Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
Wilk7670
20
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 14 kwie 2023, 00:04
Podziękował: 7 razy

Post autor: Wilk7670 »

Wczoraj koło 14:00 sprawdziłem cukier i pokazało mi 10 BLG. Przyznam, że sprawdziłem na szybko i nie wiem czy nie było +/- 1 BLG

Kolejno koło 21:00 sprawdziłem cukier i było ok. 7 BLG. Dodałem 1400g cukru rozpuszczonego w odlanym winie oraz 350 ml wody. Koniec końców wina teraz w pojemniku fermentacyjnym mam około 20,2l. Po dolaniu całości cukromierz wskazał 13 BLG.

Skoro było 7 BLG na 19l to cukru było 1330g.
Skoro dodałem 1400g to powinno być cukru 2730g
Nowa objętość to 20,2l (19l + 850ml [rozp. 1,4kg cukru] + 350ml wody)
Z obliczeń wychodzi (2730g / 20,2l / 10) = 13,5 BLG

Uwzględniając błąd pomiaru wychodzi w sam raz. 3800g cukru na początku + 1400g teraz = 5200g. Znaczy, że w litrze 257g cukru czyli wyjdzie 15%

Przyznam, że zdziwiło mnie tempo wyjadania tego cukru. Skoro w 5 dni drożdże zjadły prawie 2500g cukru (21BLG - 7BLG) to znaczy, że pozostałe po dosłodzeniu 2730g zjedzą w jakieś kolejne 6 dni (chyba)
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: jakis1234 »

Przyznam, że zdziwiło mnie tempo wyjadania tego cukru. Skoro w 5 dni drożdże zjadły prawie 2500g cukru (21BLG - 7BLG) to znaczy, że pozostałe po dosłodzeniu 2730g zjedzą w jakieś kolejne 6 dni (chyba)
No nie, wraz ze wzrostem ilości alkoholu i zmniejszaniem się ilości cukru, tempo pracy drożdży spada.
Pozdrawiam z opolskiego.

Autor tematu
Wilk7670
20
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 14 kwie 2023, 00:04
Podziękował: 7 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: Wilk7670 »

To dobrze bo już się bałem, że skoro wychodzi tak ekspresowo szybko to coś jest nie tak :)
Już nawet wystawiam czasem wino na balkon żeby zmniejszyć temperaturę bo w domu ciepło i nie chce zejść poniżej 21 st. C (przeważnie wino ma 24-25 st. C)

Mod.
Nie cytuj posta poprzednika.
Ostatnio zmieniony czwartek, 20 kwie 2023, 20:07 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor tematu
Wilk7670
20
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 14 kwie 2023, 00:04
Podziękował: 7 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: Wilk7670 »

Dziś wieczorem zlałem wino z nad osadu. Mam prześwitujący pojemnik fermentacyjny więc już widziałem jak zebrała się warstwa osadu. Dodatkowo od około 2-3 dni fermentacja nie przebiega już tak burzliwie. Otwierając pojemnik nachyliłem się nad nim i nie dało się wziąć wdechu.
Czy to normalne? Czy to CO2 mnie dusiło czy może problem jest z winem?

BLG wyszło między -1 a 0. Odlałem wino do pojemnika 20l. Butla zakończona jest zwężeniem, o pojemności na oko 2l, więc wino ma trochę przestrzeni jak by co. Po założeniu rurki nadal lekko pracuje.

Teraz zaczekam aż rurka przestanie bulgotać, zaczekam ze 2 dni od tego momentu i przeleję jeszcze raz. Po powiedzmy 2 tygodniach rozleję wino do szklanych butli 5l i zamknę z zamiarem późniejszego dodania wiórków.
Czy brzmi to logicznie czy coś powinienem uwzględnić?
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: jakis1234 »

Za szybko to wszystko. Każde zlanie napowietrza wino, a teraz to już jest szkodliwe.
Zostaw je w spokoju i zlej dopiero jak się ładnie wyklaruje.
To powinny być miesiące, a nie dni.
Pozdrawiam z opolskiego.

Autor tematu
Wilk7670
20
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 14 kwie 2023, 00:04
Podziękował: 7 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: Wilk7670 »

Od nastawienia wina minęło już 5 tygodni. Od pierwszego zlania minęły 3 tygodnie. Wino jeszcze ma drożdże, czasem zabulgocze w rurce.
Czy lepiej będzie
1) zlać wino, odczekać ze 3 tygodnie i zlać jeszcze raz bez siarkowania?
2) zlać wino, odczekać ze 3 tygodnie i zlać jeszcze dodając siarki?
3) zostawić jeszcze na tydzień czy dwa, zlać, siarkować i odstawić do dojrzewania?
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4907
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: rozrywek »

4) Odpierdzielić się od siarki lotem koszącym.
5) Zostawić jak jest, nie dopuszczając powietrza do środka.
6) przeczytać poradę kol@Jakiś1234 dwa posty wyżej.
7) zastosować w praktyce.
8) Wino nie lubi tygodni, lubi miesiące, pojęcie czasu jest odrobinę inne.
9) zamknąć na klucz piwnicę.
10) wypierniczyć klucz przez okno, spluwając przez lewe ramię.
11) Jedenastego nie ma. Dziesięć wystarczy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
Wilk7670
20
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 14 kwie 2023, 00:04
Podziękował: 7 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: Wilk7670 »

https://alkohole-domowe.com/forum/podst ... t6449.html

Tutaj jest napisane o ściąganiu z nad osadu:
"To czynność powtarzana co najmniej 3 razy, przy winach dobrze (łatwo) klarujących. Pierwszy po fermentacji burzliwej, drugi na koniec fermentacji cichej, trzeci gdy wino jest już wyklarowane. Kolejny raz wlewamy do gąsiora i zostawiamy by dojrzewało. Jeśli nie pojawia się nowy osad można butelkować."

Po fermentacji burzliwej zlałem po raz pierwszy. Teraz, po 6 tygodniach od nastawienia, zakończyła się fermentacja cicha. Tak przynajmniej mi się wydaje. Czy nie powinienem zlać?
Piszecie żeby nie zlewać i wgl zostawić i zapomnieć. Wydaje mi się jednak, że powinienem teraz zlać, dodać ze 2g/10l pirosiarczanu potasu i odstawić na jakieś 3 miesiące w kąt.

HeniekStarr
600
Posty: 630
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: HeniekStarr »

Podstawowe pytanie: a osad jest?

Autor tematu
Wilk7670
20
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 14 kwie 2023, 00:04
Podziękował: 7 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: Wilk7670 »

Tak, widzę w baniaku na dole, że się coś zebrało.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: jakis1234 »

Jeżeli masz osad, możesz oczywiście zlać, dodanie pirosiarczynu wskazane, wiem, że są różne opinie na ten temat i była dyskusja, ale ja stosuję pirosiarczyn potasu i uważam, że jest to najlepsza metoda na utrwalenie i zabezpieczenie wina.
Próbowałem wino przed dodaniem pirosiarczynu i zaraz po i nie wyczułem różnicy. Tym bardziej, że ilości dodawane przez nas (1-2g na 10 l) nijak się mają do tego ile dodają winiarnie w winach na sprzedaż.
Jeżeli już to zrobisz, to naprawdę zostaw wino na kilka/kilkanaście miesięcy w spokoju. Jeżeli masz warunki to w takich niższych temperaturach (kilkanaście stopni) i stabilnych.
Z tym, że ja bym się nie spodziewał jakiejś rewelacji, dwa razy robiłem wino z winopaku i to nie było nic ciekawego. W efekcie końcowym poszło na rurę i winiak. I dlatego dałem sobie spokój z tym wynalazkiem.
No, ale może Tobie się uda.
Pozdrawiam z opolskiego.

Autor tematu
Wilk7670
20
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 14 kwie 2023, 00:04
Podziękował: 7 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: Wilk7670 »

Czy po zlaniu i dodaniu siarki wino powinno dalej być z rurką czy można je już zamknąć?
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: jakis1234 »

Generalnie, to drożdże już powinny paść i rurka nie jest potrzebna, ale moje doświadczenie mówi, że nie zawsze tak jest.
Wolę zostawić jeszcze z rurką nawet na kilka miesięcy, oczywiście pilnując, żeby woda cały czas była i dopiero jak już jestem na 100% pewny, że drożdże nie pracują, to zabieram rurkę i zamykam damy (zostawiam w damach).
Do butelek rozlewam, jak już się skończy poprzednia partia.
I miałem takie sytuacje, że po dłuuugim czasie, siarkowaniu i tak potrafiły mi korki wystrzelić i wino było nagazowane - wiec powoli i ostrożnie.
Ten 1-2 g na 10 l to jednak nie są takie ilości jakie dają producenci i nie zawsze ubiją drożdże.
Zgodnie z prawodawstwem europejskim dopuszczalna maksymalna zawartość SO2 wynosi: 160 mg/l dla wytrawnych win czerwonych, 210 mg/l dla wytrawnych białych i 400 mg/l dla słodkich.
Pozdrawiam z opolskiego.

Autor tematu
Wilk7670
20
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 14 kwie 2023, 00:04
Podziękował: 7 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: Wilk7670 »

Dobra, zlałem wino. Przelałem je do butli typu dama 5l. wyszło na oko ciut mniej niż 20l (może z 19.5l).
Dodałem saszetkę opisaną jako "stabilizator" z zestawu. Sprawdziłem i zawierała 5g pirosiarczynu i 5g sorbatu potasowego. Czyli po 2.5g na 10l

Jeszcze przed zlaniem przez około 2 dni obserwowałem czy woda w rurce się przemieszcza i nic się w rurce nie działo. Dla pewności założę rurki na damy i potrzymam tak z tydzień czy dwa zanim zamknę butle.
W planach teraz mam zostawić wino na przynajmniej 2 miesiące i zobaczyć czy jest nowy osad czy nie. Jak nie to zostawić dalej a jak jest to przelać i czekać.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: jakis1234 »

Jesteś za bardzo niecierpliwy. Wiem, że na początku to by się chciało już, ale wino wymaga czasu.
Zostaw je w spokoju na kilka miesięcy, to jest wino z winopaku, wielkiego osadu to tam nie będzie.
Możesz za jakiś czas wykonać próbę, czy drożdże padły. Bierzesz trochę, dodajesz cukier i zostawiasz na 24h w ciepłym miejscu, jeżeli wino nie zmętnieje, to znaczy, że drożdże nie ruszyły i raczej już nie ruszą.
Staraj się jak najmniej przelewać, w tym stanie każde napowietrzenie wina tylko je pogarsza i może doprowadzić do utlenienia.
Ostatnio zmieniony środa, 31 maja 2023, 22:03 przez jakis1234, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4907
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: rozrywek »

jakis1234 pisze: środa, 31 maja 2023, 22:02 Jesteś za bardzo niecierpliwy. Wiem, że na początku to by się chciało już, ale wino wymaga czasu.
Zostaw je w spokoju na kilka miesięcy, to jest wino z winopaku, wielkiego osadu to tam nie będzie.
Możesz za jakiś czas wykonać próbę, czy drożdże padły. Bierzesz trochę, dodajesz cukier i zostawiasz na 24h w ciepłym miejscu, jeżeli wino nie zmętnieje, to znaczy, że drożdże nie ruszyły i raczej już nie ruszą.
Staraj się jak najmniej przelewać, w tym stanie każde napowietrzenie wina tylko je pogarsza i może doprowadzić do utlenienia.
Mądrego to warto poczytać.
Zostaw to w pizdu.
Wino, gdyby miało głos i umiało mówić, to by powiedziało:
Weź się człowieku ode mnie odpierdziel, daj mi święty spokój, ja sobie dojrzewam!!!
Weź dzieciaki nad morze, tylko zapomnij o mnie.

Jasne przesłanie? Czy jeszcze dowalić?

Zostaw to i nie ruszaj.
Ostatnio zmieniony niedziela, 4 cze 2023, 08:39 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
Wilk7670
20
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 14 kwie 2023, 00:04
Podziękował: 7 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: Wilk7670 »

Jak pisałem, wino leży w 4 butlach o pojemności 5l z założonymi rurkami. W 3 butlach woda w rurce leży spokojnie. Natomiast w jednej butli dzieją się rzeczy, które "się fizjologom nie śniły".
Wpierw woda w rurce została lekko wypchnięta co moim zdaniem świadczyło, że jeszcze pozostały tam jakieś drożdże. Tym bardziej, że ta butla była zlewana jako ostatnia - z nad samego osadu. Następnie po kilkunastu dniach zerknąłem na butle a tam....woda w rurce lekko zassana do środka. Wino zamiast wypychać wodę w rurce to ją zasysa. Minęło kilka dni a woda w rurce na jednym poziomie - tak jakby żadna siła jej nie wypychała ani nie zaciągała. Tak jakbym ją dopiero wlał. Mija kolejne kilka dni a woda w rurce znów zassana.

Co się dzieje? xD

HeniekStarr
600
Posty: 630
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: HeniekStarr »

14 kwietnia do 5 litrów soku dodałeś 14 litrów wody. 31 maja, po zlaniu znad osadu masz 19,5 litra. Jezus, w Kanie Galilejskiej, mógłby się od Ciebie uczyć. Sezon owocowy się rozpoczyna, zrób kilka win z różnych owoców, poszerzy Ci to trochę horyzonty. A aktualnemu winu i " fizjologom" daj spokój. Nic złego się z Twoim winem i poziomem płynu w rurce fermentacyjnej nie dzieje.

Autor tematu
Wilk7670
20
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 14 kwie 2023, 00:04
Podziękował: 7 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: Wilk7670 »

Do wina dodawałem cukru, stąd zmiana objętości i z początkowych 19l wyszło 19,5l. To i tak z uwzględnieniem tego co zostało nad osadem.

Co do rurki. Ktoś wie dlaczego w 3 butlach woda w rurce stoi a w jednej raz jest nadciśnienie (woda jest wypychana), raz podciśnienie (woda jest zasysana)? OK, mogę nic nie robić. Jest to jakaś rada ale strasznie mnie nurtuje dlaczego tak się dzieje...
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: jakis1234 »

Bo trzy masz mnie szczelne i temperaturowa zmiana objętości reguluje się mikro nieszczelnościami, a jedna jest szczelniejsza.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka


Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 lip 2023, 18:12 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.

Autor tematu
Wilk7670
20
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 14 kwie 2023, 00:04
Podziękował: 7 razy
Re: Winopak - niecukry oraz dosładzanie wodą z nastawu

Post autor: Wilk7670 »

HeniekStarr pisze: sobota, 15 kwie 2023, 14:30 @Wilk7670
Zauważasz różnicę między wyciśniętym z winogron moszczem( sokiem), a tym samym sokiem, ale zagęszczonym przez odparowanie?
Minęło trochę czasu i kilka dni temu nastawiłem moje drugie wino. Tym razem z winogron. Trochę wcześnie żeby jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie ale różnica jest na 100%. Wino z winopaka jak dla mnie jest niesmaczne i od kwietnia kiedy je nastawiałem daję mu dojrzewać bo może coś z tego wyjdzie. Natomiast wino z winogron to inna bajka. Mierząc cukier wypiłem te kilkadziesiąt ml. odciągnięte do pomiaru i już po kilku dniach fermentacji jest smaczne. Jakie będzie później? Oby jeszcze smaczniejsze.

Co do soku samego w sobie to jeszcze nie odciskałem owoców ale sok z winopaka był gęsty prawie jak smoła :D Było widać, że cukru nie pożałowali.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”