Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
-
online
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 227
- Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łiski
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 69 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z beczkami, ale na twoim miejscu poszukalbym kogoś kto ta beczkę otworzy zbierze kamień winny jeśli takowy się zgromadził, wypali i złoży spowrotem. Jeśli masz warunki możesz sam sprobować są na ju tubie jakieś filmik co i jak a jak nie to napisz na forum może się ktoś podejmie tego . Jakiej pojemności tą beczka ?
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe
-
- Posty: 227
- Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łiski
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 69 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
504446031 Roman Klima https://youtu.be/Td4Wwpg5vAs to dokładnie tą beczka
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 maja 2021, 09:42 przez łoles, łącznie zmieniany 1 raz.
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe
-
- Posty: 790
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
A kupował ktoś może beczki od tego producenta??
http://bednarstwo.eu/
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
http://bednarstwo.eu/
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
https://mojdestylator.pl
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Od siebie tylko dodam - jeśli jedziecie po odbiór do Pana Romana Klimy, to nie liczcie, że wyjedzie wcześniej, jak za godzinę. Pan Roman lubi opowiadać, a fachowca miło się słucha.
Jest jeszcze Roman Okruta z okolic Suchej Beskidzkiej. Wiem od Pana Klimy, że robi dobre beczki, chociaż droższe. Używa też ( jeśli dobrze zapamiętałem ) dębu słowackiego. Jaka i czy w ogóle jest różnica pomiędzy naszym a słowackim, to nie wiem.
Ogólnie rzecz biorąc, nasze dęby nie stoją wysoko w rankingu, chociaż nie miałem jeszcze okazji porównywać francuskiego, amerykańskiego, japońskiego i polskiego, aby wyciągnąć wnioski. Ponoć duży wpływ rodzimego jest zły, chociaż ja lubię smak dębiny.
Jest jeszcze Roman Okruta z okolic Suchej Beskidzkiej. Wiem od Pana Klimy, że robi dobre beczki, chociaż droższe. Używa też ( jeśli dobrze zapamiętałem ) dębu słowackiego. Jaka i czy w ogóle jest różnica pomiędzy naszym a słowackim, to nie wiem.
Ogólnie rzecz biorąc, nasze dęby nie stoją wysoko w rankingu, chociaż nie miałem jeszcze okazji porównywać francuskiego, amerykańskiego, japońskiego i polskiego, aby wyciągnąć wnioski. Ponoć duży wpływ rodzimego jest zły, chociaż ja lubię smak dębiny.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 197
- Rejestracja: poniedziałek, 8 paź 2018, 19:16
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Beczka 15 litrów która kupiłem na allegro okazała się totalnym szrotem. Nawet mi się nie chce opisywać co z nią nie tak ale jak ktoś widzi że między klepkami jest 0.5 cm dziura to po co wysyłać. Ogólnie beczkę wracam i chyba będę musial zamówić nowa. Czy pan Roman Klima robi 20 litrowe??
-
- Posty: 4904
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
możesz wkleiić jakieś fotki tych ubytków? w miarę zbliżone.grabek246 pisze:Beczka 15 litrów która kupiłem na allegro okazała się totalnym szrotem. Nawet mi się nie chce opisywać co z nią nie tak ale jak ktoś widzi że między klepkami jest 0.5 cm dziura to po co wysyłać. Ogólnie beczkę wracam i chyba będę musial zamówić nowa. Czy pan Roman Klima robi 20 litrowe??
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Tym razem będzie beczka od pana Romana Klimy. Będzie porównanie od Pawłowianki. . Bez kranika. 30l mocno tostowana. Nie mam wina co by wlać, więc najpierw pójdzie tam kilka razy woda.
1. Zastanawiam się czy nie dodać np. w piątym rzucie wody przedgonów (mam je w beczkach plastikowych w celach dezynfekcji, nie śmierdzą)? Potem na miesiąc lub dwa (testy) 60% jęczmień z kukurydzą. A w kolejnym, finalnym rzucie, rum na starzenie.
2. Pytanie: impregnowana (olej lniany plus parafina) czy nie? Skłaniam się do nieimpregnowanej, bo to zawsze ogranicza dopływ powietrza.
To co już ktoś pisał na forum, nasi polscy bednarze znają się na produkcji beczek, ale nie mają pojęcia o korzystaniu z nich.
Sądzę że gdybym zażyczył sobie lakierowaną, to nie próbowałby mnie od tego odwieść.
1. Zastanawiam się czy nie dodać np. w piątym rzucie wody przedgonów (mam je w beczkach plastikowych w celach dezynfekcji, nie śmierdzą)? Potem na miesiąc lub dwa (testy) 60% jęczmień z kukurydzą. A w kolejnym, finalnym rzucie, rum na starzenie.
2. Pytanie: impregnowana (olej lniany plus parafina) czy nie? Skłaniam się do nieimpregnowanej, bo to zawsze ogranicza dopływ powietrza.
To co już ktoś pisał na forum, nasi polscy bednarze znają się na produkcji beczek, ale nie mają pojęcia o korzystaniu z nich.
Sądzę że gdybym zażyczył sobie lakierowaną, to nie próbowałby mnie od tego odwieść.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
@łoles ale moje przedgony dzielę na "syf" do dezynfekcji (podpałka, psikadło do rąk, itp) i przedgony (to pachnie) do dezynfekcji beczek.
Edit: Ale cały czas myślę: impregnować (parafina i olej lniany) czy nie? Od Pawłowianki mam olejowane. Na dziś raczej skłaniam się do pozostawienia w stanie surowym. Ktoś miał porównanie?
Edit: Ale cały czas myślę: impregnować (parafina i olej lniany) czy nie? Od Pawłowianki mam olejowane. Na dziś raczej skłaniam się do pozostawienia w stanie surowym. Ktoś miał porównanie?
Ostatnio zmieniony środa, 2 cze 2021, 08:04 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Skir, kupowales beczki z Pawlowianki z Polskiego debu czy z Francuskiego? Chcialem kupic od nich teraz 50 a roznica miedzy Polskim a Francuskim to 200zl i nie wiem czy jest sens doplacac.
Co do olejowania beczek to nie widze sensu tego robic. W czym to ma pomoc? Ja swoje beczki wrzucam do piwnicy i o nich zapominam. Widuje sie z nimi ze 3-4 razy w roku.
Co do olejowania beczek to nie widze sensu tego robic. W czym to ma pomoc? Ja swoje beczki wrzucam do piwnicy i o nich zapominam. Widuje sie z nimi ze 3-4 razy w roku.
Ostatnio zmieniony sobota, 5 cze 2021, 11:38 przez ziemba12345, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Moje są z polskiego dębu bezszypułkowego. Ale rozmawiając z bednarzem (rodzinna tradycja co najmniej od dziadka), że nie istnieje coś takiego jak dąb francuski. To ten sam dąb bezszypułkowy, tylko rośnie w cieplejszym klimacie,
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
1) przez to, że rośnie w cieplejszym klimacie, to beczki francuskie i wegierskie mają większe słoje, przez co drewno jest mniej zbite i mniej wpływa na alkohol, a bardziej pomaga mu oddychać
2) Francuzi od setek lat mają tradycję uprawy dębów na beczki, przez co ścinają tylko te ponad 100letnie, a z takiego dębu bez praktycznie odpadów możesz idealnie pociąć drewno na klepki, przez co masz je idealnie ułożone w beczce. U nas ścina się dęby już o średnicy 60cm, czyli my z gałęzi beczki robimy.
Ale!Skir pisze:Moje są z polskiego dębu bezszypułkowego. Ale rozmawiając z bednarzem (rodzinna tradycja co najmniej od dziadka), że nie istnieje coś takiego jak dąb francuski. To ten sam dąb bezszypułkowy, tylko rośnie w cieplejszym klimacie,
1) przez to, że rośnie w cieplejszym klimacie, to beczki francuskie i wegierskie mają większe słoje, przez co drewno jest mniej zbite i mniej wpływa na alkohol, a bardziej pomaga mu oddychać
2) Francuzi od setek lat mają tradycję uprawy dębów na beczki, przez co ścinają tylko te ponad 100letnie, a z takiego dębu bez praktycznie odpadów możesz idealnie pociąć drewno na klepki, przez co masz je idealnie ułożone w beczce. U nas ścina się dęby już o średnicy 60cm, czyli my z gałęzi beczki robimy.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 173
- Rejestracja: środa, 25 lis 2020, 15:32
- Krótko o sobie: Lubie piwo. Robie wino ;-)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ścina się takie bo później się w nich dziury robią. Ten zdrowy dąb ponad 100 letni kosztuje majątek i jestem pewny że nikt nie robi beczki z tej części drzewa co powinien. Ten dąb60-80 letni lepszy jest też do
obróbki. Nikt nie zrobi beczki z części od pnia ze 100 letniego dębu bo by się zaj...
obróbki. Nikt nie zrobi beczki z części od pnia ze 100 letniego dębu bo by się zaj...
Myślę globalnie , działam lokalnie.
-
- Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
A po za tym przed I wojną dęby polskie były ściągane na beczki do Francji. A klimat się nie zmienił.
Ponoć dąb rosnący we Francji (a dlaczego nie np w Hiszpanii czy na Bałkanach?) mniej wpływa na trunek. Czyli krócej go należy ługować.
Co do tradycji bednarskich w Polsce już się ktoś wypowiedział.
Ponoć dąb rosnący we Francji (a dlaczego nie np w Hiszpanii czy na Bałkanach?) mniej wpływa na trunek. Czyli krócej go należy ługować.
Co do tradycji bednarskich w Polsce już się ktoś wypowiedział.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Dotarły beczki od pana Romana. Odpowiednio zabezpieczone. Widać precyzję ręcznego wykonania. Jednak zdecydowałem się na kranik. Beczki nie olejowane - jeszcze pomyślę, mam wosk pszczeli jakby co.
- nieudany destylat ziołowy 20% po rozcieńczeniu (melisa, tymianek i piołun) na miesiąc;
- roczna qq + jęczmień 25l 55% na miesiąc kontrolując smak;
- roczna qq 30l 40% na miesiąc lub dwa;
- wsad właściwy: 30l rumu 60%.
Wieczorem zaleję wodą (pan Roman twierdzi, że wrzątkiem). Jutro wypłuczę chłodną wodą. Potem:- nieudany destylat ziołowy 20% po rozcieńczeniu (melisa, tymianek i piołun) na miesiąc;
- roczna qq + jęczmień 25l 55% na miesiąc kontrolując smak;
- roczna qq 30l 40% na miesiąc lub dwa;
- wsad właściwy: 30l rumu 60%.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 248
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Cześć !!!
Z autopsji !
Miałem 2 beczki z bednarstwoeu - 20 l i 30 l
Teraz mam 2 beczkie węgierskie z borosoak - 30 l i 50 l
W kwestii wizualnej, wykonania, wyglądu, precyzji, techniki - nie ma różnicy....
W kwestii trunku - jest przepaść !
Z polskich beczek trunek smakował jakby go wlać do szuflady. Szorstki, ciężki.
Z węgierskich jest poezja, gładki, okragły.
Somelierem nie jestem, szczegółowych aromatów opisać nie umiem. Ale ten dąb węgierski jest wart swojej ceny.
Używałem do wina czerwonego i destylatów zbożowych.
Moim zdaniem, to jest własnie różnica w użytym dębie i także w sposobie jego leżakowania i przygotowania przed obróbką.
I tutaj, mimo, że jestem patriotą, to w beczkach do alkoholu nie mamy żadnej wiedzy i tradycji.
Tak jak nie mamy tradycji winiarskich ani tradycji whisky czy koniaków - a to jedno z drugim idzie w parze.
Z autopsji !
Miałem 2 beczki z bednarstwoeu - 20 l i 30 l
Teraz mam 2 beczkie węgierskie z borosoak - 30 l i 50 l
W kwestii wizualnej, wykonania, wyglądu, precyzji, techniki - nie ma różnicy....
W kwestii trunku - jest przepaść !
Z polskich beczek trunek smakował jakby go wlać do szuflady. Szorstki, ciężki.
Z węgierskich jest poezja, gładki, okragły.
Somelierem nie jestem, szczegółowych aromatów opisać nie umiem. Ale ten dąb węgierski jest wart swojej ceny.
Używałem do wina czerwonego i destylatów zbożowych.
Moim zdaniem, to jest własnie różnica w użytym dębie i także w sposobie jego leżakowania i przygotowania przed obróbką.
I tutaj, mimo, że jestem patriotą, to w beczkach do alkoholu nie mamy żadnej wiedzy i tradycji.
Tak jak nie mamy tradycji winiarskich ani tradycji whisky czy koniaków - a to jedno z drugim idzie w parze.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Czytając wasze zachwyty nad kunsztem p. Romana zamówiłem swoją pierwszą beczkę. Przyszła fartem po kilka dosłownie dniach - wstrzeliłem się w wolny termin. Widać ręczną robotę, całość wygląda b. porządnie. Ponieważ po uszczelnianiu jej zgodnie z wskazówkami p. Romana nadal trochę ciekła, mieliśmy okazję kilka razy rozmawiać. Wspaniały facet, który może o swojej pracy opowiadać bez końca. Jeśli ktoś z was ma chęć terminować, pewnie przyjmie
Martwi mnie tylko jedno. Pan Roman odradza trzymanie czystej wody w beczce - zajdzie mułem czy czymś podobnym. Nie do usunięcia. Radzi zamawiać je dopiero po zgromadzeniu wsadu. Mnie pewnie kilka litrów zabraknie (mam z 10-12 l czystego spirytusu z cukrówki). Mam pytanie do praktyków: czy na początek mogę zalać ją winem gronowym którego i tak nie mam zamiaru pić? Później pójdzie na rurę. Czy zalać ją dorobionym spirytusem? Za kilka dni penie będę miał go ciut więcej. Znacznego przedębienia się nie boję, lubię taki trunek Docelowo chcę beczkę zalać whisky.
PS. Nieszczelność beczki to 3-4 malutkie dziurki po robaku w jednej szczapce, już zakołkowałem.
Martwi mnie tylko jedno. Pan Roman odradza trzymanie czystej wody w beczce - zajdzie mułem czy czymś podobnym. Nie do usunięcia. Radzi zamawiać je dopiero po zgromadzeniu wsadu. Mnie pewnie kilka litrów zabraknie (mam z 10-12 l czystego spirytusu z cukrówki). Mam pytanie do praktyków: czy na początek mogę zalać ją winem gronowym którego i tak nie mam zamiaru pić? Później pójdzie na rurę. Czy zalać ją dorobionym spirytusem? Za kilka dni penie będę miał go ciut więcej. Znacznego przedębienia się nie boję, lubię taki trunek Docelowo chcę beczkę zalać whisky.
PS. Nieszczelność beczki to 3-4 malutkie dziurki po robaku w jednej szczapce, już zakołkowałem.
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Zalanie winem gronowym, to bardzo dobry pomysł Jak ma iść na rurki, to w razie potrzeby uzupełnił bym spirytusem, który później odzyskasz.
A kto trzyma wodę w dębowej beczce? Do uszczelnienia, kilka zmian wody tak, ale później wino lub destylat.
Jak nie masz czym zalać, to nie uruchamiaj beczki - sucha może poczekać. A jak już była zalana, to do utrzymanie jej w dobrej formia wystarczy wg mnie kilka litrów destylatu. Co jakiś czas pokulać trzeba, postawić na jednym lub drugim deklu. Ostatnio zakupioną na OLX beczkę 25 l po winie tak trzymałem, bo właściciel po wypiciu wina zalał wodą, na szczęście szybko sprzedał Wlałem z litr śliwowicy i czekała na destylat słodowy.
A kto trzyma wodę w dębowej beczce? Do uszczelnienia, kilka zmian wody tak, ale później wino lub destylat.
Jak nie masz czym zalać, to nie uruchamiaj beczki - sucha może poczekać. A jak już była zalana, to do utrzymanie jej w dobrej formia wystarczy wg mnie kilka litrów destylatu. Co jakiś czas pokulać trzeba, postawić na jednym lub drugim deklu. Ostatnio zakupioną na OLX beczkę 25 l po winie tak trzymałem, bo właściciel po wypiciu wina zalał wodą, na szczęście szybko sprzedał Wlałem z litr śliwowicy i czekała na destylat słodowy.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Woda trzymana w beczce stęchnie i da smród. Jak zostawisz pustą może się zeschnąć a wewnątrz spleśnieć. Przechowuję beczkę 30l kolegi, bo ja mam odpowiednie warunki, a on dopiero musi nazbierać towaru i przygotować przechowywanie. Wlałem do beczki ok 10 l wody zaprawionej do 10% spirytusem (beczka nowa). Jak będzie gotowy na odbiór, to zleję i puszczę na gotowanie.
Ale jak masz wino, to oczywiście zalej winem świeżą beczkę, a potem przedestyluj - będzie fajny trunek.
Ale jak masz wino, to oczywiście zalej winem świeżą beczkę, a potem przedestyluj - będzie fajny trunek.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Z winem miałem właśnie taki plan. Zeszłorocznego mam niestety tylko z 10 l. Mam jeszcze kilkanaście butelek sprzed 15-20 lat, kiedy to miałem fazę na winko. Jeśli jest jeszcze pijalne, dodam. W zeszłym roku przerobiłem kilkadziesiąt litrów takiego wina, nie podejrzewam by mu się coś przez rok stało. Ale jeśli, to doleję cukrówki. I tak później odzyskam.
-
- Posty: 1548
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Temperatura na zewnątrz 35-37 stopni, to i w piwnicy mi wzrosła do 17. Ale co ciekawe wilgotność też poszła do 86%.
Masz jakiś namiar na te węgierskie beczki w dobrej cenie?Zbyszek T pisze: Z polskich beczek trunek smakował jakby go wlać do szuflady. Szorstki, ciężki.
Z węgierskich jest poezja, gładki, okragły.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 21 cze 2021, 12:54 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 248
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Ja korzystam z beczek "Boros" http://www.wegierskiebeczki.pl/
Polecam zamówić bez kranika. Ile miałem beczek, zawsze kranik był problemem.
Polecam zamówić bez kranika. Ile miałem beczek, zawsze kranik był problemem.
-
- Posty: 248
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
U mnie kraniki po czasie zaczynały cieknąć. (nie na łączeniu kran-beczka lecz kran sam z siebie).
Te kraniki to jest mosiądz, słabo spasowany, bez uszczelek.
Jak rozkręciłem kranik, to w środku jest wysmarowany jakąś mazią - i wcale nie chcę wiedzieć, co to jest, ani jaki to ma wpływ na produkt...
A żeby kranik nie ciekł trzeba skręcić śrubką na maxa, ale wtedy to bez sensu...
Dodatkowo - jak się pogrzebie w kraniku - to jest tam mnóstwo brudu, stęchłego zaschniętego wina. Tak jakby z każdego nalania kropelka zostawała w środku i zasychała...
Te kraniki to jest mosiądz, słabo spasowany, bez uszczelek.
Jak rozkręciłem kranik, to w środku jest wysmarowany jakąś mazią - i wcale nie chcę wiedzieć, co to jest, ani jaki to ma wpływ na produkt...
A żeby kranik nie ciekł trzeba skręcić śrubką na maxa, ale wtedy to bez sensu...
Dodatkowo - jak się pogrzebie w kraniku - to jest tam mnóstwo brudu, stęchłego zaschniętego wina. Tak jakby z każdego nalania kropelka zostawała w środku i zasychała...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 21 cze 2021, 13:56 przez Zbyszek T, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Panowie dzięki za rady.
Zalałem beczkę dębową 30L winem gronowym z 2019roku jakieś 12L i obracałem przez około 2 tyg.
Winko nabrało bardzo ciekawego smaku. zostawiłem sobie kilka butelek przed, zrobiłem porównanie i jest inny smak. Zrobiłem test na znajomych i rodzinie i każdemu znacznie lepiej smakowało to z beczki.
Później zalałem beczkę odpowiednią ilością wody i dolałem spirytusu, przez kranik przelałem to żeby ładnie się wymieszało. Wyszło mi trochę mocne - alkoholomierz pokazuje 58%, parę L już się rozeszło więc pewnie doleję coś wody i zabutelkuję. Myślę że najlepiej będzie to trzymać w większych butelkach typu damy 5L.
Moje pytanie czy beczka może stać pusta przez jakiś czas? np 2msc czy lepiej zostawić np 5L żeby nie wyschła?
Planuję zalać beczkę jeszcze raz. A później może znów jakieś winko się tam wleje jak będą ładne owoce.
Zalałem beczkę dębową 30L winem gronowym z 2019roku jakieś 12L i obracałem przez około 2 tyg.
Winko nabrało bardzo ciekawego smaku. zostawiłem sobie kilka butelek przed, zrobiłem porównanie i jest inny smak. Zrobiłem test na znajomych i rodzinie i każdemu znacznie lepiej smakowało to z beczki.
Później zalałem beczkę odpowiednią ilością wody i dolałem spirytusu, przez kranik przelałem to żeby ładnie się wymieszało. Wyszło mi trochę mocne - alkoholomierz pokazuje 58%, parę L już się rozeszło więc pewnie doleję coś wody i zabutelkuję. Myślę że najlepiej będzie to trzymać w większych butelkach typu damy 5L.
Moje pytanie czy beczka może stać pusta przez jakiś czas? np 2msc czy lepiej zostawić np 5L żeby nie wyschła?
Planuję zalać beczkę jeszcze raz. A później może znów jakieś winko się tam wleje jak będą ładne owoce.
Ostatnio zmieniony sobota, 3 lip 2021, 14:26 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu
Witajcie
Moze ktoś będzie w stanie mi odpowiedzieć ,wytłumaczyć prosto dlaczego mi zmętniał alkohol ok 55% w beczce dębowej 50L.
Leżakuje rok czasu w piwnicy temp mniej wiecej stała ok 16stopni. Co zrobić zeby go wyklarować. Co dziwne jak patrzyłem ok 3mc temu był klarowny.
Dziękuję za rady
Moze ktoś będzie w stanie mi odpowiedzieć ,wytłumaczyć prosto dlaczego mi zmętniał alkohol ok 55% w beczce dębowej 50L.
Leżakuje rok czasu w piwnicy temp mniej wiecej stała ok 16stopni. Co zrobić zeby go wyklarować. Co dziwne jak patrzyłem ok 3mc temu był klarowny.
Dziękuję za rady