Przygotowanie nowej beczki
-
Autor tematu - Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Po krótkim namyśle i właściwie bez zamówiłem nową beczkę. Planuję zalać ją „skrobianką”. Jak taką beczkę przygotować by nie zmarnować trunku? Mam jedną ale jeszcze nie zalewałem jej niczym wartościowym. Stoi zalana winem od kilku miesięcy. Szykowałem ją pod whisky ale ciągły brak czasu nie pozwala na zwiększenie produkcji. Czy tę nową potraktować podobnie?
Nie jest mi specjalnie spieszno ale wolałbym zacząć wreszcie postarzać moje trunki.
Nie jest mi specjalnie spieszno ale wolałbym zacząć wreszcie postarzać moje trunki.
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 235 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Przygotowanie nowej beczki
Zobacz https://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?f=14&t=8125
i w ogóle dział https://www.bimber.info/forum/viewforum.php?f=14
Tam masz mnóstwo informacji na ten temat.
i w ogóle dział https://www.bimber.info/forum/viewforum.php?f=14
Tam masz mnóstwo informacji na ten temat.
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 kwie 2023, 22:48 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Przygotowanie nowej beczki
Nie potrzeba tak daleko szukać https://alkohole-domowe.com/forum/beczk ... %C4%99bowa
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
Autor tematu - Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Przygotowanie nowej beczki
Czytam, czytam i widzę różne sposoby. Jak pisałem mam jedną zalaną wytrawnym winem. Planowałem je puścić na rurę ale może zaleję tym winem nową beczkę? A do starej, pewnie wyługowanej alko ze skrobi? Czy też może jak piszą niektórzy wystarczy przez kilka dni zalewać ciepłą wodą? Jakie macie z tym doświadczenia?
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Przygotowanie nowej beczki
To co stoi niech stoi. Uzbierasz destylatu, wlejesz.
Zasada starzenia trunków, moja prywatna:
Zacznij wczoraj, nie za miesiąc.
Czas w naszym hobby inny wymiar ma.
Nie ma tygodni. Miesięcy.
Kwartał, rok, lata.
Aby nie świetlne.
Chcesz docelowo drugą beczkę również uruchamiać? Czym wcześniej tym lepiej.
Pamiętaj najważniejsze. Nie może stać pusta.
Wlejesz skrobiankę, a nie będziesz miał przygotowanego następnego wsadu, to przedębisz, albo zlejesz i zostawisz pustą, a wtedy zaczynasz zabawę od nowa.
Jak masz Wino, to lej, uruchomić, wtedy sobie destylatu uzbierasz.
To wszystko zależy, co chcesz finalnie uzyskać.
Beczkę musisz zaplanować, a dokładnie trunek, który docelowo ma powstać.arfi pisze:Stoi zalana winem od kilku miesięcy. Szykowałem ją pod whisky ale ciągły brak czasu nie pozwala na zwiększenie produkcji. Czy tę nową potraktować podobnie?
Nie jest mi specjalnie spieszno ale wolałbym zacząć wreszcie postarzać moje trunki.
To co stoi niech stoi. Uzbierasz destylatu, wlejesz.
Zasada starzenia trunków, moja prywatna:
Zacznij wczoraj, nie za miesiąc.
Czas w naszym hobby inny wymiar ma.
Nie ma tygodni. Miesięcy.
Kwartał, rok, lata.
Aby nie świetlne.
Chcesz docelowo drugą beczkę również uruchamiać? Czym wcześniej tym lepiej.
Pamiętaj najważniejsze. Nie może stać pusta.
Wlejesz skrobiankę, a nie będziesz miał przygotowanego następnego wsadu, to przedębisz, albo zlejesz i zostawisz pustą, a wtedy zaczynasz zabawę od nowa.
Jak masz Wino, to lej, uruchomić, wtedy sobie destylatu uzbierasz.
To wszystko zależy, co chcesz finalnie uzyskać.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Przygotowanie nowej beczki
Wiem, zbieram trunki od dłuższego czasu. Z tym, że z whisky nie do końca zdążyłem. Teraz może podgonię. Z przedębieniem zawsze może być problem. By stale podmieniać wsad musiałbym chyba ocierać się o produkcję przemysłową Planuję co jakiś czas zlewać kilka litrów i dolewać świeżego trunku. Gdzieś o tym czytałem. A taki zlany odstawiać w 5 l damach na przykład.
Jeszcze jedno: zamawiacie beczki z kranem czy spuszczacie zawartość przez wlew? Beczka 30 l.
Jeszcze jedno: zamawiacie beczki z kranem czy spuszczacie zawartość przez wlew? Beczka 30 l.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Przygotowanie nowej beczki
Jak minie pół roku, zlej wino i wlej łychę w mocy 65%-67%. Beczkę do bardzo wilgotnego miejsca (90-100%) i zostaw nie ruszając na 3 lata. Będziesz pan zadowolonyarfi pisze:To ten pierwszy etap mam już za sobą (wino). Teraz będę miał te pół roku by dopędzić łychę
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Przygotowanie nowej beczki
Wydaje mi się, że znaczenie ma jakie "wino" wlewa się do ługowania. Przy ostatniej beczce miałem czerwone gronowe, które wzmocniłem spirytusem do ok. 20 %. Ponad pół roku sobie leżało. Teraz już chyba z rok destylat i nie ma oznak przedębienia. Najgorsze jest, że na beczce wpisałem datę i %, a nie czym zalałem. Qrwa cholerna pamięć wysiada! Chyba jęczmień plus trochę qq. A dziś spróbuję, może dojdę po smaku .
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1909
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Przygotowanie nowej beczki
Słód natomiast leży już 16 m-cy i jeszcze mu mało.
Tu bylbym ostrożny. Ostatnio QQ musialem zlewac po 12 m-cach bo zaczynala przedębiać się a beczka nie była świeża.Doody pisze:... Beczkę do bardzo wilgotnego miejsca (90-100%) i zostaw nie ruszając na 3 lata. Będziesz pan zadowolony
Słód natomiast leży już 16 m-cy i jeszcze mu mało.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Przygotowanie nowej beczki
Jak zaczyna się przedębiać to ją zostaw na dłużej. Trunek przedębiony to trunek zbyt krótko trzymany w beczce. Ostatnio doszedłem do takiego wniosku, który na pierwszy rzut oka wydaje się być bez sensu, ale jak spróbujesz zostawić trunek na dłużej to sam się przekonasz.
Ostatnio zmieniony piątek, 5 maja 2023, 13:06 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Przygotowanie nowej beczki
I od pojemności beczki, bo im mniejsza beczka tym szybciej oddaje swoje aromaty. Moja pierwsza beczka miała 20 litrów i po pół roku destylat to miał posmak boazerii ze spirytusem.
Kran jest dobry jeżeli potrafisz próbować zawartość beczki raz na kwartał, jeżeli jesteś zbyt ciekawy to zawartość dziwnie szybko odparowuje...
A nową beczkę zalewa się najpierw zimną wodą i codziennie lub co drugi dzień się wodę wymienia. Jeżeli przez tydzień się nie uszczelni to wtedy można spróbować zalać gorącą wodą z kranu, nawet nie wrzątkiem. Jeżeli się nie uszczelni to zalać ją wewnątrz i zatopić w dużej beczce aby była zalana całkowicie. Jeżeli już to nie pomoże to szukać miejsca przecieku i spróbować ją uszczelnić woskiem pszczelim.
Kran jest dobry jeżeli potrafisz próbować zawartość beczki raz na kwartał, jeżeli jesteś zbyt ciekawy to zawartość dziwnie szybko odparowuje...
A nową beczkę zalewa się najpierw zimną wodą i codziennie lub co drugi dzień się wodę wymienia. Jeżeli przez tydzień się nie uszczelni to wtedy można spróbować zalać gorącą wodą z kranu, nawet nie wrzątkiem. Jeżeli się nie uszczelni to zalać ją wewnątrz i zatopić w dużej beczce aby była zalana całkowicie. Jeżeli już to nie pomoże to szukać miejsca przecieku i spróbować ją uszczelnić woskiem pszczelim.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 1261
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Przygotowanie nowej beczki
Jak już wino tam leży to dałbym mu dojrzeć. Później destylat 55%. Tyle że skrobii nie ma sensu wlewać. Będzie tylko zadębiona wódka z posmakiem wina. Zatrzeć kukurydzę/słód/żyto i to wlać. Można później zrobić pseudo Solerę tzn co roku odbierać kilka litrów do kamionki i dolewać świeżego. Wyższego procentu bym nie wlewał, bo taka mała beczka więcej niż w lata nie poleży… zawsze jest powód żeby spróbować….