Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Otrzymywanie spirytusu z wykorzystaniem kolumn rektyfikacyjnych.
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy

Post autor: ManiekIronman »

zenonowsianka pisze: Nie odróżnisz takiej nalewki od nalewki na (raz dobrze przejechanej) cukrówce, a przy tym bez sensu tracisz surowiec na świetny bimber.
Po pierwsze smaku bimbru nie lubię.
Nie ważne czy ma 40, 50 czy 60%.
Co innego z winiaczkiem.

Po drugie nie zgodzę się, że nalewka na cukrówce to to samo co nalewka na winiaku zrobionym z własnego wina.
Co więcej nalewka na własnym winiaczku 96% z wina np. winogronowego rozrobionym z wodą, a nalewka na czystym spirytusie ze sklepu lub po metodzie 2,5 w.g ciebie to to samo. Otóż nie.

Ten bardzo delikatny posmaczek i zapaszek z winiaczku poprawia jakość nalewki. Jest pełniejsza.
Nalewki 40% jakie robię w wersji kobiecej i w wersji męskiej 50, a czasem 60% jak śliwkówka, malinówka, dereniówka, czy gruszkówka zwana prze ze mnie Williams i podawana z kawałkiem świeżej gruszki zatopionej na chwilę w nalewce to ambrozja.

A bimber - to bimber.
A cukrówka to tylko cukrówka.

A wódka którą chcę zrobić klasy premium to tylko eksperyment.

Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

.Gacek pisze: Co do rumu to rzeczywiście dodanie dundru w ilości od 25 do 50% w kolejnych nastawach robi robotę ale tylko z melasy i trzeba sprawdzać ph nastawu. Dunder z cukru trzcinowego nie wnosi wg mnie nic... A i przy dundrze koniecznie trzeba sprawdzić ph nastawu bo jak będzie zbyt kwaśne to albo drożdże tego nie ruszą albo nastaw stanie na +12blg i wtedy wtopa gwarantowana.
Także tego ten :mrgreen:
Sorki że o rumie zamieszałem w tym wątku.
Dziękuję za te uwagi. Zastosuję się do waszych rad. Dokupię melasy, a cukier trzcinowy poczeka.
HeniekStarr pisze:Bierz osmozę.
Stwierdziłem, że kupię sobie filtr do osmozy. Już dawno o tym myślałem.
Czy ten będzie ok :
https://sklep.osmoza.pl/filtr-wody-osmoza-ro7-p-1.html
I tester PH
https://sklep.osmoza.pl/miernik-ph-wody ... -1258.html
Ostatnio zmieniony niedziela, 19 mar 2023, 16:24 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej

HeniekStarr
600
Posty: 632
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: HeniekStarr »

Pamiętaj, że za wkładami filtracji mechanicznej i membraną, masz jeszcze mineralizator ( oprócz węglowego " dosmaczacza" i tego bioceramicznego cuda). Wypróbuj sobie mieszanie produktu z wodą zarówno z, jak i bez mineralizatora. Na smak czy ewentualne zmętnienie.
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

Ten model właśnie dlatego mi się spodobał że mogę zarówno czystej jak i zmineralizowanej potestować.
A do picia wody to zmineralizowana będzie myślę super. Dość już kupowania Muszynianki czy żywieckiej.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 mar 2023, 08:43 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

marian.naworski
200
Posty: 204
Rejestracja: czwartek, 16 sty 2020, 13:16
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: marian.naworski »

@maniekironmen
Jeśli planujesz używać wody z filtra RO do rozrabiania towaru , to uważam że jest to temat do przemyślenia. Nie wiem czy kosztowałeś takiej wody ale dla Mnie jest poprostu ochydna . Co prawda każdy ma inne kubki smakowe i sposób odczuwania , ale woda z RO tylko do akwarium.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: Doody »

Ja od lat rozrabiam wodą z RO i jest bardzo dobrze.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

marian.naworski pisze:@maniekironmen
Jeśli planujesz używać wody z filtra RO do rozrabiania towaru , to uważam że jest to temat do przemyślenia. Nie wiem czy kosztowałeś takiej wody ale dla Mnie jest poprostu ochydna . Co prawda każdy ma inne kubki smakowe i sposób odczuwania , ale woda z RO tylko do akwarium.
Kolega ma właśnie taki filtr z odwróconą osmozą i gdy jestem u niego to piję tą wodę. Dla mnie jest super.
Tą, którą mam w kranie nie uznał bym jako dobrą. Ma mnóstwo chloru. Nawet po przegotowaniu ma jakiś taki dziwny posmaczek. A powinna być przecież całkowicie neutralna w smaku.
Więc mam nadzieję że będzie dobra i do picia i do rozcieńczania towaru.

Na wtorek planuję wolny dzień i metodę 2,5.
W skrócie tak to mam zrobić ?

Surówkę z pierwszego odpędu 96% - rozcieńczam do mocy 55%.
Po rozgrzaniu zawartości zbiornika powtarzam całą procedurę z zalaniem kolumny, stabilizacją minimum 40 minut i odbiorem przedgonów jak przy pierwszym gotowaniu.
Przedgonów z LM odbieram mniej niż przy pierwszym gotowaniu - ok. 100 - 150 ml.
Gdy odebrałem cały przedgon to w tym momencie zamiast przejść do odbioru gonu - wyłączam całkowicie grzanie.

Po odczekaniu ok. 30 minut dolewam do zbiornika gorącej wody w celu dodatkowego rozcieńczenia wsadu do ok. maks. 20%.

Włączam ponownie grzanie powtarzając całą procedurę z rozgrzewaniem, zalaniem, stabilizacją i ponownym odbiorem przedgonów.

Po ok 15-20 minutach odbioru przedgonów termometr (a także nos) wskazuje mi, ze pozbyłem się ponownie jakiejś tam części przedgonu.

Nadszedł więc czas na odbiór gonu. Przechodzę więc do odbioru OLM.
Pierwsze 50-70 ml traktuję również jako przedgony - płukanie OLM.

Rozpoczynam właściwy odbiór serca z OLM kontrolując zapach, smak i procent.
Jednocześnie z LM w dalszym ciągu odbieram ostatnie opary przedgonów z LM zmniejszając prędkość ich odbioru do 1 kropli/ 5-10 sek.

Przez cały proces kontroluję temperatury i stabilność kolumny. Przy mojej kolumnie początkowa prędkość odbioru powinna być na poziomie 22 - 25 ml /min.
Skok temperatury o kilka dziesiętnych – 0,3-0,4*C – delikatnie przykręcam zaworek zmniejszając szybkość odbioru.

Dobrze wszystko przestudiowałem z metodą 2,5 ?

Jutro chciałbym z teoretyka zabawić się w praktyka. Proszę o uwagi.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 mar 2023, 10:50 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

marian.naworski
200
Posty: 204
Rejestracja: czwartek, 16 sty 2020, 13:16
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: marian.naworski »

@maniekiroman
Ja kranóweczke mam bardzo dobrą bo pochodzi ze studni artezyjskich, 600metrów swoje robi . A i tutaj trzeba przyznać że sposób rozprowadzania wody- jakość rur ma duży wpływ . W Warszawskiej stacji filtrów miałem okazję smakować ich wody, i na miejscu jest również rewelacyjna. Ale stare rury swoje robia, i już w domach mieszkańców nie jest ona taka smakowita . Dlatego jeśli tobie smakuje woda RO... no cóż o gustach i smaku się nie dyskutuje . Nie mniej polecam sprawdzić wodę z butelki Ostromięcko, dla mnie nr. 1 na rynku .
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

marian.naworski pisze:Nie mniej polecam sprawdzić wodę z butelki Ostromięcko, dla mnie nr. 1 na rynku .
Nigdy nie kupowałem tej wody. Kupię aby posmakować.
Dzięki za podpowiedź.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: .Gacek »

Chyba 60 metrów :mrgreen:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

marian.naworski
200
Posty: 204
Rejestracja: czwartek, 16 sty 2020, 13:16
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: RE: Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: marian.naworski »

.Gacek pisze:Chyba 60 metrów :mrgreen:
60 metrów to można ze szwagrem wykręcić po pijaku ;) Obrazek
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: jakis1234 »

To masz takie samo szczęście do dobrej wody jak i ja :)
Woda płynąca w kranach opolan pochodzi z dwóch głębokich ujęć. Mamy 20 czynnych studni, a najgłębsza liczy 700 metrów! Mówimy tu więc o wodzie, która naturalnie nie jest skażona bakteriami chorobotwórczymi. Ma za to dobry smak i mnóstwo potrzebnych mikroelementów, jak chociażby wapń, magnez, fluor czy lit.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 mar 2023, 14:15 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: .Gacek »

No to zatkało Kakao :scratch:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

jakis1234 pisze:To masz takie samo szczęście do dobrej wody jak i ja :)
Woda płynąca w kranach opolan pochodzi z dwóch głębokich ujęć. Mamy 20 czynnych studni, a najgłębsza liczy 700 metrów! Mówimy tu więc o wodzie, która naturalnie nie jest skażona bakteriami chorobotwórczymi. Ma za to dobry smak i mnóstwo potrzebnych mikroelementów, jak chociażby wapń, magnez, fluor czy lit.
Macie super. U mnie w mieście woda niestety nie pochodzi ze studni głębinowych. A rury którymi biegnie do domów też pozostawiają wiele do życzenia. Mam koleżankę w miejskich wodociągach. Mówiła że miasto zainwestowało w tamtym roku w nowoczesne filtry. Co nie zmienia postaci rzeczy że jest to woda która przesącza się z ujęcia Sanu. Może i jest czysta ale biologicznie i chemicznie już chyba nie do końca. Bo dlaczego jest tak mocno chlorowana. I dlaczego jest tyle kamienia w czajniku. Osobiście używam od lat Dafi z filtrem węglowym do zastosowań spożywczych.
Teraz będzie osmoza. Zobaczymy.
Do rozcieńczania alkoholu dotychczas używałem Kuracjusza beskidzkiego i Żywieckiej.

Proszę spójrzcie na mój post troszkę wcześniej przed dywagacjami nad wodą - czy dobrze przygotowałem się teoretycznie do metody 2,5.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: jakis1234 »

Generalnie tak, dobrze to zrozumiałeś.
Niektóre elementy robię trochę inaczej, ale każdy robi je po swojemu.
Przedgonów z LM odbieram mniej niż przy pierwszym gotowaniu - ok. 100 - 150 ml.
Odbieram zrzutami, 2-3 razy, a między zrzutami kropelkowo.
Po odczekaniu ok. 30 minut dolewam do zbiornika gorącej wody w celu dodatkowego rozcieńczenia wsadu do ok. maks. 20%.
Nie odczekuję, rozrabiam od razu, dolewając wodę przez dodatkowy wlew, oczywiście uważając, bo zbiornik gorący.
Po ok 15-20 minutach odbioru przedgonów termometr (a także nos) wskazuje mi, ze pozbyłem się ponownie jakiejś tam części przedgonu.
Tutaj stabilizację bym pociągnął trochę dłużej, 40-60 minut.
Skok temperatury o kilka dziesiętnych – 0,3-0,4*C – delikatnie przykręcam zaworek zmniejszając szybkość odbioru.
Reakcja szybciej, jak na 10 półce temperatura wzrośnie o 0,1, max 0,2 zmniejszam odbiór.
Jak się już pozna sprzęt, to nawet nie czeka się do skoku temperatury. Można wcześniej przewidzieć, że czas na zmniejszenie odbioru.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 mar 2023, 21:01 przez jakis1234, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: rozrywek »

Należy stanąć w obronie kolegi. Zatem:
zenonowsianka pisze: Nie odróżnisz takiej nalewki od nalewki na (raz dobrze przejechanej) cukrówce, a przy tym bez sensu tracisz surowiec na świetny bimber.
Gdzie winiak gdzie Bimber? Pomylenie pojęć. @Zenonowsianka...raz, przejechać to się można Syreną Bosto, tyyyylko raz. Wrażenia identyczne jak z surówki pitej w pociągu, taki żart. :D
ManiekIronman pisze: Po pierwsze smaku bimbru nie lubię.
Nie ważne czy ma 40, 50 czy 60%.
Co innego z winiaczkiem.
Tak, Bimber to nie produkt konkretny, to jak Zupa Nic, ze wszystkiego.

Chce pełniejsze, dlaczego nie, jeden woli kurczaka ze wsi, drugi udko z Biedry, rosół, a jednak nie rosół.Prawda???
ManiekIronman pisze: Po drugie nie zgodzę się, że nalewka na cukrówce to to samo co nalewka na winiaku zrobionym z własnego wina.
I już mi się zaczynasz podobać, a zwłaszcza:
ManiekIronman pisze:Co więcej nalewka na własnym winiaczku 96% z wina np. winogronowego rozrobionym z wodą, a nalewka na czystym spirytusie ze sklepu lub po metodzie 2,5 w.g ciebie to to samo. Otóż nie.

Rozwinę odpowiedź kolegi:
wiele osób stwierdzi że szkoda dobrego trunku na nalewkę, lepiej zestarzeć w beczce i zrobić winiak.
Chce to robi, zresztą wyjaśnia sam, bardzo słusznie:
ManiekIronman pisze:Ten bardzo delikatny posmaczek i zapaszek z winiaczku poprawia jakość nalewki. Jest pełniejsza.
I tu mi się spodobałeś, Szacun.
ManiekIronman pisze: Nalewki 40% jakie robię w wersji kobiecej i w wersji męskiej 50, a czasem 60% jak śliwkówka, malinówka, dereniówka, czy gruszkówka zwana prze ze mnie Williams i podawana z kawałkiem świeżej gruszki zatopionej na chwilę w nalewce to ambrozja.
Tak?? to jedziesz z przepisami, dawaj, nie wymigasz się bo cię znajdziemy, i wszystko wychlejemy. :D :D :D

ManiekIronman pisze: A wódka którą chcę zrobić klasy premium to tylko eksperyment.
Tutaj musisz się przyłożyć najbardziej, to już wyższy poziom matmy, na pewno nie cukier, dobra smaczna wódka, jednak jest, hmm czysta, i tutaj nie przykryjesz niczym. Nie zaszpachlujesz, ani nie nie zmienisz smaku, zapachu. Takie parametry wchodzą w rachubę że szok, to nie pół Litra bimbru z niczego na babuni pędzonych.

Pozdrawiam serdecznie.

Ps: Wszystko wyjaśniłeś, bardzo konkretnie, szkoda że nie od razu. Niepotrzebne zamieszanie wyszło, z mojej strony również, za co sorki.

Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej.......walnij sobie taki podpis, fajny jest. :punk:
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

jakis1234 pisze:Generalnie tak, dobrze to zrozumiałeś.
Dzięki. Jestem po całym procesie:

Przedgonów z LM przy pierwszym gotowaniu surówki odebrałem 3 zrzuty + kropelkowo = 150 ml.
Przerwałem proces.

Dolałem do zbiornika gorącej wody - rozcieńczyłem poniżej 20%.
Rozgrzewanie, stabilizacja, odbiór przedgonów - odbierałem 3 zrzuty + kropelkowo - 60 ml (pod koniec nic już nie czułem oprócz spirytusu).
Stabilizacja końcowa - ponad godzinę - musiałem na szybko podjechać do klienta.

Naleweczka malinowa dla smaku i odbiór z OLM.
Odebrałem 48 ml - czyszcząc OLM - jako przedgony i rozpocząłem odbiór serca.

1 butelka - odbiór ustawiłem na 100 ml / 4 min (25ml/min) - takiej prędkości zazwyczaj używam przy odbiorze 96%.
LM ustawiłem na odbiór kropelkowy +- 1 kropla co 9 sekund - dodatkowe przedgony.

Maszyna pokazała mi temperaturę dnia na 76,68 - zazwyczaj tak jest u mnie - lekko powyżej 76 stopni.
Obserwacja 10 półki 75,94 stopnia i lekkie wahania do 76,00 stopnia.
Uznałem, że aby mieć cały czas bardzo stabilną pracę kolumny i nadreflux zmniejszę odbiór do 96 ml / 4 min (24 ml / 1 min).
Kolumna ustabilizowała się idealnie - na 10 półce 75,94 stopnia - uznałem więc że jest to wartość idealna.

Zastosowałem butelki 0,7 - które napełniałem do +- 0,65 litra - każda ma zapisany kolejny numerek celem późniejszej kontroli % i jakości.
Każdą nową butelkę kontrolowałem ile ma % - +- 98% (nie wiem po co bo przecież wiem, że dokładny % skontroluję gdy przeniosę butelki do pomieszczenia gdzie mam 20 stopni.

Derenióweczka dla smaku i zmiana na 2 butelkę. Kontrola prędkości odbioru 96 ml / 4 min, 98%, - idealnie 79,94 stopnia na 10 półce, kropelki z LM co 8, 9 sekund.

3, 4, 5, 6 ,7 butelka - jak wyżej - idealnie - więc naleweczki - czarna porzeczka, jagoda kamczacka, wiśnióweczka.

8 butelka - 10 półka minimalne skoki 75,94 - do 76,00.
Zmniejszałem odbiór - docelowo do 97 ml / 4,5 min.
Ustabilizowało się idealnie do 75,94 stopnia.
Więc gruszkówka.

9, 10 - ideał - więc śliwkówka.

11 butelka znowu temperatura zaczęła rosnąć do 76,00 - zmniejszałem stopniowo odbiór i doszedłem do 100 ml / 6,4 min.

12 - ideał - więc boróweczka amerykańska.

13 butelka - znowu wzrost temperatury do 76,00 - korekty i ustabilizowanie na 75,94 stopnia dopiero przy odbiorze 100 ml / 7,4 min.
Strasznie wolno - ale co tam - czereśnióweczka poprawiła mi humor - ten smak lata czereśni jedzonych bezpośrednio z drzewa, ach ...

14 - ideał - przeszedłem na ziołówkę - zazwyczaj jak już nieco więcej łyknę mam ochotę na to połączenie kilkunastu ziół z dereniem i śliwką.

Przy 15 butelce wymiękłem - 12 w nocy - zapisałem temperatury - na zbiorniku 99,5 stopnia (i tak już nie było alkoholu), na buforze 95,9 stopnia, 10 półka 75,94 stopnia - najwyższy czas spać.

Dzisiaj po południu będę wąchał, sprawdzał procenty, rozcieńczał i kosztował każdą z buteleczek poszukując tego właściwego serca.

Z LM odebrałem kropelkowo przez cały proces - 90 ml przedgonów.

Ponieważ metodę 2,5 robiłem pierwszy raz w życiu chciałem poprowadzić ją super dokładnie i chyba tak zrobiłem.
Nie dopuściłem ani razu do skoku temperatury - 76,00 - 75,94 stopnia - więc max skok był o 6 setnych procenta.

W międzyczasie ugotowałem obiad, zrobiłem nastawy na rum, pooglądałem kawałek meczu siatkówki i wypiłem co nieco - a że to moje nalewki więc dzisiaj czuję się super.

Pozdrawiam forumowiczów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 mar 2023, 12:59 przez manowar, łącznie zmieniany 3 razy.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej

HeniekStarr
600
Posty: 632
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: HeniekStarr »

To teraz jeszcze tylko zjeby za nieprzestrzeganie przepisów BHP i gratulacje przeprowadzonego procesu.
" Musiałem na szybko podjechać do klienta"
Zostawiłeś pracujące urządzenie bez nadzoru?
Spożywanie alkoholu w trakcie zostawię bez komentarza.

użytkownik usunięty
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: użytkownik usunięty »

Cześć.
ManiekIronman pisze:
Naleweczka malinowa dla smaku i odbiór z OLM...
ManiekIronman pisze: Derenióweczka dla smaku i zmiana na 2 butelkę...
ManiekIronman pisze: 3, 4, 5, 6 ,7 butelka - jak wyżej - idealnie - więc naleweczki - czarna porzeczka, jagoda kamczacka, wiśnióweczka...
ManiekIronman pisze: 8 butelka - 10 półka minimalne skoki 75,94 - do 76,00.
Zmniejszałem odbiór - docelowo do 97 ml / 4,5 min.
Ustabilizowało się idealnie do 75,94 stopnia.
Więc gruszkówka...
ManiekIronman pisze: 9, 10 - ideał - więc śliwkówka...
ManiekIronman pisze: Stabilizacja końcowa - ponad godzinę - musiałem na szybko podjechać do klienta...
To ma być jakaś prowokacja?
ManiekIronman pisze: 12 - ideał - więc boróweczka amerykańska...
ManiekIronman pisze: 13 butelka - znowu wzrost temperatury do 76,00 - korekty i ustabilizowanie na 75,94 stopnia dopiero przy odbiorze 100 ml / 7,4 min.
Strasznie wolno - ale co tam - czereśnióweczka poprawiła mi humor - ten smak lata czereśni jedzonych bezpośrednio z drzewa, ach ...
ManiekIronman pisze: 14 - ideał - przeszedłem na ziołówkę - zazwyczaj jak już nieco więcej łyknę mam ochotę na to połączenie kilkunastu ziół z dereniem i śliwką...
Bez komentarza ;/
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

Zapomniałem dodać - żona to sobie sączyła ratafię. Taką delikatną damską ok 30%. Zrobioną z 11 owoców.

A tak na poważnie. Już mam pomysły na poprawę wydajności (czytaj szybciej i łatwiej) bez straty jakości. W przyszłym tygodniu będę testował mój pomysł. Mam jeszcze ok 25 litrów surówki 96% z cukrówki więc trzeba spróbować.

Test smakowo węchowo procentowo jakościowy mojego uzysku metodą 2,5 odłożę na przyszły tydzień.

Zamontowałem w kuchni filtr z odwróconą osmozą. Bo tą wodą chcę rozcieńczać alkohol do testów. Ale zalałem czujnik - zawór przeciwzalaniowy. Teraz suszę go suszarką. Woda z osmozy nie cieknie. Trzeba zaczekać. Rano wyjeżdżam.
Poszukiwania serca w poszczególnych butelkach musi poczekać do przyszłego tygodnia.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

HeniekStarr pisze: " Musiałem na szybko podjechać do klienta"
Zostawiłeś pracujące urządzenie bez nadzoru?

Cały czas miałem podgląd na komórce tego co się dzieje. Termometr WiFi z aplikacją na androida jest rewelacyjny.
Zawsze i wszędzie podgląd. W razie czego w każdej chwili mogę zatrzymać proces zdalnie.

Robiłem na samym początku zaraz po zakupie testy mojego sprzętu. Zakręcałem np wodę w trakcie aby sprawdzić co się będzie działo gdy w wodociągach wyłączą wodę. Wzrosła temperatura na chłodnicy - maszyna się wyłączyła.
Pojechałem na szybko do Biedronki bo cukier był tani - wyłączyłem zdalnie maszynę. Włączyłem jak wróciłem.
A co jak nie będzie prądu ? Maszyna się zatrzyma. A co jak będzie więcej niż 5 litrów surówki do odbioru - kupiłem zbiornik 15 litrów.
A co jak nie będzie internetu. Mam 2 niezależne światłowód + mobilny z Play spięte razem w routerze. To rozwiązanie zawsze działa.
Czego nie wziąłem pod uwagę. Że wysunie się wężyk do odbioru destylatu. Trzyma się idealnie. Problem jak bym chciał go zdjąć.
Tak więc przerobiłem różne za i przeciw. Co by się mogło stać. Acha. Zasilanie do grzałek zrobiłem na 2 osobnych gniazdkach na osobnych bezpiecznikach i osobnych fazach. BHP więc chyba OK.
Pozdrawiam.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: jakis1234 »

Maniek, proces zrobiłeś wzorcowo, ale koledzy mają rację. Sprzętu się nie zostawia, a jak musisz, to się go wyłącza.
Trudno, najwyżej trzeba będzie ponownie stabilizować.
No i za dużo tych naleweczek w trakcie. Zostaw je po.
Ten proces potrafi być bardzo niebezpieczny, jak nie chcesz zostać bez dachu nad głową, to stosuj jednak zasady BHP.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

Macie rację. BHP to podstawa. Poprawię się.
Pozdrawiam forumowiczów.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: rozrywek »

ManiekIronman pisze:
HeniekStarr pisze: " Musiałem na szybko podjechać do klienta"
Zostawiłeś pracujące urządzenie bez nadzoru?

Cały czas miałem podgląd na komórce tego co się dzieje. Termometr WiFi z aplikacją na androida jest rewelacyjny.
Zawsze i wszędzie podgląd. W razie czego w każdej chwili mogę zatrzymać proces zdalnie.

Robiłem na samym początku zaraz po zakupie testy mojego sprzętu. Zakręcałem np wodę w trakcie aby sprawdzić co się będzie działo gdy w wodociągach wyłączą wodę. Wzrosła temperatura na chłodnicy - maszyna się wyłączyła.
Pojechałem na szybko do Biedronki bo cukier był tani - wyłączyłem zdalnie maszynę. Włączyłem jak wróciłem.
A co jak nie będzie prądu ? Maszyna się zatrzyma. A co jak będzie więcej niż 5 litrów surówki do odbioru - kupiłem zbiornik 15 litrów.
A co jak nie będzie internetu. Mam 2 niezależne światłowód + mobilny z Play spięte razem w routerze. To rozwiązanie zawsze działa.
Czego nie wziąłem pod uwagę. Że wysunie się wężyk do odbioru destylatu. Trzyma się idealnie. Problem jak bym chciał go zdjąć.
Tak więc przerobiłem różne za i przeciw. Co by się mogło stać. Acha. Zasilanie do grzałek zrobiłem na 2 osobnych gniazdkach na osobnych bezpiecznikach i osobnych fazach. BHP więc chyba OK.
Pozdrawiam.
Nie. Nie wszystko przewidziałeś.

Bardzo rozsądnie że zadbałeś o wiele.

Założę się że gaśnicy nie masz.
Tutaj cię mam. Hę?

A kota który wskoczy przez lufcik? Przewidziałeś?
Nie.
Idiotki malującej paznokcie i wjeżdżającej ci w tyłek auta przewidziałeś?
Nie.
Już widzę jak przy aspirańcie Kowalskim mówisz....panie władzo, zaraz . ....bo muszę wyłączyć, co wyłączyć? Takie tam do spirytusu urządzonko.....

Odrobinę abstrahuję, żartem, ale jednak:
W tym hobby są wypadkowe jak efekt motyla.
Wszystko się może zdarzyć.
Tak jak ten durny kot, który przewróci ci zbiornik odbioru, zaleje w pizdu sierściuch j......any.

Abstrahując dalej.. dzieciaków sąsiada bawiących się w chowanego, nie przewidzisz. Właśnie tak miałem.

Poczytaj sobie temat, bimbrownicze wpadki, czy jakoś tak, są perełki. Nasze, wspólne wypadkowe.

W każdym razie, sprzętu się nie zostawia i tyle.
Najlepszą opcją jest operator przy sprzęcie........A telefon wyciszony w salonie.

To jest jak z gotującym się mlekiem.
Tylko się odwrócisz, I właśnie wtedy wykipi. Jakby kurła nać, nie mogło by sekundę później.



Tak szczerze tylko doradzam, nie zostawiaj sprzętu samopas, wierząc w technologiczne nowinki.

Jest takie prawo. "Prawa Murphiego"

Jak coś ma pierdyknąć, to pierdyknie z pewnością.
A wtedy...kurła nać, dlaczego nie miałem gaśnicy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

rozrywek pisze: Nie. Nie wszystko przewidziałeś.

Bardzo rozsądnie że zadbałeś o wiele.

Założę się że gaśnicy nie masz.
Tutaj cię mam. Hę?

A kota który wskoczy przez lufcik? Przewidziałeś?
Nie.
Poczytaj sobie temat, bimbrownicze wpadki, czy jakoś tak, są perełki. Nasze, wspólne wypadkowe.

W każdym razie, sprzętu się nie zostawia i tyle.
Słusznie mówisz.
Ale gaśnicę to mam. Taką dużą i taką małą samochodową.
Mój syn kiedyś jak był młodszy próbował spalić kuchnię. Patelnię - w której zapalił mu się olej zamiast przykryć pokrywką i zdusić ogień - to zalał ją wodą. I zrobił się mały pożar. Skończyło się dobrze - ugaszone gaśnicą samochodową - tylko kilka mebli do wymiany. Od tamtego czasu zawsze gaśnica jest w domu.

Bimbrowanie prowadzę na werandzie (zaadoptowany taras) - tyle że zadaszony i przeszklony. Jest jakby na zewnątrz budynku. Też trochę bezpieczniej.
Małych dzieci brak, a jak prowadzę proces to drzwi są zawsze zamknięte, a okna tylko uchylne.

Ale masz rację - sprzętu się nie zostawia i tyle.

A o bimbrowniczyczych wpadkach poczytam bardzo chętnie. Poszukam na forum.
jakis1234 pisze:Maniek, proces zrobiłeś wzorcowo, ...
Opiszę po krótce mój test jakości otrzymanego alkoholu.
Każdą z 15 butelek wąchałem. Wszystkie moim zdaniem - tylko spirytus.
Sprawdziłem każdą z nich alkoholomierzem precyzyjnym : 96,5 - 96,8%.
Rozcieńczyłem z każdej butelki - 50 ml alkoholu z wodą z osmozy do 40% i zrobiłem powtórny test na węch. Brak obcych zapachów oprócz alkoholu.
Wyciągnąłem 15 kieliszków i nalałem do każdego odrobinę alkoholu.
Każda dobra, miękka, bez obcych smaków, ale miałem wrażenie jakby odrobinę, ciut ciut słodka. Ale fajna. Nie udało mi się stwierdzić która jest najlepsza.

Nalałem do 16 kieliszka wódkę z pojedynczej destylacji - wyraźnie ostra i posiadająca jakiś posmaczek i zapaszek.
Do 17 kieliszka wlałem Czarnego Bociana.
No nie. Moja jest lepsza.

Zaprosiłem do testów moją żonę.
Powiedziałem, aby popróbowała alkoholu z dowolnych wybranych przez siebie kieliszków.
Spróbowała kilku.
Nr 16 oceniła najgorzej - 1 destylacja.
Nr 17 był drugi od końca - Czarny Bocian.
Najlepsze były wszystkie inne - czyli moje po metodzie 2,5.

Uff. Chyba udało mi się zrobić dobrą wódkę. Choć z cukrówki.

Więc pierwsze 7 butelek rozcieńczyłem do 40% wodą z osmozy niemineralizowaną i wlałem do 3 dam - ok 3,5 l.
Pozostałe rozcieńczyłem osmozą zmineralizowaną i też do 3 dam.
Teraz będą się starzeć do weekendu majowego.
A wtedy będzie wielki test na moich znajomych.

P.S. Wypiliśmy po drinku z tej świeżej mojej wódki z Colą. Wiem, że za świeża. Ale mniam, mniam.

Pozdrawiam forumowiczów.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 mar 2023, 22:07 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: jakis1234 »

Normalnie podziwiam :klaszcze:
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: rozrywek »

Bardzo mnie cieszy fakt, że idziesz w jakość.
Tak trzymaj.
A bociana na gniazdo, i niech tam siedzi.

Jedno ci jeszcze podpowiem.
Testowe próbki rozrabiaj w kieliszku do 20%, wtedy wąchaj, próbuj.
Łatwiej wyłapiesz to co wyłapać chcesz.

A gościom walnij dwie wersje, mocniejszą 45 i normalną 40volt.

Zobaczysz że ta 45% zejdzie szybciutko.

Sprawdzone zautopsji.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalsze efekty.

Ps: super że do sprawy BHP podchodzisz po dorosłemu.
A nie wspomniałem, że wężyk odbioru destylatu może pęc?? Nie urwać się, ani wysunąć, pęc. Pęknąć wzdłuż.
Takie coś się zdarzyło, naprawdę.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

użytkownik usunięty
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: użytkownik usunięty »

Cześć
ManiekIronman pisze: Sprawdziłem każdą z nich alkoholomierzem precyzyjnym : 96,5 - 96,8%.
:scratch:
Moim zdaniem, moc serca po zakończonym procesie rektyfikacji, powinna pozostać stała od początku do końca. Zastanawiam się, skąd wynikła taka mała rozbieżność :?

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 630 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: Szlumf »

ManiekIronman pisze: ...................................
Sprawdziłem każdą z nich alkoholomierzem precyzyjnym : 96,5 - 96,8%.
.....................................
Czy mógłbyś podać wyniki w kolejności odbioru dla wszystkich butelek? Jakiego alkoholomierza używasz?
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

defacto pisze: Moim zdaniem, moc serca po zakończonym procesie rektyfikacji, powinna pozostać stała od początku do końca. Zastanawiam się, skąd wynikła taka mała rozbieżność :?
W alkoholomierzu precyzyjnym z Gomaru - tym 70%-100% - ciężko uchwycić idealny procent.
Było powyżej 96,5 a poniżej 97,0.
Pierwsza butelka - kiedy przy produkcji ustawiałem jeszcze wolniejszy odbiór na 24ml/min, 8 butelka, 11 i 13 - tam mam zanotowane 96,5%.
W pozostałych 96,7 - 96,8 - ale tak jak pisałem wyżej ciężko to uchwycić - na tym alkoholomierzu. Przydał by się taki, który ma skalę od 90% do 100% ale takiego nie znalazłem. Jeżeli gdzieś można taki kupić to podeślijcie mi link.
A ponieważ wynik wszystkich próbek uznałem za satysfakcjonujący, a i testy zapachowo, smakowe również to zawartość butelek po rozcieńczeniu poszła do białych dam do starzenia.

Mam w planie powtórzyć cały proces 2,5 jeszcze raz - celem nauki i zapamiętania całego procesu, a wiedząc już kiedy w czasie procesu 2,5 zaczęły mi się kolejne minimalne skoki temperatury chcę wcześniej zmniejszać szybkość odbioru. A na starcie od razu ustawię odbiór na 24ml/min (96 ml/4 min - tak ustawiam szybkość aby było precyzyjnie). Mam dużo surówki 96% z cukrówki - to potestuję najprawdopodobniej w weckend bo zapowiada się u nas brzydka pogoda.

Ładną pogodę i wolne chwile wykorzystuję teraz na przycinanie drzewek owocowych.

A co do testów - faktycznie mogłem sprawdzić jeszcze jakość rozcieńczając próbki do 20 %. Nie pomyślałem o tym. Zrobię tak w kolejnym procesie. Opiszę co mi wyjdzie. Mam nadzieję, że jeszcze lepiej.

I zrobię potem wersję wódki 45%. Pozdrawiam forumowiczów.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

P.S. Wiem że to nie ten wątek.
Ale nastawy na rum sobie bulgoczą.
1. Czy tu też czekam na BLG aż zejdzie do (-4) minus 4 ?
2. Czy w mojej bimbrownicy ok 2,4 m - wystarczy, że wyrzucę 1 metr kolumny aby uzyskać moc 80-88% rumu ?
3. Czy odbiór OLM ustawiam na całkiem otwarty ?
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: Doody »

Co do punktu pierwszego, to jeżeli rum jest z melasy, to fermentacji zatrzyma się na plus kilku kreskach.
Pozdrawiam
Darek

użytkownik usunięty
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: użytkownik usunięty »

2. Czy w mojej bimbrownicy ok 2,4 m - wystarczy, że wyrzucę 1 metr kolumny aby uzyskać moc 80-88% rumu ?
Jeśli zamienisz, swoją kolumnę rektyfikacyjną, na prosty aparat odpędowy i prowadzić będziesz destylację prostą, wg. wskazań alkoholomierza w papudze, w/w moc rumiku uzyskasz.

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 630 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: Szlumf »

ManiekIronman pisze: ..................
W pozostałych 96,7 - 96,8 - ale tak jak pisałem wyżej ciężko to uchwycić - na tym alkoholomierzu. Przydał by się taki, który ma skalę od 90% do 100% ale takiego nie znalazłem. Jeżeli gdzieś można taki kupić to podeślijcie mi link.
A ponieważ wynik wszystkich próbek uznałem za satysfakcjonujący, a i testy zapachowo, smakowe również to zawartość butelek po rozcieńczeniu poszła do białych dam do starzenia.
.................
Ja kupuję bezpośrednio w Gomarze https://www.gomar.pl/pl/produkty/alkoho ... holomierze. Alkoholomierze precyzyjne sprzedają wysyłkowo. Używam termoalkoholomierza 90-100% z działką 0,1% i 0,5C.
Co to są "białe damy"?

Rum możesz spokojnie zrobić na kolumnie rektyfikacyjnej bez skracania, z pełnym zasypem jak do spirytusu. Jak masz możliwość to bez bufora jak nie to z nim. Zaworek OLM cały czas zamknięty. Odbierasz z głowicy na podstawie wskazań termometru a zakres temperatur regulujesz refluksem by uzyskać zakładany % wynikający z rybki destylacyjnej. Jak dla mnie wyrób nie odbiega od uzyskanego na kolumnie półkowej.

Co robi automat w Twoim sprzęcie skoro sam zmniejszasz odbiór? Czy masz regulator mocy i pomiar mocy? Z jaką mocą roboczą pracujesz?
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

Ja kupuję bezpośrednio w Gomarze https://www.gomar.pl/pl/produkty/alkoho ... holomierze. Alkoholomierze precyzyjne sprzedają wysyłkowo. Używam termoalkoholomierza 90-100% z działką 0,1% i 0,5C.

Muszę do nich napisać - nie znalazłem ich sklepu internetowego.

Co to są "białe damy"?
Biała dama - potoczne określenie używane u nas w regionie - Dama 5l, gąsior 5 L, balon, butelka na wino 5l

Rum możesz spokojnie zrobić na kolumnie rektyfikacyjnej bez skracania, z pełnym zasypem jak do spirytusu. Jak masz możliwość to bez bufora jak nie to z nim. Zaworek OLM cały czas zamknięty. Odbierasz z głowicy na podstawie wskazań termometru a zakres temperatur regulujesz refluksem by uzyskać zakładany % wynikający z rybki destylacyjnej. Jak dla mnie wyrób nie odbiega od uzyskanego na kolumnie półkowej.

Co na to koledzy z forum ?
Za jakiś tydzień będę chciał wyprodukować pierwszy rum.

Co robi automat w Twoim sprzęcie skoro sam zmniejszasz odbiór?

Wyłączyłem automat aby dokładnie poznać proces 2,5.
I chyba nie da się włączyć odbioru LM przy jednoczesnym odbiorze z OLM z automatu. Nie sprawdzałem - sprawdzę.
A, że chciałem metodę 2,5 poprowadzić profesjonalnie i po ostatniej stabilizacji odbierać - jak to napisał twórca metody 2,5 lesgo - "W tym samym czasie gdy odbieramy już serce możemy spokojnie odebrać resztki przedgonów zmniejszając prędkość ich odbioru do nawet 1 kropli/ 5-10 sek. Potrafi ukapać jeszcze z 50 ml syfu.
Tak też zrobiłem. U mnie było to dokładnie 48 ml.

Automatu używam do uzyskania winiaku 96% z win własnej produkcji. Wykorzystywanego po rozcieńczeniu do produkcji własnych nalewek.
Również do uzyskania surówki 96% z cukrówki.

Czy masz regulator mocy i pomiar mocy?
Tak.
Z jaką mocą roboczą pracujesz?
2,4 kW
Ostatnio zmieniony wtorek, 28 mar 2023, 16:49 przez Qba, łącznie zmieniany 2 razy.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: jakis1234 »

Szlumf pisze:
Rum możesz spokojnie zrobić na kolumnie rektyfikacyjnej bez skracania, z pełnym zasypem jak do spirytusu.
Tak, ale według mnie lepiej na krótkiej i bez zasypu, albo z niewielkim i z odbiorem na głowicy.
Jak dla mnie wyrób nie odbiega od uzyskanego na kolumnie półkowej.
Jak dla mnie, to jednak odbiega.
Ile osób, tyle metod.
Ostatnio zmieniony wtorek, 28 mar 2023, 19:07 przez jakis1234, łącznie zmieniany 4 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

jakis1234 pisze: Tak, ale według mnie lepiej na krótkiej i bez zasypu, albo z niewielkim i z odbiorem na głowicy.
Tak więc zrobię.

A czy to prawda, że wódka z 96% zrobiona z nastawu rumowego jest super ?
Bo mam ochotę pierwszy nastaw przepuścić na automacie na 96%.
Pozostałe 2 nastawy na rum 80 - 88% i wykorzystać wtedy dunder + dokupić melasę i zrobić powtórnie nastawy na rum.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 630 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: Szlumf »

ManiekIronman pisze: .......................
Pozostałe 2 nastawy na rum 80 - 88% i wykorzystać wtedy dunder + dokupić melasę i zrobić powtórnie nastawy na rum.
Masz 2 nastawy więc proponuję byś jeden zrobił sposobem Jakis1234 a drugi na pełnym, zasypie. Będziesz miał porównanie który trunek jest lepszy w smaku i w prowadzeniu.
Awatar użytkownika

Autor tematu
ManiekIronman
50
Posty: 91
Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: ManiekIronman »

Słusznie mówisz. Tak zrobię.
Dzięki.

[mod: nie cytujemy całych postów]
Ostatnio zmieniony środa, 29 mar 2023, 08:30 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Nalewki to jest to co gumisie lubią najbardziej
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Ocena procesu - wódka jakości Premium z cukrówki

Post autor: .Gacek »

Wg mnie szkoda wina aby puścić to na spirytus, no chyba, że zepsuło się lub jest wyjątkowo niedobre i boisz się, że przejdzie coś do destylatu. Na czysty spirytus jest wiele innych ciekawych surowców jak glukoza czy nawet skrobia ziemniaczana, która po jednej rzetelnej rektyfikacji nadaje się na wódkę czystą.
To samo się ma do nastawu na rum. Zrób z tego destylat, jak Ci coś nie wyjdzie albo nie podejdzie smakowo to zawsze możesz puścić na tym swoim automacie na 96.
Pozdrawiam Gacek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja metodą reflux ratio”