Przyszedł mi do głowy pomysł wypełnienia kolumny wełną mineralną. Czytając charakterystykę tego tworzywa,
czyli nienasiąkliwość , znakomita przepuszczalność pary,i pochodzenie mineralne(skała bazaltowa),
nabieram przeekonania że mogłoby to być idealne rozwiązanie.
Jednakże martwią mnie substancje wykorzystane do zespolenia włókien bazaltowych,czyli pewnie jakieś żywice.
Czy ktoś próbował takiego rozwiązania i z jakim efektem ?
wełna mineralna jako wypełnienie
-
Autor tematu - Posty: 113
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
- Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
- Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 86
- Rejestracja: czwartek, 11 lut 2010, 12:57
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: wełna mineralna jako wypełnienie
Jak sądzę wełna mineralna podobnie jak szklana nie nada się do celów bimbrowych.
Przyczyna nie tkwi w materiale (żywicach) z tego co mi wiadomo "lepiszczem" jest sam rozgrzany materiał + prasowanie.
Problemem jest zachowanie wełny mokrej. Można mieć bardzo skuteczny korek i wzrost ciśnienia w kotle a potem BUM i program w TV.
Pozdrawiam
Przyczyna nie tkwi w materiale (żywicach) z tego co mi wiadomo "lepiszczem" jest sam rozgrzany materiał + prasowanie.
Problemem jest zachowanie wełny mokrej. Można mieć bardzo skuteczny korek i wzrost ciśnienia w kotle a potem BUM i program w TV.
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Posty: 113
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
- Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
- Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: wełna mineralna jako wypełnienie
Taki eksperyment TYLKO z założonym zaworem bezpieczeństwa- wypełnienie zapcha/zaleje się na 100%.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: wełna mineralna jako wypełnienie
kolego borowy to ci się zapcha. nawet jeśli wełna chemicznie jest obojętna to nie nadaje się, przepuszczalność pary? owszem ma dobre właściwości przepuszczalności - ale takiej pary"luzem". I najważniejsze - gęstość materiału, to ustrojstwo jest tak gęste że przepuści ci pary na tyle aby dało radę wysadzić kocioł.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 113
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
- Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
- Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: wełna mineralna jako wypełnienie
Kolego rozrywek , piszesz że " ustrojstwo tak gęste " , przecież szukamy jak najlepszego upchania
A wełny są o różnej gęstości , z tego co mi wiadomo. Pozostaje więc kwestia stabilności tej gęstości.
Ale jak na razie tylko teoretyzujemy, nie pozostaje nic innego jak po prostu to sprawdzić !
A wełny są o różnej gęstości , z tego co mi wiadomo. Pozostaje więc kwestia stabilności tej gęstości.
Ale jak na razie tylko teoretyzujemy, nie pozostaje nic innego jak po prostu to sprawdzić !
My tu sobie siedzimy , a gorzałka w lesie
-
- Posty: 76
- Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 21:33
- Ulubiony Alkohol: dobra psota :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: wełna mineralna jako wypełnienie
No ale do odważnych ŚWIAT należy.... powodzenia HEIHEI
Wątpię, aby coś z tego wyszłodziad borowy pisze: Ale jak na razie tylko teoretyzujemy, nie pozostaje nic innego jak po prostu to sprawdzić !
No ale do odważnych ŚWIAT należy.... powodzenia HEIHEI
... alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach! ...
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: wełna mineralna jako wypełnienie
Właśnie!!! o to mi chodziło, stabilność materiału, dotychczas stoowane wypełnienia są twarde, szkło, metal, a tu mamy do czynienia z czymś miekkim i układającym się ściśle, jak to nasiąknie to się zbije w jeden wielki czop i nic nie puści, ja też teoretyzuję, towar mało porowaty, przy ściskaniu np: zmywaków i tAK mamy dużo wolnej przestrzeni pomiędzy, tutaj tego nie będzie, pamiętaj radę Zygmunta odnośnie zaworu bezpieczeństwa. Szacun dla ciebie za odwagę, nie wysadź niczego, nie chcemy oglądać cię w wiadomościach. Pozdrawiam i jeszcze raz przypominam o bezpieczeństwie.dziad borowy pisze:Kolego rozrywek , piszesz że " ustrojstwo tak gęste " , przecież szukamy jak najlepszego upchania
A wełny są o różnej gęstości , z tego co mi wiadomo. Pozostaje więc kwestia stabilności tej gęstości.
Ale jak na razie tylko teoretyzujemy, nie pozostaje nic innego jak po prostu to sprawdzić !
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: wełna mineralna jako wypełnienie
Prosty eksperyment- przelej sobie przez taką wełnę dzbanek wody i zobacz w jakim tempie leci...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"