Wino bananowe - nie pracuje

Jabłka, wiśnie, czereśnie, porzeczki czerwone i czarne, gruszki, śliwki, truskawki ...

Autor tematu
MARCIN m-72
20
Posty: 25
Rejestracja: piątek, 3 wrz 2010, 21:17

Post autor: MARCIN m-72 »

Mam mały problem, stanęło mi bananowe wino. Obecnie ma 5 tygodni. Zostawiłem go na 2 tygodnie i w rurce brakło wody. Po dolaniu nic się nie działo więc go dosłodziłem i ruszyło, po tygodniu znowu stanęło. Myślałem że to koniec fermentacji ale na powierzchni nadal utrzymywała się warstwa gruba na 3 centymetry więc dosłodziłem po raz kolejny i tym razem nie zaczęło gazować. W smaku takie jak kompot mocy niema a drożdże do win białych wysokoalkoholowe dodane były tak jak trzeba. Cukier też dodawałem na raty, z ilością wody na pewno przesadziłem. W razie jak nie będzie zdatne do picia to go przepędzę ale musi zyskać moc. Co teraz z nim zrobić? Czy powinienem ponownie dodać drożdże?
koncentraty wina
Awatar użytkownika

eskaer
30
Posty: 35
Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2011, 19:09
Ulubiony Alkohol: Grappa
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Wino bananowe - problem

Post autor: eskaer »

Napisz może jakie proporcje zastosowałeś? jakiej firmy drożdże? jakie blg było na starcie i jakie jest teraz? Trochę więcej konkretów i mniej paniki.

Autor tematu
MARCIN m-72
20
Posty: 25
Rejestracja: piątek, 3 wrz 2010, 21:17
Re: Wino bananowe - problem

Post autor: MARCIN m-72 »

Drożdże MALAGA1, firma Zamojscy. Wystartowało ładnie na początku. Na każdy litr zmielonych bananów dałem około 3 litry wody a cukier liczyłem według jakieś proporcji żeby uzyskać 17 procent. BLG nie sprawdzałem Zauważyłem bulknięcie, może się obudzi
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Wino bananowe - problem

Post autor: Zygmunt »

Zamojscy nigdy do 17 procent nie dojdą. Może po prostu alkohol zabił drożdże? Potem rozińczyłes, to i smak alkoholu przestał być wyczuwalny... Pektopol do bananów dałeś? Koniecznie podaj BLG.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
MARCIN m-72
20
Posty: 25
Rejestracja: piątek, 3 wrz 2010, 21:17
Re: Wino bananowe - problem

Post autor: MARCIN m-72 »

Nie znam BLG,dodałem tylko odrzywkę a alkoholomierz pokazuje zero. Może i racja z tymi zamojskimi bo dzisiaj dosładzałem i próbowałem wino z winogron w którym starałem się zachować proporcje wody i cukru zgodnie z forum aby wyciągnąć 18 procent a sikacz wyszedł jakich mało. Chyba powoli zaczyna bulka (albo mam już omamy)
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Wino bananowe - problem

Post autor: rozrywek »

Alkoholomierz nie mierzy blg, ty za to mierzysz zbyt wysoko mniemam. Dolej spirytusu będzie kopało.....
Nie wiesz ile trwa burzliwa fermentacja? to nie panikuj.
Osobiście to z winkiem problemów nie widzę.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
MARCIN m-72
20
Posty: 25
Rejestracja: piątek, 3 wrz 2010, 21:17
Re: Wino bananowe - problem

Post autor: MARCIN m-72 »

Faktycznie trochę spanikowałem, bo jak zobaczyłem że jedno wino słabe potwornie, a drugie stanęło to miałem już dość. Po 2 dniach czekania ruszyło i nawet zaczyna ładnie bulkać. W sobotę nastawiam z jabłek, ale niestety na drożdżach od zamojskich bo tylko takie mam. Mam nadzieję że się uda kilka woltów więcej wyciągnąć.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2738
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Wino bananowe - problem

Post autor: JanOkowita »

Drożdże muszą mieć kulturę. Poszukaj, a znajdziesz. Nie lubię krytykować producentów, ale jest wiele innych drożdży, które dałyby sobie radę.

Pozdrawiam

Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

Autor tematu
MARCIN m-72
20
Posty: 25
Rejestracja: piątek, 3 wrz 2010, 21:17
Re: Wino bananowe - nie pracuje

Post autor: MARCIN m-72 »

Przyszedł czas na testowanie. Pomimo, że alkoholomierze pokazują zero to wino czesze niesamowicie. Jest przesłodzone, ale smak ogólnie dość pozytywnie mnie zaskoczył. Straty materialne spore z wczorajszego wieczoru, ale to nawet lepiej nie pisać. Zlałem osobno to z osadem i przecedziłem, już nie fermentuje tyle, że wygląda straszliwie. Potraktować to jakimś klarem, czy to się do czegoś w ogóle nadaje?
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino bananowe - nie pracuje

Post autor: Wald »

Kolega "rozrywek" ma 100% racji. Trzeba było skorzystać z jego rady.
Klarowanie jest możliwe po skończonej fermentacji.
Zerknij http://alkohole-domowe.com/wino/ albo lepiej przeczytaj. Po lewo masz główne etapy-tematy robienia win.
Winiarstwo to sztuka. Ty pewnie połowy z tego co nastawiłeś już nie masz. A jesteś na etapie fermentacji. To 1/3 drogi w wyrobie wina.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

aternus
1
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 3 wrz 2011, 13:15
Re: Wino bananowe - nie pracuje

Post autor: aternus »

Sorry że się wcinam, ale spróbować zawsze można niecałą łyżeczkę przecieru pomidorowego - daje niezłego spida drożdżom. Odlewasz 100ml winka do szklanki dodajesz przecieru wymieszasz poczekaj jakieś 30 min i zapodaj do wina jednocześnie mieszając zawartością butli.

Niecała łyżeczka przecieru z pomidorków przypada na 5L.

Ryzykujesz tylko tym, że popsuję Ci się aż tak niewyczuwalnie smaczek

pozdro.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Owocowe”