Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Witam, od pewnego czasu chodziło mi to po głowie, aż postanowiłem coś upędzić Przedwczoraj zrobiłem 8 l grunwaldzkiego zacieru i teraz czekam, aż przefermentuje. No i teraz pozostała metoda (tu jestem zielony) psocenia, z początku miałem robić metodą garnkową, ale przeczytałem o metodzie szybkowarowej i wydała mi się lepsza. Więc planuję "zbudować" taką pierwszą aparaturę, myślę nad takim schematem:
w szybkowarze odkręcam jeden zawór i na niego nakładam silikonowy wężyk, wężyk zakładam na chłodnicę, do chłodnicy doprowadzam zimną wodę z kranu wężykiem, a drugim odprowadzam, a z końca chłodnicy otrzymuję bimber. Dobrze zrozumiałem zasady budowy czy coś poknociłem?
w szybkowarze odkręcam jeden zawór i na niego nakładam silikonowy wężyk, wężyk zakładam na chłodnicę, do chłodnicy doprowadzam zimną wodę z kranu wężykiem, a drugim odprowadzam, a z końca chłodnicy otrzymuję bimber. Dobrze zrozumiałem zasady budowy czy coś poknociłem?
-
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Dobrze zrozumiałeś Jest to najprostszy sposób na uzyskanie własnego bimbru, chociaż jakościowo to najniższa półka. Poniżej prezentuję ci przykładowe rozwiązanie jednego z naszych forumowiczów. Jak już cię to hobby wciągnie, na pewno rozbudujesz swój zestaw dokładając deflegmator lub zaczniesz budować kolumienkę.
Pozdrawiam.
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view
Pozdrawiam.
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Oki, a jaką moc destylatu w przybliżeniu na takim sprzęcie będę mógł osiągnąć? Aha i gdzie umiejscowić termometr? Może poszukać szybkowara z termometrem na pokrywie?
Ps. Gotowanie polega na utrzymywaniu temp. między 80 a 90 stopni tak by parował etanol a nie woda?
Ps. Gotowanie polega na utrzymywaniu temp. między 80 a 90 stopni tak by parował etanol a nie woda?
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Nie. W prostej metodzie etanol z woda będą parować razem, od 78,3 aż do 100 stopni. Po prostu grzej, temperatura będzie zwiększać się sama w miarę ubywania alkoholu.
Tutaj masz wykres zależności mocy parującego alkoholu od temperatury:
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... hp?id=2969
Tutaj masz wykres zależności mocy parującego alkoholu od temperatury:
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... hp?id=2969
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Zamiast odstojnika lepiej zainwestuj w deflegmator. Termometr umieść gdzieś przy wylocie par. W destylacji prostej nie jest on jednak wymagany.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Najlepiej np. w pokrywce dać ten termometr. Nie możesz "przygrzać"- nastawu nie da się podgrzać od razu do 100C, bo zacznie się gotować w okolicach 78C. W miarę parowania, a więc "uciekania" alkoholu z garnka temperatura wrzącej cieczy będzie rosła, aż dojdzie do 100C, gdzie gotować sie będzie sama woda, bo alkoholu już nie będzie.
Najlepiej kontrolować na bieżąco uzyskiwane stężenie za pomocą alkoholomierza. Do końca (czyli do 99-100C) i tak nie będziesz gotował, bo to straszny pogonowy syf jest...
Najlepiej kontrolować na bieżąco uzyskiwane stężenie za pomocą alkoholomierza. Do końca (czyli do 99-100C) i tak nie będziesz gotował, bo to straszny pogonowy syf jest...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Ok, jeszcze pytanko co do szkła Bo się zastanawiam czy wziąć samą chłodnicę (do tego jakiś odstojnik ze słoika) za 33 zł:
http://allegro.pl/chlodnica-szklana-z-k ... 22099.html i pieniądze, które miałbym przeznaczyć na zestaw poniżej odłożyć na zakup kolumny czy może wziąć ten zestaw:
http://allegro.pl/zestaw-destylacyjny-d ... 22090.html
http://allegro.pl/chlodnica-szklana-z-k ... 22099.html i pieniądze, które miałbym przeznaczyć na zestaw poniżej odłożyć na zakup kolumny czy może wziąć ten zestaw:
http://allegro.pl/zestaw-destylacyjny-d ... 22090.html
-
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Nie bierz zestawu. Do chłodnicy dokup deflegmator np. ten; http://allegro.pl/deflegmator-destylacj ... 65697.html, połącz odpowiednio i będziesz miał dobry, podstawowy zestaw młodego psotnika
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Przy prawidłowo podłączonym deflegmatorze, odstojnik do niczego nie jest już potrzebny.
Zainstaluj go powyżej szybkowara tak, aby flegma mogła swobodnie spływać do zbiornika, do deflegmatora podłącz chłodnicę i ...jazda gazda Jeżeli deflegmator dobrze podłączysz, uzyskasz destylat o parę procent mocniejszy i smakowo lepszy niż bez niego.
Zainstaluj go powyżej szybkowara tak, aby flegma mogła swobodnie spływać do zbiornika, do deflegmatora podłącz chłodnicę i ...jazda gazda Jeżeli deflegmator dobrze podłączysz, uzyskasz destylat o parę procent mocniejszy i smakowo lepszy niż bez niego.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Czyli (żeby się upewnić czy dobrze ogarnąłem) szybkowar stawiam na gazie, łączę go wężykiem silikonowym z pionowo postawionym deflegmatorem, do górnego wejścia deflegmatora podłączam kolejny wężyk i prowadzę go do (niżej musi być chłodnica czy nie ma znaczenia?) chłodnicy, a z chłodnicy leci %?
Ps. Czy mimo posiadania deflegmatora odlewać pierwszą 50'tke?
Ps. Czy mimo posiadania deflegmatora odlewać pierwszą 50'tke?
-
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Dokładnie tak, jak napisałeś w swoim poście Chłodnica nie musi być niżej, pary alkoholu poradzą sobie z drogą pod górkę Pierwsze 50 ml zawsze odlewaj. to są najbardziej "aromatyczne" i mało smaczne syfki. Możesz również te "50-ki" zbierać sobie jako paliwo do grilla
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
A deflegmator z tego wcześniej wspomnianego zestawu będzie dobry?
http://allegro.pl/zestaw-destylacyjny-d ... 22090.html
Czy może wybrać taki bardziej fikuśny?:
http://allegro.pl/deflegmator-ze-spuste ... 71729.html
A może jeszcze jakiś inny? Pytam się bo zauważyłem, że jest wiele odmian tych deflegmatorów, ze spustami jak i bez nich itd.
http://allegro.pl/zestaw-destylacyjny-d ... 22090.html
Czy może wybrać taki bardziej fikuśny?:
http://allegro.pl/deflegmator-ze-spuste ... 71729.html
A może jeszcze jakiś inny? Pytam się bo zauważyłem, że jest wiele odmian tych deflegmatorów, ze spustami jak i bez nich itd.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
A może wybierz z tych tańszych?
http://allegro.pl/destylacja-deflegmato ... 46166.html
http://allegro.pl/deflegmator-destylato ... 58079.html
Zapomnij o spustach. W tych nie ma i dobrze działają. Tamte i tak podłączysz wejście par od dołu (czyli zamiast spustu), a wylot normalnie od góry. Boczne wejście jest do zaślepienia(choćby termometrem). Skroplona flegma ma wracać do kotła. Podobnie jak w kolumnach. Zobacz w galeriach.
http://allegro.pl/destylacja-deflegmato ... 46166.html
http://allegro.pl/deflegmator-destylato ... 58079.html
Zapomnij o spustach. W tych nie ma i dobrze działają. Tamte i tak podłączysz wejście par od dołu (czyli zamiast spustu), a wylot normalnie od góry. Boczne wejście jest do zaślepienia(choćby termometrem). Skroplona flegma ma wracać do kotła. Podobnie jak w kolumnach. Zobacz w galeriach.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Aha czyli w prawidłowo zamocowanym deflegmatorze wężyk z gara jest zamocowany u dołu a nie z boku? A co do termometru to ten będzie dobry?:
http://allegro.pl/termometr-cyfrowy-do- ... 63576.html
I zamocować go raczej w deflegmatorze (to w takim razie bym kupił ten z bocznym wejściem) czy na szybkowarku?
http://allegro.pl/termometr-cyfrowy-do- ... 63576.html
I zamocować go raczej w deflegmatorze (to w takim razie bym kupił ten z bocznym wejściem) czy na szybkowarku?
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Tak, od dołu. Termometr wrzuć gdzie chcesz, wygodniej jest w deflegmator. Termometr z linku na razie Ci wystarczy, ale ma dokładność do 1C, co czyni go nieprzydatnym np. w kolumnie, jeżeli będziesz chciał kiedyś się w tę stronę rozwijać...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Eh, nie za duże to lenistwo? Przecież wszystko już jest na forum...
Grzej tak, żeby nie porywało cieczy do deflegmatora. Rozgrzej na maksymalnym płomieniu, potem sobie przykręć...
Grzej tak, żeby nie porywało cieczy do deflegmatora. Rozgrzej na maksymalnym płomieniu, potem sobie przykręć...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Troszkę odkopię temat Zamówiłem ten zestaw:
http://allegro.pl/zestaw-destylacyjny-d ... 22090.html
Teraz pozostaje kwestia montażu termometru w deflegmentatorze, jak go najlepiej tam umocować? Przykleić jakoś czy jak?
http://allegro.pl/zestaw-destylacyjny-d ... 22090.html
Teraz pozostaje kwestia montażu termometru w deflegmentatorze, jak go najlepiej tam umocować? Przykleić jakoś czy jak?
-
- Posty: 130
- Rejestracja: czwartek, 29 lip 2010, 20:47
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
-
- Posty: 87
- Rejestracja: wtorek, 12 cze 2012, 09:19
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Witam po dłuższej nieobecności. Po dłuższych rozmyśleniach pędzić, nie pędzić, kupić czy zrobić, oślepnę czy nie w końcu straciłem dziewictwo w temacie psocenia. Ale to kolei. Zacier malinowy - 25 litrów na drożdżach turbo, moc 19%. Sprzętu ani nie zrobiłem, ani nie kupiłem - pożyczyłem od znajomego. Keg 30 l, kolumna wypełniona szkłem, zimne palce (nie było zaworu do regulacji przepływu). Ogrzewanie gazem. Do kega wpakowałem 23 litru zacieru, układ napełniłem wodą i na palnik. Po ok 1,2 zaczyna kapać - pierwsza 50 na rozpałkę do grilla. Reszta do słoja - nakapało sobie 4 literki o mocy 85%. Zabrakło miejsca w słoju i zmiana naczynia. Poszło jeszcze ok 0,5 litra, szybki skok temp. i koniec psocenia. Temp. na górze kolumny 85 stopni - według instrukcji i uwag znajomego. Teraz pytanie - 4 litry wyszło pyszne, ładny zapach i lekko czuć malinkę w smaku. Ostatnia połówka niezbyt ładny zapach, smakowo nie testowałem - skąd ten zapach? Zaznaczam, że w temacie jestem zupełnie zielony i nie rozumiem 70% z tego co piszecie na forum. Prosiłbym o wszelkie uwagi, bo na pewno popełniłem mnóstwo błędów.
Tak czy siak satysfakcja niesamowita.
Tak czy siak satysfakcja niesamowita.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Zacierałeś maliny? Jeśli nie to był nastaw malinowy. Po czym wywnioskowałeś moc 19% - zmierzone alkoholomierzem czy wyliczone z pomiaru cukru przed i po fermentacji? Co do uzysku to na takim sprzęcie czegoś lepszego przy pierwszym użyciu bym się nawet nie spodziewał - więc tylko pogratulować. Teraz zabierz się do lektury forum i wszystko powoli zrozumiesz. Zacznij np. od tego tematu: http://alkohole-domowe.com/forum/sposob ... t9301.html
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Ja tych czterech litrów malinowicy 85% bym już nie przerabiał tylko rozcieńczył do %% przeznaczonego do spożycia, to wyjdą z niej smaki i zapachy, a śmierdzącą resztę bym przerobił z kolejnym nastawem na coś bardziej pijalnego.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 87
- Rejestracja: wtorek, 12 cze 2012, 09:19
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Dzięki wszystkim za odpowiedź. Te 4 literki są stopniowo rozcieńczane i smak ok, bez żadnych dodatków. Nieraz próbowałem bimberek od tzw. starych fachowców i dziwiłem się jak to można pić (do czasu, aż nie uraczyli mnie dobrym i od tego momentu zaczołem kombinować). Znaczy się, że za długo odbierałem. Dobrze, że do oddzielnych naczyń. Trening czyni mistrza, następnym razem może będzie lepiej
Nie bardzo rozumiem, czemu nie mogę zmierzyć zawartości alkoholu w nastawie alkoholomierzem?
Nie bardzo rozumiem, czemu nie mogę zmierzyć zawartości alkoholu w nastawie alkoholomierzem?
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Specjalnie poszukałem i znalazłem trochę o bezsensowności mierzenia mocy nastawu alkoholomierzem. Jest on skalibrowany do czystych roztworów etanol-woda, a nawet niewielkie ilości innych substancji rozpuszczonych lub zawieszonych w nastawie przekłamują wskazania.
http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... o*#p106362
http://alkohole-domowe.com/forum/post90 ... ie*#p90970
http://alkohole-domowe.com/forum/post98 ... ie*#p98930
http://alkohole-domowe.com/forum/post66 ... ie*#p66758
http://alkohole-domowe.com/forum/post40 ... ie*#p40946
A co do przedgonów - kiedyś w smakówkach odlewałem pierwsze 50-100ml i odbierałem resztę jako serce. Dawało się to pić przy 55% alkoholu, chociaż teraz lepiej oddzielam przedgon, ale też bez przesady. Wszystko zależy od owoców, ilości cukru, rodzaju drożdży, sprzętu, operatora i spożywających...
http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... o*#p106362
http://alkohole-domowe.com/forum/post90 ... ie*#p90970
http://alkohole-domowe.com/forum/post98 ... ie*#p98930
http://alkohole-domowe.com/forum/post66 ... ie*#p66758
http://alkohole-domowe.com/forum/post40 ... ie*#p40946
A co do przedgonów - kiedyś w smakówkach odlewałem pierwsze 50-100ml i odbierałem resztę jako serce. Dawało się to pić przy 55% alkoholu, chociaż teraz lepiej oddzielam przedgon, ale też bez przesady. Wszystko zależy od owoców, ilości cukru, rodzaju drożdży, sprzętu, operatora i spożywających...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Re: Odp: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Podłączę się pod temat, bo od dłuższego czasu nurtuje mnie jedno pytanie. Kolega napisał:
Czy rozcieńczenie przed tzw. "drugim tłoczeniem" coś daje ? Jesli tak, to co ?
Po co to rozcieńczanie ? Zawsze robię na dwa razy. Za pierwszym odbieram (za wyjątkiem pierwszych 50 ml) od ok. 80 % do ok. 10 %, co w sumie daje mi alkohol o mocy ok. 45-50%. Potem ten alkohol jeszcze raz puszczam i wychodzi mi ok. 82-84 % . Ten jest surowcem - półproduktem do dalszych wyrobów, głównie nalewek.klodek4 pisze: musisz to puścić raz jeszcze, rozcieńczajac wodą do około 20%
Czy rozcieńczenie przed tzw. "drugim tłoczeniem" coś daje ? Jesli tak, to co ?
-
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Rozcieńcz w takim razie swój destylat z pierwszego tłoczenia do ok.18%, puść drugi raz przez rurki odbierając znowu "pierwszą pięćdziesiątkę" i powąchaj to co nakapało. Na pewno się mocno zdziwiszbodek pisze:Czy rozcieńczenie przed tzw. "drugim tłoczeniem" coś daje ? Jesli tak, to co ?
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Piszac o pierwszej pięćdziesiątce miałem na myśli tzw. "rozpałkę do grill'a" tj. alkohol z większą zawartością alkoholu metylowego.
Odpowiedź którą dostałem jest formą zagadki. Jeśli opisany sposób przyniesie mi korzystne zmiany w zapachu i smaku to napewno tak zrobię. W takim razie jeszcze jedno pytanko. Rozcieńczać zwykłą kranówą czy wodą destylowaną ?
Jeszcze dla pełnej jasności. Pracuję na takim sprzęcie.
Odpowiedź którą dostałem jest formą zagadki. Jeśli opisany sposób przyniesie mi korzystne zmiany w zapachu i smaku to napewno tak zrobię. W takim razie jeszcze jedno pytanko. Rozcieńczać zwykłą kranówą czy wodą destylowaną ?
Jeszcze dla pełnej jasności. Pracuję na takim sprzęcie.
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)
Pięć lat temu jak wykonywałem ten sprzęt to nikt mi nie radził żeby zamontować deflegmator. Ale skoro tak radzicie, to tak uczynię.
Myślę, że te moje "podwójne zdziwienie" warte będzie jego ceny, jak również przełoży się na pozytywne odczucia sensoryczne
Zdradźcie mi w końcu po co się rozcieńcza alkohol do drugiego "brykania" .
Myślę, że te moje "podwójne zdziwienie" warte będzie jego ceny, jak również przełoży się na pozytywne odczucia sensoryczne
Zdradźcie mi w końcu po co się rozcieńcza alkohol do drugiego "brykania" .