Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
afrowawa
20
Posty: 26
Rejestracja: środa, 29 cze 2011, 12:18

Post autor: afrowawa »

Witam, od pewnego czasu chodziło mi to po głowie, aż postanowiłem coś upędzić :mrgreen: Przedwczoraj zrobiłem 8 l grunwaldzkiego zacieru i teraz czekam, aż przefermentuje. :D No i teraz pozostała metoda (tu jestem zielony) psocenia, z początku miałem robić metodą garnkową, ale przeczytałem o metodzie szybkowarowej i wydała mi się lepsza. :) Więc planuję "zbudować" taką pierwszą aparaturę, myślę nad takim schematem:
w szybkowarze odkręcam jeden zawór i na niego nakładam silikonowy wężyk, wężyk zakładam na chłodnicę, do chłodnicy doprowadzam zimną wodę z kranu wężykiem, a drugim odprowadzam, a z końca chłodnicy otrzymuję bimber. Dobrze zrozumiałem zasady budowy czy coś poknociłem? :D
promocja
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: radius »

Dobrze zrozumiałeś :ok: Jest to najprostszy sposób na uzyskanie własnego bimbru, chociaż jakościowo to najniższa półka. Poniżej prezentuję ci przykładowe rozwiązanie jednego z naszych forumowiczów. Jak już cię to hobby wciągnie, na pewno rozbudujesz swój zestaw dokładając deflegmator lub zaczniesz budować kolumienkę.
Pozdrawiam.
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
afrowawa
20
Posty: 26
Rejestracja: środa, 29 cze 2011, 12:18
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: afrowawa »

Oki, a jaką moc destylatu w przybliżeniu na takim sprzęcie będę mógł osiągnąć? :) Aha i gdzie umiejscowić termometr? Może poszukać szybkowara z termometrem na pokrywie?

Ps. Gotowanie polega na utrzymywaniu temp. między 80 a 90 stopni tak by parował etanol a nie woda? :D

Roberts
50
Posty: 64
Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 11:34
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Unia Europejska
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: Roberts »

@afrowawa
dodaj do całości chociaż jeden odstojnik ze słoika to znacznie poprawi jakość.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: Zygmunt »

Nie. W prostej metodzie etanol z woda będą parować razem, od 78,3 aż do 100 stopni. Po prostu grzej, temperatura będzie zwiększać się sama w miarę ubywania alkoholu.
Tutaj masz wykres zależności mocy parującego alkoholu od temperatury:
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... hp?id=2969
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
afrowawa
20
Posty: 26
Rejestracja: środa, 29 cze 2011, 12:18
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: afrowawa »

Ok, w takim razie zastosuje do tego jeden odstojnik zrobiony ze słoika, a gdzie zamocować termometr?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: Zygmunt »

Zamiast odstojnika lepiej zainwestuj w deflegmator. Termometr umieść gdzieś przy wylocie par. W destylacji prostej nie jest on jednak wymagany.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
afrowawa
20
Posty: 26
Rejestracja: środa, 29 cze 2011, 12:18
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: afrowawa »

Przy wylocie par czyli przed samą chłodnicą? Nie jest wymagany, ale jak za mocno przygrzeję to poleci mi więcej wody a mniej etanolu prawda?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: Zygmunt »

Najlepiej np. w pokrywce dać ten termometr. Nie możesz "przygrzać"- nastawu nie da się podgrzać od razu do 100C, bo zacznie się gotować w okolicach 78C. W miarę parowania, a więc "uciekania" alkoholu z garnka temperatura wrzącej cieczy będzie rosła, aż dojdzie do 100C, gdzie gotować sie będzie sama woda, bo alkoholu już nie będzie.
Najlepiej kontrolować na bieżąco uzyskiwane stężenie za pomocą alkoholomierza. Do końca (czyli do 99-100C) i tak nie będziesz gotował, bo to straszny pogonowy syf jest...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
afrowawa
20
Posty: 26
Rejestracja: środa, 29 cze 2011, 12:18
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: afrowawa »

Ok, jeszcze pytanko co do szkła :) Bo się zastanawiam czy wziąć samą chłodnicę (do tego jakiś odstojnik ze słoika) za 33 zł:
http://allegro.pl/chlodnica-szklana-z-k ... 22099.html i pieniądze, które miałbym przeznaczyć na zestaw poniżej odłożyć na zakup kolumny czy może wziąć ten zestaw:
http://allegro.pl/zestaw-destylacyjny-d ... 22090.html
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: radius »

Nie bierz zestawu. Do chłodnicy dokup deflegmator np. ten; http://allegro.pl/deflegmator-destylacj ... 65697.html, połącz odpowiednio i będziesz miał dobry, podstawowy zestaw młodego psotnika :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
afrowawa
20
Posty: 26
Rejestracja: środa, 29 cze 2011, 12:18
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: afrowawa »

Zestaw wyjdzie 14 zł drożej od deflegamtora + chłodnicy kupionej osobno, nie warto kupować do tego odstojnika czy po prostu sprzęt z twojego linka jest lepszej jakości?

Ps. deflegamtor pozwoli otrzymać destylat bogatszy w alkohol?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: radius »

Przy prawidłowo podłączonym deflegmatorze, odstojnik do niczego nie jest już potrzebny.
Zainstaluj go powyżej szybkowara tak, aby flegma mogła swobodnie spływać do zbiornika, do deflegmatora podłącz chłodnicę i ...jazda gazda :!: Jeżeli deflegmator dobrze podłączysz, uzyskasz destylat o parę procent mocniejszy i smakowo lepszy niż bez niego.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
afrowawa
20
Posty: 26
Rejestracja: środa, 29 cze 2011, 12:18
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: afrowawa »

Czyli (żeby się upewnić czy dobrze ogarnąłem) szybkowar stawiam na gazie, łączę go wężykiem silikonowym z pionowo postawionym deflegmatorem, do górnego wejścia deflegmatora podłączam kolejny wężyk i prowadzę go do (niżej musi być chłodnica czy nie ma znaczenia?) chłodnicy, a z chłodnicy leci %? :D

Ps. Czy mimo posiadania deflegmatora odlewać pierwszą 50'tke?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: radius »

Dokładnie tak, jak napisałeś w swoim poście :ok: Chłodnica nie musi być niżej, pary alkoholu poradzą sobie z drogą pod górkę :lol: Pierwsze 50 ml zawsze odlewaj. to są najbardziej "aromatyczne" i mało smaczne syfki. Możesz również te "50-ki" zbierać sobie jako paliwo do grilla :roll:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Bawoof
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 3 lip 2011, 14:15
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: Bawoof »

To zależy od ciebie. Jak zależy ci na dosyć dobrym bimberku to weź ten drugi zestaw - jest taki bardziej praktyczniejszy :}

Autor tematu
afrowawa
20
Posty: 26
Rejestracja: środa, 29 cze 2011, 12:18
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: afrowawa »

A deflegmator z tego wcześniej wspomnianego zestawu będzie dobry?
http://allegro.pl/zestaw-destylacyjny-d ... 22090.html
Czy może wybrać taki bardziej fikuśny?:
http://allegro.pl/deflegmator-ze-spuste ... 71729.html
A może jeszcze jakiś inny? :D Pytam się bo zauważyłem, że jest wiele odmian tych deflegmatorów, ze spustami jak i bez nich itd.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: Wald »

A może wybierz z tych tańszych?
http://allegro.pl/destylacja-deflegmato ... 46166.html
http://allegro.pl/deflegmator-destylato ... 58079.html
Zapomnij o spustach. W tych nie ma i dobrze działają. Tamte i tak podłączysz wejście par od dołu (czyli zamiast spustu), a wylot normalnie od góry. Boczne wejście jest do zaślepienia(choćby termometrem). Skroplona flegma ma wracać do kotła. Podobnie jak w kolumnach. Zobacz w galeriach.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Autor tematu
afrowawa
20
Posty: 26
Rejestracja: środa, 29 cze 2011, 12:18
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: afrowawa »

Aha czyli w prawidłowo zamocowanym deflegmatorze wężyk z gara jest zamocowany u dołu a nie z boku? A co do termometru to ten będzie dobry?:
http://allegro.pl/termometr-cyfrowy-do- ... 63576.html

I zamocować go raczej w deflegmatorze (to w takim razie bym kupił ten z bocznym wejściem) czy na szybkowarku?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: Zygmunt »

Tak, od dołu. Termometr wrzuć gdzie chcesz, wygodniej jest w deflegmator. Termometr z linku na razie Ci wystarczy, ale ma dokładność do 1C, co czyni go nieprzydatnym np. w kolumnie, jeżeli będziesz chciał kiedyś się w tę stronę rozwijać...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
afrowawa
20
Posty: 26
Rejestracja: środa, 29 cze 2011, 12:18
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: afrowawa »

Ok, w takim razie na start kupię chłodnicę, deflegmator, wężyk silikonowy, termometr i szybkowar 10 l, o czymś zapomniałem? :D

Ps. Jak już wszystko złożę, zacier wleję do gara to płomień ustawia się na maxa czy raczej średnio lub słabo? :)
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: Zygmunt »

Eh, nie za duże to lenistwo? Przecież wszystko już jest na forum...
Grzej tak, żeby nie porywało cieczy do deflegmatora. Rozgrzej na maksymalnym płomieniu, potem sobie przykręć...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
afrowawa
20
Posty: 26
Rejestracja: środa, 29 cze 2011, 12:18
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: afrowawa »

Troszkę odkopię temat :) Zamówiłem ten zestaw:
http://allegro.pl/zestaw-destylacyjny-d ... 22090.html

Teraz pozostaje kwestia montażu termometru w deflegmentatorze, jak go najlepiej tam umocować? Przykleić jakoś czy jak? :mrgreen:
Awatar użytkownika

lucas070707
100
Posty: 130
Rejestracja: czwartek, 29 lip 2010, 20:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: lucas070707 »

Wejście par dołem, odejście górą a termometr wciskasz z boku uszczelniając np. kawałkiem rurki silikonowej.

Tołdi1929
50
Posty: 87
Rejestracja: wtorek, 12 cze 2012, 09:19
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: Tołdi1929 »

Witam po dłuższej nieobecności. Po dłuższych rozmyśleniach pędzić, nie pędzić, kupić czy zrobić, oślepnę czy nie :) w końcu straciłem dziewictwo w temacie psocenia. Ale to kolei. Zacier malinowy - 25 litrów na drożdżach turbo, moc 19%. Sprzętu ani nie zrobiłem, ani nie kupiłem - pożyczyłem od znajomego. Keg 30 l, kolumna wypełniona szkłem, zimne palce (nie było zaworu do regulacji przepływu). Ogrzewanie gazem. Do kega wpakowałem 23 litru zacieru, układ napełniłem wodą i na palnik. Po ok 1,2 zaczyna kapać - pierwsza 50 na rozpałkę do grilla. Reszta do słoja - nakapało sobie 4 literki o mocy 85%. Zabrakło miejsca w słoju i zmiana naczynia. Poszło jeszcze ok 0,5 litra, szybki skok temp. i koniec psocenia. Temp. na górze kolumny 85 stopni - według instrukcji i uwag znajomego. Teraz pytanie - 4 litry wyszło pyszne, ładny zapach i lekko czuć malinkę w smaku. Ostatnia połówka niezbyt ładny zapach, smakowo nie testowałem - skąd ten zapach? Zaznaczam, że w temacie jestem zupełnie zielony i nie rozumiem 70% z tego co piszecie na forum. Prosiłbym o wszelkie uwagi, bo na pewno popełniłem mnóstwo błędów.
Tak czy siak satysfakcja niesamowita.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: aronia »

Zacierałeś maliny? Jeśli nie to był nastaw malinowy. Po czym wywnioskowałeś moc 19% - zmierzone alkoholomierzem czy wyliczone z pomiaru cukru przed i po fermentacji? Co do uzysku to na takim sprzęcie czegoś lepszego przy pierwszym użyciu bym się nawet nie spodziewał - więc tylko pogratulować. Teraz zabierz się do lektury forum i wszystko powoli zrozumiesz. Zacznij np. od tego tematu: http://alkohole-domowe.com/forum/sposob ... t9301.html

Tołdi1929
50
Posty: 87
Rejestracja: wtorek, 12 cze 2012, 09:19
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: Tołdi1929 »

Nastaw, nastaw :)
Cukier liczony na 18%, alkoholomierz pokazywał 19%.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: Kamal »

Do ostatniej połówki musiały dostać się pogony, i z tąd ten niezbyt ładny zapach.
Obrazek
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Odp: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: klodek4 »

Po pierwsze, błąd, alkoholomierzem nie mierzy się nastawu, po drugie, musisz to puścić raz jeszcze, rozcieńczajac wodą do około 20%, po trzecie zająć się czytaniem forum, po czwarte raz jeszcze czytaj...itd :grin:
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: gr000by »

Ja tych czterech litrów malinowicy 85% bym już nie przerabiał tylko rozcieńczył do %% przeznaczonego do spożycia, to wyjdą z niej smaki i zapachy, a śmierdzącą resztę bym przerobił z kolejnym nastawem na coś bardziej pijalnego.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Tołdi1929
50
Posty: 87
Rejestracja: wtorek, 12 cze 2012, 09:19
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: Tołdi1929 »

Dzięki wszystkim za odpowiedź. Te 4 literki są stopniowo rozcieńczane i smak ok, bez żadnych dodatków. Nieraz próbowałem bimberek od tzw. starych fachowców i dziwiłem się jak to można pić (do czasu, aż nie uraczyli mnie dobrym i od tego momentu zaczołem kombinować). Znaczy się, że za długo odbierałem. Dobrze, że do oddzielnych naczyń. Trening czyni mistrza, następnym razem może będzie lepiej :)
Nie bardzo rozumiem, czemu nie mogę zmierzyć zawartości alkoholu w nastawie alkoholomierzem?
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: klodek4 »

Tołdi1929 pisze: zaczyna kapać - pierwsza 50 na rozpałkę do grilla. Reszta do słoja - nakapało sobie 4 literki o mocy 85%. Zabrakło miejsca w słoju i zmiana naczynia.
Ile jeszcze tam musi być przedgonów..... :womit:
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: gr000by »

Specjalnie poszukałem i znalazłem trochę o bezsensowności mierzenia mocy nastawu alkoholomierzem. Jest on skalibrowany do czystych roztworów etanol-woda, a nawet niewielkie ilości innych substancji rozpuszczonych lub zawieszonych w nastawie przekłamują wskazania.
http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... o*#p106362
http://alkohole-domowe.com/forum/post90 ... ie*#p90970
http://alkohole-domowe.com/forum/post98 ... ie*#p98930
http://alkohole-domowe.com/forum/post66 ... ie*#p66758
http://alkohole-domowe.com/forum/post40 ... ie*#p40946

A co do przedgonów - kiedyś w smakówkach odlewałem pierwsze 50-100ml i odbierałem resztę jako serce. Dawało się to pić przy 55% alkoholu, chociaż teraz lepiej oddzielam przedgon, ale też bez przesady. Wszystko zależy od owoców, ilości cukru, rodzaju drożdży, sprzętu, operatora i spożywających...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

bodek
10
Posty: 17
Rejestracja: sobota, 13 cze 2009, 22:44
Podziękował: 6 razy
Re: Odp: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: bodek »

Podłączę się pod temat, bo od dłuższego czasu nurtuje mnie jedno pytanie. Kolega napisał:
klodek4 pisze: musisz to puścić raz jeszcze, rozcieńczajac wodą do około 20%
Po co to rozcieńczanie ? Zawsze robię na dwa razy. Za pierwszym odbieram (za wyjątkiem pierwszych 50 ml) od ok. 80 % do ok. 10 %, co w sumie daje mi alkohol o mocy ok. 45-50%. Potem ten alkohol jeszcze raz puszczam i wychodzi mi ok. 82-84 % . Ten jest surowcem - półproduktem do dalszych wyrobów, głównie nalewek.
Czy rozcieńczenie przed tzw. "drugim tłoczeniem" coś daje ? Jesli tak, to co ?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: radius »

bodek pisze:Czy rozcieńczenie przed tzw. "drugim tłoczeniem" coś daje ? Jesli tak, to co ?
Rozcieńcz w takim razie swój destylat z pierwszego tłoczenia do ok.18%, puść drugi raz przez rurki odbierając znowu "pierwszą pięćdziesiątkę" i powąchaj to co nakapało. Na pewno się mocno zdziwisz :o 8-)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

bodek
10
Posty: 17
Rejestracja: sobota, 13 cze 2009, 22:44
Podziękował: 6 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: bodek »

Piszac o pierwszej pięćdziesiątce miałem na myśli tzw. "rozpałkę do grill'a" tj. alkohol z większą zawartością alkoholu metylowego.
Odpowiedź którą dostałem jest formą zagadki. Jeśli opisany sposób przyniesie mi korzystne zmiany w zapachu i smaku to napewno tak zrobię. W takim razie jeszcze jedno pytanko. Rozcieńczać zwykłą kranówą czy wodą destylowaną ?
Jeszcze dla pełnej jasności. Pracuję na takim sprzęcie.
Obrazek Obrazek Obrazek

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: aronia »

Jeśli możesz to wymień te słoiki na deflegmator, a do rozcieńczania wystarczy zwykła kranówka.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: radius »

aronia pisze:Jeśli możesz to wymień te słoiki na deflegmator...
...a wtedy zdziwisz się mocno (pozytywnie) po raz drugi :D
SPIRITUS FLAT UBI VULT

bodek
10
Posty: 17
Rejestracja: sobota, 13 cze 2009, 22:44
Podziękował: 6 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: bodek »

Pięć lat temu jak wykonywałem ten sprzęt to nikt mi nie radził żeby zamontować deflegmator. Ale skoro tak radzicie, to tak uczynię.
Myślę, że te moje "podwójne zdziwienie" warte będzie jego ceny, jak również przełoży się na pozytywne odczucia sensoryczne :D
Zdradźcie mi w końcu po co się rozcieńcza alkohol do drugiego "brykania" :) .

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Pierwsze psocenie i pierwsze pytania :)

Post autor: aronia »

Aby łatwiej oddzielić zanieczyszczenia co związane jest z tym wykresem:
Załącznik Nr 1 - Rektyfikacja.gif
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”