keg 50l "ogumowany"
Czołem.
Potrzebuję informacji. Grzebałem na forum i nie ma żadnych konkretów.
Dostałem kega po piwie o pojemności 50l.
Wszystko gra, ale jest obklejony czarną gumą. Nie wiem czy to zdzierać i jak to schodzi, czy może jakaś inna metoda pozbycia się tej gumy, bądź ewentualnie oczyszczenie tylko dna beczki, w sposób pozwalający na podgrzewanie gazowe.
Będę wdzięczny za rady. Tylko błagam nie piszcie żeby sobie kupił innego kega.
Potrzebuję informacji. Grzebałem na forum i nie ma żadnych konkretów.
Dostałem kega po piwie o pojemności 50l.
Wszystko gra, ale jest obklejony czarną gumą. Nie wiem czy to zdzierać i jak to schodzi, czy może jakaś inna metoda pozbycia się tej gumy, bądź ewentualnie oczyszczenie tylko dna beczki, w sposób pozwalający na podgrzewanie gazowe.
Będę wdzięczny za rady. Tylko błagam nie piszcie żeby sobie kupił innego kega.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"
Z kegów pepsi guma schodzi zestawem szlifierka plus palnik. Może i w tym się uda. Sto razy prościej będzie przerzucić się na grzałki
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: keg 50l "ogumowany"
Owszem rozważam temat grzałki. Sprawdziłem wszystko co na tym forum jest o grzaniu prądem. Jednak sprzęt do grzania gazowego już mam więc przy tym zostanę.
Podrzucę beczuszkę do Teścia i sprawdzę opcję z szlifierką i palnikiem. Jeśli będzie szło dobrze a efekt zadowalający, to opiszę to w tym temacie.
Jeszcze podobny sposób, który podsunął mi mój brat, nieco mniej wymagający to, wrzucenie kega do ogniska, oczywiście otwartego.
Trochę pora nieodpowiednia, ale przecież nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Próbował ktoś może zdzierać to dziadostwo za pomocą noża lub czegoś podobnego?
Podrzucę beczuszkę do Teścia i sprawdzę opcję z szlifierką i palnikiem. Jeśli będzie szło dobrze a efekt zadowalający, to opiszę to w tym temacie.
Jeszcze podobny sposób, który podsunął mi mój brat, nieco mniej wymagający to, wrzucenie kega do ogniska, oczywiście otwartego.
Trochę pora nieodpowiednia, ale przecież nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Próbował ktoś może zdzierać to dziadostwo za pomocą noża lub czegoś podobnego?
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: keg 50l "ogumowany"
Mam takiego wynalazka i opcją są tylko grzałki. Właśnie przez tą izolację termiczną.
Jeśli musisz palić pod kotłem to nie widzę tragedii. Gumsko jest bardzo twarde i pięknie się obrabia. Nie kombinuj z ogniskiem bo tylko narobisz smrodu i sobie kłopotu. Zmięknie toto i dopiero się narobisz. Proponuję skrawać (nóż szewski, szerokie dłuto) a resztki szlifować. Widziałem polerowane na lustro właśnie takie.
Jeśli musisz palić pod kotłem to nie widzę tragedii. Gumsko jest bardzo twarde i pięknie się obrabia. Nie kombinuj z ogniskiem bo tylko narobisz smrodu i sobie kłopotu. Zmięknie toto i dopiero się narobisz. Proponuję skrawać (nóż szewski, szerokie dłuto) a resztki szlifować. Widziałem polerowane na lustro właśnie takie.
Podobno pierwsze dwa-trzy razy czuć gumę w mieszkaniu. To gdzieś z forum przeczytana opinia.maxlamop pisze:czy przy grzaniu prądem będzie przeszkadzać gumowa wykładka?
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: keg 50l "ogumowany"
Mam dodatkowe pytanie:
Jak taki keg wygląda bez ubrania, tzn. bez gumy?
Czy przypadkiem obręcze na górze i dole nie trzymają się tylko na gumie, a po oskubaniu zostanie tylko jajowaty zbiornik ?
Mam takiego, chyba 25 litrowego. Wyciachałem w nim z góry dużą dziurę. Była tam podwójna blacha( tzn. blacha, 3mm gumy, blacha i znowu guma)
Jak taki keg wygląda bez ubrania, tzn. bez gumy?
Czy przypadkiem obręcze na górze i dole nie trzymają się tylko na gumie, a po oskubaniu zostanie tylko jajowaty zbiornik ?
Mam takiego, chyba 25 litrowego. Wyciachałem w nim z góry dużą dziurę. Była tam podwójna blacha( tzn. blacha, 3mm gumy, blacha i znowu guma)
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 130
- Rejestracja: czwartek, 29 lip 2010, 20:47
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: keg 50l "ogumowany"
Do niedawna gumowane kegi jako te mniej uniwersalne i wymagające pomęczenia się z nimi były dużo tańsze od zwykłych. Dziś już chodzą takie na allegro po 150 albo więcej z wysyłką. Ciekawy jestem kto im to kupi...
Rozumie Kolegę doskonale i myślę, że nikt z forum nie naraziłby nawet największego wroga na taki stres a co dopiero Kolegę z forumkaftan pisze:Tylko błagam nie piszcie żeby sobie kupił innego kega.
Do niedawna gumowane kegi jako te mniej uniwersalne i wymagające pomęczenia się z nimi były dużo tańsze od zwykłych. Dziś już chodzą takie na allegro po 150 albo więcej z wysyłką. Ciekawy jestem kto im to kupi...
Re: keg 50l "ogumowany"
Tam nie ma żadnych obręczy, to jest guma (mówię o KEGu 50 l - takim się bawiłem). Po jej usunięciu otrzymujemy elipsoidalny zbiornik z kwasówki - nie ma żadnych nóżek, uchwytów czy obręczy. Jedyne (naprawde niewielkie) wzmocnienia są w okolicy fittingu. Moim skromnym zdaniem taki KEG doskonale się nadaje do grzania prądem i nie warto bawić się w obieranie tej gumy - tylko mnóstwo dobrej, rzetelnej, nikomu nie potrzebnej robotyCzy przypadkiem obręcze na górze i dole nie trzymają się tylko na gumie
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: keg 50l "ogumowany"
Przypuszczalnie zrobię tak samo.
NO, no, jestem ciekawy, czy guma nie narobi smrodu, zwłaszcza ta, która będzie blisko dna. Zresztą, jak ktoś psoci na zewnątrz, to żadna różnica.Lothar von Luene pisze:ja upieram się przy gazie.
Zdejmę mu tylko majteczki i posadzę na taborecie.
Przypuszczalnie zrobię tak samo.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"
Co się ciekawego okazało, to i ja znalazłem taką beczułkę 30L u siebie
Po jej obejrzeniu mogę tylko potwierdzić, iż nadaje się ona tylko pod grzanie elek.
Zastanawiam się tylko, jak się do niej dobrać:
- miejsce na grzałkę jest - otwór u dołu w sciance bocznej, ale nietypowy gwint,
- druga sprawa to duży otwór w połowie bocznej ścianki - skąd wziąć taki korek,
- trzeci otwór na górze, ale małej średnicy - trzeba by go powiększyć i przegwintować lub wyciąć nowy, duży otwór i zrobić połączenie kołnierzowe.
Czy któryś z szanownych Kolegów korzysta może z takiego kega ?
Czy można obejrzeć gdzieś fotki takowego kega "przystosowanego już" do pracy ?
Pozdrawiam
Po jej obejrzeniu mogę tylko potwierdzić, iż nadaje się ona tylko pod grzanie elek.
Zastanawiam się tylko, jak się do niej dobrać:
- miejsce na grzałkę jest - otwór u dołu w sciance bocznej, ale nietypowy gwint,
- druga sprawa to duży otwór w połowie bocznej ścianki - skąd wziąć taki korek,
- trzeci otwór na górze, ale małej średnicy - trzeba by go powiększyć i przegwintować lub wyciąć nowy, duży otwór i zrobić połączenie kołnierzowe.
Czy któryś z szanownych Kolegów korzysta może z takiego kega ?
Czy można obejrzeć gdzieś fotki takowego kega "przystosowanego już" do pracy ?
Pozdrawiam
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"
Czaderski Chce takiego! Keg vintage!
Do otworów z gwintem poszukaj pasujących zaworów/redukcji/muf czy rur, ewentualnie przegwintuj na coś normalnego i w dolny wkręć grzałkę, boczny otwór np. zaspawaj. Chociaż ja bym zrobił sobie okienko do oglądania nastawu- to byłby odjazd!
Do otworów z gwintem poszukaj pasujących zaworów/redukcji/muf czy rur, ewentualnie przegwintuj na coś normalnego i w dolny wkręć grzałkę, boczny otwór np. zaspawaj. Chociaż ja bym zrobił sobie okienko do oglądania nastawu- to byłby odjazd!
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"
Jeżeli nie przystosuję go do swoich potrzeb, to rozważę jego sprzedaż/zamianę
Tyle, że Zygmunt będzie miał pierszeństwo
Odnośnie bocznego otworu to najlepszy byłby jakiś wkręcany korek, ale czy takowy gdzieś dostanę. W okienko raczej bawić się nie będę.
Najgorzej, że ten na górze jest dość mały - 27mm przed gwintem, a na gwincie coś koło 3/4" (poszukam jakiejś gw. rury i sprawdzę). Najlepiej by było go przeciągnąć do 1", ale nie wiem czy wystarczy materiału (w okolicach otworów wspawane są sztaby metalu).
Zygmunt pisze:Czaderski Chce takiego! Keg vintage!
Hehe, ale furorę zrobiły zdjęcia "gumo-puchy"radius pisze:gotiger
Sprzedaj mi to cudo
Jeżeli nie przystosuję go do swoich potrzeb, to rozważę jego sprzedaż/zamianę
Tyle, że Zygmunt będzie miał pierszeństwo
Tak myślałem, aby w dolny otworek wmontować grzałeczkę 1,5-2kW z regulatorkiem.Zygmunt pisze:Do otworów z gwintem poszukaj pasujących zaworów/redukcji/muf czy rur, ewentualnie przegwintuj na coś normalnego i w dolny wkręć grzałkę, boczny otwór np. zaspawaj. Chociaż ja bym zrobił sobie okienko do oglądania nastawu- to byłby odjazd!
Odnośnie bocznego otworu to najlepszy byłby jakiś wkręcany korek, ale czy takowy gdzieś dostanę. W okienko raczej bawić się nie będę.
Najgorzej, że ten na górze jest dość mały - 27mm przed gwintem, a na gwincie coś koło 3/4" (poszukam jakiejś gw. rury i sprawdzę). Najlepiej by było go przeciągnąć do 1", ale nie wiem czy wystarczy materiału (w okolicach otworów wspawane są sztaby metalu).
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"
Najwyżej odgumuj górę i spawaj mufę bezpośrednio do beczki... Ten boczny duży otwór można chyba tylko zaspawać, bo takiego korka nie dostaniesz. Okienko byłoby suuuuper Jak będziesz się chciał go kiedyś pozbyć to biorę
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 64
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 11:34
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Unia Europejska
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: keg 50l "ogumowany"
@gotiger,
Kolego ten otwór wykorzystaj dla kolumny a dla kega dorób podstawkę i niech sobie leży przy psoceniu
Podstawka mogła by być taka jak do beczek drewnianych.
http://www.rejowiec.pl/galeria_pawlowia ... beczka.jpg
Pozdrawiam.
Kolego ten otwór wykorzystaj dla kolumny a dla kega dorób podstawkę i niech sobie leży przy psoceniu
Podstawka mogła by być taka jak do beczek drewnianych.
http://www.rejowiec.pl/galeria_pawlowia ... beczka.jpg
Pozdrawiam.
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"
Dorwałem kawałek przegwintowanej rury i okazało się, że towór na górze i tena boczny na dole ma tylko 1/2", ale jest za to normalny gwint.
Gorzej z materiałem samego kega - zdaje się, że jest to aluminium
Niestety j.w. - jak się potwierdzi, że materiał to alu, to nici z dalszego rozmyślania
Gorzej z materiałem samego kega - zdaje się, że jest to aluminium
Przeszło mi przez myśl takie rozwiązanie - mam nawet na półce taką beczółkę 1,5L po dębowejRoberts pisze:Kolego ten otwór wykorzystaj dla kolumny a dla kega dorób podstawkę i niech sobie leży przy psoceniu
Podstawka mogła by być taka jak do beczek drewnianych.
Niestety j.w. - jak się potwierdzi, że materiał to alu, to nici z dalszego rozmyślania
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"
Uuuu.... Ile waży keg? Jak stwierdziłeś, że to alu? Moja trzydziestka waży ca. 10kg, to skoro ten jest jeszcze w gumie to powinien >10.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"
Magnes nie łapie kegowej nierdzewki. Spróbuj rozpuścić w wodzie troche NaOH (soda kaustyczna, kret do rur) i polej fragment. Z aluminium zacznie reagować.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 270
- Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: keg 50l "ogumowany"
Obierałem gumowanego kega, dosłownie obierałem. Podgrzewałem palnikiem acetylenowym i za pomocą dłuta i młotka ścinałem po kawałku. Bez podgrzewania szło opornie, po podgrzaniu już całkiem nieźle, obraliśmy go z kolegą w godzinkę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"
Spiryt, jak jest różnica w wadze obranego i zwykłego? Potem można by jakoś tam policzyć to proporcjonalnie dla 30l kega i byłoby wiadomo z czego jest...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"
Właśnie się zastanawiałem co znaczy EDELSTAHL ROSTFREI - mam nadzieję, iż faktycznie to nierdzewka - dzięki
Co oznacza skrót DDR - Deutschen Demokratischen Republik ?
W kegu było "coś" do produkcji piwa w browarze (musiałbym zapytać co, bo nie wiem). Keg jest po "utylizacji" - innymi słowy "it is not exists"
Jutro zrobię "kreci test" i upewnie się, że to nie alu.
Pozdrówka
Co oznacza skrót DDR - Deutschen Demokratischen Republik ?
W kegu było "coś" do produkcji piwa w browarze (musiałbym zapytać co, bo nie wiem). Keg jest po "utylizacji" - innymi słowy "it is not exists"
Jutro zrobię "kreci test" i upewnie się, że to nie alu.
Pozdrówka
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"
Właśnie przytaszczyłem beczółkę i posadowiłem na wadze - wyszło równo 8,5kg
Czyli mi się waga "ręczna" poprzestawiała lekko
Wniosek nasuwa się sam - spore szanse, że jednak jest to nierdzewka
P.S. ide krecika rozrobić z wodą
--------------------------- edit ---------------------------
No i krecik powiedział TAK
Zatem jest to (chyba) nierdzewka ... może jeszcze zapytam ... teściową ?!
Krecik + ciepła woda = dużo ciepła + ciężki do zmycia "śluzowaty nalot" na ręce przy nakładaniu gąpką tejże zasady
Chyba mi ciut skórę wyżarło i trochę piecze
Może kw. cytrynowy pomorze ...
--------------------------- edit ---------------------------
Kw. cytrynowy pomógł, ale nachodzi mnie pytanie - co dalej ?
1/2" na wylocie to trochę mało i zastanawiam się nad zamianą
Może by tak "oldskulowy keg" zamienić na kega 30L z wyjściem wgint. (dołoże sobie redukcję na 1") + wmontowana grzałeczka
Może jakieś propozycje od zainteresowanych kolegów
Pozdrówka
Chyba moje oko poszło się j.... (czyt. "na spacer")gotiger pisze:Ta na oko waży 3-4kg.
Właśnie przytaszczyłem beczółkę i posadowiłem na wadze - wyszło równo 8,5kg
Czyli mi się waga "ręczna" poprzestawiała lekko
Wniosek nasuwa się sam - spore szanse, że jednak jest to nierdzewka
P.S. ide krecika rozrobić z wodą
--------------------------- edit ---------------------------
No i krecik powiedział TAK
Zatem jest to (chyba) nierdzewka ... może jeszcze zapytam ... teściową ?!
Krecik + ciepła woda = dużo ciepła + ciężki do zmycia "śluzowaty nalot" na ręce przy nakładaniu gąpką tejże zasady
Chyba mi ciut skórę wyżarło i trochę piecze
Może kw. cytrynowy pomorze ...
--------------------------- edit ---------------------------
Kw. cytrynowy pomógł, ale nachodzi mnie pytanie - co dalej ?
1/2" na wylocie to trochę mało i zastanawiam się nad zamianą
Może by tak "oldskulowy keg" zamienić na kega 30L z wyjściem wgint. (dołoże sobie redukcję na 1") + wmontowana grzałeczka
Może jakieś propozycje od zainteresowanych kolegów
Pozdrówka
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"
Nic nie pisałem, ale PW sprawdziłem "w czasie"
Temat będę kontynuować w temacie: http://alkohole-domowe.com/forum/moja-1 ... t3012.html
Temat będę kontynuować w temacie: http://alkohole-domowe.com/forum/moja-1 ... t3012.html
-
- Posty: 9
- Rejestracja: niedziela, 25 lip 2010, 17:59
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Re: keg 50l "ogumowany"
Witam kolegów !
Mocno zastanawiam się na kupnem takiego o to keg`a: http://allegro.pl/keg-kegi-beczki-po-pi ... 59942.html
Co o nim myślicie ?? Zamierzam grzać wszystko grzałka elektryczną wiec otulina nie powinna stanowić problemu. Dodatkowo zastanawia mnie jaki rodzaj fittingu jest tam zastosowany, gdyż moje doświadczenie w tym temacie jest znikome.
Pozdrawiam
Mocno zastanawiam się na kupnem takiego o to keg`a: http://allegro.pl/keg-kegi-beczki-po-pi ... 59942.html
Co o nim myślicie ?? Zamierzam grzać wszystko grzałka elektryczną wiec otulina nie powinna stanowić problemu. Dodatkowo zastanawia mnie jaki rodzaj fittingu jest tam zastosowany, gdyż moje doświadczenie w tym temacie jest znikome.
Pozdrawiam
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: keg 50l "ogumowany"
Keg jak najbardziej nadający się do naszych celów. Otulina gumowa działa jak dobry izolator, co pozwoli na zaoszczędzenie energii i skrócenie czasu nagrzewania nastawu.
Fitting pewnie typowy, więc nie będzie problemu z przerobieniem na inną końcówkę np. nypel pod śrubunek.
Fitting pewnie typowy, więc nie będzie problemu z przerobieniem na inną końcówkę np. nypel pod śrubunek.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"
A ja mam dwa zastrzeżenia. Pierwsze, że to może być fitting wciskany, więc ciężko na nim budować kolumnę. Dwa, sprzedający- na forum piwowarskim masz "trochę" o nim napisane:
http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?id=1248&p=50
Ale pewnie obie te kwestie można załatwić jednym telefonem i po prostu o wszystko dopytać...
http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?id=1248&p=50
Ale pewnie obie te kwestie można załatwić jednym telefonem i po prostu o wszystko dopytać...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"