Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Technologia najprostszych nastawów opartych na cukrze.

Autor tematu
metyl
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 28 kwie 2011, 19:17

Post autor: metyl »

Witajcie,
Wczoraj nastawiłem swoją pierwszą w życiu cukrówkę. Podzielę się ( nastaw ogółem 26,3 litra) :
- około 20,5l wody
- 5,3kg cukru
- 2,5 łyżki stołowej t3
- garść sparzonego ryżu
- 190g koncentratu pomidorowego
- około 100g suszonych śliwek (posiekane)
- około 100g suszonej żurawiny (posiekane)
- około 150g rodzynek (posiekane)

Jak blg z poziomu 22 osiągnie poziom 7 to wleję 2kg cukru w litrze żeby drożdżaki miały co jeść. Według obliczeń po całkowitym przerobie cukru nastaw ma mieć moc 18,45%

Wczoraj o godzinie 21, do litra wody wrzuciłem 1,5 łyżki stołowej cukru i wymieszałem po 30 minutach zapachniało i wrzuciłem to do nastawu ( matka i nastaw około 23-25st. C). Po 3 godzinach zaczęło bulgotać. Nastaw trzymam w balonie 40litrów. Rurkę fermentacyjną owinąłem lekko i wsunąłem w szyjkę balonu, drugi koniec rurki jest w butelce po coli 2l, zanurzony w wodzie ( od góry zrobiłem 3 otwory fi 10 jako odpowietrzenie). Dziś rano spodziewałem się bulgotania w butelce ( ba, spodziewałem się że w nocy się obudzę a tu nic). Na powierzchni widać a nawet słychać bulgotanie ale czy ktoś potrafi powiedzieć dlaczego "butelka nie gra"? :cry: Jestem też ciekaw co sądzicie o nastawie?

Metyl
Awatar użytkownika

macius
200
Posty: 203
Rejestracja: środa, 22 wrz 2010, 19:19
Krótko o sobie: Lubię sprawiać przyjemność sobie i bliskim ;)
bo życie to przyjemność :)
Ulubiony Alkohol: własne naleweczki ;)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Post autor: macius »

Załatw sobie normalny korek i rurkę a nie jakieś cuda ;) gaz ma widać jakieś łatwiejsze wyjście niż te "wynalazki"
Robienie alkoholu sprawia, że nie muszę go pić(aż tyle)

Autor tematu
metyl
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 28 kwie 2011, 19:17
Re: Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Post autor: metyl »

Myślałem o korku ale nie chcę aby mi balon pękł. Poza tym ktoś na tym forum ( naprawdę nie pamiętam kto) pisał że takie "uszczelnienie" szyjki balonu powinno wydmuchać przy burzliwej fermentacji ( u mnie nastaw wygląda jak świeżo nalany szampan ). Ciekaw jestem po jakim czasie Blg zejdzie do 7 ( czy to będzie 2-3 dni czy 8-10).
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Post autor: Zygmunt »

Spokojna głowa, t3 i to jeszcze w tak małej ilości na pewno nie rozerwą balonu. Włóż sobie normalną rurkę fermentacyjną i tyle. Według jakich obliczeń chcesz tam mieć prawie 19%?!
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
metyl
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 28 kwie 2011, 19:17
Re: Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Post autor: metyl »

Ok - mogę uwierzyć że nie rozerwą (zrobię tą rurkę z korkiem) ale czy przerobią do końca? I co zrobić jak nie przerobią aby przerobiły?
Obliczenia w skrócie:
5,28kg cukru (3,17litrów) + 20,83ltrów wody= Blg 22.Drożdżaki pracują i zjeżdżamy do Blg = 7. Wtedy wlewamy 2kg cukru rozpuszczone w 1 litrze wody i mamy (3,68kg cukru w 26,2litrach wody ) Blg 14 następnie drożdżaki przerabiają cukier do Blg 0 ( lub jak kto woli -4) i z ulotki winomierza sumujemy alkohol przerobiony przed dodaniem syropu i po dodaniu syropu. Mi wyszło 18,45%. Nie lubię używać winomierza ponieważ klei się do ścianek probówki która jest w zestawie i nigdy nie wiem czy odczyt jest prawidłowy. Dlatego liczę na kalkulatorze. Jeśli moje założenia są gdzieś błędne to będę niesłychanie zobowiązany za poprawki.

Metyl

kondzik
30
Posty: 46
Rejestracja: czwartek, 5 sie 2010, 09:04
Krótko o sobie: Od dnia, kiedy strzałą trafił we mnie amor
W sercu mam psocenie a w żyłach etanol
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Post autor: kondzik »

Moim skromnym zdaniem nie ma co oszczędzać na drożdżakach. 2 łyżki to trochę mało oraz nie wiadomo ile było w tym pożywki, a ile drożdży. Kiedyś również chciałem trochę zaoszczędzić i na 36l wody oraz 10 kg cukru dałem pół paczki T3 i fermentacja stanęła przy 3 blg. Dla porównania 36l H2O+10 kg cukru + paczka T3 fermentacja przebiega do -4blg koło tygodnia.
Od dnia, kiedy strzałą trafił we mnie amor
W sercu mam psocenie a w żyłach etanol ;)
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Post autor: Zygmunt »

To trochę inaczej- liczmy procenty od razu dla całego cukru i wody.
7,28kg cukru to 4,37l płynu (1kg cukru zajmuje 0,6l). Wody dajesz 20,5 + 1= 21,5l. Razem mamy 25,9l.
1kg cukru daje litr ~50% alkoholu.
Skoro c1 x v1=c2 x v2, to
c2= (c1 x v1)/v2, więc

(7,28 x 50%)/ 25,9 = 14,05%

A te 50% z kilograma to i tak wartość trochę zaokrąglona w górę, nawet dla idealnych warunków.

Winomierz zamiast w średnio wygodnej probówce warto trzymać cały czas w beczce/balonie. Mamy wtedy stały podgląd na BLG, no i do minimum obniżamy ryzyko zakażenia związane z każdorazowym nabieraniem nastawu do probówki.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
metyl
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 28 kwie 2011, 19:17
Re: Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Post autor: metyl »

Ok. Pewnie chcesz przez to powiedzieć że drugiej raty cukru nie robi się dla nastawów, z uwagi na to że drożdżaki tego nie przerobią na alkohol. Wobec tego, jeśli nastawiłem wczoraj wieczorem to mogę dorzucić tą drugą ratę cukru i de facto "oszukać" drożdżaki - że niby od poczatku tyle miały przerobić pamiętając aby nie przesadzić z BLG (maksymalnie 25 po dodatku).
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Post autor: Zygmunt »

Nie, chcę przez to powiedzieć, że tam nie ma skąd być prawie 19 procent- fizycznie nie ma tyle cukru zdolnego zamienić się w etanol. Dawanie cukru na raty jest jak najbardziej wskazane, bo grzyby maja łatwiej. Po prostu dla wygody liczenia "wrzuciłem" razem cała wodę i cukier.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
metyl
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 28 kwie 2011, 19:17
Re: Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Post autor: metyl »

Tak też właśnie kombinowałem - mniej cukru na start i grzybom łatwiej. No cóż, dzięki za podpowiedzi, rozpuszczę dziś 2kg cukru w 0,7litra wody i rachunek się będzie zgadzał . A jeśli chodzi o 19% to na opakowaniu t3 napisali coś o 17% przy 7kg cukru na 25 l nastawu, ja tylko chciałem "poprawić" co dobre :) A z tym winomierzem w balonie to faktycznie genialne, ja kombinowałem z odsysaniem towaru do probówki (ale ze mnie zenek :hmm: ) Podwiąże go tylko na grubej nitce żeby go nie stłuc przy wyjmowaniu :)
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Post autor: Zygmunt »

T3 maja napisane o 17% z 7kg cukru przy 21l. Tylko, że tu nie chodzi o 21l wody + 7kg cukru, a o 16,8l wody + cukier, co razem daje 21l. I wtedy:
(7 x 50%)/21= 16,6%

Z resztą opakowań T3 jest kilka, na szwedzkich piszą o 25l, na tych z polskim tłumaczeniem: 22l, na innych wspomniane 21l.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
metyl
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 28 kwie 2011, 19:17
Re: Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Post autor: metyl »

Jestem już po swoim pierwszym "grzaniu rur". Moje spostrzeżenia:
- nie wiem może mam za mały palnik ale podgrzanie ~25litrów towaru, aby na szczycie kolumny zobaczyć 80st.C zajęło mi 2godziny ( dużo)
- zmywaków upchnąłem tylko 22 a i tak chwilami osiągnąłem 95%
- miałem spore kłopoty ze stabilizacją pewnie dlatego że mam przewężenie na fabrycznym śrubunku kega.
- nastawu miałem 27litów w tym rodzynki śliwki i żurawina i 7,3kg cukru ( dodane w dwóch ratach) , dałem za mało t3 ( 2,5 łyżki stołowej) co spowodowało że po 2 tygodniach blg zeszło do +2, wlałem nową matkę (1/2 paczki t3) ale po 24 godzinach nic to nie dało, więc zacząłem grzać
- wyszło mi tylko około 3litrów ~90% kryształowej substancji (razem z przedgonami)
- do pogonów chyba już nie doczekałem bo strasznie wolno zaczęło kapać (0,3l na godzinę) i była już 5 rano (palnik włączyłem o 21.00) i wyłączyłem.
- zastanawiałem się co zrobić z tymi resztkami w kegu ale postanowiłem wylać, jak miałbym grzać znów kilka godzin żeby uzyskać 0,5l czegoś to pomyślałem że to bezsens.
Tak się teraz zastanawiam - przerabiać sprzęt na bardziej wydajny (chociaż 2-3litry na godzinę, w końcu 11kg gazu kosztuje 50zł - jeśli tak to jak to zrobić) czy spróbować jeszcze raz.
Jestem ciekaw co wy na to.
PS. link z opisem sprzętu jest tu:
http://alkohole-domowe.com/forum/post32821.html#p32821
Metyl

MaszynaDoPiwa
20
Posty: 24
Rejestracja: czwartek, 24 mar 2011, 10:40
Re: Nastawiłem cukrówkę - czy nie za słabo pracuje?

Post autor: MaszynaDoPiwa »

Ja tam używam tylko korka i rurki. Nigdy nie stosowałem żadnych 'wynalazków'. O dziwo nic jeszcze nie pękło :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy cukrowe”