Kamal »

Będziesz miał esencję dębową, a nie burbon po takim czasie. Musisz ją trochę wyługować. :)
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

czytam pisze:
Skir pisze:Cieplo: odparowuje więcej wody niż % I w efekcie rośnie moc trunku w beczce a więcej ubywa płynu. Zimno: sytuacja odwrotna: mniejsze straty płynu, ale spada nam % w beczce .
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Moim zdaniem ciepło szybsze parowanie, zimno - wolniejsze. Natomiast na to czy odparowuje więcej wody czy alkoholu ma wpływ wilgotność. Wilgotno - odparowuje wiecej alkoholu i procenty w beczce spadają (piwnica, Szkocja), sucho - odparowuje więcej wody i procenty w beczce rosną (wiata, kontynentalne Stany).
racja! biję się w pierś!
I love the smell of bimber in the morning.

kucio1
100
Posty: 133
Rejestracja: środa, 11 gru 2019, 07:51
Podziękował: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kucio1 »

Czyli ok 50 % wódka ze zbóż na 4-6 tygodni, potem rum i dopiero leżakowanie docelowego destylatu?
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kiwitom23 »

Ja bym tak spróbował na Twoim miejscu. Zamiast rumu możesz dać wino, lub inny trunek w granicach 15-40%. Jednak sprawdzaj co jakiś czas smak.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: jakis1234 »

kucio1 pisze:Czyli ok 50 % wódka ze zbóż na 4-6 tygodni, potem rum i dopiero leżakowanie docelowego destylatu?
Tak i z wódki uzyskujesz bardzo fajną wódkę dębową :). Tylko tak jak napisał kiwitom23, sprawdzaj, żeby nie przedębić.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Góral bagienny »

A ja mam pytanie ;) , dlaczego wino ma pójść przed docelowym destylatem :scratch:
Aromaty z beczki przejdą do destylatu i mamy owocowy burbon np. :scratch:
Ja bym beczę zalał winem , czystym alko i dopiero destylatem docelowym.
Ale może się mylę :scratch:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kiwitom23 »

Masz rację Góral, to co podałem wyżej to raczej pod szkocką, a na bourbon to faktycznie odwrotna kolejność byłaby lepsza. Tyle, że przy Twojej metodzie wino na pewno pójdzie w kanał, a przy tej podanej wyżej nic się nie marnuje.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Góral bagienny »

No wiesz wino w kanał :o
Poszło na rurki bo do niczego innego się nie nadawało :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: jakis1234 »

Góral, ja tak właśnie zrobiłem. Najpierw czysta wódka 65 %, na krótko, dwa tygodnie - takie przepłukanie wstępne.
Potem wino na kilka miesięcy, następnie bourbon znowu na kilka miesięcy i dopiero wtedy ostateczny destylat, czyli whisky.
Też miałem wrażenie, że bezpośrednio po winie uzyska się za dużo tych aromatów i smaków z wina.
PS. Wino wyszło fajne, tylko to było wino z ryżu z przyprawami i beczka świetnie pasowała do takiego ostrzejszego charakteru tego wina.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kiwitom23 »

No właśnie, szkoda tak szlachetnego trunku... :D
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3804
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Ja miałem beczkę po winie hiszpańskim i destylat a'la whisky wyszedł świetny, bo właśnie wino oddaje razem z dębem fajne posmaki. Ostatnio dostałem sampelka od kolegi z forum, który cukrówką zalał na 2 lata beczkę po kilkuletnim zalaniu winem. Trunek wyszedł genialnie i jeszcze ten kolor destylatu (ciemny burgund).
Pozdrawiam
Darek

MastaMari
150
Posty: 168
Rejestracja: poniedziałek, 10 lut 2020, 21:47
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MastaMari »

Zadam pytanie do kolegów którzy starzyli destylat cukrowy w beczce, jak oceniacie owy wyrób ? warto w to iść ??
Awatar użytkownika

mateusz85
50
Posty: 80
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 13:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bimberek i whysky
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: mateusz85 »

To sumując wasze wypowiedzi jak chcesz mieć whisky : to destylat cukrówka - wino- docelowy destylat
Burbon : wino - destylat cukrówka - destylat docelowy. Dobrze zrozumiałem ?
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: jakis1234 »

To nie takie proste, wszystko zależy co chcesz uzyskać.
Ja miałem destylat cukrówka 65% na krótko- wino- bourbon - whisky - nie chciałem dawać whisky zaraz po winie
A bourbon poszedł do kamionek na dalsze dojrzewanie.
Ile osób tyle metod i to jest najlepsze, można eksperymentować i otrzymywać różne rezultaty.
Pozdrawiam z opolskiego.

Carl
200
Posty: 242
Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 14:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Carl »

A jak oceniasz - czy burbon wyciągnął coś smaczków winnych z beczki?

Wystukane z Tapatalka
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: jakis1234 »

Nie wiem, póki co dojrzewa. To co spróbowałem nie wskazywało na posmaki winne, ale zobaczymy co będzie dalej.
Pozdrawiam z opolskiego.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Szlumf »

Doody pisze:Ja miałem beczkę po winie hiszpańskim..............
Czy pozbywałeś się z beczki kamienia winnego przed zalaniem destylatem? Jeżeli tak to jak to robiłeś?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3804
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Otrzymałem beczkę już przerobioną i oczyszczoną, także nie pomogę w tej kwestii.
Pozdrawiam
Darek

wieku
250
Posty: 272
Rejestracja: piątek, 7 sty 2011, 17:11
Lokalizacja: ZkiW
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: RE: Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wieku »

Szlumf pisze: Czy pozbywałeś się z beczki kamienia winnego przed zalaniem destylatem?
O czym dokładnie mowa ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
http://allegro.pl/show_item.php?item=1465742803

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Szlumf »

Nabyłem bekę (225l) po czerwonym winie. Z lektury wynika, że zwykle w takich beczkach jest kamień winny. Najchętniej bym poprzestał na płukaniu bo trochę się boję wyjmować dekiel by oczyścić mechanicznie. Może ktoś doradzi jak taką bekę przygotować pod destylat?
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 137 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: gary1966 »

Serwus, dokładnie tak jak napisałeś, mechanicznie musisz usunąć kamień, następnie wypalić bekę uprzednio zabezpieczając wątor. Przed zdjęciem dekla ponumeruj klepki.
Patrząc na Twoje konstrukcje będzie to dla Ciebie betka.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

Twonk
20
Posty: 20
Rejestracja: piątek, 3 mar 2017, 21:11
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Twonk »

Też się bałem rozbierania beczki 225 litrów. Nie taki diabeł straszny. Wystarczyło wymontować dwie pierwsze obręcze a trzecią lekko poluzować. Klepki dekla przed wyjęciem lekko skręciłem razem. Złożenie tez było łatwe. Kamień usuwałem karcherem - i to nie było już takie łatwe ani szybkie. Nie chciałem jakoś mechanicznie szlifować bo zależało mi na aromacie wina.

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

No ale po co wszystkie 6 obręczy zdejmować? Tylko poluzować, żeby dekle zeszły. Wyczyścić wystarczy nawet dobrze drucianką. Nie trzeba szlifować. Wypalić albo drewnem, albo palnikiem i jest.

Odnośnie tego burbona, co wyżej ktoś pytał, to ja bym zaryzykował i wlał do tej nowej 30l. Ale maksymalnie 45-48% i nie dłużej niż na rok. No i próbować co kilka tygodni. Mały % będzie wolniej taniny wypłukiwał. Można potem dojrzewać dalej w m-kamionkach. 30l to mało. Wyjdzie szybko…
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3804
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

W sumie burbony lubią nowe ;)
Pozdrawiam
Darek

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Tak, tylko z amerykańskiego dębu. Nie mam beczki Borosa więc nie wypowiem się jak to wyglądać może bo po prostu nie wiem. Polski dąb miałem i tu już bym się mocno zastanawiał. Też zależy jakiego smaku burbona się szuka. Polska beczka mnie dawała mało wanilii. Tyle mogę powiedzieć na pewno, ale mogłem nie trafić z wypaleniem i/lub bednarz się do niego nie przyłożył. 10l miała być mocno palona i faktycznie była, ale tylko w jednym miejscu. Reszta beczki, jakieś 80% już nie. M-beczki znowuż jak zamawiałem mocno palone to były faktycznie czarne w środku. No jak ze wszystkim

Szlumf, myjką pod ciśnieniem też wyczyścisz. Wtedy pewnie wystarczy rozebrać dekiel z jednej strony.
Ostatnio zmieniony piątek, 21 sty 2022, 20:28 przez kwik44, łącznie zmieniany 1 raz.

Twonk
20
Posty: 20
Rejestracja: piątek, 3 mar 2017, 21:11
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Twonk »

Jeśli dobrze pamiętam, to moje beczki od Borosa są średnio palone +. Wg mnie są to typowe beczki europejskie. Wanilii jest dużo mniej więc do typowego burbona tak średnio się nadają chyba. Bardziej mi pasują w kierunku cognac czy brandy a później ewentualnie do finiszowania whisky a może i burbona jak ktoś lubi.

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Pawlik67 »

No to mnie Duchu Wina podłamałeś. beczka z tym roztworem stoi już parę miesięcy w piwnicy bez zaglądania. Za jakieś trzy tygodnie będę miał wsad do beczki, ok. 24 litrów żytniówki i myslalem zalać tą beczkę, ale jeżeli sprawdzi sie twoja czarna wizja to będę w czarnej Du... . Jezeli tak sie stanie to jak moge reanimować beczkę? Wyczyścić z czarnego gluta?

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Pawlik67 »

Kiwitom 23, nie wiem jak mogę ciebie zacytować, ale chcę sie odnieść do twojego posta z 14 stycznia. W przechowywaniu destylatu w beczce mam bardzo małe doświadczenie bo dopiero jeden taki destylat zrobiłem. Głównie robię ŁKZWS i przechowuje go w szkle , głównie w butelkach 0,7 i 1 litr, z wiórkami dębowymi o różnym stopniu palenia. Wiele razy zdarzyło mi sie przedębic destylat wiórkami, szczególnie mocno palonymi, mimo że zawsze daje minimalna ilość zalecaną w instrukcji. Dodatkowo nie wiem czemu przy większości destylatów starszych niż 3 lata wchodzi mi posmak anyżu ktorego ja nie lubię. Tak jak pisałem w lato zalałem pierwszy raz beczkę 30 litrowa ŁKZWS, ktory zbierałem cały rok. Czyli najstarsza partia miała 16 miesiecy najmłodsza 4-5 miesięcy. W beczce trzymałem 3-3,5 miesiąca, żeby nie przedębic. Powiem że jeszcze nie miałem tak lagodnego destylatu nawet 3-4 letniego przechowywanego w szkle. Inna sprawa to ja nie jestem aptekarzem i praktycznie każda porcja Jessego różni sie od innych. Może akurat te partie były lepsze, nie wiem. Ale tłumacze sobie to zbawiennym działaniem beczki
Awatar użytkownika

mateusz85
50
Posty: 80
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 13:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bimberek i whysky
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: mateusz85 »

Czy beczkę którą się zalało winem na 7 miesięcy trzeba następnie otworzyć i opalić że kolor destylatu nie był różowy za 2 lata, albo miał kolor denaturatu ?
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: dynio »

Broń Boże! Po to się ługuje beczkę winem żeby później oddała to do destylatu.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

mateusz85
50
Posty: 80
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 13:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bimberek i whysky
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: mateusz85 »

To wiem ale teraz chodzi o kolor nie o smaki
To nie jest tak że po roku będzie różowe bo wino było czerwone
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: dynio »

Nie, nie będzie różowe

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

Twonk
20
Posty: 20
Rejestracja: piątek, 3 mar 2017, 21:11
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Twonk »

Mbeczki po winie są wypalane. Ja w sumie beczkę po winie po wyczyszczeniu z kamienia tez wypaliłem palnikiem. Słyszałem, że w ten sposób warstwa wina się karmelizuje. Nie wiem czy zrobiłem dobrze. Destylat po roku jest OK. Czy byłby lepszy gdybym beczki nie wypalił? Tego niestety nie wiem...

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Po zalaniu pierwszej mBeczkli rumem co tydzień pobierałem kontrolne próbki. I po dwóch tygodniach rum zrobił się lekko różowy, ale po kilku następnych słomkowy i z czasem coraz ciemniejszy. Różu nie było ;)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 24 sty 2022, 01:01 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek

Zbyszek T
200
Posty: 248
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Zbyszek T »

Nie wiem, jak to wygląda w beczce po winie południowym, 225 l i przy dłuższym przechowywaniu...

Ale jak się używa beczek 30-50 l (duży stosunek powierzchni do wsadu), do tego w miarę krótko się leżakuje (kilka mcy) i do tego to było polskie wino czerwone, a nie "południowe" (typowe Regenty, Ronda mają bardzo dużo ciemnego barwnika);
to destylat dostaje czerwonego zabarwienia od wina... efekt wizualny jest, jak komuś nie przeszkadza to ok.
Mi na przykład przeszkadza i też nie chce mi się każdemu próbującemu tłumaczyć, że to super whisky czy burbon, tylko czerwony :D

A jak przeszkadza, to beczkę po winie trzeba wymoczyć. Choćby 1x zalanie wodą na kilka h, odbierze znaczną część barwnika.


PS. W tym roku przygotowywałem beczułkę 15 l, polską - którą dostałem w prezencie - pod burbon. I w ramach ługowania, zrobiłem białe wino z wytłoków Rieslinga (dodane trochę wody i cukru) - i tego wina użyłem do ługowania. Żeby właśnie uniknąć czerwonego koloru.
Awatar użytkownika

mateusz85
50
Posty: 80
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 13:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bimberek i whysky
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: mateusz85 »

Zbyszek T dzięki bardzo. Ja planuję zalać swoje beczki zalać cukrówka po winie a następnie wlać destylat na Burbon. Chcę się przez to pozbyć tego czerwonego, różowego koloru. Mam beczkę 30 i 60 L
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

Myślę, że początkowy, czerwony/różowy "przykryje" potem ciemny kolor pozostały po wypaleniu beczki.
Właśnie mam kolejną beczkę, tym razem od Okruty. Zalałem 30l wina gronowego czerwonego. W planie 6-7 miesięcy, później miała być cukrówka na 3 miesiące, ale po tym co pisał Duch Wina, chyba po prostu wypłuczę wodą i zaleję destylatem kukurydza- jęczmień - żyto plus destylat z tego wina, którym zalałem.
I love the smell of bimber in the morning.

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: arTii »

Zbyszek T pisze: Ale jak się używa beczek 30-50 l (duży stosunek powierzchni do wsadu), do tego w miarę krótko się leżakuje (kilka mcy) i do tego to było polskie wino czerwone, a nie "południowe" (typowe Regenty, Ronda mają bardzo dużo ciemnego barwnika);
to destylat dostaje czerwonego zabarwienia od wina... efekt wizualny jest, jak komuś nie przeszkadza to ok.
Mi na przykład przeszkadza i też nie chce mi się każdemu próbującemu tłumaczyć, że to super whisky czy burbon, tylko czerwony :D
Hmmmm.... powiedz to mojemu Burbonowi, whisky czy calvadosowi.
Beczki 30 lub 50l, pierwotnie zalane winem czerwonym Regent przez @Duch Wina na około 3-4 miesiące.
Przyjechały do mnie, zalałem je od razu powyższymi trunkami i nikomu nie tłumaczę się że czerwone.... Jest piękne bursztynowe, brązowe lub coś w tym stylu, czyli tak jak należy
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”